warunek - kwestia przede wszystkim i ponad wszystko wyszkolenia i nawiązania dobrych relacji z czworonogiem, na zasadzie partnerstwa. Rasa odgrywa tu rolę, ale znacznie mniejszą, bo są psy pełniące służbę ratowniczą będące kundelkami.
Czytałeś chociaż co pisze na tym pomniku ? Dla mnie jest to uzasadnione przedsięwzięcie, skoro psy jak ludzie walczyły o wyższy cel. Zapewne brzmi to głupio, i człowiek postąpił podle wykorzystując takie stworzenie do własnych celów, to jednak chodziło o dobro ojczyzny, jedynego skarbu którego nie można zamienić na nic innego.
Ciekawe czy są pomniki dla koni z I Wojny ;P
Chociaż nie były takie bohaterskie... ale ważne na pewno ;]
Nie wiem czy to demot czy motywator... ale nie jest to śmieszny obrazek i ma głębokie przesłanie. [+]
+ ode mnie. Sciemniak, konie muszą być bardzo odważne, żeby iść na wojnę, więc ja uważam, że to też w pewnym sensie bohaterstwo, bo one rozumieją co się dzieje, tak samo, jak psy.
Podoba mi się, plus. Myślę, że to przede wszystkim są jednak nasi bohaterowie, bo służyli i zginęli w ludzkich sprawach, dla ludzi i w ludzkich konfliktach. Szacunek dla naszych czworonogów!
Drugim wartym wspomnienia czworonożnym żołnierzem jest doberman Kurt, który podczas bitwy o Guam ocalił życie 250 marines, ostrzegając o ukrytych pozycjach Japończyków. Przez lata dawni opiekunowie starali się uhonorować Kurta i innych psich bohaterów z Guam, wspierając ideę budowy pomnika.
– Ludzie często pytają, po co tyle zachodu dla jakichś psów, które nie żyją od ponad 50 lat. Odpowiadałem zawsze tak samo: te psy żyły w norach razem ze swoimi opiekunami. Przeprowadziły ponad 350 patroli, ich opiekunowie zabili 301 Japończyków, tracąc jednego swojego żołnierza. To, że te psy zginęły za nas, czyni z nich bohaterów – powiedział dr William W. Putney, emerytowany weterynarz i opiekun psów podczas walk na Pacyfiku.
Starania zakończyły się sukcesem w 1994 r., gdy na cmentarzu wojskowym marines na wyspie Guam ostatecznie postawiono pomnik. Zapisano na nim imiona 25 psów poległych w walce o wyspę.
no właśnie, psy (między innymi te) uratowały wiele ludzkich żyć, dlatego zasługują na szczególny szacunek. zresztą nie tylko psy, bo jest wiele takich zwierząt. wielki +
Ha, a ja dokopałem się do drugiego dna tego demota... Mnie to demotywuje do życia w takim świecie. Ludzie na świecie głodują, a psom się pomniki stawia...
@Thrash, każdego miłośnika zwierząt to wkurza (łącznie ze mną), ale człowiek już się nauczył wykorzystywać naturę, a więc i zwierzęta do maksimum. Ludzie szarej strefy nic na to nie poradzą. Chyba, że masz fundacje, to ktoś Ciebie może trochę posłucha.
@Urbann, nie, że się czepiam, ale może i to miał być motywator, ale to strona www.DEMOTYWATORY.pl
Tak to jest prawdziwy demot! Ten pomnik stoi tam lata ale nikt o tym nie mówi... A to właśnie te nasz czworonogi były wykorzystywane i wysyłane na pewną śmierć to właśnie ich losy były przesądzone - demot naprawdę porusza WIELKI +
Rzygać się już chce od tej amerykańskiej propagandy. Kiedy przejrzymy na oczy i zrozumiemy, że oni nas tylko wykorzystują, a tak naprawdę sami są największym światowym zagrożeniem.
