W pewnym sensie to można było tak powiedzieć 5 lat temu.
Powyżej 8 mp trzeba mieć profesjonalne szkło, inaczej traci to sens.
Lepiej zrobiliby realną walkę na ISO i odzwierciedlenie barw.
Zrób zdjęcie aparatem 4 mpix a 14 zrzuc na kompa, i przybliż.
równiez aparatem o poteznej rozdzielczosci mozna robic zdjecia bezposrednio do plakatów a te o malutkiej...
Kup aparat z 10 mpix za 200 zl skoro to nie jakosc
Ilość pikseli bardzo wpływa na jakość zdjęcia. Więcej pikseli = bardziej szczegółowe zdjęcie. Choćbyś miał najlepszy obiektyw to z matrycą 2mpx nie zrobisz takiego zdjęcia jak przy 12 z podstawowym obiektywem. Minus za demota bo bzdura jedna wielka. Radze poczytać podstawy fotografii.
Wiadomo, że duża różnica pixeli, np: 5-15 to jest różnica jakości. Tylko chodzi o to, że jak słyszę, że ktoś się chwali, że ma 10,2mpx i jest lepszy, bo jego kolega ma 10,0mpx to mi się śmiać chce.
zeko - dla ekranu full hd starczy 3mp :)
Nie wiem czemu ludzie podniecaja sie tak tymi swoimi aparatami w komorkach... Niedawno kolega wysmial moj 2mp aparat olympusa, bo mial 5mp w telefonie, a przy porownaniu jakosci zdjec wyszlo, ze moj robi lepsze ;p
Irvin - źle zinterpretowałeś przesłanie - tu chodzi że ludzie myślą sobie że ilość mpix to jest jakiś "poziom" danego aparatu, więc wychwalają się że mają np w telefonie 8mpix, a nie wiedzą do czego te oznaczenie się odnosi. Ponad to pakowanie pixeli do tak małej matrycy jaką posiada telefon jest absurdem.
Btw. - Sony - ma dobrą reklamę a w rzeczywistości zabawka.
Nie to żebym był zwolennikiem Sony, ale to wcale nie zabawka. Mam znajomego z 4 róznymi body, róznych producentów. 2 Sony, Canon i Nikon. Używając obiektywów o podobnych parametrach Sony wcale nie wypada najgorzej. Canon dużo gorzej radzi sobie z kolorami i zdjęciami w półmroku, mimo, że Sony był najtańszy z nich.
Co z tego, że aparat ma 12 mln pixeli skoro matryca jest wielkości główki od szpilki. Często bardziej doświadczenie fotografowie robią zdjęcia w mniejszej rozdzielczości, bo sa lepiej wyeksponowane, doświetlone itp.
Telefon LG ma 5 mln pixeli, a zdjęcia i tak do dupy.
I tu dam + :) Ja mam właśnie tego LG (KU990 Viewty - 5mpx). Zdjęcia robi gorsze od SE K800 (3,2mpx) i Nokii 5310XPM (2mpx). Niestety aparaty w telefonach nijak mają się do lustrzanek więc niczego to nie dowodzi :(
Wszystko jest kwestią umiejętności obsługi sprzętu,mając nawet 20mpix możesz spieprzyć zdjęcie,bo problem tkwi w umiejętności wykorzystania walorów sprzętu, i nie chodzi mi tylko o fotografikę, bo tak jest ze wszystkim:)
"Siwq" chyba nie widziales nigdy zdjęć z SE satio bo wychodzą 1000 razy lepiej niz cyfrówki sonego po15 mpx np samsung ma lipne matryce ja mam Avile [3.2mpx] i lipnie wychodzą mialem kiedys SE k770i i robil 100 razy lepsze foty ;> dlatego dajmy na to 5 mpx nokii a 5 mpx samsunga rozni sie niebywale ;]
"Zabrać to z głównej. Ktoś kto to robi, wcale nie ma pojęcia, o czym mówi." ach ci internetowi eksperci , a co do demota to święta racja , ci "profesjonalni fotografowie" tak krytykują nisko (pff nisko, 5-6 megapixeli, w zupełności wystarczajaco)a sami nawet ostrości nie ustawiają ( i nie chodzi mi tu o manualne ustawienia tylko o przytrzymanie guziczka żeby autofocus mógl się ustawić przed zrobieniem zdjęcia)
w tym democie chodzi o to ze a300 ma 10mpx a a350 ma sztucznie wyciagniete 14mpx co nic nie zmienia. i zal mi ludzi ktorzy jezdza po sony. ktos chyba zapomniał ze to OBIEKTYW robi zdjecia! a sony ma dostep do bardzo dobrych(w tej klasie cenowej), starych ale bardzo wytrzymalych obiektywow minolty. ja swoja lampe minolty(5400xi) z odchylanym palnikiem w obie strony i LP54 kupilem za 280 zl z wysylka a kumpel za litra finladii mi przerobil aby dzialala w TTL. ile kosztuja takie lampy do nikona? sami sobie odpowiedzcie. przyznam, ze wspolczesne obiektywy sony to zal i smiech na sali ale stare minolty sa nie zniszczalne. a matryce z minolt cyfrowych(6mpx) i nowszych sony(od a100 - 10mpx) sa naprawde bardzo w porzadku.
