To nie dobrze. Ale nie szkodzi, wytłumaczę. Filharmonia i opera są już chyba ostatnimi miejscami kultury, do których należy ubrać elegancko a może nawet wieczorowo. Kiedyś jeszcze tak się chodziło do teatru, ale widzę że teatr ludziom spowszedniał.
@m_q
Sztuka i kultura powinna być ostatnim miejscem gdzie coś się narzuca i coś należy.
Facet przyszedł posłuchać muzyki i jego ubiór nie ma absolutnie żadnego znaczenia.
Zwróć uwagę, że wygląda na jedynego zainteresowanego tym koncertem. Inni nie wyglądają na zaciekawionych. Ja chyba jako muzyk wolałbym widzieć tłum ubranych w podkoszulki, ale słuchających i przeżywających niż pięknie ubrane manekiny, które przyszły się wylansować.
@Kunta_Kinte Jest jeszcze coś takiego jak kultura osobista i savoir vivre. I mylisz się, w niektórych sytuacjach stosowny ubiór ma ogromne znaczenie, za to nie ma znaczenia stopień zainteresowania wydarzeniem.
Nie no gdzie, jakie ma jaja, jest zwyczajnym niewychowanym osłem którego tam nie powinno być.
Cieszy mnie ten wymóg przychodzenia w ubraniach wieczorowych (kiedyś to by go w ogóle nie wpuścili więc dziwie się i tak że jest na tym zdjęciu).
Klient w krawacie jest mniej awanturujący się, a i odbiór całego spektaklu w tej całej eleganckiej otoczce jest przyjemniejszy, a już na pewno inny.
Komu go oceniać? Zaplacił za bilet! A panie i panowie w garniturach wyrzucają śmieci na ulice, kradną i oszukują. I co????? On prawdopodobnie jest bardziej uczciwy, niż odpicowane lale
@Hary86olk
Następnym razem usprawiedliwisz, kolesia z "jeszcze większymi jajami", który nasza dyrygentowi za pulpitem.
Tak się właśnie pauperyzują kulturowo całe społeczeństwa.
@Hary86olk
Napisałem "nasra" a korekta zmieniła na "nasza".
Teraz ty napisz swój komentarz po polsku, bo w zdaniu składającym się z 3 słów zrobiłeś 3 błędy.
Na tym zdjęciu wygląda na najbardziej skupionego i zainteresowanego koncertem.
Reszta tam tylko jest.
A może kocha sztukę, ale nie stać go na garnitur, albo może też uznał, że przyszedł słuchać muzyki, a nie strzelać samojebki pt. #sztuka, #kultura.
Ostatnio byłem na koncercie Świąteczno-kolędowym, na którym wokaliści śpiewali do muzyki symfonicznej. Dwóch łepków z orkiestry z trąbkami byli like: jeden w dresie, drugi w bejsbolówce.
to chyba jakiś miszcz w czymś musi być
OdpowiedzNie, nie ma jaj. Jest po prostu ciulem.
Odpowiedz@Fahrmass
Albo ma wylane, bo ponoć nie szata zdobi człowieka.
On tam pracuje jako techniczny (oświetlenie, nagłośnienie, klimatyzacja).
Odpowiedzchyba nie kumam tego.
OdpowiedzTo nie dobrze. Ale nie szkodzi, wytłumaczę. Filharmonia i opera są już chyba ostatnimi miejscami kultury, do których należy ubrać elegancko a może nawet wieczorowo. Kiedyś jeszcze tak się chodziło do teatru, ale widzę że teatr ludziom spowszedniał.
@m_q
Sztuka i kultura powinna być ostatnim miejscem gdzie coś się narzuca i coś należy.
Facet przyszedł posłuchać muzyki i jego ubiór nie ma absolutnie żadnego znaczenia.
Zwróć uwagę, że wygląda na jedynego zainteresowanego tym koncertem. Inni nie wyglądają na zaciekawionych. Ja chyba jako muzyk wolałbym widzieć tłum ubranych w podkoszulki, ale słuchających i przeżywających niż pięknie ubrane manekiny, które przyszły się wylansować.
@Kunta_Kinte Jest jeszcze coś takiego jak kultura osobista i savoir vivre. I mylisz się, w niektórych sytuacjach stosowny ubiór ma ogromne znaczenie, za to nie ma znaczenia stopień zainteresowania wydarzeniem.
@m_q
To jednak wolę tego gościa co wie po co tam przyszedł.
Na czym te jaja polegają?
OdpowiedzZa moich czasów jakoś inaczej udowadniało się "posiadanie jaj".
OdpowiedzNie no gdzie, jakie ma jaja, jest zwyczajnym niewychowanym osłem którego tam nie powinno być.
OdpowiedzCieszy mnie ten wymóg przychodzenia w ubraniach wieczorowych (kiedyś to by go w ogóle nie wpuścili więc dziwie się i tak że jest na tym zdjęciu).
Klient w krawacie jest mniej awanturujący się, a i odbiór całego spektaklu w tej całej eleganckiej otoczce jest przyjemniejszy, a już na pewno inny.
@eofen Taaa, bo przecież lepszy cham ubrany w elegancki garnitur, niż człowiek o wysokiej kulturze osobistej ale w T-shircie.
Jaja może i ma, ale kultury - za grosz...
OdpowiedzKomu go oceniać? Zaplacił za bilet! A panie i panowie w garniturach wyrzucają śmieci na ulice, kradną i oszukują. I co????? On prawdopodobnie jest bardziej uczciwy, niż odpicowane lale
Odpowiedz@Hary86olk
Następnym razem usprawiedliwisz, kolesia z "jeszcze większymi jajami", który nasza dyrygentowi za pulpitem.
Tak się właśnie pauperyzują kulturowo całe społeczeństwa.
@mustermann po polsku poprosze....
@Hary86olk
Proszę: napisałem "nasra" a korekta zamieniła to na "nasza".
Teraz ty napisz po polsku swój komentarz.
@Hary86olk
Napisałem "nasra" a korekta zmieniła na "nasza".
Teraz ty napisz swój komentarz po polsku, bo w zdaniu składającym się z 3 słów zrobiłeś 3 błędy.
@mustermann naucz sie pisać i czytać baranie.
@Hary86olk
No i skończyło się rumakowanie analfabety z dysfunkcjami umysłowymi.
:)
Na tym zdjęciu wygląda na najbardziej skupionego i zainteresowanego koncertem.
OdpowiedzReszta tam tylko jest.
A może kocha sztukę, ale nie stać go na garnitur, albo może też uznał, że przyszedł słuchać muzyki, a nie strzelać samojebki pt. #sztuka, #kultura.
Ostatnio byłem na koncercie Świąteczno-kolędowym, na którym wokaliści śpiewali do muzyki symfonicznej. Dwóch łepków z orkiestry z trąbkami byli like: jeden w dresie, drugi w bejsbolówce.
Odpowiedz