mialam tak samo...
3 lata zbierałam kase zeby ja kupić...
a kumpel 2 dni później mówi "ewa patrz co mam :D hah" myślałam że mnie szlak trafi na miejscu..
jak widzę nie raz pseudo sesje zdjęciowe, jak jakieś typiary w szkole robią po lat 12-16 jakimś droższym aparatem, jak tam jakąś cyfrówką to ujdzie... ale coś za kilka kółek... i potem to daja na nk czy fbl... to idzie szlak trafić jeszcze jakiś podpis w gimpie/ps tak brzydko wklejony... ale co tam podpis ze to twoje musi byc.... po prostu nie cierpie takich dzieci ;ddd
@peter1989 spróbuj zrobić zdjęcie nie używając trybu auto to pogadamy;/ podobny demot już był, ale już czepiać się nie będę, jak ktoś wie ocb to prawie wszystkim dobre zdjęcie zrobić można
Ehh... Zgodzę się z Wami wszystkimi.. :) Nie sztuką jest zrobić zdjęcie na auto bo tak nawet mój 9 letni bart potrafi ale na manualu - a to już nie każdemu wychodzi ...
Taki urok sprzętu profesjonalnego, trzeba się dorobić, a zawsze znajdzie się garstka dzianych amatorów którzy go mają i marnują. I co? I nic, nikt im nie zabroni ;) (pisze po koncercie na którym dziewucha miała Gibsona i ledwo akordy łapała)
Czemu wszyscy narzekaja.
To chyba oczywiste, ze jak sie kupuje klustrzanke, to sie zdjecia robi na manualu. W ten sposob wychodzi artystycznie.
Ale jak chcesz po prostu uwiecznic chwile to wystarczy byle komorka (moja N70 robi cudne zdjecia).
no dokładnie.... chora moda na lustrzanki... trzy czwarte turystów chodzi po Gda z tym na szyi, chyba bardziej dla szpanu, bo zdjęć to raczej mało robią :)
Aj.. to mnie zabolało.. Jak widze bogate laski z Canonem Eosem 40D pod pacha robiace sobie zdjecia w lustrze/kublu itp to mnie bierze.. Ale na swoj kompakt też nie narzekam, bo znam go na wylot i wiem czego moge sie po jakim ujeciu spodziewać..
Ja mam lustro z Nikona i jestem z niego bardzo zadowolona. W końcu moje marzenie się spełniło!
Ja sobie zapracowałam (całe moje oszczędności), kilka dni później mój sąsiad też sobie kupił lustrzankę... za 7tys. z obiektywem za 4tys... mimo iż mam swoje wymarzone lustro, to byłam okropnie wkurzona... -.-"
prawda , ja nie potrzebuje lustrzanki , zdjec nie umiem robic , ale jak moja koleznka dostała lustrzanke to byłam strasznie wkurzona , nie dosc ze robi gorsze zdjeica niz kompaktem to i tak sie nią srasznie chwali jakby miała czym ;x
no i skąd ja ci to znam... miałam kompakta i zawzięłam sie i wreszcie mam lustrzankę nikona i pracuje na niej i jestem bardzo zadowolona a ci którzy na nią nie pracowali "wujek mi dał" ciągle zdjęcia robia w jednym trybie, lampa im włącza się sama (czasem jest to niepotrzebne) i robią zdjecia nie na manualu co najpiękniejsze w lustrzance tylko na automacie....
porażka!!
Ciekawe ile osób z tego żałosnego grona, które teraz tylko biadoli, umie ją tak naprawdę obsłużyć.. A co do ogólnego przesłania tego demotywatora to polecam uczciwie zabrać się do pracy!
I tak najlepsi są ci, co mówią, że kupili by sobie jakiś lepszy sprzęt robienia zdjęć (czyt. lustrzankę), bo myślą, że jak już się coś takiego ma, to zdjęcia same wychodzą lepiej xD A manuala w życiu nie użyją ;f
cr4azy i trueSejtan - jesteście żałośni. zamiast robić takie głupie demotywatory weźcie to raz do ręki i obsłużcie. sam mam taką a700 (2 lata zbierałem!) i efekty mogę pokazać, nie wstydzę się swoich pstryków, aparat umiem obsłużyć. WSZYSTKIM da się robić zdjęcia a nie tylko canonem i nikonem, przyzwyczajcie się do tego -.-
Oj prawda, prawda.