Do kretynów od "psom stawiają pomniki" - zapraszam do Krakowa, tutaj też stoi pomnik psa, a konkretnie pomnik psiej wierności. Zapoznawszy się z jego historią, niestety chyba dojdziecie do wniosku, że ten pies był sto razy bardziej człowiekiem od któregokolwiek z Was. Zwłaszcza kocham tekst "Ludzie głodują", "Dzieci głodują". Chciałabym zapytać, co TY mądralo zrobiłeś, żeby ludzie nie głodowali? Tak myślałam, nic. Zresztą zapewne byłbyś pierwszy,żeby na drugiego człowieka napluć za wygląd, poglądy, narodowość, biedę. Kto nie ma serca i zrozumienia dla roli zwierząt, ten nie będzie miał serca także dla ludzi, niezależnie od wielkich haseł o głodujących, którymi sobie wyciera otwór gębowy.
piękny demot!!! Naprawdę dziwię się ludziom, którzy mają coś do tego, że psom stawia się pomniki. Warto zauważyć,że niejednokrotnie własnie te zwierzęta są mądrzejsze od niejednego człowieka!!! Pies zaprzyjaźni się z człowiekiem nie patrząc na jego wygląd, status społeczny itp. Przyjaźń między człowiekiem a psem jest naprawdę piękna. Zadziwiające, że można przyjaźnić się bez słów
tu nie chodzi o to , żeby nie stawiać psom pomników, czy niedoceniać ich poświęcenia i wierności. Chodzi o hipokryzję Amerykanów, którzy wywołują wojny, mordują niewinnych ludzi i sieją przy tym paskudną propagandę, jakoby to oni byli zbawieniem świata, a wszyscy co oddadzą życie za pomoc w zdobywaniu przez nich świata są z automatu bohaterami. Żałuję tych ludzi i psów co musieli oddać życię w imię amerykańskiego imperializmu.
Na początku pomyślałam: "Wow, ale piękny i wzruszający demot!". Ale już po chwili pojawiły się wątpliwości. Mam ambiwalentne uczucia... W końcu tych psów nikt się nie pytał, czy one chcą jechać na wojnę, czy nie. Przecież psy jako psy nie mają w ogóle wpływu na to, czy wylądują w czyimś ciepłym domu, czy w wojsku. Wykorzystujemy je. A przecież wiadomo, że na takiej wojnie większość tych psów umrze. Te psy nie mają wolnej woli. Bohaterami stają się na siłę, bo giną na za nas z naszej winy i to dla nas poświęcają życia. Stawiają im pomniki pamięciowe... Może się wydawać to piękne i szczytne, ale gdyby tak głębiej się nad tym zastanowić... hipokryzja.
Chodzi o to, że każdy powinien mieć jakiś wzór. I czy ten wzór był wolny, czy był marionetką, inna sprawa. Wykazał się czymś, na co można zwrócić uwagę i cenić to. Dlatego też tylu małych chłopców widzi w żołnierzach niezwykłych bohaterów. Ale czy ci żołnierze sami rozpętali wojnę i poszli walczyć? No nie bardzo.
BTW, ta strona albo ma demotywować, albo motywować. Humor też jest istotny, ale dwa główne założenia najważniejsze. Jeśli wolicie śmieszne obrazki z bezsensem zamiast podpisu, to trudno...
Wiecie... W niektórych państwach są PRAWDZIWE cmentarze dla zwierząt... Nie dziwię im się... Ludzie przynoszą kwiaty itp.
Tak,oddawajmy także im hołd!!
w potoku dni zapominamy co w życiu tak naprawde bylo ważne...
Ten demot jest genialny i bardzo uczuciowy.
oby więcej było takich , bo te o fizykach i studentach nie oddają tyle emocji co ten.
prosto na główną ;]
Odpowiedzpowodzenia
Powodzenia ;] Chciał bym to na głównej ;)
Odpowiedzgenialne
OdpowiedzChciałbym takiego pieska. Duży +. MOC !
OdpowiedzNo i jest główna ^^
OdpowiedzTaki pozytywny demot.
fajny.