Ci, którzy mówią, że ilość MPx ma znaczenie w jakości zdjęcia to się, za przeproszeniem, guzik znają. Ludzie robią zdjęcia wielkości 12MPx bo myślą, że wtedy jakość będzie lepsza. Nawet, jeżeli te megapiksele mają jakiś wpływ na jakość (o ile w ogóle mają), to jest on bardzo, bardzo [...] niewielki.
Robią zdjęcia wielkości 12MPx, a potem oglądają je na 19" monitorze. Zdjęcie wielkości nawet tych 3MPx w zupełności by wystarczyło. Byłaby taka sama jakość, a zajmowałaby ta fotka o wiele mniej miejsca. 6MPx to już jest większy plakat, zdjęciem 12MPx wytapetujesz pokój.
Te megapiksele to po prostu chwyt marketingowy, o wiele ważniejsza jest matryca, obiektyw, a nie megapiksele.
"ktos chyba zapomniał ze to OBIEKTYW robi zdjecia!" pierwsze słyszę, panie ekspercie. obiektyw nie robi zdjęć, ale jest najważniejszą częścia aparatu - bez dobrej optyki nie zrobisz dobrego jakościowo zdjęcia.
@Admin, cenzurę w komentarzach nie trudno zrobić, może warto by dodać myk aby np. każdy kto doda komentarz a w komentarzu jest link projektssassin.pl/blablabla automatycznie ma blokowane IP na tydzień.
Nom... i kupuja ludzie potem taki aparat co robi zdjęcia, które zajmują 5 MB, aż nie mogę ich przeglądać na kompie, bo mam bardzo stary i nie domaga:P. Osobiście uważam, że 5 megapixeli wystarcza i mozna piękne zdjęcia cykać...:>
zgadzam się. Mam 7-letniego Canona cyfrówkę. Cegła niesamowita, mocno poobijany, wrażenie może z 5 lat temu robił. Nawet 5 mpx nie ma a zdjęcia robi lepsze z kompakty Sony o 10 mpx
Co prawda to prawda. Nawet jeśli cyfrówka produkuje piki z 12 mln pikseli to i tak często informacji o obrazie jest tyle co w 4-mpx fotografii. I tak wszystko zależy od szkieł (jak napisał słusznie Odie) - możesz mieć wiekowego canona 20d, który pod podpięciu dobrego szkła będzie ostrzejszy niż te wszystkie najnowsze, najdroższe i najlepsze aparaty z podpiętym kitem. Co prawda - od body też zależy ile mozna wyciągnąć ze szkła, ale to już inna bajka.
to jest rozmiar matrycy i ma ogromny wpływ na jakość zdjęcia, szczególnie w trudnych warunkach pogodowych, nie wyjdzie ci ziarno w jak robisz zdjęcia w szarówkę, przy aktualnych nowych technologiach, gdzie nowe lustrzanki mają po 20-25 mln pikseli można wykonywać zdjęcia przy minimalnym świetle i krótkim czasie, mówienie że to nie ma znaczenia sprawdza się chyba tylko w telefonach komórkowych, także gdyby zmienić zdjęcie byłoby mniej kontrowersji
Jakość zdjęcia zależy od fotografa, od tego co fotografuje i jak przykłada się do zrobienia zdjęcia.
Czasami wypada czytać między wierszami. W ogóle nie zrozumieliście demota.
Ktoś wspomniał tutaj o monitorze. Mówicie (część z komentujących), że bez dużej ilości pixeli nie zrobisz dobrego zdjęcia i nie wyświetlisz go na monitorze full hd, a ja powiem tyle, że dobrze zrobionego zdjęcia na 6-pixelowej lustrzance cyfrowej, nie wyświetli w pełnej okazałości 98% użytkowników tego portalu.
moja lustrzanka ma hm... 3,5 megapiksela? Nikon d60 ;] obawiam się że 10mega (czy tam ile) alfy może się schować :P
-> http://pholat.deviantart.com/art/foto-111-149543255 Pewnie Twoja komórka ma podobną rozdzielczość... ;]
Do mądralińskich: chodzi tu o to, że często ludzie marzą o aparacie z 20mln pikseli, a nie zdają sobie sprawy, że do takiego aparatu potrzeba już naprawdę potężnego (i bardzo drogiego) obiektywu, bo inaczej zdjęcie będzie o wiele gorsze jakościowo niż te z aparatu 12mln pikseli i aparat będzie tylko dla lansu wśród dresów. Pomijam tu już wielkość matrycy, ale ogólnie mówiąc większa ilość pikseli = większe szumy... ;)
a pro po wcześniejszych postów, prosił bym o nie łączenie aparatów sony i minolta, ponieważ minolta robiła tylko analogi ( wersje cyfrowe już z sony) i nie ma porównania.