2 lata zbierałem aparat. Gdy kolega zachwycił się fotografią miał po tygodniu... -.-
Swoją drogą Sony to dobra firma, nie wiem czy wiecie, że wykupili Konicę Minoltę i mają sprzęt fotograficzny bardzo dobrej jakości.
A nawiasem mówiąc Nikon korzysta z matryc Sonego ^^
rui-"nawiasem mówiąc Nikon korzysta z matryc Sonego"
tak i nawet potrafi z tej matrycy więcej wyciągnąć niż sam Sony
yanko-"Nie widzę powodów dla których dzieci z Canonem/Nikonem i kitem w plecaku, wypowiadając się, że Sony to nie 'luszczanka'..."
mówią to dlatego bo w Sony wizjer jest jako coś zbędnego a bręcz bezużytecznego
ale z was blazny, sony to jest konica minolta ale co tam nie? Balwany nic nie wiecie o tej firmie nigdy nawet nie trzymaliscie lustrzanki w rece a sie wypowiadacie... tak naprawde to bardzo dobre lustrzanki nawet amatorskie czyli A200 czy A300 juz nie wspomne o A700 czy A900
@rafal1435 To, że KIEDYŚ to była Minolta już nic nie znaczy od dawna. Konica a potem Sony kupiły po prostu nazwę, ale nie doświadczenie i wiedzę.
Pisałeś to w roku 2009, teraz jest 2017 i to wciąż aktualne: lustrzanki Sony kupują osoby nie mające pojęcia o fotografii, za to wierzące w nazwę Sony. ŻADEN profesjonalista ani zaawansowany amator lustrzanki Sony nie kupi. Mają mnóstwo funkcji, wodotrysków, są bardzo szybkie itp., ale używać się nie da. Ani ergonomii obsługi, ani jakości czy głębi w zdjęciach nie znajdziesz.
yanko - i co z tego jezeli a700 ma pokrycie 95% kadru a w nikonie juz d300 ma 100% (d90 ma 96%)
rafal1435 - lepiej nie wspominaj o a900 bo to miala byc profesjonalna lustrzanka a np. przy troche wyzszej czulosci tak szumi ze tego nie da sie ogladac
sw1tch - właśnie się dowiedziałem że jesteś wytworem MTV wychowanym na cyfrze... jak pakowałeś do Zenita (o ile wiesz co to) Agfe 400ASA albo coś podobnego i narzekałeś że ta klisza jest do d**y bo "szumi" :|
ile d300 kosztuje? ile a700 kosztuje? d300 = 2x a700, więc o czym my do cholewki rozmawiamy?
pozatym właśnie potwierdziłeś tylko moje przypuszczenia - jesteś po prostu wytworem MTV wychowanym na cyfrówkach...
zapinając do analoga Tmaxa 3200/36 też byś narzekał po wywołaniu że szumi? :O
Panie szanowny, nie myl pojęć, gdzie urokowi ZIARNA z negatywów do cyfrowych SZUMÓW, co to za porównanie w ogóle? Dobra matryca ma NIE szumieć jak najdłużej i kropka, jeżeli szumi znaczy że jest albo za słaba, albo źle obsługiwana przez elektronikę lub oprogramowanie. Ilość ziarna i jego rodzaj w filmach to "wybór", zabieg artystyczny, a szum matrycy to efekt niepożądany. sw1tch chociaż wykazał się wiedzą, a Ty objawiłeś się jako zapatrzony w siebie człowiek, który miał w rękach analoga, ot wielki wyczyn... takiego Tmaxa 3200 jeszcze sforsuj na 6400 i spróbuj efekt takiego wołania np. komuś sprzedać jako fotografię "produktową" gdzie klient sobie życzy jak najmniejsze szumy i kupę detali przy ogromnych powiększeniach, jeśli ktoś inwestuję w cyfrówkę to nie dla szumów, a dla wydajności na wyższych czułościach, które dają dodatkowe możliwości. Pozdrawiam.
