Dałbym plusa. Ale ostatnio coś się u mnie dzieje z demotywatorami. A mianowicie jak klikam mocne to nie dodaje mi oceny. I tego demota nie moge podejrzec bo zamiast niego mam czerwony "X" na białej kartce ;/
tom: Bo każdy chce być u władzy. Zresztą kto ogarnąłby tak wielkie państwo na 7 różnych kontynentach?
6 bez antarktydy. Gdyby ktoś nie dał rady, to znowu zaczęłyby się podziały i wszystko wróciło by do normy.
Wybuchały by wojny domowe, bo ten białas nie chce, żeby ten cza#^^ch należał do jego państwa. Ludzie o odmiennych religiach i kulturach i tak dalej by się zabijali.
Tak jak w Iraku. Jak się nie tłuką z Amerykanami to ze sobą.
"Zresztą kto ogarnąłby tak wielkie państwo na 7 różnych kontynentach" Dokładnie tak jak teraz. Elita u szczytu, na kontynentach kolejne elity i w krajach, takich jak teraz znamy kolejna elita. Z resztą władcy od wieków dążyli do zjednoczenia świata. Jedyny problem to taki, że panowałyby te same zwyczaje i podobne warunki (brak konkurencji), co szybko przerodziłoby się w zamordyzm. Poza tym tak, jak sony pisze: I tak będą się tłuc. Ludzie mogą się zjednoczyc jedynie pod przymusem lub wspólnym wrogiem.
a słyszeliście kiedyś o czymś takim jak "odrębność narodowa"? Każdy chce żyć w swoim państwie, ojczyźnie. Wielu ludzi ma poczucie narodowe, zwane też patriotyzmem.
Ja osobiście nie chciałbym dzielić jednego państwa z helmutami:]
Kosmopolityzm to g*wno. Naród traci poczucie jedności i jest bardziej podatny na ataki i manipulacje obcych państw. Na przykład taka Unia Europejska. Mówią, że wszyscy jesteśmy europejczykami i jedną rodzina, że chcą dla wszystkich państw dobrobytu, a tak naprawdę każde państwo chce tu ugrać jak najwięcej dla siebie. Poza rzadkimi wyjątkami tak zawsze było, jest i będzie. Krótko mówiąc trzeba się trzymać razem, bo w kupie siła, a w której grupie może być najlepiej jak nie pośród rodaków. I widzę tu w necie czasami, że psioczą niektórzy na Polaków, chociaż sami nimi są. w każdej rodzinie są jakieś czarne owce. A jak chcecie coś zmienić to zacznijcie od siebie.
Dokładnie. Pozatym byłoby coraz więcej NEOkidów nie ruszających się z domu. Bo po co skoro nawet głosować mogą przez internet a zakupy to na "alledrogo" najlepiej zrobić ;p
Nie ma szans na coś takiego. A korupcja by była na Mega Wielką skalę w tak wielkim państwie xD
lol Sony, tom właśnie o tym jest ten demotywator. Co by było gdyby to wielkie idealne państwo, jednak nie było takie idealne, kto by je wtedy naprostował, kto wyprowadził by świnie z rzeźni ? Wszechświat to jeden wielki chaos i lepiej się z tym pogodzić. Zawsze będą podziały, bo ludzie chcą się buntować, jednocześnie zachowując poczucie przynależność. Poza tym osobiście uważam że idealne państwo było by nudne, a życie jego obywateli bezcelowe i monotonne.
