@jeziornar To zupełnie inna i oczywista rzecz - przyczepa wpadła w oscylacje.
Środek ciężkości ładunku + zbyt miękkie zawieszenie holownika - nie przystosowanego do tej masy, nie dały szans.
W moim pytaniu o masy, chodziło mi o sprawy ubezpieczenia...
@ZIWK bardziej kwestia tego, że masa całkowita przyczepki drastycznie przekroczyła dopuszczalną dla ciągnąego ją samochodu...
@jeziornar...akurat w tym przypadku, nie dość, że auto było ustawione jak należy (przodem w kierunku jazdy), to jeszcze w dodatku była dwuosiowa przyczepa, która TYM BARDZIEJ powinna zapobiec takiej sytuaji...
@bartoszewiczkrzysztof
Mnie uczono, że gdy przyczepa zaczyna się chwiać, to tylko ostry "but w podłogę" pozwala wyprostować zestaw i uratować sytuację.
Dopiero później jest czas na łagodne zwalnianie, wręcz swobodnym toczeniem się.
Ale dużego doświadczenia z przyczepą, szczególnie ciężką, nie mam.
@ZIWK
Masz rację. Raz miałem sytuację jak na filmie i udało mi się to wyprowadzić, a było jeszcze z mocnej góry, a na dole zakręt. Redukcja na trójkę i gaz w podłogę, a później łagodne hamowanie.
@ZIWK Przyczepa ciężka z dobrze wyregulowanym hamulcem (a taki powinien być w tej lawecie), pozwoli na wyprowadzenie z takiego rozchwiania. Wystarczy delikatnie przyhamować, a zestaw zacznie napierać na hak i zacznie hamować. Zdarzyła mi się kilka razy taka sytuacja, gdy przewoziłem busy(wysoko umieszczony środek ciężkości). Ale sprawdzałem działanie, w początkowej fazie, takiego wężykowania. W dalszych etapach, to faktycznie ''but w podłogę''. Tylko że jeśli rozchwianie wynika z nadmiernej prędkości, to nie wiem czy przyśpieszenie poprawi sytuację?
@bartoszewiczkrzysztof Przyspieszenie nie pomoże. Raz miałem źle zapakowaną przyczepę(punkt ciężkości za osią). Jedynym sposobem była wolna jazda, każde przyspieszenie kończyło się huśtawką. Filmik Rykoszeta ładnie to podkreśla. Film z demota pokazuje, że kierowca nie ogarniał jazdy z przyczepą.
Wielu problemów dałoby się w życiu uniknąć, gdyby ludzie bardziej polegali na wiedzy, niż działali tak jak podpowiada im "chłopski rozum": https://www.youtube.com/watch?v=6mW_gzdh6to
@mooz
Uczą, uczą - było podczas omawiania fal poprzecznych, wahadeł i momentu pędu - tzn. pamiętam, że przeklinaliśmy pokrętne wzory opisujące rozbujanie i hamowanie wahadeł. Ale ja do mat-fiz chodziłem dziesiątki lat temu
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 28 February 2024 2024 16:13
Wygląda, że deptał po hamulcach...
OdpowiedzA poza tym ile wynosiła masa przyczepy i ile dopuszczalnej masy przyczepy miał holownik?
@ZIWK to nie kwestia ciężaru tylko tego, środek ciężkości transportwanego przedmiotu był za osią przyczepy.
@ZIWK Jak by deptał po hamulcach nie byłoby problemu. "jeziornar" wytłumaczył rzecz prawidłowo!
@jeziornar
Dokładnie tak jak piszesz
@jeziornar To zupełnie inna i oczywista rzecz - przyczepa wpadła w oscylacje.
Środek ciężkości ładunku + zbyt miękkie zawieszenie holownika - nie przystosowanego do tej masy, nie dały szans.
W moim pytaniu o masy, chodziło mi o sprawy ubezpieczenia...
@ZIWK Wcale nie deptał. Gdyby łagodnie zwolnił, to wyprowadziłby. I nie kontrować kierownica w takiej sytuacji, bo bujanie się tylko zwiększy.
@ZIWK Prawidłowy załadunek przyczepy
https://youtu.be/8yzLMTwtNUM?si=Dv7CNn_ce-41sPGI
@ZIWK bardziej kwestia tego, że masa całkowita przyczepki drastycznie przekroczyła dopuszczalną dla ciągnąego ją samochodu...
