Demotywatory.pl

@Jezuita najgorzej, jak śmiech dobiegnie z trumny

@michalSFS nawet mi ich nie żal, skoro są aż tak głupi by wołać księdza na pogrzeb...

@michalSFS Ze zdjęć w democie wynika, że tym samochodem to akurat jechał w roli pasażera, więc tu problemu bym nie szukał. Co oczywiście nie zmienia faktu, że pojawiając się na Eucharystii (niezależnie od tego, czy to pogrzeb, ślub, niedziela, czy "zwykła" msza na tygodniu) nachlanym (bo 1,5 promila to już nie jest po kielichu/lampce wina, tylko po prostu nachlany) w roli celebransa powinien zostać wykopany ze stanu duchownego w trybie natychmiastowym.

@Neodot
Wiem. W artykule jest napisane, że stracił prawko za jazdę po pijaku. Dlatego tu go wiozła parafianka XD O to mi chodzi - czepiam się, bo była taka sytuacja, a nadal "działa" w branży.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 November 2023 2023 1:27

@matkapolka35
Nie chodzi o to, że każdy ksiądz to łajdak. Tak nie jest. Chodzi o to, że władze takich ukrywają, tuszują, wyciszają sprawy, utrzymują w swoim gronie. Dlatego też takich popaprańców jest dużo, bo mają ochronę, wygodne życie, itp. Jak ktoś z jakiejś organizacji popełni przestępstwo to jest po prostu przestępcą. Jak organizacja go chroni to i ukrywa przestępstwo jest już organizacją przestępczą. Widzisz analogię?

KK to dla mnie organizacja dostojników kościelnych, parafianie pełnią tu rolę bezwolnych słuchaczy, bez prawa głosu. Posłuszeństwo i pokora. Wiem, tak się przyjęło: "Kościół to my wszyscy". Ok, niech będzie. W takim wypadku ci uczciwi wierni i dobrzy ludzie również są współodpowiedzialni za wszystko, co się w kościele dzieje. Grzech "klapek na oczach", albo raczej belki.

Mnie by KK nie przeszkadzał w ogóle, gdyby była w nim moralność i przyzwoitość.

Przykłady nie do końca trafione. Pijacy za kółkiem nie należą do żadnej zrzeszonej grupy. Przykład słaby. Szkoła - ok. Przykład do wyjaśnienia. Gdyby trafił się łajdak nauczyciel - nie zmieniałbym dziecku szkoły. Ot, trafił sie jak ten ksiądz, który wcześniej po pijaku stracił prawo jazdy. Gdyby jednak szkoła tuszowała i tolerowała jego łajdactwo, wtedy już sprawa do rozpatrzenia, reakcja i zmiana całkiem możliwa. Lekarze - tak, to tez grupa zawodowa jak księża. I faktycznie zmieniliśmy przychodnię, bo pracowały w niej jakieś odpady - konowały. Co lekarz to lepszy. Synkowi doktor kazała jeść pomarańcze, bo nic mu nie jest. Na drugi dzień szpital, bo zapalenie płuc. I kilka takich historii. Czy parafianie zmieniają parafie, bo trafi się ksiądz łajdak, a go przykładowo nie przenoszą? Raczej nie. Czy wyrażają jakiś sprzeciw, otwarcie? Też raczej nie. Czyli dają cichą zgodę. Taka tam różnica.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 16 November 2023 2023 1:43

@michalSFS
Trochę racji masz, nie zaprzeczam. Sama nie mogę znieść tego zamiatania pod dywan wszystkich łajdactw księży. Ale ja wierzę w Boga, nie w księdza. Znam kilku tego gorszego typu i pijaków i babiarzy- na szczęście żadnego takiego co dzieci krzywidzi(ł). Znam takich co msze odprawiają w 20 minut i tyle, nikomu nie szkodzą, ale też nie chce im sie czegokolwiek działać oprocz tego co konieczne. Ale znam też takich co naprawdę życie poświęcają dla Boga i ludzi, mają świetny kontakt z młodzieżą i widać po nich to zaangażowanie w posługę. I co, mam psioczyć na cały Kościół, przestać chodzić na Mszę albo jeszcze się w ogóle wypisać? Byłoby to bez sensu. Ja to widze inaczej, że właśnie trzeba w Kościele dobrych księży i dobrych wiernych, żeby może z czasem jakoś to wszystko poskładać. Bo inaczej tego nie naprawimy, jesteśmy za słabi w opozycji do bogatych wpływowych biskupów. Tak jak szary obywatel nie naprawi sytuacji politycznej tak szary katolik nic nie zrobi biskupowi. Ale małymi kroczkami i jeśli będzie nas coraz więcej, to może się udać. Szczerze? Może to grzech, ale ja osobiście cieszę się, że politycy chcą rozdziału KK od państwa, że ludzie wypisują się z Kościoła itp. Bo nareszcie zostaną tylko Ci którzy naprawdę w Boga wierzą i prawdziwi księża z powołaniem. Teraz już tylko powrót do czasów kiedy religia była zakazana może KK uratować i budowanie Go na nowo od podstaw

