To powiedzenie ma trochę odwrotne znaczenie. Kmicic prosił Wołodyjowskiego, żeby z nim skończył walkę, a nie Wołodyjowski Kmicica, żeby Kmicic się poddał.
Te miesięcznice nigdy nie były prawdziwym hołdem oddanym ofiarom katastrofy. Podmiotem tych inscenizacji był zawsze Jarosław Kaczyński. Ofiary stanowiły tylko scenografię, na której karzeł budował swą wielkość.
To powiedzenie ma trochę odwrotne znaczenie. Kmicic prosił Wołodyjowskiego, żeby z nim skończył walkę, a nie Wołodyjowski Kmicica, żeby Kmicic się poddał.
Odpowiedz@tymczasowylogin na protestach grają Mury, nie oczekuj od tych ludzi rozumienia tekstu
Te miesięcznice nigdy nie były prawdziwym hołdem oddanym ofiarom katastrofy. Podmiotem tych inscenizacji był zawsze Jarosław Kaczyński. Ofiary stanowiły tylko scenografię, na której karzeł budował swą wielkość.
OdpowiedzŹle użyte
OdpowiedzCiekawe czy by się cieszyła, gdyby ktoś traktował pamięć jej bliskich. Żenada platformerska.
OdpowiedzTekst nie pasuje do sytuacji.
OdpowiedzHmm, więc Kasia oczekuje, by Jarek z nią skończył?
OdpowiedzA za co się babcia wstydzi?
Odpowiedz