Eh.. zgadzam sie z wami .. pasjonuję się fotografią, kiedyś robiłam zdjęcia bardzo starym aparatem, potem on się zepsuł i robiłam zdjecia komórką. Długo męczyłam rodziców o aparat, choćby jakiś tani. Tata w tym roku kupił mi Samsunga PL60 , jakaś nowa wersja, nie jest jakiś strasznie zaawansowany, ale jak się przyłożę, to zdjęcia robi śliczne. i ogólnie interesuję się fotografią jaą robią moi znajomi i oglądam ich zdjęcia. Moja koleżnka ( pusta, wredna, zero zainteresowań ) na początku wakacji dostala nowy aparat. nie patrzyłam ani nie pytałam jaki, ale ,patrząc na jej zdjęcia, myślałam że jakiś cienki i głupi. A dzisiaj patrze a tak z lustrzanką biega po szkole. Po prsotu myślałam że się wkurzę, jak taka mała, głupia ... nie dokończę, ale uwierzcie mi, to nie jest fajne uczucie ; ///
"Alfy to gówno" - autorów tego typu tekstów zapraszam do zapoznania się z podstawami fotografii cyfrowej, jak również i z historią lustrzanek Sony. Drogie dzieci, a słyszały dzieciaki o czymś takim jak Konica Minolta? A może Carl Zeiss?
Nie? To zamiast pisać BZDURY to poszukajcie trochę po internecie i NABIERZCIE rozumu. O ile możecie.
Każdy kto trochę się zna na fotografii każdą lustrzanką cyfrową zrobi niemalże identyczne zdjęcie, jakość zdjęć zrobionych za pomocą kitów zawsze będzie na wysokim poziomie z każdej lustrzanki. Lustrzanki cyfrowe dzieli się na 4 klasy:
amatorskie, zaawansowane, półprofesjonalne i profesjonalne
i różnią się od siebie zastosowaniem. Te najtańsze skierowane do amatorów będą małe poręczne, lekkie, łatwe w obsłudze (czyli dla fotoidioty, tylko naciśnij spust migawki), a te droższe będą miały solidną konstrukcję, uszczelnioną ogumowaną, będą duże i ciężkie aby się będą miały czulszy sensor, mnóstwo przycisków do szybszej obsługi itp. a wszystko po to aby zawodowiec miął pod ręką szybką pancerną i precyzyjną maszynkę do trzaskania zdjęć, po prostu droższe aparaty mają większe zastosowanie, których amator nigdy nie wykorzysta. Ten podział jest po to, aby kierować produkt do odpowiedniej grupy użytkowników. Ja sam jestem amatorem i nawet jakby mnie było stać np. na D3x za 25 tys. zł, to w życiu go nie kupię bo nigdy go nie wykorzystam, a ciężary wolę dźwigać na siłowni.
To jest moje niespełnione marzenie:)
OdpowiedzGdyby to czytał mój "bogaty kolega..." :D
OdpowiedzTrudno, takie życie ;d
dobitne.. i demotywujące...faktycznie tak jest...
Odpowiedzdokładnie
OdpowiedzZgodzę się z tym, ale tak to już musi być. Ktoś musi mieć, żeby ktoś nie miał.
Odpowiedztylko pomarzyc sobie moge :
Odpowiedztrue!
Odpowiedzracja
Odpowiedzprawda... :(
Odpowiedzświęta prawda i znam chodzący przykład :/
Odpowiedzmialam tak samo...
Odpowiedz3 lata zbierałam kase zeby ja kupić...
a kumpel 2 dni później mówi "ewa patrz co mam :D hah" myślałam że mnie szlak trafi na miejscu..
rowniez znam chodzacy przyklad... nawet ten sam model.
OdpowiedzA ja jestem pasjonatem i nie modliłem się, żeby ją mieć.
Odpowiedzprawda.. ja jestem biednym pasjonatem :(
OdpowiedzCo trudnego w obsłudze lustrzanki?
Odpowiedzto wlaśnie jest jebniete ;p
Odpowiedzjak widzę nie raz pseudo sesje zdjęciowe, jak jakieś typiary w szkole robią po lat 12-16 jakimś droższym aparatem, jak tam jakąś cyfrówką to ujdzie... ale coś za kilka kółek... i potem to daja na nk czy fbl... to idzie szlak trafić jeszcze jakiś podpis w gimpie/ps tak brzydko wklejony... ale co tam podpis ze to twoje musi byc.... po prostu nie cierpie takich dzieci ;ddd
i oni wielcy
@peter: tryb Manual?