a co do jakości aparatów sony, fakt tańsze i bardzo dobre obiektywy (obiektywy od analogowych aparatów świetnie działają na cyfrówkach ponieważ w analogu jest wykorzystywana prawie cała powierzchnia soczewki a w cyfrowym wykorzystywany jest tylko środek soczewki) w porównaniu z nikonem, ale jakość matrycy oraz szybkość należy do nikona. a nawet z najlepszym obiektywem jeśli masz słabą prędkość matrycy to zdjęcia tylko statyczne będą ok.
co do ilości pixeli to jest tak że im więcej tym DOKŁADNIEJSZE zdjęcie zrobisz, ale tylko z jednym warunkiem że podana liczba Mpx przez producenta jest taka jak liczba mpx matrycy, ale niestety w większości popularnych modeli stosuje się zasadę że na jednego pixela matrycy producent upycha 2, lub 4
No to wiadomo, że jak się silnik 400 koni wsadzi do malucha, to nic mądrego z tego nie wyjdzie. Tylko że w drugą stronę to też nie działa. 3mpix wystarczają do zrobienia dobrego zdjęcia w fajnej rozdzielczości, ale możesz akurat zechcieć z tego zdjęcia wyciąć np. czyjąś mordę i wtedy parę dodatkowych pikseli by się przydało.
mam 24 MPx i szkla ktore to uciagna, a i tak co innego sie liczy. A ten demot to spisek kastrowanych nikonow, kto umie robic foty ten zrozumie co za bzdura jest to powyzsze cos :)
Ludzie, to jest marketing. 90% ludzi się złapie na pixele i kupi ten aparat co ma ich więcej. Nikt tego nie zmieni. Produkowanie malutkich matryc przepchanych pixelami jest tańsze. Co z tego, że większa rozdzielczość, jeśli matryca generuje potężny szum, co niszczy zdjęcia. Kompakty powinny się zatrzymać na ok. 4 mln pikseli, kto w temacie, ten wie.
uraz, a konica minolta? przeciez to to samo co minolta :P miala 2 cyfrowki a bezposrednio z nich wyrosly a100 i a700 - reszta to tylko ich rozwiniecie(oprocz pelnoklatkowcow). widze bezposrednie podobienstwa a100 do analogowych dynaxow. co masz na mysli mowiac "szybkosc matrycy"? czulosc(iso)? moze i masz racje, sony prz iso 3200 czy 6400 jest slabe ale jaki normalny uzytkownik bedzie uzywal takiego iso? moim zdaniem to przy swietle dziennym nawet iso 100 wystarczy. a tak btw to sie zgodze: ANALOGI FOREVER!
tomashij2, Konica minolta w skrócie minolta, cyfrówki zrobiła już po wykupieniu przez sony, coś jak niedawno benq-u kupił simensa i kilka modeli już pod rządami benq wyszło pod nazwą simens, a potem benq simens, a podobieństwa są w końcu kupując firmę kupujesz jej technologie dlatego też mają oba aparaty np. takie same bagnety,a z szybkością nie tyle o samo iso co o szybkość całego procesu od "migawki" do zapisu na karcie, matryce które mają "zwiększoną" ilość pixeli wolniej działają i generują szumy
ładna dyskusja się rozpętała ;)
Kto potrzebuje naprawde dobrego sprzetu - ten wie na jakie parametry patrzeć i co wybrać.
kto szuka czegoś co ma jak najwięcej mpx - to niech dalej żyje w błogiej nieświadomości
Komenty przeglądałem po łepkach, więc mogę powtórzyć czyjeś słowa. Nie jestem mędrcem, ale stwierdzę kilka faktów. Zdecydowana większość trzyma fotki na kompie. By zdjęcie wyglądało bajecznie na monitorze, wystarczą już 3-4mpx. Faktycznie, zdecydowanie ważniejszy jest obiektyw, jak ktoś mądrze spostrzegł. Jednak nie jest on najważniejszy, bowiem najważniejszy jest fotograf! Lepiej kupić aparat 5mpx niż 10mpx, jeżeli mają takich samych rozmiarów matrycę. Wtedy jeden pixel przypada na większą powierzchnię matrycy, przez co jest on bardziej "doskonały". Oczywiście duża ilość megapixeli też ma swoje plusy, bo można fajniej zdjęcia przykadrować. Ale rozdzielczość nie jest najważniejsza! Plus za demota.
dla przykałdu mam Samsunga u 900 niby aparat 5 MPx a robi gorzej zdj niz Se k750 co ma 2 MPx. Wiem że tu jest mowa o prawdziwych aparatach, ale taki przykład z życia.
Ehh. Bez urazy. Ale nie widzę w tym nic demotywującego. Stwierdzenie faktu. tvister116 pewnie gdzieś to przeczytałeś i w wielkiej euforii nowej wiedzy dzielisz się nią... A jakość tak jak wcześniej pisano zależy od wielu czynników i ilość megapixeli jest między nimi, ale nie jest najważniejsza.
Czytając niektóre komentarze stwierdzam, że do niektorych nigdy nie dojdzie przesłanie tego demota.
