@acotam43
Tą drogą nauczyłem żonę gotować. Jak załapała to zaczęła sama kombinować.
Teraz pewne potrawy gotuje ona, inne ja.
Jednakże też nie chodzi o to, żeby zastępować ciągle kogoś w robocie, bo robi coś źle. Pewnie w niejednym związku jest to nagminnie wykorzystywane "nie umiem - więc nie robię". Jak chce się zoptymalizować wspólne działania, to trzeba wytłumaczyć, co jest nie tak. Jakbym wychodził z takiego założenia to lata temu ciągle zastępowałbym żonę przy gotowaniu czy pieczeniu i finalnie w ogóle nie nauczyłaby się.
@phronesis bronią się czy po prostu nie mają już czasu? Pozatym na waszym miejscu bym uważała bo jak kobiety przejmą też wasze prace to się okaże, że jesteście kompletnie bezużyteczni xd
@michalSFS
Nie umiem więc nie robię albo po prostu ona zrobi to lepiej więc się nie mieszam xd
Osobiście mam wrażenie, że faceci dużo rzeczy nie robią bo tak zostali wychowani, dom zazwyczaj ogarnia mama i angażuje do tego córki więc chłopcy nie zawracają sobie głowy takimi sprawami, zawsze ktoś je za nich ogarnie. Problemy zaczynają się w dorosłym życiu kiedy trzeba być mężem i partnerem.
@zarki a co w tym takiego strasznego? Zmieniałam oponę na totalnym wygwizdowie i wielkiej filozofii w tym nie było. Tylko że miałam tatę który nie wyganiał mnie gdy wisiałam nad nim i zadawałam tysiąc pytań jak i dlaczego
@acotam43
Tak, gdzie jest zachwianie równowagi i nierówny podział obowiązków, tam zaczynają się problemy.
Szwagier był Mojżeszem w domu, ulubionym dzieckiem. Nic nie musiał, był chwalony za nic. I faktycznie przez długie lata miał dwie lewe ręce do wszystkiego. Ogarnął się z czasem, przynajmniej trochę przy dziewczynie. Teściowa do tej pory nie może uporać się, że gotuję, potrafię ogarnąć dom i zająć się dziećmi. Nie może mi tego wybaczyć:)
Kolega ma trzy siostry, które faktycznie nic nie musiały w domu robić, na wsi. Aż dziwne, bo na wsi to był raczej ten "tradycyjny" model rodzinny. Dom ogarniała matka, gospodarkę i część rzeczy w domu ojciec i tenże kolega. W praktyce wyszło, że dziewczyny mają jakoś tak przed- i po trzydziestce, a nadal wymagają pomocy. Rodzice zmusili go, by oddał jednej samochód, gdy zmieniał na lepszy. Robił też dla nich za taksówkę. W końcu zbuntował się, trochę mojego udziału w tym było. Nakręcałem gada:)
Na studiach w pokoju obok mieszkał student. Miał kilka sióstr, które wszystko robiły za niego. Nie potrafił zaparzyć herbaty i zupki chińskiej. Myśleliśmy, że jaja sobie robi, ale faktycznie zaparzył sam makaron, dopóki mu nie powiedzieliśmy, że to nie wszystko. Swoją droga - teolog, ćpun i przyszły ksiądz. Bał się kobiet (poza siostrami).
Może u przyszłych pokoleń będzie to mniej nagminne.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 27 December 2023 2023 19:30
Nie strasz, nie strasz, bo..... się zdziwisz!
A zanim cos napiszesz odpowiedz sobie na kilka prostych pytań:
- ile kobiet pracuje przy koszeniu trawy na autostradach?
- ile kobiet pracuje jako pomocnik murarza?
- ile kobiet pracuje jako hydraulik?
- wiek emerytalny w którym roku został zrównany?
- ile kobiet pracuje na kombajnach?
@zarki
Raczej siebie wyjaśniłeś, ten sam kwik od pokoleń, pewnie przez te wcześniejszą emeryturę kobiety to milionerki xd
Rozejrzyj się wokół i zobacz kto daje sobie lepiej radę, samotni mężczyźni czy samotne kobiety, sam się zdziwisz.