OdpowiedzCałkiem dobre ^^ Btw słit piesek :)
Odpowiedzzajebiste
Odpowiedzkonkret
Odpowiedzz tym psem to jakaś dłuższa historia jest. oglądałam kiedyś o tym film. chodziło o jakiś proces sądowy, który człowiek wytoczył psu. pies wygrał. :)
OdpowiedzSepmer Fidelis!
OdpowiedzJak przeglądałem te zdjęcia na JoeMonsterze to tak sobie pomyślałem że prędzej czy później któreś z nich znajdzie się na głównej na demotach
Odpowiedzwarunek - kwestia przede wszystkim i ponad wszystko wyszkolenia i nawiązania dobrych relacji z czworonogiem, na zasadzie partnerstwa. Rasa odgrywa tu rolę, ale znacznie mniejszą, bo są psy pełniące służbę ratowniczą będące kundelkami.
Odpowiedzneverendingstory .. to nie o to chodzi ..
Odpowiedzten pomnik przedstawia psy ktore polegly w bitwie o guam
100% Racji . Nie tylko Ludzie Mają Swoich Bohaterów :) Wielki +
OdpowiedzMega zdjęcie, porusza i to mocno. +
Odpowiedzdemot:ciekawe:ciekawe czy jego bohater tez dupczyl w wioskach
OdpowiedzZnakomity demot ofc +
OdpowiedzDobre, oczywiście +, i pytanko jaka to rasa?
OdpowiedzDo czego to doszło, żeby stawiać psom pomniki... Ja niestety dam -
OdpowiedzCzytałeś chociaż co pisze na tym pomniku ? Dla mnie jest to uzasadnione przedsięwzięcie, skoro psy jak ludzie walczyły o wyższy cel. Zapewne brzmi to głupio, i człowiek postąpił podle wykorzystując takie stworzenie do własnych celów, to jednak chodziło o dobro ojczyzny, jedynego skarbu którego nie można zamienić na nic innego.
OdpowiedzJEST NAPISANE!
psy na wojnach uratowały wiele żyć
OdpowiedzKolego, masz u mnie wielkiego +.
OdpowiedzTen pomnik jest po to by upamiętnić śmierć psów które zginęły w czasie Bitwy o Guam
OdpowiedzCiekawe czy są pomniki dla koni z I Wojny ;P
OdpowiedzChociaż nie były takie bohaterskie... ale ważne na pewno ;]
Nie wiem czy to demot czy motywator... ale nie jest to śmieszny obrazek i ma głębokie przesłanie. [+]
I ten spam reklamami;/ +
Odpowiedz+ ode mnie. Sciemniak, konie muszą być bardzo odważne, żeby iść na wojnę, więc ja uważam, że to też w pewnym sensie bohaterstwo, bo one rozumieją co się dzieje, tak samo, jak psy.
Odpowiedz@Czarnuszek - Semper Fidelis, a nie Sepmer :)
Odpowiedz@Dezvil
OdpowiedzDo tego, że taki pies więcej potrafi zrobić od Ciebie i bardziej jest przydatny społeczeństwu..!
Mój powyższy komentarz odnosi się do @ragamario.
Odpowiedzdobre pzdr
OdpowiedzBardzo dobre i konkretne. Duży plus dla autora.
Odpowiedzdemot:Bohaterowie:wszyscy powinni nimi być.
Odpowiedz+
OdpowiedzDobre + - tak się składa, że mój pies też ma na imię Skipper ;)
Odpowiedz[+]
OdpowiedzCo do rasy pieska to jest to owczarek belgijski malinois. Ten na pomniku to doberman ;)
Odpowiedzusmc dogs :x :P
OdpowiedzMocne !
