Technika kryminalistyczna poszła w ciągu ostatnich 20, 30 lat tak bardzo do przodu, że na miejscach oględzin pożaru można jednocześnie łatwo pobierać próbki i ustalać rodzaj oraz stężenie substancji w dość krótkim czasie. Nawet na bieżąco.
Psa trzeba wyselekcjonować i wyszkolić. To czas i pieniądze już większe niż sam sprzęt.
Technika kryminalistyczna poszła w ciągu ostatnich 20, 30 lat tak bardzo do przodu, że na miejscach oględzin pożaru można jednocześnie łatwo pobierać próbki i ustalać rodzaj oraz stężenie substancji w dość krótkim czasie. Nawet na bieżąco.
OdpowiedzPsa trzeba wyselekcjonować i wyszkolić. To czas i pieniądze już większe niż sam sprzęt.
Pies na pewno się cieszy, że na szyi powieszono mu kawałek metalu, który w ogóle nie pachnie atrakcyjnie i nawet nie da się go zjeść ;)
Odpowiedz