Przy takiej różnorodności życie ma jakiś sen, gdy coś możemy stracić, łatwiej to docenić. Generalnie nie ma o czym dyskutować bo i tak nie mamy wyboru, a ja nie mam ochoty znowu pisać kolaborantów :p Jak na ścisłowca zdecydowanie za dużo filozofuję, może minąłem się z powołaniem ;D
Teraz każdy niech się zastanowi nad tym, jak często w codziennym życiu sam idzie za tłumem, robi to czego się od niego oczekuje, nawet jeśli sam tego nie chce, robi coś na pokaz, bo chce się komuś przypodobać, boi się lub wstydzi sprzeciwić większości w obawie przed niezrozumieniem, odrzuceniem, brakiem akceptacji... +
1 wspolny swiat hmm brzmi obiecujaco tylko niestety ludzie najpierw musza zrozumiec ze swiatem powinny rzadzic inne uczucia niz nienawisc, zazdrosc i lapczywosc na dobra materialne co z drugiej strony jest po czesci wytlumaczalne ale mysle ze my powinnismy naprawiac swiat tak jak mozemy i kierowac sie glownie swoim indywidualizmem uwzgledniajac rowniez potrzeby innych bo to co nas kiedys zjednoczy to wrzechobecna milosc!
Sony
"A kto tu mówił o anarchii? On mówił, żeby utworzyć jedno wielkie państwo więc jakieś prawa nadal będą w nim obowiązywać :P"
Anarchia to nie jest chaos. Anarchia to nie jest brak jakichkolwiek zasad. Takie rozumowanie podaje się w szkołach razem z duchem patryiotyzmu i religią.
Z krytyką religii się spotkałem wiele razy ale z krytyką patryiotyzmu nigdy. Może jest tak popularny że aż oczywisty ?
Jestem kosmopolitą i nie mam potrzeby życia w obrębie kresek narysowanych na mapie .
To musiałby być świat, o który dbałby każdy i uznawałby za swój i dawać a nie tylko czerpać. Mimo to, musiałby mieć jakąś władzę. Coś mi to przypomina i choć to już przerabialiśmy, miało kolor czerwony i pełzało ze wschodu to komunizmem nie było, ale dowiodło że jesteśmy tylko i aż ludźmi, zbyt zróżnicowanymi. A nie dałem zdjęcia marketu, bo teraz lepiej działa na wyobraźnię i każdy sam dokłada przykłady. Od siebie chociażby wymienię subkulturę i wiarę (ateizm też), wchodząc w cokolwiek nakładasz na siebie schemat i według niego postępujesz. I wielu ludzi mówi "nie jestem metalem, jestem sobą i mam swoje zdanie" i owszem, idzie w swoim kierunku. Szkoda tylko że w tym samym co reszta, nie zastanawiając się dlaczego. No i bezmyślnym tłumem łatwo kierować.
Patriotyzm też. Ale praktycznie nie da się od tłumu uciec, i nie chodzi mi o to żeby uciekać, tylko żeby nie zastępować swojego mózgu i swojego myślenia tłumem, dla swojej wygody i ślepego poczucia bezpieczeństwa.
>tom004 ty się weź lepiej poducz trochę na tematy związane z polityką albo w ogóle przestań o tym myśleć bo straszliwe bzdury piszesz. Jeśli nie wiecie to jest coś takiego jak Nowy Porządek Świata czyli taka teoria która mówi że pewna grupa wpływowych ludzi a właściwie całe rody dążą już prawie od stu lat do utworzenia Rządu Światowego a efektem tych działań mają być twory takie jak unia europejska. W każdym razie chodzi o zdobycie jak największej władzy. władzę i polityków można kontrolować tylko na stosunkowo małych terenach Rząd Światowy z całą pewnością stałby się dyktaturą. Kultura i poczucie wspólnoty to cechy narodów lub grup etnicznych, społecznych. A państwo to tylko sztuczny podział administracyjny i okupant na każdym obywatelu.
Przeglądając komentarze od tego jak już wspomniano o jednym rządzie tylko czekałem, aż ktoś o tym wspomni :] Coś możliwe i jest na rzeczy. W każdym bądź razie nie wierzę, że ludzie z uśmiechem na ustach się zjednoczą. A nawet jeśli to szybko pojawią się konflikty i zamordyzm.
