Jest rok 2024, mam kompletnie wywalone na politykę, Kamińskiego i Wąsika. Pracować nie muszę, bo uprawiam hobby za wynagrodzeniem. Dawno po rozwodzie, więc zero zmartwień.
Czekam, aż spadnie ładny, świeży śnieg, bo mam taki jeden koncept na film z drona.
A, nade wszystko, jestem szczęśliwy, że już nigdy nie będę musiał pójść do szkoły.
@arca Właśnie! Pełna zgoda. Zmartwienia były, ale dopiero z perspektywy czasu dostrzegamy, że były one wtedy nieistotne. Tak samo będzie z dzisiejszymi zmartwieniami - przejdziemy nad nimi do porządku dziennego i np. na emeryturze będziemy postrzegać jej jako pierdoły bez znaczenia.
Zero zmartwień... nie martwisz się co zjesz bo jak wychodziłeś do szkoły to starą leżała pod kanapą a na stole ledwo ruszone 3/4 więc wiesz że nic. Nie martwisz się praniem bo i tak nie będziesz miał czystym skarpetek po tym jak ostatnie się skruszyly. Ani nie martwi cię że po szkole znowu cię dopadną, bili wczoraj będą bili jutro po co się martwić... faktycznie fajna to była gra...
Lecisz, lecisz na rekord, a tu... kończy się blat stołu pod myszką.
OdpowiedzJest rok 2024, mam kompletnie wywalone na politykę, Kamińskiego i Wąsika. Pracować nie muszę, bo uprawiam hobby za wynagrodzeniem. Dawno po rozwodzie, więc zero zmartwień.
OdpowiedzCzekam, aż spadnie ładny, świeży śnieg, bo mam taki jeden koncept na film z drona.
A, nade wszystko, jestem szczęśliwy, że już nigdy nie będę musiał pójść do szkoły.
http://demotywatory.pl/uploads/comments/d0e7/d0e7b98c3a6e546bc3450792be2c8ced.jpg
OdpowiedzSki Jump Deluxe? Nie ma takiej gry.
OdpowiedzTaa zero zmartwień. Z dzisiejszej perspektywy tak, ale wtedy to się człowiek takimi głupotami przejmował, że głowa mała.
@ad33 autorowi chodziło o Deluxe Ski Jump, tylko pomylił kolejność
@arca Właśnie! Pełna zgoda. Zmartwienia były, ale dopiero z perspektywy czasu dostrzegamy, że były one wtedy nieistotne. Tak samo będzie z dzisiejszymi zmartwieniami - przejdziemy nad nimi do porządku dziennego i np. na emeryturze będziemy postrzegać jej jako pierdoły bez znaczenia.
Zero zmartwień... nie martwisz się co zjesz bo jak wychodziłeś do szkoły to starą leżała pod kanapą a na stole ledwo ruszone 3/4 więc wiesz że nic. Nie martwisz się praniem bo i tak nie będziesz miał czystym skarpetek po tym jak ostatnie się skruszyly. Ani nie martwi cię że po szkole znowu cię dopadną, bili wczoraj będą bili jutro po co się martwić... faktycznie fajna to była gra...
Odpowiedz