Ale cała prawda, wstawiłam go do siebie na stronę gdy jeszcze był w poczekalni.
kkrtm - daj mi EOS'a 300d, czy Pentaxa *iST DS (oba 6Mpix) i jakieś przyzwoite 100-135mm f2,8 i masz takie zdjęcie bez żadnych problemów. Zwłaszcza, że link który wkleiłeś to zdjęcie przeskalowane do niecałych 0,4Mpix i o jego oryginalnej wielkości nie wiadomo nic. A czy crop 1:1 z takiego zdjęcia byłby lepszy na 14Mpix niż 6Mpix? Przy tym samym obiektywie prawdopodobnie tak, pod warunkiem jednak, że obiektyw będzie miał wystarczającą rozdzielczość. Bo jak zapniesz jakąś mydlaną tandetę to nawet 20Mpix ci nie pomoże. A do tego powiem ci jedno - nie zrobisz takiego zdjęcia 10-Mpixelowym kompaktem z plastikową optyką i matrycą CMOS wielkości małego paznokcia, natomiast dowolną lustrzanką cyfrową o rozdzielczości powyżej 2Mpix tak.
Dajcie sobie dzieci spokój. Prawdziwa fotografia umarła gdy wprowadzono cyfrówki a wy się bijecie o megapiksele które naprawdę niewiele mają wspólnego z jakością wywołanego zdjęcia.
A prawda jest taka że nic nie dorówna starej lustrzance z dobrym stałoogniskowym manualnym obiektywem.
A co da ci super optyka przy np. 1,3 Mpx gdy będziesz chciał odbitki lub po prostu na monitorze obejrzeć? Im więcej pixeli, tym jakość zdjęcia JEST LEPSZA dla oka ludzkiego. Nawet przy przeciętnych soczewkach i 15 Mpx jakość na na monitorze będzie extra. Słuchajcie ludzie samozwańczych mędrców...
kcone - wysłać ci dla porównania foty z Optio W60 (kompakt 10Mpix) i z *iST DS (lustrzanka cyfrowa 6Mpix)? Może wtedy skończysz pleść farmazony i zrozumiesz, że rozdzielczość to tylko jeden i to w sumie drugorzędny czynnik wpływający na jakość zdjęcia.
ManWithOutNick 15Mpix z cmos'a wielkości główki pinezki i plastikowych soczewek będzie wyglądało gorzej niż porządne 1,3Mpix. daishar - prawdziwa fotografia nie umarła. Wprawdzie ze względu na koszty i czas fotografuję już teraz głównie na cyfrze, ale starych dobrych manualnych obiektywów ci u mnie dostatek ;) Prawdopodobnie jak będę miał więcej czasu, to wrócę do analoga, ale wtedy to już do średniego formatu ;)
Demot rzeczywiście trafiony, pamiętam moją rozmowę z kolegą po zakupie a300 "łeee tam tylko 10 mpx tyle to ja mam w komie..." była z niego polewa spory czas. A i nie wiem czemu tak się wyżywacie na tych sony i tak 90% w nich to rozwiązania minolty(dla nieogarniętych w temacie - sony przejął minolte :) ), a dokupując lepszy obiektyw mamy całkiem przyzwoity zestaw. Pozdrawiam :)
Hej wszystkim :) Fotografuję od 6 lat więc pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze :) Ale po kolei:
@ odie ("Ważniejsze jest szkło i fizyczna wielkość matrycy...") - Zgadzam się, jakość szkła ma bardzo duże znaczenie, teoretycznie największe. Co do fizycznej wielkości matrycy to jej zaleta polega na tym, że po pierwsze pokrywa się w 100% z polem obiektywu (przy mniejszych formatach mamy crop więc mniejsze pole krycia, ale za dużo pisania by dokładnie wytłumaczyć jaka jest praktyczna różnica). Druga zaleta jest taka, że na większej matrycy 10mpx może mieć większe pojedyncze piksele niż w przypadku 10mpx na połowie mniejszej matrycy (co jest logiczne) Wpływa to pozytywnie na redukcję szumów. Jednak powstaje tu pytanie dlaczego FullFrame 10mpx powoduje, że aparat jest 3 lub 4 razy droższy niż model z klatką APS-C 10mpx ?? Skoro większy element o większych pixelach jest wykonać ŁATWIEJ niż mniejszy itd... Można zatem wywnioskować, że tak naprawdę na jakość matrycy wpływa dokładność z jaką wykonano pixele na matrycy oraz jakość materiału światłoczułego. To pewnie reguluje wewnętrzna polityka firmy i takich danych nikt nigdy znał nie będzie. :) Cała reszta to ściema :)
Nie zgodzę się jednak z demotywatorem, że ILOŚĆ MPX NIE MA WPŁYWU NA JAKOŚĆ ZDJĘCIA! Kompletna bzdura, cofnijmy się do definicji "jakośći" w przypadku zdjęć jakość to dokładność odwzorowania, więc jeśli robię zdjęcie komuś aparatem z matrycą 1mpx to później na komputerze (przykładowo) jego 6 pojedynczych włosów na głowie reprezentuje linia o szerokości 1pixel w rezultacie 6 włosów to jedna uśredniona pojedyncza linia pikseli, w przypadku matrycy 10mpx, te 6 włosów to już linia szerokości 10pixeli więc zdjęcie jest dokładniejsze :) bo 6 włosów to 6 włosów, a nie jeden. (Żeby nie było to tylko przykład)
Zresztą jest jeszcze jedna ważna sprawa, weźcie swoje aparaty i zróbcie 2 takie same zdjęcia, jedno na 3mpx, a drugie na 6mpx, potem na komputerze to większe zdjęcie zmniejszcie resamplingiem do rozmiarów mniejszego i porównajcie, które wygląda ładniej :) Oczywiście to zmniejszone z większej podstawowej! To też mógłbym wam wytłumaczyć, ale za dużo pisania.
