wiem o co mu chodzi, ja trenowałem na koleżankach w pracy i uzyskałem 100% skuteczności ale jest efekt uboczny: nawyk wszedł za mocno i teraz komplementuje WSZYSTKEI zmiany fryzur znajomych..
zapewne paru facetów zrozumie co złego może z tego wynikać ;)
moją oficjalną linią obronny jest: "ależ kochanie, wiesz że ja tylko tak.. podziwiam sztukę fryzjera"
To takie stare....
OdpowiedzPrawie jak internety.
Głównie fryzjer.
OdpowiedzTo jest żałosne. Jeszcze bardziej żałosne, że autor uważa, iż w tej sytuacji ojciec jest wygranym.
OdpowiedzStare czy nie, ja akurat pierwszy raz to widzę i każdej kobiecie życzyłabym takiego faceta
Odpowiedzwiem o co mu chodzi, ja trenowałem na koleżankach w pracy i uzyskałem 100% skuteczności ale jest efekt uboczny: nawyk wszedł za mocno i teraz komplementuje WSZYSTKEI zmiany fryzur znajomych..
Odpowiedzzapewne paru facetów zrozumie co złego może z tego wynikać ;)
moją oficjalną linią obronny jest: "ależ kochanie, wiesz że ja tylko tak.. podziwiam sztukę fryzjera"