A kogo mieli wybrać? Biskupa w prawdziwym powołaniem, sumieniem i zapałem do wymierzania sprawiedliwości? Pomijając już pytanie czy wśród biskupów w ogóle by się taki znalazł, to byłby ostatnią osobą pożądaną przez episkopat na tym stanowisku. Szew KEP musi być swoim człowiekiem, na którego hierarchowie mogą liczyć. Człowiekiem, który coś potrafi załatwić, zamieść pod dywan, ochronić kolegę i przede wszystkim dbać o interesy episkopatu. Swoim oburzeniem Terlikowski daje popis skrajnej naiwności.
Bardzo symptomatyczne: Terlikowski jeszcze tak z sześć, siedem lat temu to była okropna konserwa, nie dałby złego słowa o przewodniczącym KEP powiedzieć, kimkolwiek by on był. Potem w 2019 r. załapał się do Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego (tak zwana Komisja do spraw pedofilii) i stał się wojującym aktywistą przeciwko nadużyciom w kościele i ich tuszowaniu
@onetruerocketqueen on zawsze miał na sercu dobro Kościoła. Po prostu zrozumiał, że największym dla niego zagrożeniem jest część (bo wbrew popularnej opinii nie wszyscy) duchownych a nie osoby na zewnątrz.
@onetruerocketqueen - przemiana Terlikowskiego polegała na tym, że spadły mu klapki z oczu. Zawsze był obrońcą kościoła, ale kiedyś wierzył, że kościół wie co robi. Pewnego dnia zrozumiał, że kościół sam sobie kopie grób i nie może się z tym pogodzić.
A kogo mieli wybrać? Biskupa w prawdziwym powołaniem, sumieniem i zapałem do wymierzania sprawiedliwości? Pomijając już pytanie czy wśród biskupów w ogóle by się taki znalazł, to byłby ostatnią osobą pożądaną przez episkopat na tym stanowisku. Szew KEP musi być swoim człowiekiem, na którego hierarchowie mogą liczyć. Człowiekiem, który coś potrafi załatwić, zamieść pod dywan, ochronić kolegę i przede wszystkim dbać o interesy episkopatu. Swoim oburzeniem Terlikowski daje popis skrajnej naiwności.
Odpowiedz@Quant_ kiedyś jakiemuś purpuratowi napisałem na Twitterze, że gdyby Jezus pojawił się tu i teraz, to oni pierwsi by go zabili
A to wszystko z imieniem Boga na ustach. Wiadomo czemu tak łatwo dogadują się z PiS
OdpowiedzBardzo symptomatyczne: Terlikowski jeszcze tak z sześć, siedem lat temu to była okropna konserwa, nie dałby złego słowa o przewodniczącym KEP powiedzieć, kimkolwiek by on był. Potem w 2019 r. załapał się do Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego (tak zwana Komisja do spraw pedofilii) i stał się wojującym aktywistą przeciwko nadużyciom w kościele i ich tuszowaniu
Odpowiedz@onetruerocketqueen , co w tym widzisz złego? Uważasz, że ludzie nie mogą się zmienić, zrozumieć, spojrzeć na sprawy inaczej?
@onetruerocketqueen on zawsze miał na sercu dobro Kościoła. Po prostu zrozumiał, że największym dla niego zagrożeniem jest część (bo wbrew popularnej opinii nie wszyscy) duchownych a nie osoby na zewnątrz.
@onetruerocketqueen - przemiana Terlikowskiego polegała na tym, że spadły mu klapki z oczu. Zawsze był obrońcą kościoła, ale kiedyś wierzył, że kościół wie co robi. Pewnego dnia zrozumiał, że kościół sam sobie kopie grób i nie może się z tym pogodzić.
No to upadek kościoła jeszcze przyspieszy... Brawo, biskupi!
Odpowiedz