Poza tym, gdyby ilość megapixeli nie miała znaczenia to PROFESJONALNE aparaty takie jak Hasselblad nie miały by matryc 40mpx lub 60mpx :) Pozostaje tylko jedna kwestia, nie każdy POTRZEBUJE tych pixeli aż tyle. Druk wielkoformatowy, profesjonalne publikacje - TAK, domowy użytek czy też wywołanie w 10x15cm - stykną 3mpx ;)
tvister116 - zrób jeszcze demotywatora, który wyjaśni ludziom, że zoom to współczynnik zmiany ogniskowej, a nie wielkość przybliżenia bo pamiętam jakiego FACEPALMa zrobiłem jak mój znajomy mnie zbrechtał gdy powiedziałem mu, że mój obiektyw Canon 70-200mm ma 'zoom' 2,8 (bo tyle razy mieści się 70mm w 200mm), a on myślał, że ma super wypas Olympusa czy coś, za którego dał mniej niż ja za sam obiektyw i miał tam Zoom x10... heh, a obiektyw miał 12-120mm czyli ja i tak miałem większe przybliżenie niż on :P LMAO :D
ktoś nie do konca zna sie na rzeczy. po częsci racja, to ze aparat ma 14mpix to nie znaczy ze nie bedzie robil rozmazanych fotek (trzeba tez umiec!), ale w gruncie rzeczy wieksze zdjecie jest bardziej szczegółowe. i wychodzi za zwyczaj ładniej
Mullen, się rozpisałeś, a w democie chodzi o to, że sama własność "rozdzielczość" nic jeszcze nie mówi o jakości. Zobacz jakie rozdzielczości uzyskują teraz kompakty, czy nawet komórki (5-10Mpix na przetwornikach CMOS wielkości kilku mm), a prawda jest taka, że mój stary olympus na CCD 2Mpix dystansuje te "nowoczesne super wynalazki" o milę. Nie wspomnę już o lustrzankach, gdzie 6Mpix zupełnie wystarcza do tego, żeby wszystkim badźewnym kompaktom 10 i więcej mpix powiedzieć dobranoc. Co do tego zoom'a i powiększenia - ty masz zapewne matrycę APS-C, więc w przeliczeniu na mały obrazek coś ok 110-320mm, a Twój kolega prawdopodobnie matrycę 2x mniejszą, i pewnie ekwiwalent ogniskowej dla małego obrazka to 35-350mm, więc powiększenie ma zdziebko większe ;) Nie zmienia to faktu, że jakością pozamiatasz swojego kolegę ;)
true true.
ale jak ktoś naprawde bedzie chciał jakości to i tak będzie robił albo na slajdach albo na 120, no albo chociaz mały obrazek. o wielkim formacie już nie wspominając, bo to za dużo by komuś nosić.
Mullen dokładnie. Rozdzielczość ma bardzo duże znaczenie. Dlaczego w grach i w tv chce się uzyskać maks rozdzielczość. Bo im większa tym ostrzejszy, żywszy, dokładniejszy i płynniejszy się staje. Kontrast zdjecia też wypada lepiej. Fotografuje od kilku dobrych lat i wiem co mowie.
Zły przykład z aparatem bo akurat ten soniak ma dobrą wielkość matrycy do ilości MP. Powinieneś pokazać małpkę z 14 MP gdzie matryca jest kilkukrotnie mniejsza przez co powstają szumy.
gdyby chodziło tylko o piksele to dalej korzystalibyśmy z klisz fotograficznych, w porównaniu do cyfrówek najtańsza z klisza ma coś koło 20MPix. profesjonalne ponad 80MPix.
czytam niektore komentarze i az przykro... i tak polowa ludzi kupi telefon bo z tylu pisze 12mpx i bedzie sie zastanawiac po co sie produkuje aparaty ktore maja chociazby 9 o_O
bardzo prawdziwe! ludzie myślą, że jak mają Sony Alphę z kilkunastoma milionami pixeli to już są profesjonalnymi fotografami. albo dzieciaki dostają w łapy świetny aparat i nie potrafią wykorzystać nawet 1/10 jego funkcji, tylko cały czas na automacie...