Heh akurat czytam ksiązke na sesje z psychologii Tylko nie wiem czy to ta sama i też mam te wywieranie wpływu na ludzi te "klik, wrrr..." (nieliczni pewnie to zrozumieją;)) A co do temotywatora to prawdziwe Ale niekoniecznie też w tłumie jak sie też mówi "co dwie głowy to nie jedna" Zawsze jest raźniej i bezpieczniej niż samemu:)
Jak się okazuje, "klik, wrrr..." zna te parę osób. Niestety, takie rzeczy uczą jak być perfekcyjnym sk*rwysynem. Niby czytam po to, żeby być świadomym tego co inni ze mną robią, ale coś wątpię że na samoobronie się skończy.
nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że i my tak robimy. +
Odpowiedzi już głowna :) pozdro
OdpowiedzDałbym plusa. Ale ostatnio coś się u mnie dzieje z demotywatorami. A mianowicie jak klikam mocne to nie dodaje mi oceny. I tego demota nie moge podejrzec bo zamiast niego mam czerwony "X" na białej kartce ;/
OdpowiedzSony mam to samo ;/
Odpowiedztom004 a w jakim jezyku porozumiewaliby sie ludzie w tym panstwie?
Odpowiedzw języku ludzi
Odpowiedztom: Bo każdy chce być u władzy. Zresztą kto ogarnąłby tak wielkie państwo na 7 różnych kontynentach?
Odpowiedz6 bez antarktydy. Gdyby ktoś nie dał rady, to znowu zaczęłyby się podziały i wszystko wróciło by do normy.
Wybuchały by wojny domowe, bo ten białas nie chce, żeby ten cza#^^ch należał do jego państwa. Ludzie o odmiennych religiach i kulturach i tak dalej by się zabijali.
Tak jak w Iraku. Jak się nie tłuką z Amerykanami to ze sobą.
"Zresztą kto ogarnąłby tak wielkie państwo na 7 różnych kontynentach" Dokładnie tak jak teraz. Elita u szczytu, na kontynentach kolejne elity i w krajach, takich jak teraz znamy kolejna elita. Z resztą władcy od wieków dążyli do zjednoczenia świata. Jedyny problem to taki, że panowałyby te same zwyczaje i podobne warunki (brak konkurencji), co szybko przerodziłoby się w zamordyzm. Poza tym tak, jak sony pisze: I tak będą się tłuc. Ludzie mogą się zjednoczyc jedynie pod przymusem lub wspólnym wrogiem.
chociaż mówię jak komunista lub nazista to mimo to powiem że ludzie są za głupi żeby o sobie decydować
Odpowiedzmusiałaby nastać jakaś era pokoju i tolerancji żeby zapanowała anarchia
A kto tu mówił o anarchii? On mówił, żeby utworzyć jedno wielkie państwo więc jakieś prawa nadal będą w nim obowiązywać :P
Odpowiedza słyszeliście kiedyś o czymś takim jak "odrębność narodowa"? Każdy chce żyć w swoim państwie, ojczyźnie. Wielu ludzi ma poczucie narodowe, zwane też patriotyzmem.
OdpowiedzJa osobiście nie chciałbym dzielić jednego państwa z helmutami:]
Kosmopolityzm to g*wno. Naród traci poczucie jedności i jest bardziej podatny na ataki i manipulacje obcych państw. Na przykład taka Unia Europejska. Mówią, że wszyscy jesteśmy europejczykami i jedną rodzina, że chcą dla wszystkich państw dobrobytu, a tak naprawdę każde państwo chce tu ugrać jak najwięcej dla siebie. Poza rzadkimi wyjątkami tak zawsze było, jest i będzie. Krótko mówiąc trzeba się trzymać razem, bo w kupie siła, a w której grupie może być najlepiej jak nie pośród rodaków. I widzę tu w necie czasami, że psioczą niektórzy na Polaków, chociaż sami nimi są. w każdej rodzinie są jakieś czarne owce. A jak chcecie coś zmienić to zacznijcie od siebie.
Bardzo dobre, duzo podtekstow, ode mnie +
OdpowiedzJa też nie chciałbym dzielić jednego państwa ze Szkopami.
OdpowiedzNie walczyłem na II wojnie światowej ale chętnie skopałbym im tyłki ;/
Ludzie potrafią się pokłócić nawet o to, ile jest 2+2*2, a ten kto ma inne zdanie to debil. Jakoś nie wierzę żeby ludzie się tak zgrali.