Odpowiedzkażdy ich ma ... true demot :)
Odpowiedzdemot:Pies najlepszy przyjaciel człowieka.:demot:Nowy tytuł
OdpowiedzSlabe minus XD!!!!!!! ;) :(
Odpowiedzdajcie mi plusa :(
Odpowiedz+
OdpowiedzPodoba mi się, plus. Myślę, że to przede wszystkim są jednak nasi bohaterowie, bo służyli i zginęli w ludzkich sprawach, dla ludzi i w ludzkich konfliktach. Szacunek dla naszych czworonogów!
OdpowiedzDrugim wartym wspomnienia czworonożnym żołnierzem jest doberman Kurt, który podczas bitwy o Guam ocalił życie 250 marines, ostrzegając o ukrytych pozycjach Japończyków. Przez lata dawni opiekunowie starali się uhonorować Kurta i innych psich bohaterów z Guam, wspierając ideę budowy pomnika.
Odpowiedz– Ludzie często pytają, po co tyle zachodu dla jakichś psów, które nie żyją od ponad 50 lat. Odpowiadałem zawsze tak samo: te psy żyły w norach razem ze swoimi opiekunami. Przeprowadziły ponad 350 patroli, ich opiekunowie zabili 301 Japończyków, tracąc jednego swojego żołnierza. To, że te psy zginęły za nas, czyni z nich bohaterów – powiedział dr William W. Putney, emerytowany weterynarz i opiekun psów podczas walk na Pacyfiku.
Starania zakończyły się sukcesem w 1994 r., gdy na cmentarzu wojskowym marines na wyspie Guam ostatecznie postawiono pomnik. Zapisano na nim imiona 25 psów poległych w walce o wyspę.
Z serii "Psy na wojnie"
▲
Odpowiedz▲ ▲
mnie to jakoś nie demotywuje . .
OdpowiedzPsy wojny...
OdpowiedzMnie to do niczego nie (de)motywuje :P
OdpowiedzPiękne
Odpowiedzżyciowe :) +!
Odpowiedz[+]
OdpowiedzMOCNE
Odpowiedz[+] a dla tych którzy znają angielski jeszcze stronka http://www.vet.utk.edu/wardog/ceremony.shtml miłej lektury
OdpowiedzTŁUMACZENIE INSKRYPCJI NA TABLICY:
Odpowiedz25 psów bojowych oddało swoje życie by wyzwolić Guam w 1944
Służyły jako wartownicy, posłańcy,zwiadowcy, badały jaskinie,
wykrywały miny i pułpaki
ZAWSZE WIERNY (łac.)
Ludzie z 2 i 3 morskiego plutonu psów bojowych oddają im cześć
wielu z nich zawdzięcza życie odwadze i poświęceniu
tych dzielnych zwierzą
no właśnie, psy (między innymi te) uratowały wiele ludzkich żyć, dlatego zasługują na szczególny szacunek. zresztą nie tylko psy, bo jest wiele takich zwierząt. wielki +
OdpowiedzBardzo szczery i trafny demot [+] ;a ci,co ich nie (de)motywuje i określają niech sobie porobią lepiej słitaśne foteczki w wodze z sedesu ;/
Odpowiedzej sorry ale to powinno demotywować . .
Odpowiedzco prawda, tekst życiowy, ale nie na tą stronę .
motywator palanty...
OdpowiedzNie powinno się wykorzystywać zwierząt do rozliczeń politycznych,!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzCzadowy demot. Dla tamtych biednych 25 piesków z dywizji Marines: Honor! :) GŁÓWNA!
OdpowiedzMarines to są ludzie!respect!!
OdpowiedzSzkoda, że tylko żołnierze będą pamiętać o tych psiakach, które uratowały życie niejednego człowieka :(
OdpowiedzA ciekawe kiedy radzieckim psom przeciwpancernym(pies+mina zdalnie sterowana) postawią pomnik.
OdpowiedzHa, a ja dokopałem się do drugiego dna tego demota... Mnie to demotywuje do życia w takim świecie. Ludzie na świecie głodują, a psom się pomniki stawia...
Odpowiedz@krzemo96, jakby Ci pies ŻYCIE bezinteresownie uratował, tracąc przy tym swoje, to też byś mu pomnik postawił.