@phronesis więc nie rozumiem twojego komentarza. Kobiety bronią się przed męskimi pracami? Czyli samotne matki z dziećmi do wbicia gwoździa czy przykręcenia zawiasu wołają sąsiada? Trawe kosi im kolega z pracy a mieszkanie maluje osiedlowy klub sportowy?
@acotam43 Rozglądam się i widzę :)
Czego faceci potrzebują od kobiet? Mają pralki, odkurzacze, mikrofale (i wszystko to sami wymyślili i potrafią to naprawiać) itd..., najlepsi szefowie kuchni czy krawcy to faceci, sprzątanie to nie jest technologia kosmiczną - do opanowania jak się chce!
Jak miałem 15 lat wyprowadziłem się z domu, nieraz musiałem sobie radzić sam z różnymi rzeczami od prania, rachunków i zakupów do naprawy różnych rzeczy, studiów dziennych na niełatwym kierunku, zarabiania pieniędzy, kupna mieszkania czy domu, spłaty kredytów itd... Ubrania? Naprawiasz, pierzesz albo kupujesz nowe, to nie problem. Zrobieni czegoś do jedzenia, co nie będzie li tylko jajecznicą to też nie jest problem. A jak facet nie umie to sobie kupi, nie ma problemu, sprawdzone przez wielu facetów :). Nie było problemów, tylko trzeba chcieć. Jak się chce mieć kobietę dla przyjemności to też nie jest to problem. Gorzej jak się chce zaleźć towarzyszkę życia, ale taką żeby byłą partnerką a nie wrzodem.
A samotne kobiety? Z wieloma rzeczami sobie radzą, nie powiem, ale zawsze się pojawia coś gdzie wymiękają. A to trzeba ścianę naprawić, albo się jakaś kontrolka przepali i jest wielki afera i się ściąga faceta, elektryka. Samochód się zepsuje, bo zapomniały zatankować. Gotować tez nie umieją, to nie jest problem li tylko facetów, igły z nitką do ręki nie wezmą bo nie wiedzą jak się z tym obejść (ja bawiłem się swojego czasu na studiach nawet w oprawianie książek z kserokopii skryptów :) )
Jedyne co kobietom dobrze wychodzi to foch i poczucie że maja zawsze racje :) :) :)
BTW - wszystkie przykłady, które tu przedstawiłem są z życia.
@zarki
Jak facet nie umie to sobie kupi- I to jest spoko, jak kobieta nie umie i komuś zaplaci to już oznacza , ze jest niezaradna?
I rozumiem, że wg.ciebie absolutnie każdy facet zna się na autach I absolutnie każda kobieta potrafi I uwielbia gotować?
Rozumiem, ze w twojej rzeczywistości samotna kobieta do wbicia gwoździa w ścianę woła sąsiada, zawiasy w szafkach przykręca im kolega z pracy, trawę kosi osiedlowy klub sportowy a jak trzeba pomalować drzwi czy ścianę to trzeba zamawiać "fachowca"?
Jak dłużej pożyjesz to może będziesz miał ciekawsze i bardziej realne przykłady z życia:) :) :)
https://www.youtube.com/watch?v=4F4qzPbcFiA
OdpowiedzNie doceni!
OdpowiedzJezeli żona robi to źle zrób to sam, nie ma prawa zakazujacego mężczyznom prac domowych, jesteście bezpieczni :)
Odpowiedz@acotam43 Wyśmienita myśl mości hrabio - powiem tak samo jak żona złapie kapcia w swoim samochodzie!
@zarki
Na szczęście kapcia łapie się raz, może dwa w życiu i jest od tego pomoc drogowa. Obowiązki domowe są codziennie, 365 dni w roku :)
@acotam43 cóż... wiedziałem że dla niektórych mój poprzedni tekst może być za trudny...
@acotam43 ani kobietom męskich, a jednak bronią się przed tym rękami i nogami.
@acotam43
Tą drogą nauczyłem żonę gotować. Jak załapała to zaczęła sama kombinować.
Teraz pewne potrawy gotuje ona, inne ja.
Jednakże też nie chodzi o to, żeby zastępować ciągle kogoś w robocie, bo robi coś źle. Pewnie w niejednym związku jest to nagminnie wykorzystywane "nie umiem - więc nie robię". Jak chce się zoptymalizować wspólne działania, to trzeba wytłumaczyć, co jest nie tak. Jakbym wychodził z takiego założenia to lata temu ciągle zastępowałbym żonę przy gotowaniu czy pieczeniu i finalnie w ogóle nie nauczyłaby się.
