@kmaker Powiedział papież raz o kremówkach, co po maturze ze smakiem zajadał. O raz za dużo. Lecz tylko tyle już wystarczyło, by polskim ciastkarzom całkiem porządnie odpierd....liło.
@next_1
-- Nie widzę u niego, niczego wartościowego
-- Ale musisz zapoznać się z encyklikami
-- Czytałem je, tautologie, wtórność i ogólniki.
-- Brakuje ci wiedzy niezbędnej do prawidłowego ich rozumienia.
-- Ależ czytałem opracowania teologów.
-- Po prostu brakuje ci ŁASKI WIARY i tym samym Szatan przez ciebie przemawia
-- ???... LOGOUT...
-- Ale zaorałem niewiernego !!!!
Mnie najbardziej śmieszy kiedy przypisuje się mu różne myśli, przemyślenia i powiedzenia a potem okazuje się że on to... jedynie cytował.
"Wczoraj do ciebie nie należy. Jutro niepewne... Tylko dziś jest twoje." --->
"Wczoraj to już przeszłość. Jutro to niewiadoma. A dziś to dar losu" - powiedzenie chińskie.
Poczytaj jego pracę doktorską, to się zdziwisz jaki to był tuman. Ale... miał niezwykła charyzmę, czym bardzo dobrze nadrabiał braki intelektualne. Doktoraty i inne tytuły naukowe ze sztuki, religii, tańca na rurze czy obierani ziemniaków są tyle właśnie warte. O ile doktorat z filozofii wymaga wiedzy historycznej i jest faktycznie tytułem naukowym, to taka teologia raczej nie powinna być nigdy uważana za naukę. Tak jak profesor operator filmowy jest rzemieślnikiem a nie naukowcem. Encykliki są już o niebo lepsze od tego pożal się Boże doktoratu Wojtyły, choć trącą grafomaństwem, to taki gatunek literacki już, czytałem gorsze. Widać jak się rozwinął od czasów tego śmiesznego doktoratu. Nadal jednak jest to literatura średnich lotów, pełna błędów logicznych, ale napisana ładnym językiem. Nie ma tam żadnej nowej myśli, idei, w zasadzie wyrażenie stanowiska okruszone składnią i słownictwem pasującymi do tej formy wypowiedzi i tyle. Wyszyński był dużo bardziej rozgarnięty, ale może i dobrze że nie czuł się już na siłach z powodu wieku, bo jako największy w dziejach zdrajca Polski i były nazista kościelny byłby nam do dzisiaj przez resztę świata wytykany, no i z powodu tej przeszłości też miałby nikłe szanse, choć znając tę zwyrodniałą instytucję i tak nie zerowe. Więc dziękuję za pedo-papę kremówkowego, bo mogło być jeszcze gorzej.
@okiem_inteligenta A co to jest to "wielkopomne" inteligencie z okiem?
OdpowiedzO kremówkach powiedział tylko raz.
Odpowiedz@kmaker Powiedział papież raz o kremówkach, co po maturze ze smakiem zajadał. O raz za dużo. Lecz tylko tyle już wystarczyło, by polskim ciastkarzom całkiem porządnie odpierd....liło.
@Javelin7 Co ciekawsze, wyszło na to że mówił to w kontekście konkursu kto zje najwięcej.
rozumiem krytykę ale aby krytykować należałoby się najpierw zapoznać z encyklikami JP2 (było ich kilkanaście)
OdpowiedzP.S z tym że ja się tematem nie interesuje i nie zamierzam w to brnąć. Jednakże ponieważ nie znam to nie krytykuje
@next_1 Wszystkie chyba czytałem, bełkot i tyle.
@next_1
-- Nie widzę u niego, niczego wartościowego
-- Ale musisz zapoznać się z encyklikami
-- Czytałem je, tautologie, wtórność i ogólniki.
-- Brakuje ci wiedzy niezbędnej do prawidłowego ich rozumienia.
-- Ależ czytałem opracowania teologów.
-- Po prostu brakuje ci ŁASKI WIARY i tym samym Szatan przez ciebie przemawia
-- ???... LOGOUT...
-- Ale zaorałem niewiernego !!!!
Mnie najbardziej śmieszy kiedy przypisuje się mu różne myśli, przemyślenia i powiedzenia a potem okazuje się że on to... jedynie cytował.
Odpowiedz"Wczoraj do ciebie nie należy. Jutro niepewne... Tylko dziś jest twoje." --->
"Wczoraj to już przeszłość. Jutro to niewiadoma. A dziś to dar losu" - powiedzenie chińskie.
@Haize
bo w tym kraju na słowo JPII wielu ludziom odpie...la i to tak solidnie. gość to przykład największego hipokryty ever.
Poczytaj jego pracę doktorską, to się zdziwisz jaki to był tuman. Ale... miał niezwykła charyzmę, czym bardzo dobrze nadrabiał braki intelektualne. Doktoraty i inne tytuły naukowe ze sztuki, religii, tańca na rurze czy obierani ziemniaków są tyle właśnie warte. O ile doktorat z filozofii wymaga wiedzy historycznej i jest faktycznie tytułem naukowym, to taka teologia raczej nie powinna być nigdy uważana za naukę. Tak jak profesor operator filmowy jest rzemieślnikiem a nie naukowcem. Encykliki są już o niebo lepsze od tego pożal się Boże doktoratu Wojtyły, choć trącą grafomaństwem, to taki gatunek literacki już, czytałem gorsze. Widać jak się rozwinął od czasów tego śmiesznego doktoratu. Nadal jednak jest to literatura średnich lotów, pełna błędów logicznych, ale napisana ładnym językiem. Nie ma tam żadnej nowej myśli, idei, w zasadzie wyrażenie stanowiska okruszone składnią i słownictwem pasującymi do tej formy wypowiedzi i tyle. Wyszyński był dużo bardziej rozgarnięty, ale może i dobrze że nie czuł się już na siłach z powodu wieku, bo jako największy w dziejach zdrajca Polski i były nazista kościelny byłby nam do dzisiaj przez resztę świata wytykany, no i z powodu tej przeszłości też miałby nikłe szanse, choć znając tę zwyrodniałą instytucję i tak nie zerowe. Więc dziękuję za pedo-papę kremówkowego, bo mogło być jeszcze gorzej.
Odpowiedzhttps://img22.dmty.pl//uploads/202312/1701765025_cr1akm_600.jpg
Odpowiedz