Odpowiedzpeter1989 zrób dobre zdjęcie na manualu. :)
Odpowiedz@peter1989 spróbuj zrobić zdjęcie nie używając trybu auto to pogadamy;/ podobny demot już był, ale już czepiać się nie będę, jak ktoś wie ocb to prawie wszystkim dobre zdjęcie zrobić można
Odpowiedzpasjonat i bez lustrzanki się obejdzie...
Odpowiedzjeśli umie to i na jednorazowce pokaze co
-
Ja zanim kupiłem dowiedziałem się wszystkiego o lustrzankach i obiektywach, a fotografii metodą prób i błędów. I polecam to wszystkim innym.
Odpowiedzdemot:Lustrzanka:Nie, to nie są zdjęcia w lustrze...
OdpowiedzEhh... Zgodzę się z Wami wszystkimi.. :) Nie sztuką jest zrobić zdjęcie na auto bo tak nawet mój 9 letni bart potrafi ale na manualu - a to już nie każdemu wychodzi ...
OdpowiedzTaki urok sprzętu profesjonalnego, trzeba się dorobić, a zawsze znajdzie się garstka dzianych amatorów którzy go mają i marnują. I co? I nic, nikt im nie zabroni ;) (pisze po koncercie na którym dziewucha miała Gibsona i ledwo akordy łapała)
OdpowiedzCzemu wszyscy narzekaja.
OdpowiedzTo chyba oczywiste, ze jak sie kupuje klustrzanke, to sie zdjecia robi na manualu. W ten sposob wychodzi artystycznie.
Ale jak chcesz po prostu uwiecznic chwile to wystarczy byle komorka (moja N70 robi cudne zdjecia).
demot:Chcesz mieć?:to zapracuj, a nie zazdrość innym
Odpowiedzno dokładnie.... chora moda na lustrzanki... trzy czwarte turystów chodzi po Gda z tym na szyi, chyba bardziej dla szpanu, bo zdjęć to raczej mało robią :)
Odpowiedzja chcę lustrzankę :( w konkursie też nie da się wygrać, bo najlepsze zdjęcia robią Ci, co już ją mają ;/
Odpowiedztrafione w sedno :), mnie póki co nie stać... Nikonik d90 np. i przyzwoity obiektywik by nie zaszkodził i w zupełności wystarczył :D
OdpowiedzSam zbieram na lustrzankę ;)
OdpowiedzSama prawda. :/
OdpowiedzNo ok, ale chyba nie sony, tylko Nikona, ew. Canona.
Odpowiedzco prawda, to prawda
Odpowiedzmam ten aparat i obslugiwać nie potrafię ;p
demot:Zamiast oglądać demotywatort:Idź do pracy i zarób kase.
OdpowiedzAj.. to mnie zabolało.. Jak widze bogate laski z Canonem Eosem 40D pod pacha robiace sobie zdjecia w lustrze/kublu itp to mnie bierze.. Ale na swoj kompakt też nie narzekam, bo znam go na wylot i wiem czego moge sie po jakim ujeciu spodziewać..
OdpowiedzJa mam lustro z Nikona i jestem z niego bardzo zadowolona. W końcu moje marzenie się spełniło!
OdpowiedzJa sobie zapracowałam (całe moje oszczędności), kilka dni później mój sąsiad też sobie kupił lustrzankę... za 7tys. z obiektywem za 4tys... mimo iż mam swoje wymarzone lustro, to byłam okropnie wkurzona... -.-"
prawda , ja nie potrzebuje lustrzanki , zdjec nie umiem robic , ale jak moja koleznka dostała lustrzanke to byłam strasznie wkurzona , nie dosc ze robi gorsze zdjeica niz kompaktem to i tak sie nią srasznie chwali jakby miała czym ;x
Odpowiedzi ja o lustrzance marzę, ale sony alphę bym nie chciała.
Odpowiedzno i skąd ja ci to znam... miałam kompakta i zawzięłam sie i wreszcie mam lustrzankę nikona i pracuje na niej i jestem bardzo zadowolona a ci którzy na nią nie pracowali "wujek mi dał" ciągle zdjęcia robia w jednym trybie, lampa im włącza się sama (czasem jest to niepotrzebne) i robią zdjecia nie na manualu co najpiękniejsze w lustrzance tylko na automacie....
