Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
311 320
-

Zobacz także:


O Obiektywny1
+4 / 6

@moherowy_beret Nie żeń się.

moherowy_beret
+5 / 5

@Obiektywny1 Rada dobra, ale za późna...

M mieteknapletek
+2 / 4

@moherowy_beret
gdzie ty byles z tym 15 lat temu....

dowiedzialem sie ze nawet pranie da sie zle powiesic, a jak sie zle powiesi to bedzie schnac kilka godzin dluzej to zapoczatkuje to cykl wydarzen ktore skoncza sie koncem swiata

moherowy_beret
+4 / 4

@mieteknapletek Pranie to poważna sprawa... Ale obieranie ziemniaków też udało mi się spie...yć...

A acotam43
-1 / 11

Zapomniałeś dodać, że najpierw mama pięćset razy pokazywała jak kroić warzywa....

Odpowiedz
M mazona
+3 / 3

@acotam43 Zapomniałeś/łaś dodać że nic nie będzie idealne i naprawdę minimum tolerancji do tego że kosteczki ziemniaka nie będą mieć dokładnie kształtu idealnego sześcianu o wymiarach 0,5 na 0,5 mm.

Jeśli chcesz żeby coś było zrobione idealnie tak jak sobie tego życzysz to zrób to sam/sama, a nie z okresu przedświątecznego rób paradę wrzasków, szantaży emocjonalnych. Trzeba minimum wyobraźni aby zrozumieć że dzieci dużo chętniej pomagają gdy za tę pomoc czują się docenione. Oczywiście że na rodzicu spoczywa znacznie więcej obowiązków, ale nakręcanie tej chorej atmosfery "BO WY MI W OGÓLE NIE POMAGACIE!!!!! Żle to robisz!!!! Ile razy ci to trzeba pokazywać" daje efekt odwrotny od zamierzonego. Po kit robić te święta skoro mają dzieciaki to pamiętać jako traumatyczne przeżycia? Po to żeby jako dorośli ludzie wybierali święta u teściów bo tam się nikt nie partoli nad kształtem pociętej marchewki tylko śpiewa kolędy i je nieidealną sałatkę?

M mazona
+4 / 4

@acotam43 Poza tym świetnie się musi czuć taki mały człowiek któremu rodzic mówi:

500 razy ci pokazywałem/pokazywałam jak to się kroi a ty nadal to źle robisz?!

Czyli jasna sugestia: uważam cię za debila dzieciaku.

A może po prostu nie ma do tego talentu? A może robi to dobrze, tylko rodzic ma manię perfekcjonizmu i niewyleczone problemy emocjonalne które przelewa na swoją rodzinę.

A acotam43
+1 / 1

@mazona
Ależ emocjonalny tekst na z pozoru niewinne zdanie.
Masz rację, nic nie będzie nigdy idealne i nikt normalny nie wymaga kostek pół na pół centymetra ale, no właśnie bo jest ale, i to spore ale. Dzieci są różne, mają różne temperamenty i różne umiejętności, Są takie, które wszystko robią uważnie, słuchają tłumaczeń, rozumieją jakie ma się względem nich oczekiwania i zazwyczaj przykładają się do pracy na tyle, żeby efekty były co najmniej zadowalające.
Są też takie, które nie mają zdolności manualnych i krojenie czegokolwiek to dla nich wspinaczka na Mount Everest. Dlatego podczas przygotowań do świąt rozdziela się pracę między dzieci tak, aby każde było zaangażowane w świąteczne zamieszanie i czuło, że tworzy tę atmosferę razem ze wszystkimi.
Są też takie dzieci, którym się po prostu nie chce, nie chce się doslownie niczego i najlepiej, żeby mama za nie wszystko robiła. To tym dzieciom 500 razy się pokazuje jak ścielić łóżko, układać w szafie, odkurzac i robić pierdyliard wg.nich samym bzdurnych rzeczy po to, żeby w przyszłości umiały robić rzeczy wielkie.
I uwierz mi, że przy takim delikwencie potrafią puścić nerwy, każdemu, bez wyjątku a nie tylko zaganianej matce, na której spoczywa obowiązek zorganizowania idealnych świąt, chociaż dla każdego określenie idealny ma różne
znaczenie.

S konto usunięte
+6 / 6

Ja mialam podobnie, ale z tata xD Cale zycie probowal mnie nauczyc gotowac. Zawsze jak probowal, to ja odchodzilam, bo wszystko 'robilam zle'.
Jak sie wyprowadzilam, to kiedys ugotowalam bigos, jak juz mieszkalam z moim facetem, to mnie opierniczyl tata przez telefon, bo 'jak to dodajesz baklazana do bigosu!?'. Moze ja lubie baklazana i bigos z nim byl bardzo dobry. :'D

Odpowiedz
S sand01man
+4 / 4

Matka: Obierz ziemniaki (nożem oczwiście, bo o obieraczce nie słyszała)
-ŹLE! Za grubo..."pół ziemniaka zmarnowałeś"!
-usmaż schabowe...ŹLE! "za dużo/mało tłuszczu"
-idź chociaż ciasto upiecz, bo mi nie wychodzi...

Ot motywacja ze strony rodzica.

No i standard: "nikt mi przygotowaniu nie pomaga...buu"
A mam 4 braci i siostre...

Odpowiedz
T tk1010
+1 / 3

Jak mamusia otwiera pralkę a tam białe pranie i jedna kolorowa skarpetka
- Nosz... i co ja z tym zrobię? Jak macie tak pomagać to dziękuję, wolę sama to zrobić!!!!! Jak można?!
- -
- Ten cholerny pośpiech... i tak tej bluzki nie lubiłam. (gdy sama nastawiła pranie)

Odpowiedz
balard
+1 / 1

to ty nawet pomidora nie potrafisz kroić? za dużo wagarowania w przedszkolu co?

Odpowiedz
A Asravaf
-1 / 1

@mieteknapletek niesmiej się to się nazywa efekt motyla, czy jakoś tak

Odpowiedz