Ogolnie poje*any jest przepis ze gdzies w srodku lasu pieszy ma pierwszenstwo na przejsciu na ktorym go w nocy w ogole nie widac dopoki nie bedzie sie jakies 30-50metrow od przejscia, jesli z drugiej strony 1,5km dalej jedzie samochod
@Xar To teraz powiedz policjantowi, że nie widziałeś przejścia. Oświecę Cię. Naszym zasranym obowiązkiem jako kierowcy jest jechać w taki sposób, by nie zagrażać innym uczestnikom ruchu drogowego. Pieszy czy nam się to podoba czy nie jest też uczestnikiem ruchu drogowego. Mamy widzieć znaki drogowe, a przede wszystkim stosować się do nich, jak również do przepisów kodeksu ruchu drogowego.
@lameria
Zgadza się, piesi są uczestnikami ruchu drogowego i tak samo jak kierowcy mają oni obowiązek stosowania się do PoRD. Problem w tym, że o ile kierowcy często przepisy łamią, to jednak doskonale zdają sobie sprawę z tego co powinni robić. Wielu pieszych za to otwarcie oświadcza, że nie będą patrzeć na drogę, bo "zasranym obowiązkiem kierowcy jest ustąpić pierwszeństwa pieszemu". Całkowicie negują fakt iż pieszych także obowiązują przepisy i mają oni obowiązek upewnienia się, że nie wejdą wprost przed nadjeżdżający pojazd.
@mooz "Wielu pieszych za to otwarcie oświadcza, że nie będą patrzeć na drogę, bo "zasranym obowiązkiem kierowcy jest ustąpić pierwszeństwa pieszemu"." Zapomniałeś o jednym, ważnym szczególe. Pierwszeństwo pieszych na przejściu to nie jest mniemanie i oświadczenie pieszego, tylko konkretny przepis kodeksu ruchu drogowego. A jak doskonale wiesz, albo powinieneś wiedzieć uczestnik ruchu drogowego który nie ma pierwszeństwa ustępuje to pierwszeństwo uczestnikowi, który to pierwszeństwo posiada. Tak to działa i funkcjonuje, bez względu na to co o tym myślą kierowcy, piesi, czy policjanci. Dura lex sed lex, dopóki dany przepis obowiązuje, mamy go przestrzegać i uj, Jeżeli fizyka uniemożliwia Ci się bezpieczne zatrzymanie przed przejściem to albo nauczysz się zwalniać przed przejściem, albo płać mandaty i śnij twarze rozjechanych przez Ciebie ludzi, albo sprzedaj samochód i chodź pieszo. Było nie było prawo jazdy jest dla dorosłych, odpowiedzialnych ludzi a nie płaczliwych ciot, które płaczą, że "fizyka przeszkadza".
P.S. Ta płaczliwa ciota to nie personalnie do Ciebie, bo Ty na pewno jesteś dorosłym odpowiedzialnym człowiekiem, tylko ogólnie do kierowców.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 2 March 2024 2024 17:25
@lameria
Ja nie mam problemu z przepuszczaniem pieszych, widzę jednak że Ty totalnie ignorujesz fakt, iż Ciebie też obowiązuje Prawo o Ruchu Drogowym.
Cytuję za Komendą Stołeczną Policji:
"Pieszy, oprócz praw ma również OBOWIĄZKI. ZABRANIA SIĘ JEMU: wchodzenia bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych oraz zwalniania kroku lub zatrzymywania się, bez uzasadnionej potrzeby, podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko."
@mooz Umiesz czytać ze zrozumieniem? Bo mam poważne wątpliwości. Jak wół napisałem cytuję "Naszym zasranym obowiązkiem jako kierowcy jest jechać w taki sposób, by nie zagrażać innym uczestnikom ruchu drogowego. Pieszy czy nam się to podoba czy nie jest też uczestnikiem ruchu drogowego. Mamy widzieć znaki drogowe, a przede wszystkim stosować się do nich, jak również do przepisów kodeksu ruchu drogowego."
Tak zgadza się przez większość czasu Ty, ja i lwia część kierowców też jest przechodniami, ale chyba widać że pisałem to z perspektywy ja jako kierowca.
@Xar Przecież jeżeli przejście jest w niespodziewanym miejscu, to raz- jest odpowiednio oznakowane, dwa- jest ograniczenie prędkości. Jeżeli nie potrafisz zinterpretować trzech znaków, to mam wątpliwości co do zasadności wydania ci prawa jazdy.
Niestety, sekundniki można wprowadzić jedynie gdy cykl świateł jest na sztywno ustalony. Wiele nowych świateł działa dynamicznie, długość cyklu jest zależna od natężenia ruchu.
@mooz To co za problem?
W pewnym momencie instalacja decyduje jak długo będzie jeszcze czerwone / zielone.
Nawet taka informacja na 5 sekund przed zmianą by bardzo pomogła.
Do tego jest jakiś maksymalny czas czerwonego, więc równie dobrze mógłby odliczać i jak ruch się zmniejszy to przeskoczyć z 34s do 10s
@hubertnnn
Teoretycznie od tego jest żółte światło, ale zostało ono w ostatnich latach tak skrócone, że nie ma obecnie szans żeby kierowca zdążył wrzucić jedynkę zanim się zapali zielone.
Ogolnie poje*any jest przepis ze gdzies w srodku lasu pieszy ma pierwszenstwo na przejsciu na ktorym go w nocy w ogole nie widac dopoki nie bedzie sie jakies 30-50metrow od przejscia, jesli z drugiej strony 1,5km dalej jedzie samochod
Odpowiedz@Xar mój instruktor ciągle mi powtarzał: nie widzisz: znaku, przejścia, pojazdu - to znaczy że jedziesz za szybko.
