Bo ceny alkoholi muszą być zaporowe, alkohol musi być drogi i w ograniczonych godzinach dostępny. inaczej Polacy się rozpiją (i pewnie o to niektórym cwaniakom chodzi) Ten naród nie potrafi sam sobie odmówić picia.
@koniku, niestety, to nie zadziała na pijacki naród. W Szwecji jest tak od dawna, i jeszcze trudniej, a chleją na potęgę. Tylko nie pijący muzułmanie zaniżają im średnią. Gdyby tych nie brać pod uwagę, to nie wiem, czy statystyczny szwed nie wypijał by więcej niż polak.
Zaniżam statystyki.
W ciągu tygodnia może kupuję 4-5 l mleka dla dzieciaków (albo i więcej).
Wódkę kupuję może 2x do roku.
Fakt, że kupuję czasem piwo czy jakiś inny trunek, ale to na pewno nie 20% wydatków, nawet pomimo tego, że zazwyczaj są to alkohole droższe, z trochę wyższej półki.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 25 February 2024 2024 11:32
@michalSFS , ja zaniżam jeszcze bardziej, bo mleka wypijam tygodniowo kilka litrów, i kilka litrów kefiru, a wódki nie kupiłem nigdy w swoim 62 letnim życiu.
W zasadzie wina i piwa też.
Po prostu nie lubię tych napojów i tyle.
@michalSFS flaszkę kupię raz na kwartał (tylko też jednak taką konkretniejszą i nie wódki, bardziej do powolnego sączenia), ale mleka to wypijam tak z 3l na tydzień, cóż pewnie wydaję więcej albo porównywalnie na alkohol, tylko za jego ceną idzie jeszcze jakość
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 25 February 2024 2024 22:34
niech mówią za siebie. ja mleko piję codziennie (jako dodatek do kawy i kakao), czasami z płatkami kukurydzianymi, wódki nie piję wcale, najwyżej lampkę wina
Nie piłem alkoholu od 24 grudnia
OdpowiedzBo ceny alkoholi muszą być zaporowe, alkohol musi być drogi i w ograniczonych godzinach dostępny. inaczej Polacy się rozpiją (i pewnie o to niektórym cwaniakom chodzi) Ten naród nie potrafi sam sobie odmówić picia.
Odpowiedz@koniku, niestety, to nie zadziała na pijacki naród. W Szwecji jest tak od dawna, i jeszcze trudniej, a chleją na potęgę. Tylko nie pijący muzułmanie zaniżają im średnią. Gdyby tych nie brać pod uwagę, to nie wiem, czy statystyczny szwed nie wypijał by więcej niż polak.
Zaniżam statystyki.
W ciągu tygodnia może kupuję 4-5 l mleka dla dzieciaków (albo i więcej).
Wódkę kupuję może 2x do roku.
Fakt, że kupuję czasem piwo czy jakiś inny trunek, ale to na pewno nie 20% wydatków, nawet pomimo tego, że zazwyczaj są to alkohole droższe, z trochę wyższej półki.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 25 February 2024 2024 11:32
Odpowiedz@michalSFS , ja zaniżam jeszcze bardziej, bo mleka wypijam tygodniowo kilka litrów, i kilka litrów kefiru, a wódki nie kupiłem nigdy w swoim 62 letnim życiu.
W zasadzie wina i piwa też.
Po prostu nie lubię tych napojów i tyle.
@michalSFS flaszkę kupię raz na kwartał (tylko też jednak taką konkretniejszą i nie wódki, bardziej do powolnego sączenia), ale mleka to wypijam tak z 3l na tydzień, cóż pewnie wydaję więcej albo porównywalnie na alkohol, tylko za jego ceną idzie jeszcze jakość
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 February 2024 2024 22:34
debilny artykuł. Porównanie to w ilości a nie w kosztach zakupu rzeczy o 8miokrotnej rożnicy w cenie.
Odpowiedzniech mówią za siebie. ja mleko piję codziennie (jako dodatek do kawy i kakao), czasami z płatkami kukurydzianymi, wódki nie piję wcale, najwyżej lampkę wina
OdpowiedzW wódce jest mniej chemii, niż w mleku.
Odpowiedz