Nie musisz. To Twój wybór czy wychowasz idiotę czy nie. Ja bym osobiście skłonił syna do refleksji i lepszego wyboru miejsca do schowania się poprzez wskazanie dość istotnego faktu jakim jest przezroczystość pudełka. Umacniając dziecko w przekonaniu, że udało mu się schować (co młody oczywiście podejrzewał że się nie uda ale nie miał pewności), jedynie pokazuje że albo dorosłych łatwo da się oszukać albo że (mimo oczywistych wątpliwości) nie wszystko jest logiczne i jednak można się dobrze schować w przezroczystym pudle. Weź pod uwagę, że dziecko ch.ja jeszcze wie, więc mało rozumie i zdaje się głównie na feedback dorosłych, a jeśli dorośli udają, że młodego nie widać, to on w to uwierzy i odrzuci samonasuwającą się logikę. Na tej właśnie zasadzie działają religie i inne metody kontroli społecznej - wciskać ludziom kit tak, żeby nie mogli tego zweryfikować, a jedynie zdali się na wiarę (którą to oczywiście kształtuje autorytet).
A tak swoją drogą to rodzicielstwo jest łatwe, trzeba się tylko trochę przyłożyć ;)
Ja bym się delikatnie potknęła o ten pojemnik. "Kto to tu postawił na środku pokoju?!"
OdpowiedzZakryć kocem i ma się spokój do wieczora:)
OdpowiedzTak to się robi z papugą w klatce, nie z dziećmi.
Nie musisz. To Twój wybór czy wychowasz idiotę czy nie. Ja bym osobiście skłonił syna do refleksji i lepszego wyboru miejsca do schowania się poprzez wskazanie dość istotnego faktu jakim jest przezroczystość pudełka. Umacniając dziecko w przekonaniu, że udało mu się schować (co młody oczywiście podejrzewał że się nie uda ale nie miał pewności), jedynie pokazuje że albo dorosłych łatwo da się oszukać albo że (mimo oczywistych wątpliwości) nie wszystko jest logiczne i jednak można się dobrze schować w przezroczystym pudle. Weź pod uwagę, że dziecko ch.ja jeszcze wie, więc mało rozumie i zdaje się głównie na feedback dorosłych, a jeśli dorośli udają, że młodego nie widać, to on w to uwierzy i odrzuci samonasuwającą się logikę. Na tej właśnie zasadzie działają religie i inne metody kontroli społecznej - wciskać ludziom kit tak, żeby nie mogli tego zweryfikować, a jedynie zdali się na wiarę (którą to oczywiście kształtuje autorytet).
OdpowiedzA tak swoją drogą to rodzicielstwo jest łatwe, trzeba się tylko trochę przyłożyć ;)
Na Einsteina to on nie wyrośnie
OdpowiedzNie, nie musisz.
Odpowiedz