Statystyki dotyczące skali problemu alkoholowego w Polsce są przerażające : 700 tys. przypadków leczonych instytucjonalnie, 4 mln zdiagnozowanych oraz 6 mln osób spożywających alkohol co najmniej kilka razy w tygodniu. Wnioski można sobie wyciągnąć samemu : nie dzieje się najlepiej.
@Trucker_87 Statystyki i tak są o niebo lepsze niż w czasach kiedy robiłeś w pieluchy. Za PRL'a gęsto często ludzie nawaleni w pracy wykonywali swoje obowiązki. Dopóki komuś łba maszyna nie urwała, albo nie narzygałeś na przełożonego, nikogo to nie obchodziło. Do domu gęsto często rodzic przychodził niemal na czworaka. Nawet Kazik uwiecznił to słowami "Pierwszą komunię trzeba opić należycie". Chrzciny, czy owa pierwsza komunia alkohol w zaporowych ilościach. Jak myślisz skąd wzięło się "Ze mną nie wypijesz?".
Spox, Braun czuwa z gaśnicą. ;)
OdpowiedzWiem, że już od wakacji trzymasz tego demota, aby nim się pochwalić, ale dzisiaj jest 13 grudnia, więc...
OdpowiedzTrochę falstart...
@hektarek19 a dodany w ogole 9 grudnia xD
@hektarek19 Bo gdyby nie dostał się na główną, to cyk przed 24 jeszcze raz.
I co roku ten sam demot
OdpowiedzStatystyki dotyczące skali problemu alkoholowego w Polsce są przerażające : 700 tys. przypadków leczonych instytucjonalnie, 4 mln zdiagnozowanych oraz 6 mln osób spożywających alkohol co najmniej kilka razy w tygodniu. Wnioski można sobie wyciągnąć samemu : nie dzieje się najlepiej.
Odpowiedz@Trucker_87 Statystyki i tak są o niebo lepsze niż w czasach kiedy robiłeś w pieluchy. Za PRL'a gęsto często ludzie nawaleni w pracy wykonywali swoje obowiązki. Dopóki komuś łba maszyna nie urwała, albo nie narzygałeś na przełożonego, nikogo to nie obchodziło. Do domu gęsto często rodzic przychodził niemal na czworaka. Nawet Kazik uwiecznił to słowami "Pierwszą komunię trzeba opić należycie". Chrzciny, czy owa pierwsza komunia alkohol w zaporowych ilościach. Jak myślisz skąd wzięło się "Ze mną nie wypijesz?".
Tylko w moim rodzinnym domu utrzymywano post przynajmniej do pierwszej nad ranem I Dnia Świąt?
Odpowiedz@karolina1128 w moim rodzinnym domu nikt nie pił alkoholu w wigilię. Ale w dzień świąt było już pite.
@Ashera01 u mnie też ciasta i mięs nie jadło się przed końcem pasterki. Nawet jeśli żadne z nas nie poszło do kościoła.