najpierw czarna menda nie umie sie zachować a potem przeprasza. W tłustą dupę niech sobie te przeprosiny wsadzi, tymbardziej, że są one wymuszone aferą jaka wokół tej sprawy powstała.
@tommol1985 Doszliśmy do takiego momentu, kiedy refleksja nad pieprznięciem głupoty jest na tyle rzadka, że pierwszą moją myślą po przeczytaniu tej historii było: "Dobrze, że przynajmniej przeprosił"...
@tommol1985 1) rodzina niech przeprosi zmarłego za to, że klechę zawołali na pogrzeb co z zasady jest obrazą zmarłego 2) generalnie ksiądz miał rację...
Pracowałem z kolegą spod Częstochowy, który w swojej miejscowości spotkał się z czymś podobnym. Rodzina i znajomi zmarłego wywieźli tego księdza na taczce na gnojowisko! Nie wszyscy chłopi dają się traktować przez czarnych (klechów) jak obornik!
W democie brakuje informacji na temat okoliczności zdarzenia drogowego. Jeśli sprawca zginął z lekkomyślności, głupoty i naraził na szwank jeszcze inne osoby to dobre słowo mu się nie należało.
Ale wtedy ksiądz mógłby ten aspekt pominąć. Nabożeństwo pogrzebowe to nie spowiedź post mortem.
Kazanie pogrzebowe to nie laudacja na cześć zmarłego, tylko pouczenie innych, którzy jeszcze mają czas na tej ziemi żeby się ogarnęli... A że w jaki sposób umarł było publicznie wiadomo, no to cóż.
Ludzie skąd wy się pourywaliście? Przecież to wszystko jest na kasie oparte, u mnie w parafii pijacy i tacy co do kościoła nie chodzą są wychwalani i już w niebie umieszczani podczas kazania bo było dobrze zapłacone, Zwykły szary, przyzwoity człowiek takich pochwał nie usłyszy jak nie będzie miał kto zapłacić.
najpierw czarna menda nie umie sie zachować a potem przeprasza. W tłustą dupę niech sobie te przeprosiny wsadzi, tymbardziej, że są one wymuszone aferą jaka wokół tej sprawy powstała.
Odpowiedznajpier cała parafia słyszała a potem przepraszam? w dupie mam takie przepraszan
Odpowiedz@tommol1985 Doszliśmy do takiego momentu, kiedy refleksja nad pieprznięciem głupoty jest na tyle rzadka, że pierwszą moją myślą po przeczytaniu tej historii było: "Dobrze, że przynajmniej przeprosił"...
@tommol1985 1) rodzina niech przeprosi zmarłego za to, że klechę zawołali na pogrzeb co z zasady jest obrazą zmarłego 2) generalnie ksiądz miał rację...
Pracowałem z kolegą spod Częstochowy, który w swojej miejscowości spotkał się z czymś podobnym. Rodzina i znajomi zmarłego wywieźli tego księdza na taczce na gnojowisko! Nie wszyscy chłopi dają się traktować przez czarnych (klechów) jak obornik!
Odpowiedz@Jur4578 Przez cały okres historii Polski wszystkie zrywy chłopskie były antykościelne.
W democie brakuje informacji na temat okoliczności zdarzenia drogowego. Jeśli sprawca zginął z lekkomyślności, głupoty i naraził na szwank jeszcze inne osoby to dobre słowo mu się nie należało.
OdpowiedzAle wtedy ksiądz mógłby ten aspekt pominąć. Nabożeństwo pogrzebowe to nie spowiedź post mortem.
No i co? Po co wołali klechę na pogrzeb? Potrzebny tam jak piąte koło u wozu
OdpowiedzKazanie pogrzebowe to nie laudacja na cześć zmarłego, tylko pouczenie innych, którzy jeszcze mają czas na tej ziemi żeby się ogarnęli... A że w jaki sposób umarł było publicznie wiadomo, no to cóż.
OdpowiedzLudzie skąd wy się pourywaliście? Przecież to wszystko jest na kasie oparte, u mnie w parafii pijacy i tacy co do kościoła nie chodzą są wychwalani i już w niebie umieszczani podczas kazania bo było dobrze zapłacone, Zwykły szary, przyzwoity człowiek takich pochwał nie usłyszy jak nie będzie miał kto zapłacić.
Odpowiedz