OdpowiedzDokładnie. Pozatym byłoby coraz więcej NEOkidów nie ruszających się z domu. Bo po co skoro nawet głosować mogą przez internet a zakupy to na "alledrogo" najlepiej zrobić ;p
OdpowiedzNie ma szans na coś takiego. A korupcja by była na Mega Wielką skalę w tak wielkim państwie xD
lol Sony, tom właśnie o tym jest ten demotywator. Co by było gdyby to wielkie idealne państwo, jednak nie było takie idealne, kto by je wtedy naprostował, kto wyprowadził by świnie z rzeźni ? Wszechświat to jeden wielki chaos i lepiej się z tym pogodzić. Zawsze będą podziały, bo ludzie chcą się buntować, jednocześnie zachowując poczucie przynależność. Poza tym osobiście uważam że idealne państwo było by nudne, a życie jego obywateli bezcelowe i monotonne.
OdpowiedzPrzy takiej różnorodności życie ma jakiś sen, gdy coś możemy stracić, łatwiej to docenić. Generalnie nie ma o czym dyskutować bo i tak nie mamy wyboru, a ja nie mam ochoty znowu pisać kolaborantów :p Jak na ścisłowca zdecydowanie za dużo filozofuję, może minąłem się z powołaniem ;D
Wielki plus bo mam tę książkę:)
Odpowiedz"Psychologia tłumu" fajna książka. I taki fragment: Tłum posiada inteligencję taką jak najmniej inteligentny osobnik wchodzący w jego skład.
OdpowiedzSwinie wcale tak chetnie nie ida do rzezni jak na tym obrazku. To duzo inteligentniejsze zwierze niz nam sie wydaje.
OdpowiedzWreszcie coś mądrego a nie tylko cycki i cycki ;]
OdpowiedzTeraz każdy niech się zastanowi nad tym, jak często w codziennym życiu sam idzie za tłumem, robi to czego się od niego oczekuje, nawet jeśli sam tego nie chce, robi coś na pokaz, bo chce się komuś przypodobać, boi się lub wstydzi sprzeciwić większości w obawie przed niezrozumieniem, odrzuceniem, brakiem akceptacji... +
Odpowiedz1 wspolny swiat hmm brzmi obiecujaco tylko niestety ludzie najpierw musza zrozumiec ze swiatem powinny rzadzic inne uczucia niz nienawisc, zazdrosc i lapczywosc na dobra materialne co z drugiej strony jest po czesci wytlumaczalne ale mysle ze my powinnismy naprawiac swiat tak jak mozemy i kierowac sie glownie swoim indywidualizmem uwzgledniajac rowniez potrzeby innych bo to co nas kiedys zjednoczy to wrzechobecna milosc!
Odpowiedznigdy tak o tym nie myślałem, także daje + ;)
OdpowiedzDla kontrastu dołożył bym zdjęcie jakiegoś marketu, czy galerii z ludźmi tłoczącymi się na wejściu :P
Odpowiedzkapitalna książka,polecam!
Odpowiedzz tłumem czy bez i tak się jest świnią, bez sensu :/ ;)
OdpowiedzSony
Odpowiedz"A kto tu mówił o anarchii? On mówił, żeby utworzyć jedno wielkie państwo więc jakieś prawa nadal będą w nim obowiązywać :P"
Anarchia to nie jest chaos. Anarchia to nie jest brak jakichkolwiek zasad. Takie rozumowanie podaje się w szkołach razem z duchem patryiotyzmu i religią.
Z krytyką religii się spotkałem wiele razy ale z krytyką patryiotyzmu nigdy. Może jest tak popularny że aż oczywisty ?
OdpowiedzJestem kosmopolitą i nie mam potrzeby życia w obrębie kresek narysowanych na mapie .