Odpowiedzno ale niestety, ludzie pokroju krzemo96 nigdy tego nie docenią.
OdpowiedzNo, chyba pora zabrać głos. To miał być MOTYWATOR. Drugiego dna zapomniałem zrobić ;]
Odpowiedzmnie demotwyuje to że ludzie mieszają do wojen zwierzęta
Odpowiedz@Thrash, każdego miłośnika zwierząt to wkurza (łącznie ze mną), ale człowiek już się nauczył wykorzystywać naturę, a więc i zwierzęta do maksimum. Ludzie szarej strefy nic na to nie poradzą. Chyba, że masz fundacje, to ktoś Ciebie może trochę posłucha.
Odpowiedz@Urbann, nie, że się czepiam, ale może i to miał być motywator, ale to strona www.DEMOTYWATORY.pl
dla mnie to jest genialny demot i szacun rowniez dla Cb urbann!!
Odpowiedzdaje do myslenia...
@demotywatoriuszka - ale gdzieś tam w zasadach napisali, że i motywatorami nie pogardzą ;]
Odpowiedz@Urbann, ja nie mam nic przeciwko temu. Chodziło mi tylko o to, że jeśli miał Ci wyjść motywator, a wyszedł demotywator, to się nic nie stało ;)
OdpowiedzTak to jest prawdziwy demot! Ten pomnik stoi tam lata ale nikt o tym nie mówi... A to właśnie te nasz czworonogi były wykorzystywane i wysyłane na pewną śmierć to właśnie ich losy były przesądzone - demot naprawdę porusza WIELKI +
Odpowiedzirasiad!
OdpowiedzNie rozumiem jak taki demot może otrzymać"-" !! przecież on jest świetny!!
OdpowiedzGodny demot
Odpowiedztylko ludzie są tak głupi żeby zabijać psy tylko dlatego że swoje problemy rozwiązują przy pomocy karabinu
OdpowiedzOj prawda,prawda...
Odpowiedzpozdrawiam admina :)
OdpowiedzJa robię 1000 razy lepsze demotywatory,a i tak nie dają mi na główną.
OdpowiedzOlienMaster... nie powiedziałabym ,żebyś robił lepsze demotywatory ;]
Odpowiedznie trzeba ci bohatera zebys był dobrym człowiekiem.
OdpowiedzPSOM stawiają pomniki? Niech postawią pomnik miliona cywili, których zamordowali w Iraku i Afganistanie! Masakra z tą ich propagandą. A demot dobry.
Odpowiedzi już na głównej . ;>
Odpowiedzdla mnie slabe
OdpowiedzDajcie coś nowego bo rzygać już się chce od tych bohaterów.
OdpowiedzRzygać się już chce od tej amerykańskiej propagandy. Kiedy przejrzymy na oczy i zrozumiemy, że oni nas tylko wykorzystują, a tak naprawdę sami są największym światowym zagrożeniem.
Odpowiedz+ :)
OdpowiedzOlienMaster-ja przed chwilą przejrzałam twoje demoty i zgadzam się z Hamildą :]
Odpowiedztak jak by ten pies wiedział o co chodzi no może amerykaNski to wie heheheheh
OdpowiedzDo kretynów od "psom stawiają pomniki" - zapraszam do Krakowa, tutaj też stoi pomnik psa, a konkretnie pomnik psiej wierności. Zapoznawszy się z jego historią, niestety chyba dojdziecie do wniosku, że ten pies był sto razy bardziej człowiekiem od któregokolwiek z Was. Zwłaszcza kocham tekst "Ludzie głodują", "Dzieci głodują". Chciałabym zapytać, co TY mądralo zrobiłeś, żeby ludzie nie głodowali? Tak myślałam, nic. Zresztą zapewne byłbyś pierwszy,żeby na drugiego człowieka napluć za wygląd, poglądy, narodowość, biedę. Kto nie ma serca i zrozumienia dla roli zwierząt, ten nie będzie miał serca także dla ludzi, niezależnie od wielkich haseł o głodujących, którymi sobie wyciera otwór gębowy.
