U mnie sprawa jest prosta. Budzik mam nastawiony na 7 rano. Jeśli budzę się, chce mi się siku, a do budzika została mniej, niż godzina, to leżę w łóżku i wstanę z budzikiem. W każdym innym przypadku idę sobie ulżyć, a po powrocie do łózka mam jeszcze szansę wygodnie przymknąć oko.
U mnie sprawa jest prosta. Budzik mam nastawiony na 7 rano. Jeśli budzę się, chce mi się siku, a do budzika została mniej, niż godzina, to leżę w łóżku i wstanę z budzikiem. W każdym innym przypadku idę sobie ulżyć, a po powrocie do łózka mam jeszcze szansę wygodnie przymknąć oko.
Odpowiedz