Odpowiedzporażka!!
zoom in zoom out i fota ;/ i nic więcej nie umie
OdpowiedzCiekawe ile osób z tego żałosnego grona, które teraz tylko biadoli, umie ją tak naprawdę obsłużyć.. A co do ogólnego przesłania tego demotywatora to polecam uczciwie zabrać się do pracy!
Odpowiedzod momentu zainteresowania do kupna minal rok, ale kas emialem jeszcze sprzed 7 xd, pozdro dla prawdziwych fotografow
OdpowiedzCo się sracie, ja mam lustrzanke i nie umiem obsługiwać, ale mam prawo robić z kasą co chcę i kupić taki aparat jaki mi się podoba.
OdpowiedzTypowa gadka właśnie takich, o jakich mowa w democie.
pasjonat modli się by ją mieć, a prawdziwy fotograf wystarczy, że będzie miał dobry pomysł i tak sobie poradzi. Pozdrawiam.
OdpowiedzRaczej gorsze jest to, że wiele osób mających sprzęt myśli, że nabyło razem z nim umiejętności :D
OdpowiedzI tak najlepsi są ci, co mówią, że kupili by sobie jakiś lepszy sprzęt robienia zdjęć (czyt. lustrzankę), bo myślą, że jak już się coś takiego ma, to zdjęcia same wychodzą lepiej xD A manuala w życiu nie użyją ;f
Odpowiedzdemot: SONY ALPHA: trudno nazwać lustrzanką...
OdpowiedzAlfę chwalą tylko Ci, którzy się nacięli i zapłacili za nią pieniądze. :P
Odpowiedzmiałem Canona, miałem Nikona (50D, 5DII, D300s i D3). wróciłem do a850.
marzenia czasem się spełniają :) w końcu :D
Odpowiedzżal dupe ściska, nie? nie ma jak zazdrość. btw to już chyba któryś demot o tej tematyce...
OdpowiedzTo sięnazywa szpan :?
Odpowiedzdemot:LUSTRZANKI SONY ALPHA:Są drogie, bo płacisz tylko za logo SONY i nazwę "LUSTRZANKA".
Odpowiedzalfa to syf a nie lustrzanka
Odpowiedzcr4azy i trueSejtan - jesteście żałośni. zamiast robić takie głupie demotywatory weźcie to raz do ręki i obsłużcie. sam mam taką a700 (2 lata zbierałem!) i efekty mogę pokazać, nie wstydzę się swoich pstryków, aparat umiem obsłużyć. WSZYSTKIM da się robić zdjęcia a nie tylko canonem i nikonem, przyzwyczajcie się do tego -.-
OdpowiedzOj prawda, prawda.
Odpowiedz2 lata zbierałem aparat. Gdy kolega zachwycił się fotografią miał po tygodniu... -.-
Swoją drogą Sony to dobra firma, nie wiem czy wiecie, że wykupili Konicę Minoltę i mają sprzęt fotograficzny bardzo dobrej jakości.
A nawiasem mówiąc Nikon korzysta z matryc Sonego ^^
No i dokładnie. Nie widzę powodów dla których dzieci z Canonem/Nikonem i kitem w plecaku, wypowiadając się, że Sony to nie 'luszczanka'...
OdpowiedzSony Alpha 360 - moje marzenie!
OdpowiedzA co do demota, cała prawda.. [+]!
rui-"nawiasem mówiąc Nikon korzysta z matryc Sonego"
Odpowiedztak i nawet potrafi z tej matrycy więcej wyciągnąć niż sam Sony
yanko-"Nie widzę powodów dla których dzieci z Canonem/Nikonem i kitem w plecaku, wypowiadając się, że Sony to nie 'luszczanka'..."
mówią to dlatego bo w Sony wizjer jest jako coś zbędnego a bręcz bezużytecznego
o tak... Sony Alpha -płacisz za 20 milimetrowy napis i nieco złomu. Lutrzanka nie równa lustrzance.