OdpowiedzKiedy k* wrzucą nowe demoty na główną? Moderatorzy leczyć sie z kaca i do roboty
OdpowiedzŚwietne! Ode mnie masz plusa ;)
Odpowiedzna główną z tym !!
OdpowiedzDo czego ma mnie to, przepraszam bardzo, zdemotywować?
Odpowiedzdemot:Twojego imienia:nie zgodzą się wyryć,Pimpusiu
Odpowiedzto chyba grób psa lompo z tej książi pies który jeździł koleją ( :
Odpowiedzpiękny demot!!! Naprawdę dziwię się ludziom, którzy mają coś do tego, że psom stawia się pomniki. Warto zauważyć,że niejednokrotnie własnie te zwierzęta są mądrzejsze od niejednego człowieka!!! Pies zaprzyjaźni się z człowiekiem nie patrząc na jego wygląd, status społeczny itp. Przyjaźń między człowiekiem a psem jest naprawdę piękna. Zadziwiające, że można przyjaźnić się bez słów
Odpowiedzja bym wolal zeby admin juz nie jechal tak ambitnie
Odpowiedztu nie chodzi o to , żeby nie stawiać psom pomników, czy niedoceniać ich poświęcenia i wierności. Chodzi o hipokryzję Amerykanów, którzy wywołują wojny, mordują niewinnych ludzi i sieją przy tym paskudną propagandę, jakoby to oni byli zbawieniem świata, a wszyscy co oddadzą życie za pomoc w zdobywaniu przez nich świata są z automatu bohaterami. Żałuję tych ludzi i psów co musieli oddać życię w imię amerykańskiego imperializmu.
OdpowiedzNa początku pomyślałam: "Wow, ale piękny i wzruszający demot!". Ale już po chwili pojawiły się wątpliwości. Mam ambiwalentne uczucia... W końcu tych psów nikt się nie pytał, czy one chcą jechać na wojnę, czy nie. Przecież psy jako psy nie mają w ogóle wpływu na to, czy wylądują w czyimś ciepłym domu, czy w wojsku. Wykorzystujemy je. A przecież wiadomo, że na takiej wojnie większość tych psów umrze. Te psy nie mają wolnej woli. Bohaterami stają się na siłę, bo giną na za nas z naszej winy i to dla nas poświęcają życia. Stawiają im pomniki pamięciowe... Może się wydawać to piękne i szczytne, ale gdyby tak głębiej się nad tym zastanowić... hipokryzja.
OdpowiedzJak najbardziej - MOCNE.
OdpowiedzChodzi o to, że każdy powinien mieć jakiś wzór. I czy ten wzór był wolny, czy był marionetką, inna sprawa. Wykazał się czymś, na co można zwrócić uwagę i cenić to. Dlatego też tylu małych chłopców widzi w żołnierzach niezwykłych bohaterów. Ale czy ci żołnierze sami rozpętali wojnę i poszli walczyć? No nie bardzo.
OdpowiedzBTW, ta strona albo ma demotywować, albo motywować. Humor też jest istotny, ale dwa główne założenia najważniejsze. Jeśli wolicie śmieszne obrazki z bezsensem zamiast podpisu, to trudno...
Odpowiedzno po prostu genialne ;) mam to na tapecie ;D
OdpowiedzWiecie... W niektórych państwach są PRAWDZIWE cmentarze dla zwierząt... Nie dziwię im się... Ludzie przynoszą kwiaty itp.
OdpowiedzTak,oddawajmy także im hołd!!
w potoku dni zapominamy co w życiu tak naprawde bylo ważne...
OdpowiedzTen demot jest genialny i bardzo uczuciowy.
oby więcej było takich , bo te o fizykach i studentach nie oddają tyle emocji co ten.
wielki , olbrzymi plus . :P