Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
558 569
-

Zobacz także:


offset
0 / 0

@tobimadara Quentin Tarantino: Lubi to!

krzysio6666
0 / 8

Między dobrym uczynkiem a pustym gestem stoi tylko motywacja czyniącego taki uczynek. Wszystko może być jednym lub drugim jak robimy to na pokaz albo dla swoich korzyści.

Odpowiedz
P pibi80
+2 / 6

@krzysio6666 filozofujesz wypaczając sens. Mycie czystych nóg przypadkowych ludzi przez gościa, który na codzień siedzi na złotym tronie to jest nawet więcej niż pusty gest. To jest cyrk i kpina.

krzysio6666
-5 / 5

@pibi80 Ty z kolei mówisz co chcesz bez wnikania w sens, tak tez mozna.

M mario391978
-3 / 7

Nie wiem czemu kogoś tak to śmieszy. Każda Religia ma swoje obrzędy, tradycje itp.

Odpowiedz
C Crach
-1 / 1

Dbanie o higienę stóp, w czasach gdy był to główny środek przemieszczania się na pewno nie było pustym gestem...

Odpowiedz
A adamis62
+1 / 3

Są też puste gesty, które nie są czynione wobec innych ludzi ale w mniemaniu je czyniących mają w oczach Boga jakaś wartość.
Np. klepanie w kółko tych samych wierszyków o religijnej treści, wykonywanie jakichś ustalonych tradycją ruchów, kłanianie się przedmiotom, jedzenie lub niejedzenie jakichś potraw, branie udziału w gromadnych wydarzeniach religijnych.

Jednak najgorszym pustym gestem jest kompletnie bezpodstawne przekonanie, że robiąc to wszystko zadowala się Boga i jest się lepszym człowiekiem.

I to jest tragedia setek milionów ludzi, bo myślą, że są na dobrej drodze, a tymczasem jest całkiem odwrotnie.

Bo zaufali ludziom, nie Bogu.

Odpowiedz
T topornik43
-1 / 5

Wielki czwartek i jego msza wieczerzy Pańskiej wraz z obrzędem mandatum(obmycia nóg) odnosi się do nas wszystkich, tak jak Pan Jezus obmył czyste nogi apostołom, tak i my mamy służyć innym ludziom miłością służebną. Jest to tak zwane święto kapłaństwa, ale nie tylko tego urzędowego, ale i powszechnego do którego każdy ochrzczony należy. Niech się autor zastanowi lepiej kto mu taką miłością służył(może mama, która się nim opiekowała jak był chory, może tata poświęcił czas w momencie twojego załamania, a może żona coś z miłości do Ciebie poświęciła albo mąż lub ktokolwiek). Idź i złóż tej osobie w wielki czwartek życzenia, bo ta osoba powtórzyła to mandatum względem Ciebie.

Odpowiedz
A adamis62
-2 / 2

@topornik43, dlaczego katolicyzm sprowadza wszystko do poziomu symboliki i obrzędowości? Nie można tak normalnie, po prostu wierzyć i żyć wg. tej wiary, bez tej obecnie komicznej obrzędowości, bez magicznych przedmiotów i gestów, bez kiczowatego blichtru i pustych tradycji?
Miliony chrześcijan obchodzi się bez tego, a ich wiara jest prosta, szczera i czysta.
Pan Jezus ani do tego nie zachęcał, ani o takim chrześcijaństwie nie nauczał.
Spotkałem mnóstwo katolików, którzy nawet pomodlić się własnymi słowami nie potrafią, a bez obrazka czy krzyżyka są bezradni.
Smutne to i nie mające nic wspólnego z chrześcijaństwem.

L LukaszRei
0 / 0

@adamis62 W tedy za mało pieniędzy by generowało, a to jest główny cel.

A adamis62
-1 / 1

@LukaszRei, główny cel czego? Na pewno nie chrześcijaństwa.

L LukaszRei
-1 / 1

@adamis62 po to je stworzono, by zarabiać pieniądze.

A adamis62
0 / 2

@LukaszRei, na jakiej podstawie tak uważasz? Możesz wskazać jakieś teksty z Nowego Testamentu, lub chociażby z Didache, które to potwierdzają?
Jestem pewien, że takich nie znajdziesz. Twierdzisz tak, bo tak ci pasuje.
Twoja negacja chrześcijaństwa wynika z prostej niewiedzy.

L LukaszRei
0 / 0

@adamis62 wystarczy popatrzeć co robiło i robi chrześcijaństwo. Nowy testament, to tylko narzędzie do wyciągania kasy z naiwnych i zagubionych.

A adamis62
-1 / 1

@LukaszRei, ale dlaczego uważasz że to robiło chrześcijaństwo? Czy każdego, kto się okrzyknie chrześcijaninem trzeba za takowego uznawać?

Jakoś tak dziwnie się składa, że nie uznajemy za lekarza, czy prawnika kogoś, kto się takim ogłosi. Do tych, którzy uważają się za chrześcijan jakoś w ogóle nie stosuje się kryteriów Nowego Testamentu, tylko od razu ich się za takowych uznaje, bo oni się za takich uważają. Nie wierzy się im z zasady, ale w tym jednym wierzy się w ich delaracje choć te są całkowicie bezpodstawne.

Pójdziesz do lekarza lub prawnika, którego owoce działalności są zaprzeczeniem ich wiedzy i umiejętności? Na pewno nie. Nie uznasz ich za prawdziwych, a raczej za oszustów. A jednak co do chrześcijaństwa postępuje się dokładnie odwrotnie. Dlaczego? Bo tak chce się widzieć chrześcijaństwo. Bo to pasuje do atakowania chrześcijaństwa jako całości i zwalnia z poszukiwania, co jest prawdą, a co oszustwem. Najwygodniej wrzucić wszystko do jednego wora i po problemie.
Czy to uczciwe?

Ponawiam więc pytanie - gdzie Nowy Testament zachęca do dojenia kasy z wiernych?

S konto usunięte
+1 / 5

Ponad połowa księży czyni dobro, naśladując Jezusa, poświęcając swoje życie, żeby pomagać innym. Ale jest grupka (głównie ci z wyższych stanowisk), którzy wykorzystują wiarę do własnych celów.
To trochę tak, jakby chcieć zakazu produkcji noży do chleba, bo przecież ludzie takimi nożami się zabijają, kaleczą itd.
Dziwnym jest, że jak ludzie, pod wpływem alkoholu, zabijają, gwałcą, niszczą życie sobie i innym, to mówi się o tych konkretnych ludziach, że są problemem, a nie ogółem o alkoholu. I nie słyszę nic o zakazie sprzedaży i produkcji alkoholu.

Odpowiedz
A Agitana
+1 / 3

Mysle, ze chodzi o to, zeby kazdy robil dobre uczynki sam a nie wypominal innym.

Odpowiedz
L LukaszRei
-2 / 2

Jezusowi o nic nie chodziło, w końcu to tylko narzędzie wymyślone przez człowieka.

Odpowiedz