To musiałby być świat, o który dbałby każdy i uznawałby za swój i dawać a nie tylko czerpać. Mimo to, musiałby mieć jakąś władzę. Coś mi to przypomina i choć to już przerabialiśmy, miało kolor czerwony i pełzało ze wschodu to komunizmem nie było, ale dowiodło że jesteśmy tylko i aż ludźmi, zbyt zróżnicowanymi. A nie dałem zdjęcia marketu, bo teraz lepiej działa na wyobraźnię i każdy sam dokłada przykłady. Od siebie chociażby wymienię subkulturę i wiarę (ateizm też), wchodząc w cokolwiek nakładasz na siebie schemat i według niego postępujesz. I wielu ludzi mówi "nie jestem metalem, jestem sobą i mam swoje zdanie" i owszem, idzie w swoim kierunku. Szkoda tylko że w tym samym co reszta, nie zastanawiając się dlaczego. No i bezmyślnym tłumem łatwo kierować.
OdpowiedzPatriotyzm też. Ale praktycznie nie da się od tłumu uciec, i nie chodzi mi o to żeby uciekać, tylko żeby nie zastępować swojego mózgu i swojego myślenia tłumem, dla swojej wygody i ślepego poczucia bezpieczeństwa.
Odpowiedz>tom004 ty się weź lepiej poducz trochę na tematy związane z polityką albo w ogóle przestań o tym myśleć bo straszliwe bzdury piszesz. Jeśli nie wiecie to jest coś takiego jak Nowy Porządek Świata czyli taka teoria która mówi że pewna grupa wpływowych ludzi a właściwie całe rody dążą już prawie od stu lat do utworzenia Rządu Światowego a efektem tych działań mają być twory takie jak unia europejska. W każdym razie chodzi o zdobycie jak największej władzy. władzę i polityków można kontrolować tylko na stosunkowo małych terenach Rząd Światowy z całą pewnością stałby się dyktaturą. Kultura i poczucie wspólnoty to cechy narodów lub grup etnicznych, społecznych. A państwo to tylko sztuczny podział administracyjny i okupant na każdym obywatelu.
OdpowiedzPrzeglądając komentarze od tego jak już wspomniano o jednym rządzie tylko czekałem, aż ktoś o tym wspomni :] Coś możliwe i jest na rzeczy. W każdym bądź razie nie wierzę, że ludzie z uśmiechem na ustach się zjednoczą. A nawet jeśli to szybko pojawią się konflikty i zamordyzm.
Znakomity teks!!! Bardzo madre. Szacunek kapitanie
Odpowiedzooo, zasada tłumu...
OdpowiedzTekst bardzo pasuje. Ale autor demota zastosował pewne porównanie, i wydaje mi się, że zrobił to bezwiednie.
OdpowiedzLudzie bardzo często są jak świnie.
Haha, kto pamięta końcówkę "Folwarku Zwierzęcego"? :>
demot:Jolka:Kocham Cię
Odpowiedzdobre. sama tak mam ;d
Odpowiedzdemot:Ja bym chciała:na kaszankę
OdpowiedzHeh akurat czytam ksiązke na sesje z psychologii Tylko nie wiem czy to ta sama i też mam te wywieranie wpływu na ludzi te "klik, wrrr..." (nieliczni pewnie to zrozumieją;)) A co do temotywatora to prawdziwe Ale niekoniecznie też w tłumie jak sie też mówi "co dwie głowy to nie jedna" Zawsze jest raźniej i bezpieczniej niż samemu:)
Odpowiedzpsychologia tłumu hehe miałem to ostatnio na zajęciach
OdpowiedzJak się okazuje, "klik, wrrr..." zna te parę osób. Niestety, takie rzeczy uczą jak być perfekcyjnym sk*rwysynem. Niby czytam po to, żeby być świadomym tego co inni ze mną robią, ale coś wątpię że na samoobronie się skończy.
OdpowiedzCialdini to wyglada jak pedzio, ale wielkim geniuszem jest ; )
Odpowiedzdemot:A że:Tłum jest głupi w tłumie...
OdpowiedzNaucz się gramatyki tępy gimbusie. Zwalniać można Z czegoś. Od czegoś się uwalnia.
Odpowiedzdemot:nawet nie wiesz:że to wina Żydów!
Odpowiedz