Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
470 473
-

Zobacz także:


nicoz
-1 / 1

Kiedyś Off-Grid to było hobby grupki maniaków technologii. Teraz to ekonomicznie uzasadniony sposób na przetrwanie

Odpowiedz
P Prywaciarz
+2 / 2

@nicoz ale chyba też obarczony jakimiś opłatami ;-)

nicoz
0 / 0

@Prywaciarz Będąc Off-Grid nie jesteś podłączony do sieci, więc nie ma czegoś takiego, jak opłaty. Musisz kupić ogniwa, inwerter i magazyn energii. To jednorazowy wydatek. Od tego momentu nie płacisz za prąd. Off grid w Polsce to wciąż jeszcze hobby, czy też sposób na życie grupy ludzi, samodzielnie budujących swoje instalacje. W szczególności magazyny energii dają niesamowite pole dla kreatywności i ... oszczędności. Można np tanio (a czasem za darmo) pozyskiwać i wykorzystywać wyeksploatowane baterie z pojazdów elektrycznych - za słabe już, by napędzać pojazd, ale wciąż wystarczające by zasilić gospodarstwo domowe. Niektórzy stosują hybrydowe rozwiązania, typu wiatrak plus ogniwa (tu też jest miejsce na samodzielne budowanie). Czy Off-Grid, czyli życie bez podłączenia do sieci energetycznej Polsce rozpowszechni się bardziej? Takich energetycznych "wysepek" powoli ale systematycznie przybywa. Dla porównania w Libanie, który jest państwem upadłym, w którym sieć energetyczna praktycznie nie działa, Off-Grid jest codziennością dla większości mieszkańców. Jak ktoś ciekawy, starczy wygooglać hasło "inwerter wyspowy" i samemu sprawdzić, jak wiele firm w Polsce jak szeroką ma ofertę w tym zakresie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 April 2024 2024 23:30

M mieteknapletek
0 / 0

@nicoz
1) z ciekawosci jak to wyglada od strony prawnej? nie znam sie ale na pewno sa jakies regulacje dotyczace infrastruktyry energetycznej, jak offgrid sie w tym odnajduje?

2) mozesz napisac cos wiecej o offgrid? i nie ze nie potrafie googlowac, ale wydaje mi sie ze temat jest na tyle interesujacy ze im wiecej napiszesz tym wieksza szansa ze sie ludzie tym zainteresuja:)

P Prywaciarz
+1 / 1

@nicoz przy założeniu że rachunki za prąd to średnio 200zl/MSC w małym domu ( mając niezależne magazyny raczej oszczędnie żyjesz, więc na bank przy normalnej eksploatacji byłoby to jeszcze mniej), to po zakupie fotowoltaiki, pompy, turbiny itp, zakładając że wydasz 100tys zł, normalne rachunki byś płacił przez 40 lat. Niech będzie 30 bo inflacja, chociaż i tak w przypadku pompy paneli itp musiałbyś dokonywać napraw lub wymiany urządzeń. Czy ta gra w szerszej perspektywie ma uzasadnienie ekonomiczne? Śmiem wątpić

L LUPUS1962
+1 / 1

Kupiłem kilka lat temu garaż. Z doprowadzeniem prądu i licznikiem. W środku 1 żarówka energooszczędna i jeden kontakt. Z żarówki skorzystałem w ciągu pół roku ze trzy razy, z kontaktu zero. Dlatego też na liczniku ciągle 0,000 kW. A rachunek co 2 miechy 45 zł, prawie taki jak w democie. Po pół roku się wkurzyłem i kazałem sieci odciąć licznik. Poza niższymi kosztami nie widzę różnicy w użytkowaniu garażu...

Odpowiedz
P pejter
0 / 0

@LUPUS1962 Opłata przesyłowa akurat zawsze była, muszą utrzymać infrastrukturę czy się korzysta, czy nie. U mnie kiedyś było 5 osób teraz 3, żarówki wymienione na ledy, kineskopy na ledy, sprzęty 2 epoki nowsze, mniej się piecze, nie śrutuje się zboża dla kur, lodówka przeniesiona w nieogrzewane pomieszczenie, a rachunek zawsze tyle samo

M michau81
0 / 2

@pejter No właśnie. Niby wszystko coraz bardziej energooszczędne a rachunek taki sam albo wyższy

V veraclixuk
0 / 0

Kolega od kilku lat ma panele, turbine wiatrowa i agregat. Ma w d...e enee i innych molochów z rachunkami ktorych pitagoras by nierozkminił... Fakt, zainwestował kilkanascie tys zł ale ma prąd prawie za friko (paliwo do agregatu czasem). I tyle. domek zasilony...

Odpowiedz