@phronesis bronią się czy po prostu nie mają już czasu? Pozatym na waszym miejscu bym uważała bo jak kobiety przejmą też wasze prace to się okaże, że jesteście kompletnie bezużyteczni xd
@michalSFS
Nie umiem więc nie robię albo po prostu ona zrobi to lepiej więc się nie mieszam xd
Osobiście mam wrażenie, że faceci dużo rzeczy nie robią bo tak zostali wychowani, dom zazwyczaj ogarnia mama i angażuje do tego córki więc chłopcy nie zawracają sobie głowy takimi sprawami, zawsze ktoś je za nich ogarnie. Problemy zaczynają się w dorosłym życiu kiedy trzeba być mężem i partnerem.
@zarki a co w tym takiego strasznego? Zmieniałam oponę na totalnym wygwizdowie i wielkiej filozofii w tym nie było. Tylko że miałam tatę który nie wyganiał mnie gdy wisiałam nad nim i zadawałam tysiąc pytań jak i dlaczego
@acotam43
Tak, gdzie jest zachwianie równowagi i nierówny podział obowiązków, tam zaczynają się problemy.
Szwagier był Mojżeszem w domu, ulubionym dzieckiem. Nic nie musiał, był chwalony za nic. I faktycznie przez długie lata miał dwie lewe ręce do wszystkiego. Ogarnął się z czasem, przynajmniej trochę przy dziewczynie. Teściowa do tej pory nie może uporać się, że gotuję, potrafię ogarnąć dom i zająć się dziećmi. Nie może mi tego wybaczyć:)
Kolega ma trzy siostry, które faktycznie nic nie musiały w domu robić, na wsi. Aż dziwne, bo na wsi to był raczej ten "tradycyjny" model rodzinny. Dom ogarniała matka, gospodarkę i część rzeczy w domu ojciec i tenże kolega. W praktyce wyszło, że dziewczyny mają jakoś tak przed- i po trzydziestce, a nadal wymagają pomocy. Rodzice zmusili go, by oddał jednej samochód, gdy zmieniał na lepszy. Robił też dla nich za taksówkę. W końcu zbuntował się, trochę mojego udziału w tym było. Nakręcałem gada:)
Na studiach w pokoju obok mieszkał student. Miał kilka sióstr, które wszystko robiły za niego. Nie potrafił zaparzyć herbaty i zupki chińskiej. Myśleliśmy, że jaja sobie robi, ale faktycznie zaparzył sam makaron, dopóki mu nie powiedzieliśmy, że to nie wszystko. Swoją droga - teolog, ćpun i przyszły ksiądz. Bał się kobiet (poza siostrami).
Może u przyszłych pokoleń będzie to mniej nagminne.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 December 2023 2023 19:30
@acotam43 co do bezużyteczności
Nie strasz, nie strasz, bo..... się zdziwisz!
A zanim cos napiszesz odpowiedz sobie na kilka prostych pytań:
- ile kobiet pracuje przy koszeniu trawy na autostradach?
- ile kobiet pracuje jako pomocnik murarza?
- ile kobiet pracuje jako hydraulik?
- wiek emerytalny w którym roku został zrównany?
- ile kobiet pracuje na kombajnach?
no...... to sobie wyjaśniliśmy!
@phronesis z tymi nogami to niekoniecznie dobry przykład...
@Amera no i sama dałaś odpowiedź...
@acotam43 ale ja jestem kobietą.
@zarki
Raczej siebie wyjaśniłeś, ten sam kwik od pokoleń, pewnie przez te wcześniejszą emeryturę kobiety to milionerki xd
Rozejrzyj się wokół i zobacz kto daje sobie lepiej radę, samotni mężczyźni czy samotne kobiety, sam się zdziwisz.
@phronesis więc nie rozumiem twojego komentarza. Kobiety bronią się przed męskimi pracami? Czyli samotne matki z dziećmi do wbicia gwoździa czy przykręcenia zawiasu wołają sąsiada? Trawe kosi im kolega z pracy a mieszkanie maluje osiedlowy klub sportowy?