Odpowiedzdemot:Wszyscy popierają:A ciekawe ilu z Was umie obsługiwać lustrzankę na trybie innym niż zielony aparacik
Odpowiedzale z was blazny, sony to jest konica minolta ale co tam nie? Balwany nic nie wiecie o tej firmie nigdy nawet nie trzymaliscie lustrzanki w rece a sie wypowiadacie... tak naprawde to bardzo dobre lustrzanki nawet amatorskie czyli A200 czy A300 juz nie wspomne o A700 czy A900
Odpowiedz@rafal1435 To, że KIEDYŚ to była Minolta już nic nie znaczy od dawna. Konica a potem Sony kupiły po prostu nazwę, ale nie doświadczenie i wiedzę.
Pisałeś to w roku 2009, teraz jest 2017 i to wciąż aktualne: lustrzanki Sony kupują osoby nie mające pojęcia o fotografii, za to wierzące w nazwę Sony. ŻADEN profesjonalista ani zaawansowany amator lustrzanki Sony nie kupi. Mają mnóstwo funkcji, wodotrysków, są bardzo szybkie itp., ale używać się nie da. Ani ergonomii obsługi, ani jakości czy głębi w zdjęciach nie znajdziesz.
Baall - idź ty sobie lepiej do najbliższego FJ, popatrz w wizjer w A900 i powiedz mi który to canon/nikon ma większy i jaśniejszy ;|
OdpowiedzBYŁO, dokładnie ten sam przekaz i n nawet obrazek podobny
Odpowiedzyanko - i co z tego jezeli a700 ma pokrycie 95% kadru a w nikonie juz d300 ma 100% (d90 ma 96%)
Odpowiedzrafal1435 - lepiej nie wspominaj o a900 bo to miala byc profesjonalna lustrzanka a np. przy troche wyzszej czulosci tak szumi ze tego nie da sie ogladac
święta racja...
Odpowiedzsw1tch - właśnie się dowiedziałem że jesteś wytworem MTV wychowanym na cyfrze... jak pakowałeś do Zenita (o ile wiesz co to) Agfe 400ASA albo coś podobnego i narzekałeś że ta klisza jest do d**y bo "szumi" :|
Odpowiedzile d300 kosztuje? ile a700 kosztuje? d300 = 2x a700, więc o czym my do cholewki rozmawiamy?
Odpowiedzpozatym właśnie potwierdziłeś tylko moje przypuszczenia - jesteś po prostu wytworem MTV wychowanym na cyfrówkach...
zapinając do analoga Tmaxa 3200/36 też byś narzekał po wywołaniu że szumi? :O
Panie szanowny, nie myl pojęć, gdzie urokowi ZIARNA z negatywów do cyfrowych SZUMÓW, co to za porównanie w ogóle? Dobra matryca ma NIE szumieć jak najdłużej i kropka, jeżeli szumi znaczy że jest albo za słaba, albo źle obsługiwana przez elektronikę lub oprogramowanie. Ilość ziarna i jego rodzaj w filmach to "wybór", zabieg artystyczny, a szum matrycy to efekt niepożądany. sw1tch chociaż wykazał się wiedzą, a Ty objawiłeś się jako zapatrzony w siebie człowiek, który miał w rękach analoga, ot wielki wyczyn... takiego Tmaxa 3200 jeszcze sforsuj na 6400 i spróbuj efekt takiego wołania np. komuś sprzedać jako fotografię "produktową" gdzie klient sobie życzy jak najmniejsze szumy i kupę detali przy ogromnych powiększeniach, jeśli ktoś inwestuję w cyfrówkę to nie dla szumów, a dla wydajności na wyższych czułościach, które dają dodatkowe możliwości. Pozdrawiam.
zobaczyłęm tego demota i poprostu...
Odpowiedzze mną jest identycznie i jk widze jest wiecej taki osób..
Eh.. zgadzam sie z wami .. pasjonuję się fotografią, kiedyś robiłam zdjęcia bardzo starym aparatem, potem on się zepsuł i robiłam zdjecia komórką. Długo męczyłam rodziców o aparat, choćby jakiś tani. Tata w tym roku kupił mi Samsunga PL60 , jakaś nowa wersja, nie jest jakiś strasznie zaawansowany, ale jak się przyłożę, to zdjęcia robi śliczne. i ogólnie interesuję się fotografią jaą robią moi znajomi i oglądam ich zdjęcia. Moja koleżnka ( pusta, wredna, zero zainteresowań ) na początku wakacji dostala nowy aparat. nie patrzyłam ani nie pytałam jaki, ale ,patrząc na jej zdjęcia, myślałam że jakiś cienki i głupi. A dzisiaj patrze a tak z lustrzanką biega po szkole. Po prsotu myślałam że się wkurzę, jak taka mała, głupia ... nie dokończę, ale uwierzcie mi, to nie jest fajne uczucie ; ///
Odpowiedzcoś w tym jest xD... no ale cóż ktoś musi nie mieć ,żeby mieć mógł ktoś xDD
Odpowiedzgłowna !