Piksele... Ci wszyscy "profesjonaliści", którzy wybierają lustrzankę, i mając ją pierwszy raz w ręku sugerują się jak największą ilością pikseli... A piksele są tylko ważne przy drukowaniu zdjęć w dużych rozmiarach. Także pozdro dla wszystkich 'znawców fotografii'. :D
Zdjęcie o bardzo wysokiej rozdzielczości może i będzie bardzo wyraźne, ale 1-Nie otworzysz takiego zdjęcia w normalnych rozmiarach na żadnym monitorze, bo i tak ci je skurczy. A drukować musiałbyś ja na kilkumetrowych arkuszach, żeby pokazać całą ich głębię :P
Jak ja uwielbiam Wasze wywodzanie się nad szczegółami i błyskanie wiedzą przy każdym democie ;d Ale demot ode mnie ma +, mimo iż się na tym kompletnie nie znam wiem, że to nie megapixele mają największe znaczenie, choćby po tym, że mój poprzedni telefon Nokia 5300 (1,3mpx) robiła lepsze zdjęcia niż całkiem niestary SE k550i ojca (2,0mpx).
emilson - z tą rozdzielczością jest jak z mocą samochodu - moje 120KM kombi spokojnie porobi 400-konnego MAN'a, co nie oznacza, że jak ja bym miał 400KM to nie poruszałbym się szybciej :P
jak dla mnie prawda mam lustrzanke Nikona D40 niby tylko 6mpx a ma dobry obiektyw (Nikkor 70-300) i jest o niebo lepsza od np jakiegokolwiek kompaktu z 12mpx. Demot jak najbardziej dobry ludziom sie wydaje ze o tym czy aparat jest dobry swiadczy ilosć mega pixeli.
@Fantasmic podał wszelkie wyjaśnienie w linku, np. do wywoływania zdjęć w standardowym formacie 10x15 w zupełności wystarczy 2 mpix. więcej pikseli daje JEDYNIE większą rozdzielczość, która daje jedynie możliwość wywołania zdjęć w większym formacie i tyle, problem jest w tym, że nie każdym aparatem o rozdzielczości np. 2 mpix zdjęcie będzie takie samo, jakość zależy TYLKO i WYŁĄCZNIE od jakości (i wielkości też...) przetwornika obrazu (matrycy, materiału światłoczułego) i szkła (obiektywu), ilość megapikseli oznacza TYLKO I WYŁĄCZNIE wielkość zdjęcia, co NIGDY nie oznacza lepszej jakości.
A mi się zawsze zdawało, że rozdzielczość to jest ilość punktów na powierzchnię (nooo... chyba, że mówimy o rozdzielczości liniowej)...
Czyli zawsze w tych 'parametrach' podawanych przez fachowców z góry brakuje mi własnie jednego drobiazgu: wielkości (powierzchni) matrycy.
Do 'Uraza': Minolta robiła cyfrowe lustrzanki, potem była Konica-Minolta, i następnie Sony to wszystko wykupiło.
Miałem wszystko po kolei ;) http://pl.wikipedia.org/wiki/Konica_Minolta
A poza tym... nie sprzęt tylko umiejętności. A w zasadzie... i jedno i drugie ;)
Bzdura! Piksele wpływają na jakość... im mniej Mpx tym dany element składa się z mniejszej ilości pól a co za tym idzie ma gorszą jakość. Tłumacząc łopatologicznie... zróbcie tym samym aparatem 2 zdjęcia w różnej rozdzielczości i spójrzcie np. na oko... w jednym będzie składało się z kilku pikseli a w drugim z kilkuset - chyba różnicy tłumaczyć nie trzeba?
porównaj sobie zdjęcie z komórki - w której jest mniej megapikseli i z tego aparatu - w którym jest więcej.
Mam identyczny aparat ten sam model i jest zajebisty.
pewnie sam dowiedziałeś sie tego chcąc kupić lustrzanke i uważać się za profesjonalnego fotografa :D a teraz sie mądrzysz :) a jeśli ktoś powie , że sony nie umie robić dobrych aparatów to chyba w życiu w ręku korpusu sony nie miał ... bo umie i jak sony wprowadzi 2 nowe pełnoklatkowe lustrzanki A750(3000zł) i A950 to canon(który sie cofa w rozwoju i wprowadza nowy aparat z niepełną klatką 7D) i nikon z pełnoklatkowym D700 ( za 7000) bedą "trząść portkami":D
similek, a kto mówi, że sony nie umie robić korpusów? (w końcu minoltę kupił). Ale prawda jest taka, że kit sony (zapięty na zdjęciu) jest jednym z najsłabszych kitów na rynku, a wybór i dostępność słoików (zwłaszcza tych ciekawszych) jest najlepsza na canona i nikona.
rozdzielczosc to ilość pikseli które jest w stanie wygenerować matryca. w rezyltacie im większa tym wiecej pikseli na cal kw. wiadomo ze im wiecej tym lepiej ale jezeli robisz zdjecia rozinne to po jaką cholere zasmiecac sobie dysk zdjeciami, na ktorych mozesz zczytać próbe na łańcuszku wójka. do normalnego użytkowania wystarczy 3,2mpix choc to juz odrobine za mało. ale zapamietaj ze 12mpix= 4,5 lub wiecej mb na jegno zdjecie wiec po co....
odp -> evildebbs: no to bardzo mądrze z Twojej strony ze porównujesz 11-soczewkowy obiektyw ze szkiełkiem, któreg obiektywem nazwać nie można.
jezeli juz chcesz takie porównania to wez se k800 i nokie n73 - oba maja tę samą rozdzielczosc a inna optyke - dopiero wtedy bedziesz miał/a porównanie. w ogole jak mozna porównac lustrzanke z komorka? cos słabo doceniasz tego soniaka:D
Matryca lustrzanki APS-C może pomieścić do 14 megapixel.Trzeba zmienić aparat bo przejawia się tutaj tylko niechęć do Sonego który za rok będzie robił lepsze aparaty od Nikona który nic nie robi nie mówiąc o Canonie który sam z sobą się ściga na pixele.Pozdrowienia dla autora który uważa się za profesjonalistę.