@Xar To teraz powiedz policjantowi, że nie widziałeś przejścia. Oświecę Cię. Naszym zasranym obowiązkiem jako kierowcy jest jechać w taki sposób, by nie zagrażać innym uczestnikom ruchu drogowego. Pieszy czy nam się to podoba czy nie jest też uczestnikiem ruchu drogowego. Mamy widzieć znaki drogowe, a przede wszystkim stosować się do nich, jak również do przepisów kodeksu ruchu drogowego.
@lameria
Zgadza się, piesi są uczestnikami ruchu drogowego i tak samo jak kierowcy mają oni obowiązek stosowania się do PoRD. Problem w tym, że o ile kierowcy często przepisy łamią, to jednak doskonale zdają sobie sprawę z tego co powinni robić. Wielu pieszych za to otwarcie oświadcza, że nie będą patrzeć na drogę, bo "zasranym obowiązkiem kierowcy jest ustąpić pierwszeństwa pieszemu". Całkowicie negują fakt iż pieszych także obowiązują przepisy i mają oni obowiązek upewnienia się, że nie wejdą wprost przed nadjeżdżający pojazd.
@mooz "Wielu pieszych za to otwarcie oświadcza, że nie będą patrzeć na drogę, bo "zasranym obowiązkiem kierowcy jest ustąpić pierwszeństwa pieszemu"." Zapomniałeś o jednym, ważnym szczególe. Pierwszeństwo pieszych na przejściu to nie jest mniemanie i oświadczenie pieszego, tylko konkretny przepis kodeksu ruchu drogowego. A jak doskonale wiesz, albo powinieneś wiedzieć uczestnik ruchu drogowego który nie ma pierwszeństwa ustępuje to pierwszeństwo uczestnikowi, który to pierwszeństwo posiada. Tak to działa i funkcjonuje, bez względu na to co o tym myślą kierowcy, piesi, czy policjanci. Dura lex sed lex, dopóki dany przepis obowiązuje, mamy go przestrzegać i uj, Jeżeli fizyka uniemożliwia Ci się bezpieczne zatrzymanie przed przejściem to albo nauczysz się zwalniać przed przejściem, albo płać mandaty i śnij twarze rozjechanych przez Ciebie ludzi, albo sprzedaj samochód i chodź pieszo. Było nie było prawo jazdy jest dla dorosłych, odpowiedzialnych ludzi a nie płaczliwych ciot, które płaczą, że "fizyka przeszkadza".
P.S. Ta płaczliwa ciota to nie personalnie do Ciebie, bo Ty na pewno jesteś dorosłym odpowiedzialnym człowiekiem, tylko ogólnie do kierowców.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 2 March 2024 2024 17:25
@lameria
Ja nie mam problemu z przepuszczaniem pieszych, widzę jednak że Ty totalnie ignorujesz fakt, iż Ciebie też obowiązuje Prawo o Ruchu Drogowym.
Cytuję za Komendą Stołeczną Policji:
"Pieszy, oprócz praw ma również OBOWIĄZKI. ZABRANIA SIĘ JEMU: wchodzenia bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych oraz zwalniania kroku lub zatrzymywania się, bez uzasadnionej potrzeby, podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko."
Tutaj jest więcej wyjaśnione:
moto.infor.pl/prawo-na-drodze/ciekawostki/5790723,obowiazki-pieszego-na-przejsciu-on-przeciez-ma-nie-tylko-prawa.html
@mooz Umiesz czytać ze zrozumieniem? Bo mam poważne wątpliwości. Jak wół napisałem cytuję "Naszym zasranym obowiązkiem jako kierowcy jest jechać w taki sposób, by nie zagrażać innym uczestnikom ruchu drogowego. Pieszy czy nam się to podoba czy nie jest też uczestnikiem ruchu drogowego. Mamy widzieć znaki drogowe, a przede wszystkim stosować się do nich, jak również do przepisów kodeksu ruchu drogowego."
Tak zgadza się przez większość czasu Ty, ja i lwia część kierowców też jest przechodniami, ale chyba widać że pisałem to z perspektywy ja jako kierowca.
@Xar Przecież jeżeli przejście jest w niespodziewanym miejscu, to raz- jest odpowiednio oznakowane, dwa- jest ograniczenie prędkości. Jeżeli nie potrafisz zinterpretować trzech znaków, to mam wątpliwości co do zasadności wydania ci prawa jazdy.
Poproszę teraz autora o następne memy: czego oczekują rolnicy, czego oczekują górnicy itd.
OdpowiedzNiestety, sekundniki można wprowadzić jedynie gdy cykl świateł jest na sztywno ustalony. Wiele nowych świateł działa dynamicznie, długość cyklu jest zależna od natężenia ruchu.
Odpowiedz@mooz To co za problem?
W pewnym momencie instalacja decyduje jak długo będzie jeszcze czerwone / zielone.
Nawet taka informacja na 5 sekund przed zmianą by bardzo pomogła.
Do tego jest jakiś maksymalny czas czerwonego, więc równie dobrze mógłby odliczać i jak ruch się zmniejszy to przeskoczyć z 34s do 10s
@hubertnnn
Teoretycznie od tego jest żółte światło, ale zostało ono w ostatnich latach tak skrócone, że nie ma obecnie szans żeby kierowca zdążył wrzucić jedynkę zanim się zapali zielone.
Efekt podobny a druga opcja do tego sie zwraca.
OdpowiedzNie, oświetlenie przejść wcale nie jest montowane. W ogóle
Odpowiedz