OdpowiedzAkurat tego typu lustrzankę nietrudno kupić, tylko że ja póki co wolę zbierać na samochód ;)
OdpowiedzPrawda +
Odpowiedz"Alfy to gówno" - autorów tego typu tekstów zapraszam do zapoznania się z podstawami fotografii cyfrowej, jak również i z historią lustrzanek Sony. Drogie dzieci, a słyszały dzieciaki o czymś takim jak Konica Minolta? A może Carl Zeiss?
OdpowiedzNie? To zamiast pisać BZDURY to poszukajcie trochę po internecie i NABIERZCIE rozumu. O ile możecie.
Brakuje przecinka przed "by", moja Kolezanko z Pracy :-P...
OdpowiedzPrawda. To moje niespełnione marzenie...
Odpowiedzprawda +
Odpowiedzno własnie...
OdpowiedzTo prawda.Wiele ludzi kupuje lustrzanki tylko po to aby zaszpanować a naprawdę nie mają zielonego pojęcia o zrobieniu nią zdjęcia.
Odpowiedzjakie to prawdziwe.
Odpowiedz"cr4zy" - Czekałem kto pierwszy to zauważy... Brawo dla autora za taką gafę :P
OdpowiedzDokładnie :)
OdpowiedzBuhahahahhaa xD 100% Racji ktos zrobil.
OdpowiedzTo jest wlasnie Piętno Penerstwa!
Ja mam lustrzanke!
OdpowiedzNie jestem bogaty!
I umiem się nią obsługiwać!
(-)
Sony ssie! Nikon rządzi:)
Odpowiedzsam ssiesz, kita od tego nikona.
to ja.. ;). xD.
Odpowiedzprawdaa! moje marzenie, ale nie sony ;p Nikon!
OdpowiedzJa też NIKON;] Mam kolegę, dzieciaka, który kupił sobie alfę 550 i nic nią robic nie umie.
Odpowiedzdemot:Wszyscy mówią, że Alfy to gówno tytuł:a prawie nikt z nich nie wie, że to po prostu inaczej nazwana Konica Minolta
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 10 March 2010 2010 21:39
Odpowiedz[+]
Odpowiedzniestety, ale zawsze można na nią zarobić (:
Odpowiedzja o niej marze a moja młodsza kuzynka dostała na urodziny..
OdpowiedzKażdy kto trochę się zna na fotografii każdą lustrzanką cyfrową zrobi niemalże identyczne zdjęcie, jakość zdjęć zrobionych za pomocą kitów zawsze będzie na wysokim poziomie z każdej lustrzanki. Lustrzanki cyfrowe dzieli się na 4 klasy:
Odpowiedzamatorskie, zaawansowane, półprofesjonalne i profesjonalne
i różnią się od siebie zastosowaniem. Te najtańsze skierowane do amatorów będą małe poręczne, lekkie, łatwe w obsłudze (czyli dla fotoidioty, tylko naciśnij spust migawki), a te droższe będą miały solidną konstrukcję, uszczelnioną ogumowaną, będą duże i ciężkie aby się będą miały czulszy sensor, mnóstwo przycisków do szybszej obsługi itp. a wszystko po to aby zawodowiec miął pod ręką szybką pancerną i precyzyjną maszynkę do trzaskania zdjęć, po prostu droższe aparaty mają większe zastosowanie, których amator nigdy nie wykorzysta. Ten podział jest po to, aby kierować produkt do odpowiedniej grupy użytkowników. Ja sam jestem amatorem i nawet jakby mnie było stać np. na D3x za 25 tys. zł, to w życiu go nie kupię bo nigdy go nie wykorzystam, a ciężary wolę dźwigać na siłowni.
tak to jest jak się modli zamiast iść do roboty
Odpowiedz