Nie do końca się zgodzę z demotem. A co byście powiedzieli na dwa telefony o aparatach 3 megapixel i 2 megapixel, robiących zdjęcia w tej samej rozdzielczości np. 1600 x 1200 ? to wiadomo że w 3 magapixelowym zdjęciu będzie lepsza jakość.
Wszystko może być opisane wielkościami ilościowymi lub jakościowymi. Większa rozdzielczość daje ostrzejszy obraz. Jedyne w czym problem to nasycenie barw (ich niewierne odwzorowanie). Ale co ma rozdzielczość do nasycenia barw?
Sprawa jest w tym przypadku prosta - tych 14 megapikseli, które oferuje np. przedstawiona tu Alfa ktoś, kto robi zdjęcia tylko po to, aby je przeglądać na komputerze zwyczajnie nie wykorzysta. Chyba, że chce coś wykadrować, tyle że takie rzeczy robi się już w momencie wykonywania zdjęcia - trzeba po prostu tak skomponować sobie scenę, żeby cięcia na komputerze było jak najmniej, chociaż bywają sytuacje, kiedy uniknąć się go nie da. Do druku wystarczy 3-4 MPx, chyba że ktoś sobie chce strzelić portret 2 x 3 metry, ale tego nie robi przeciętny użytkownik aparatu.
oczywiście się zgodze , że obiektyw to podstawa , sony robi słabe kity , ale ma w swojej ofercie też dobre szkła , (można też pokusić się o sigme lub tamrona )Canon i Nikon mają ich trochę więcej dzięki temu te systemy są popularniejsze , ale sony ma też porządne szkła i zaczyna coraz szerzej wchodzić na rynek , więc tylko czekać na nowe szkiełka które nie bedą ustępować nikkorowi lub szkłą canona , a będą napewno zachęcać ceną !!
Mam ten aparat. Sprzęt jest świetny, ale po części zgadzam się z demotem. W ustawieniach rozdzielczość ustawiłem na połowę, żeby mi miejsca mniej zajmowało. Tymbardziej że alfa 300 generuje z tej samej matrycy 10mpx. Tu dodali sztucznie 4, żeby zwiększyć sprzedaż, ale tak jak mówię, aparat jest spoko.
a ja jak kupiłem tego Sony Alfa. Zrobiłem zdjęcie mojej kupy. Pootem na kompie se powiększyłem zzumowałem i zauważyłem że mam jakieś białe stwory w gównie. Takie jak na tej reklamie Domestosa.
Weźcie wy się zajmijcie sobą i tym na czym się znacie, a nie roztrząsacie się nad mpx, o których nie macie pojęcia. Każdy profesjonalista wam powie, że megapixele nie mają znaczenia.
Jeśli liczba px na daną powierzchnię jest taka sama, to większa rozdzielczość będzie tylko większym rozmiarem. W użytku domowym nie ma to znaczenia, chyba, że chcesz policzyć drobiny kurzu na szafie, czy strzelić sobie portret 15x12m.
Wyższa jakość będzie tylko wtedy gdy upakujemy to gęściej, ale to do pewnej granicy tylko, chyba, że masz wzrok sokoła.
Taaaa a potem znajoma wysyła mi zdjęcia na skrzynkę zajmujące po 4 giga których i tak nie mogę obejrzeć zanim nie zmienię sobie rozdzielczości na porównywalną z ekranem monitora -_-'. Ale ona w sumie nie wybrała aparatu bo ma dużo megapikseli. Wzięła go bo był czerwony rotfl.
Ja mam starą konikę-minoltę z10, ma 3,2 megapiksela czyli tyle co teraz niektóre telefony i robi bardzo dobre zdjęcia jak na moje bardzo amatorskie potrzeby. Swoją drogą i tak je potem muszę wszystkie zmniejszać.
Dzieci :-) W kompaktach tylu za 200PLN jest zainstalowany "rozciągacz" :) Z 2 MEGA PIKSELI robi 3... Coś jak byście z miniaturki zrobili duży obrazem poprzez rozciągnij. Dlatego możecie się jarać Tak OGROMNYM zdjęciem... Fizycznie inaczej to jest nie możliwe :-)
Ale skoro większość osób ma monitor w rozdzielczości 1.3 Mpx (1280 * 1024 = 1.3 mln), to po kiego ci zdjęcie w rozdzielczości 8 Mpx, którego i tak nie wyświetlisz całego zdjęcia na monitorze w naturalnej wielkości, a jedynie w ok. 8-krotnym pomniejszeniu. Nawet telewizor (lub monitor) FullHD to jedynie 3.2 Mpx (1920 * 1080 = 3.2 mln).