@matkapolka35
Wiem, nie mam na to recepty dla wierzących. Chodzić czy nie chodzić. To chyba taka sytuacja, że jak się nie zrobi to będzie trochę źle. Wydaje mi się, że radykalne byłoby tłumne zaprzestanie chodzenia, może wtedy coś by zmieniło się. To zatwardziała organizacja. W sprawie pedofili - wybrali bezpieczeństwo dostojników zamiast oczyszczenia. Tam tylko terapia szokowa pomoże. Mnie brzydzi zgnilizna, za dużo tego jest, by mówić o incydentach. A trochę nie rozumiem tego - jeśli ktoś wierzy w Boga, to w czym gorsze jest modlenie się w domu? Przypuszczam, że wielu chodzi po prostu na pokaz. Znam wielu takich.

Znałem zaledwie jednego księdza z powołaniem. Został pobity przez proboszcza i wyrzucony z parafii, bo rzekomo podważał jego autorytet. Ten sam proboszcz uczył mnie religii. W szczegółach opowiadał o piekle, znęcał się nad dziećmi, także fizycznie. No, ale był bezkarny, rządził w okolicy. W wiosce niedaleko mojego domu rodzinnego ksiądz przegrał pół parafii w karty (dekady temu). Część ludzi do dziś jeździ do kościoła do innej miejscowości:)

Czepiam się "wspólnoty", bo w takim zgromadzeniu ludzie mają na coś wpływ, wspólnie podejmują decyzje, decydują w jakim kierunku się idzie. W KK tego nie ma. Wierny jest tylko od słuchania po dojenia. Więcej ma to wspólnego z feudalizmem niż wspólnotą.

@michalSFS Ok, mój błąd, zobaczyłem opis i zdjęcia, nie zerknąłem w źródło i nie czytałem artykułu. Teraz wszystko jasne ;).

@michalSFS
Do kościoła chodzimy z jednego ważnego powodu: dla sakramentów, których bez księdza niestety sami nie przyjmieny. Mnie również brzydzi zakłamanie wielu księży i przede wszystkim ich zwierzchników. Tak się składa, że Kościół jest instytucją hierarchiczną i z pewnością długo się to nie zmieni. Przykro mi, że masz takie doświadczenia z kapłanami, mnie się takie coś nie mieści w głowie, ale ja mieszkam na prowincji, w małym miasteczku, to też swoje robi. Co do wspólnoty, to nawet jeśli niewiele możemy zdziałać w praktyce (oprócz jednomyślnego buntu, ale to się chyba nigdy nie wydarzy) to zapewniam Cie, ze są wspólnoty, zwłaszcza w tych mniejszych parafiach, że naprawdę czuję się tego ducha jedności, ludzie sobie pomagają i czują się naprawdę częścią czegoś wielkiego.

@koniku
Problemem nie jest to, że tacy księża trafiają się, bo w grupie X osób jakiś odsetek takowych trafi się. Problem w tym, że KK nic z tym nie robi, ewentualnie wycisza. Tu jeździł po pijaku - ma taryfy "parafialne", a msze dalej odprawia...Potencjalny, niedoszły zabójca, pijak za kierownicą, obrońca życia. I tym samym na księży idą wszelkiej maści popaprańcy licząc na ochronę i bezkarność.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 November 2023 2023 15:17

@michalSFS według mnie gdyby w momencie gdy zaczęły wypływać sprawy związane z pedofilią hierarchowie stanęli i powiedzieli że owszem, wszędzie zdarzają się czarne owce i wyjaśnią każdą sprawę i wyciągną konsekwencje wobec winnych to może sytuacja KK w Polsce byłaby teraz inna. Oni jednak woleli przyjąć linię "to ataki na kościól a tak w ogóle to dzieci ich wciągali"

@Amera
Otóż to.
Widocznie jednak za wysoko i szeroko to sięga, że woleli zaryzykować straty.
Mogłoby wyjść, że czarne owce mają swoje papiery - na innych. Popłyniecie z nami...