@jeziornar...akurat w tym przypadku, nie dość, że auto było ustawione jak należy (przodem w kierunku jazdy), to jeszcze w dodatku była dwuosiowa przyczepa, która TYM BARDZIEJ powinna zapobiec takiej sytuaji...
@PitBull9010 no cóż, jak wyszło każdy widzi..
swoją walką tylko pogorszył sprawę
OdpowiedzHamulec najazdowy zostawił w domu?
Odpowiedz@bartoszewiczkrzysztof
Mnie uczono, że gdy przyczepa zaczyna się chwiać, to tylko ostry "but w podłogę" pozwala wyprostować zestaw i uratować sytuację.
Dopiero później jest czas na łagodne zwalnianie, wręcz swobodnym toczeniem się.
Ale dużego doświadczenia z przyczepą, szczególnie ciężką, nie mam.
@ZIWK
Masz rację. Raz miałem sytuację jak na filmie i udało mi się to wyprowadzić, a było jeszcze z mocnej góry, a na dole zakręt. Redukcja na trójkę i gaz w podłogę, a później łagodne hamowanie.
@ZIWK Przyczepa ciężka z dobrze wyregulowanym hamulcem (a taki powinien być w tej lawecie), pozwoli na wyprowadzenie z takiego rozchwiania. Wystarczy delikatnie przyhamować, a zestaw zacznie napierać na hak i zacznie hamować. Zdarzyła mi się kilka razy taka sytuacja, gdy przewoziłem busy(wysoko umieszczony środek ciężkości). Ale sprawdzałem działanie, w początkowej fazie, takiego wężykowania. W dalszych etapach, to faktycznie ''but w podłogę''. Tylko że jeśli rozchwianie wynika z nadmiernej prędkości, to nie wiem czy przyśpieszenie poprawi sytuację?
@bartoszewiczkrzysztof Przyspieszenie nie pomoże. Raz miałem źle zapakowaną przyczepę(punkt ciężkości za osią). Jedynym sposobem była wolna jazda, każde przyspieszenie kończyło się huśtawką. Filmik Rykoszeta ładnie to podkreśla. Film z demota pokazuje, że kierowca nie ogarniał jazdy z przyczepą.
Wielu problemów dałoby się w życiu uniknąć, gdyby ludzie bardziej polegali na wiedzy, niż działali tak jak podpowiada im "chłopski rozum":
Odpowiedzhttps://www.youtube.com/watch?v=6mW_gzdh6to
@Ricochet69
Łooo Panie a na co mie ta fizyka w życiu się przyda?
@BrickOfTheWall
Problem w tym, że takich rzeczy nie uczą na lekcjach fizyki...
@mooz
Uczą, uczą - było podczas omawiania fal poprzecznych, wahadeł i momentu pędu - tzn. pamiętam, że przeklinaliśmy pokrętne wzory opisujące rozbujanie i hamowanie wahadeł. Ale ja do mat-fiz chodziłem dziesiątki lat temu
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 February 2024 2024 16:13
@BrickOfTheWall
Pewnie to było na mat-fiz, na pewno nie było takich szczegółów w standardowym programie.
Owszem nie znam się ale czemu się nie zatrzymał? Przecież rzucało nim z pół kilometra, czemu nie zwolnił? To by chyba uratowało sytuacje.
Odpowiedz@krzysio6666 właśnie dlatego że zwolnił i próbował się zatrzymać tak się stało. Powinien dać gazu i wyprostować przyczepę, to by uratowało sytuację.
@Paveu69 no właśnie nie, w przypadku takiego rezonansu prędkość tylko ZWIĘKSY niebezpieczeństwo...
Samochodu się nie pokroi żeby mieć dobry rozkład masy jak w teorii. Błędy się zdarzają.
OdpowiedzPrzyczyna: https://fb.watch/qttmr30n_V/?
OdpowiedzJak ma taką przyczepkę to powinien sobie na jej przodzie tak ze 20 akumulatorów ułożyć - trochę by pomogło.
OdpowiedzWypadaloby cos ciezkiego polozyc na sam przod przyczepki i oczywiscie jechac z predkoscia, ktora nie powoduje "tanca".
Odpowiedzdobrze, że nic mu nie jest...
OdpowiedzMiota nim jak szatan!
Odpowiedzmiota nim jak szatan!
Odpowiedzhttps://youtu.be/06_lbECEqSg?si=bYNqhrqFb6y2prn8
OdpowiedzNIKT, ABSOLUTNIE NIKT, nie zauważył, że auto jest źle zabezpieczone i lata razem z lawetą, powodując jeszcze większy rezonans...
Odpowiedz