@phronesis Ciekawe, ja na przykład jeżdżę 40to tonową ciężarówką po Europie, a moja siostra drugą. Wystarczy czy muszę iść do kopalni?
@acotam43 Rozglądam się i widzę :)
Czego faceci potrzebują od kobiet? Mają pralki, odkurzacze, mikrofale (i wszystko to sami wymyślili i potrafią to naprawiać) itd..., najlepsi szefowie kuchni czy krawcy to faceci, sprzątanie to nie jest technologia kosmiczną - do opanowania jak się chce!
Jak miałem 15 lat wyprowadziłem się z domu, nieraz musiałem sobie radzić sam z różnymi rzeczami od prania, rachunków i zakupów do naprawy różnych rzeczy, studiów dziennych na niełatwym kierunku, zarabiania pieniędzy, kupna mieszkania czy domu, spłaty kredytów itd... Ubrania? Naprawiasz, pierzesz albo kupujesz nowe, to nie problem. Zrobieni czegoś do jedzenia, co nie będzie li tylko jajecznicą to też nie jest problem. A jak facet nie umie to sobie kupi, nie ma problemu, sprawdzone przez wielu facetów :). Nie było problemów, tylko trzeba chcieć. Jak się chce mieć kobietę dla przyjemności to też nie jest to problem. Gorzej jak się chce zaleźć towarzyszkę życia, ale taką żeby byłą partnerką a nie wrzodem.
A samotne kobiety? Z wieloma rzeczami sobie radzą, nie powiem, ale zawsze się pojawia coś gdzie wymiękają. A to trzeba ścianę naprawić, albo się jakaś kontrolka przepali i jest wielki afera i się ściąga faceta, elektryka. Samochód się zepsuje, bo zapomniały zatankować. Gotować tez nie umieją, to nie jest problem li tylko facetów, igły z nitką do ręki nie wezmą bo nie wiedzą jak się z tym obejść (ja bawiłem się swojego czasu na studiach nawet w oprawianie książek z kserokopii skryptów :) )
Jedyne co kobietom dobrze wychodzi to foch i poczucie że maja zawsze racje :) :) :)
BTW - wszystkie przykłady, które tu przedstawiłem są z życia.
@zarki
Jak facet nie umie to sobie kupi- I to jest spoko, jak kobieta nie umie i komuś zaplaci to już oznacza , ze jest niezaradna?
I rozumiem, że wg.ciebie absolutnie każdy facet zna się na autach I absolutnie każda kobieta potrafi I uwielbia gotować?
Rozumiem, ze w twojej rzeczywistości samotna kobieta do wbicia gwoździa w ścianę woła sąsiada, zawiasy w szafkach przykręca im kolega z pracy, trawę kosi osiedlowy klub sportowy a jak trzeba pomalować drzwi czy ścianę to trzeba zamawiać "fachowca"?
Jak dłużej pożyjesz to może będziesz miał ciekawsze i bardziej realne przykłady z życia:) :) :)
@acotam43
Nie wbijaj gwoździ w ścianę. Ani to estetyczne, ani stabilne. Lepiej wiertarkę i dobrać wkręty.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 29 December 2023 2023 15:57
@michalSFS xd
To wypieprzaj do mamusi. Jaki problem?? Albo sam weź się do roboty. Tobie też rączki wiszą przy dooopie. Kretyn.
Odpowiedz@Lady_Apocalypse znów kobiece ego zostało urażone. Nie bądź toksyczna. Dlaczego klniesz i wyzywasz? Trochę kultury.
@Lady_Apocalypse ciekawe, że tobie pozwalają łamać regulamin
hehe troll :D
OdpowiedzWidzę, że niektórym pewne demoty sprawiają trudność. Słowo ironia jest im obce.
Odpowiedz@jurand65
Zwłaszcza to słowo "docenienie" wzbudza uśmiech na twarzy:)
lubisz patrzeć jak świat plonie? szanuje to....
OdpowiedzAle wspomnienie o tym w sypialni to chyba kiepski pomysł ;-)
Odpowiedz@Wolfi1485 wtedy można wspomnieć jej mamę lub ewentualnie siostrę.
A nie łaska spróbować to zrobić samemu? Może tobie to lepiej wychodzi.
OdpowiedzWbrew "ludowej mądrości" to właśnie faceci mają większą smykałkę np. do przygotowywania żarcia.