Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
63 77
-

Zobacz także:


yahoda
+9 / 11

Jeśli kryterium jego wyboru były odpowiednie kompetencje, a nie orientacja to jaki w tym problem?

Odpowiedz
E El_Polaco
+4 / 4

@yahoda
Żaden. I właśnie tylko o kompetencje powinno chodzić. Niestety przez bardzo długi czas kierowano się kryteriami orientacji czy płci, oczywiście na niekorzyść homoseksualistów i kobiet. Ich kompetencje nie były ważne. Chyba że homoseksualiści ukrywali się ze swoją orientacją. Ale wystarczyło, żeby ktoś się dowiedział i miał na nich haki.

Problem w tym, że teraz to często idzie w drugą stronę i dla poprawienia swojego wizerunku firmy czy partie obsadzają na wysokich stanowiskach kobiety czy reprezentantów różnych mniejszości seksualnych czy religijnych. Jeśli ten człowiek został premierem ze względu na konsekwencje, to spoko. Tak powinno być. A publiczna deklaracja, że jest gejem? Jak konserwatywni politycy pokazują się publicznie z rodzinami, to jest ok, a jak polityk powie publicznie, że jest homoseksualistą, to nagle jest wielkie halo, że się obnosi ze swoją orientacją. A taka deklaracja to wiadomość dla innych, że nie muszą się bać, że mogą wyjść z ukrycia i nie muszą udawać kogoś innego, skoro gej mógł zostać premierem, pełnić jedną z najwyższych funkcji w państwie.

J Jur4578
0 / 4

@yahoda   A kto mówi, że jest jakiś problem?

yahoda
0 / 4

@El_Polaco No właśnie dziwi mnie to, że z faktu że jest homoseksualistą robi się informację. Tak jakby bycie gejem w jakiś sposób umniejszało bądź podnosiło jego kwalifikacje.
Jeżeli szukasz pracy to dla pracodawcy przede wszystkim liczą się kompetencje. Przecież nikt nie ma na czole wypisanej orientacji, a na rozmowie kwalifikacyjnej nikt raczej też o to nie pyta :) Wyobrażasz sobie taką sytuację? No w zasadzie spełnia pani/pan nasze wymagania. Jeszcze tylko pytanie. Jaką ma pani/pan orientację seksualną? Ojej, szkoda, że nie jest pani/pan homoseksualna/ny, bo w sumie wszystko nam pasuje, tylko ta orientacja. Absurd prawda? I w jedną i w drugą stronę. Bo dyskryminowanie kogoś za to, że jest homoseksualny to taka sama głupota jak traktowanie takiej osoby jako uprzywilejowanej.

yahoda
+2 / 4

@Jur4578 no właśnie zastanawiam się po co autor w ogóle podkreślił tą informację? Bycie homoseksualistą w niczym nie zmienia jego kompetencji, więc po co to pisać?

S sawes82
+13 / 21

Czy bycie homo to jest jakiś wyczyn, że trzeba się tym chwalić? Nikt, nigdy, nigdzie nie pytał mnie o moje preferencje seksualne i ja nigdy nikomu o nich nie musiałem mówić i jakoś przeżyłem te 42 lata. Od kiedy to jest jakaś cecha, którą należy obwieszczać całemu światu?

Odpowiedz
Eaunanisme
+3 / 7

@sawes82 Też nie pytam nikogo, ani sam nie jestem zazwyczaj pytany o swoje preferencje seksualne. Jednak np. ze zwyczajnych rozmów w pracy czy gdziekolwiek indziej daje się wywnioskować, że ktoś np. mówi "Moje dziecko znowu jest chore", albo "Jedziemy z żoną na wakacje". Nie widzę nic niestosownego w tym, że np. koleżanka wspomni, że "jedzie z dziewczyną do Zakopca", albo jakiś aktor/polityk/inna osoba publiczna wspomni o tym, że "jego facet coś tam".

Stąd śmiem twierdzić, że histeryzujesz i stosujesz podwójne standardy. Bo jesli uważasz, że homoseksualista chwali się byciem homo, jeśli będzie normalnie mówić o swojej rodzinie, to dlaczego nie uważasz za takie samo obnoszenie się, jeśli hetero wspomni o swojej?

brasileiradepalmera
0 / 4

@Eaunanisme swietnie to ująłeś- w samo sedno. Ja też widzę te podwójne standardy, osoba hetero mówiąca non stop o współmałżonku albo dzieciach jest Ok, ale gej, który przypadkiem w trakcie rozmowy powie, że mieszka z partnerem lub jadą razem na wakacje od razu „chwali się”, „obnosi się ze swoją seksualnością ” albo nawet narzuca innym „ideologię” .

S sawes82
+5 / 7

@Eaunanisme mi chodzi o coś innego. Widziałeś kiedyś tekst w stylu "Wybrano nowego premiera Polski, jest on heteroseksualny". No ja jakoś nie widziałem, bo orientacja seksualna to prywatna sprawa tych osób a nie najważniejsza informacja. No chyba że jest homo to wtedy wszyscy o tym trąbią. Dlaczego? Kto tu stosuje podwójne standardy? Mówienie o rodzinie to normalna sprawa, ale pisanie tylko o tym, że ktoś jest hetero/homo? Jakie to ma znaczenie?

Eaunanisme
+3 / 3

@sawes82 Ale to dlaczego masz zarzuty do osoby, której to dotyczy, że (cytuję): "chwali się" i "musi obwieszczać całemu światu", a nie kierujesz pretensji o uwypuklanie tego zagadnienia przez autora demota czy prasę?

Obecnie sytuacja wygląda tak: we Francji został powołany nowy premier, ktoś podaje tę wiadomość dalej i z sobie tylko znanego powodu dodaje, że jest to homoseksualista. I wjeżdżasz Ty, cały na biało i obruszony "No czemu te geje cały czas mówią o tym, że lubią w dupę?!"

S sawes82
+3 / 3

@Eaunanisme Ok, troszkę źle sformułowałem swoje pierwsze zdanie. Pisząc "trzeba się tym chwalić" miałem właśnie na myśli, że wszędzie jest to podkreślane jakby to była najważniejsza cecha tej osoby. Mój błąd.

H konto usunięte
-1 / 3

W tych kręgach dobrze jest być homo. To pomaga w karierze tak jak kiedyś przeszkadzało.

Odpowiedz
K KoJotP
+5 / 7

I jakie to ma znaczenie? Czy ten wspomniany otwarcie eksponowany homoseksualizm jest kompetencją? A może wpłynie na przychylność (a więc brak bezstronności) względem pewnych orientacji? Czy może jest jakimś dowodem na coś?

Odpowiedz
K kmaster
+5 / 7

Nikogo nie interesuje, jakie ma doświadczenie, jakie wykształcenie. Ważne są preferencje seksualne jako referencje na premiera.

Odpowiedz
R Rydzykant
+3 / 9

@kmaster No cóż, mamy XXI wiek. Takie realia :(

X xargs
+4 / 4

Ok, kiedy na wicepremiera powołają osobę myjącą zęby dokładnie ponad 5 minut szczoteczką elektryczną niesoniczną z pastą do zębów o zapachu rumianku? Jak już wchodzimy w sprawy intymne, to chciałbym wiedzieć, bo to dla mnie bardzo ważna informacja.

Odpowiedz
P PedroFredro123
0 / 6

Powodzenia w posprzątaniu burdelu który tam panuje xD Nie mam nic więcej do dodania, mniejsza o orientację.

Odpowiedz
P Peppone
+1 / 1

Jak goj zostanie premierem Izraela, to będzie nius.

Odpowiedz