Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
220 237
-

Zobacz także:


agronomista
+1 / 1

Nigdy jesień mi się nie kojarzyła z samotnością. Szybciej lato już.....

Odpowiedz
I irulax
0 / 0

@agronomista Nie lubię późnej jesieni, ponieważ kojarzy mi się z zapowiedzią kolejnych zimnych, ciemnych i dołujących miesięcy. Wczesną wiosną niby pogoda taka same, ale z każdym kolejnym dniem robi się widniej i cieplej. To niesie nadzieję na pozytywną zmianę.

ZONTAR
0 / 0

@agronomista Mi też, ale to jest kwestia perspektywy. Samotnicy często wolą okres zimowy, bo letni wprawia w depresję.

koszmarek66
0 / 0

Sprzężenie zwrotne. Im więcej płaczesz tym więcej płaczesz.

Proponuję przyłożyć ucho do głośnika, potem podłączony do niego mikrofon, dźwięk na ful i czekać aż głupie myśli opuszczą mózgownicę. Jeśli nadal płaczesz - powtórzyć.

Odpowiedz
P Pug_79
0 / 0

Smutek jest równie naturalny jak radość. I ogólnie ani z jednym ani z drugim lepiej nie przesadzać. Ten tekst brzmi nieco jak objawy depresji. Może na wszelki wypadek warto przejść się do terapeuty?

Odpowiedz
AleksandraCz
0 / 0

oj tam oj tam,
przytul pieska albo kotka, jeśli w pobliżu nie ma ludzi do których się można przytulić

Odpowiedz
K kul159
0 / 0

Jesien to pora ludzi, ktorzy nie lubia goraca i duchoty.

Odpowiedz
Matrix_Reloaded
0 / 0

Będąc w Polsce zasłyszałem pewnego razu takie oto powiedzonko >>>
„Każde zwierzątko ma swoje zboczonko“.
Tutaj widzę tęsknotę, która stoi za niespełnionym marzeniem!

Co jest normą, a co odchyłem - to już zależy od osobistej interpretacji, przy czym ważne jest, aby po wszystkim obie strony były szczęśliwe i radośnie dążyły do dalszych tego typu spotkań!

To jest czasami i tak, że po prostu odczuwa się fizyczny brak czegoś, ale za bardzo nie chce się przyznać przed sobą samym, a tym bardziej przed innymi, o co chodzi >>>

U mnie akurat, ta dzika przygoda z SM zaczęła się może i nazbyt wcześnie, kiedy to w wieku przedszkolnym, potrafiłem całymi dniami bawić się z naszej sąsiadki córką, moją rówieśniczką. Bez dwóch zdań, to była prawdziwa miłość... kiedyś tylko mojej matce się nie spodobał sposób, w jaki się całowaliśmy, gdyż zauważyła skubana tą seksualnie podyktowaną eksplozję uczuć... tak, dzieci nawet w wieku przedszkolnym potrafią odkrywać swą seksualność, ważne jest tylko, aby dorośli nie wykorzystywali tego faktu do swych niecnych celów.

Ponieważ nie byliśmy jeszcze rozwinięci płciowo, nie wiedzieliśmy za bardzo, co to sex.

Jak to dzieci, bawiliśmy się sobą, załatwialiśmy się we własnej obecności, bo nas to ciekawiło, jakie są pomiędzy nami różnice, dotykaliśmy się na wzajem, aby się lepiej poznać ... no i tak przypadkiem zadała mi ból, który spowodował erekcję, po czym zaproponowała zadanie jej takiego samego bólu w celu sprawdzenia efektów na własnym ciele... w znaczeniu, co u niej może nabrzmiewać - jak to dzieci, tak żeśmy się sobą zabawiali.

Ale niestety, tak mi już zostało, dlatego kobieta, która nie akceptuje SM, nigdy do łóżka ze mną nie trafi, bo szkoda zarówno i jej, jak i mojej ochoty na zbliżenie.

Trzeba się akurat tak dobierać, aby wszystko pasowało w temacie, bo inaczej, to na serio szkoda zachodu. Nie ma czegoś takiego, jak zgrane małżeńskie partnerstwo bez na sto procent zgranego łóżka - a jak ktoś cokolwiek innego twierdzi, to moim skromnym zdaniem, jest osobą okłamującą nie tylko siebie, ale również drugą osobę!

Takie „50 Shades Of Gray“, to jest moi drodzy dziecinada, która została stworzona na potrzeby szerokiej publiki.

Moja małżonka oglądała ten film jak komedię, od czasu do czasu zerkając tylko na mnie, czy już czasami nie zasnąłem tam w kinie.

Po wyjściu z kina, tak niby przypadkiem, nagle rzuciła, że ten jeden sąsiad ją ostatnio tak zagadał, że może coś tam... a ja na to, że co on sobie wyobrażał, co miałabyś niby z takim robić?

Ja tam zupełnie nie rozumiem niektórych facetów i kobiet ... serio!

Szukaj, co do Ciebie akurat pasuje, a nie tego, co wydaje Ci się, że powinno pasować!
>>>
odpowiedź jest w każdym z nas, ważne jest tylko, aby poszukać tego, co nam brakuje!

Odpowiedz