PS. Chociaż z drugiej strony kiedy wejdą do masowej (może gdzieś tak 2030 :D) produkcji telewizory w standardzie Super Hi-Vision (ok. 33 Mpx, 7680 * 4320), to wtedy takie zdjęcia będą do czegoś przydatne.
Mają wpływ, ale ich duża ilość nie świadczy jeszcze o jakości - o tym mówi ten demot. Porównaj sobie zdjęcia z 6Mpix lustra i 14Mpix komórki albo kompaktu z plastikową lupą, bo obiektywem tego nazwać nie można.
Nikelaos, robiłem zdjęcia aparatem który ma 3.2 miliona pikseli i robiłem aparatem który ma 8 milionów pikselków. Nie wiem czemu ale akurat ten co miał 3.2 robił lepsze, a na zdjęciach z ośmiopikselowego widoczny były cienie i wogóle gorsza jakość.
Nie wiem skąd ta nagonka na Alfy.
To są dobre aparaty, mają pare ciekawych rozwiązań (np. jako pierwsze mają ruchomy LV co jest zajebiscie przydatne). Fakt, że przy niskich ISO nawet pojawiają się czasem szumy a wiele funkcji po prostu jest o dupe rozczaś. Ale ludzie szerzą tę nagonkę na Sony tak jak w średniowieczu mówiono że woda i częste kąpiele szkodzą.
Może trochę kultury. Co?
Sam nie jesteś mądrzejszy od niego to się nie wypowiadaj.
Jak by rozdzielczość była miarą jakości to by wystarczyło zmienić rozdzielczość zdjęcia na kompie po jego wykonaniu.
Co do aparatów Alfa to mają jedną wadę którą jak dla mnie całkowicie je przekreśla. A mianowicie są nie wygodne i nieergonomiczny w użytku.
Pierwsza sprawa: Matryca. Fizyczna wielkość matrycy najbardziej wpływa na jakość (!) zdjęcia, niezależnie od tego ile megapx na nią wpakujemy (za duża ich ilość nawet pogorszy sprawę!). W drugiej kolejności przychodzą jednocześcnie megapx i szkło. Akurat obiektywy sony nie są takie złe, ponieważ podstawowe z zestawu z a 300 (posiadam) są jak na swoją klasę cenową bardzo dobre, aczkolwiek zakup nowego obiektywu potrafi naprawdę polepszyć jakość (choć bardziej techniczną niż odczuwalną). a350 to dokładnie to samo co a300, tyle że z przewalonymi megapx na takiej samej matrycy, co skutkuje okropnymi szumami (już w a300 jest to pewien problem). W trzeciej kolejności przychodzi oczywiście fotograf i jego umiejętności. Jeśli ktoś chce zobaczyć moje zdjęcia jakie robię alfą 300 to zapraszam na mojego bloga: matej.soup.io - nawet średniej klasy sprzętem można zrobić niezłe zdjęcia, jednak działa to też w drugą stronę - amator nawet Kanonem Eos nie zrobi poprawnego zdjęcia. And last but not least: obróbka komputerowa. I nie mówię tu o jakichś amatorskich fotomontażach, tylko o poprawianiu... atutów zdjęcia. No bo jak zdjęcie jest prześwietlone to trzeba je przyciemnić, jeśli został dobrany zły balans bieli to trzeba to poprawić itd. To tyle z mojej strony. Musiałem to napisać, bo to co wypisują tutaj niektórzy "eksperci" naprawdę woła o pomstę do nieba.
Oczywiście się z tobą nie zgodzę, choć po części masz rację. Fotograf - to jest pierwsza sprawa. Dobry fotograf nawet zupełnie przeciętnym kompaktem coś ciekawego zdziała. Druga sprawa - szkło i fizyczny rozmiar matrycy, bo to się łączy dość mocno (na pewno szkło nie jest na drugim miejscu), potem dopiero megapixele. Co do tego kit'a sony to tak jak pisałem - jeden z najsłabszych kitów na rynku, więc nie gloryfikuj go tak. Najlepsze kit'y ma pentax - i to o nich można powiedzieć, że przy tym pułapie cenowym są naprawdę niezłe obiektywy. Kit sony jest co najwyżej ledwocowystarczający, co nie zmienia faktu, że i tak lepszy od 90% kompaktów ;)
"Fotograf - to jest pierwsza
sprawa. Dobry fotograf nawet zupełnie przeciętnym kompaktem coś ciekawego zdziała."
Tak. Masz rację. I to właśnie napisałem (chociaż może w nieco niezrozumiały sposób) - "nawet średniej klasy
sprzętem można zrobić niezłe zdjęcia, jednak działa to też w drugą stronę - amator nawet
Kanonem Eos nie zrobi poprawnego zdjęcia."
dalej:
"szkło i fizyczny rozmiar matrycy, bo to się łączy dość mocno (na pewno szkło nie jest na
drugim miejscu), potem dopiero megapixele."
No jak to? Jak będę miał aparat ze świetną matrycą Full Frame, to nawet z kiepskawym obiektywem mogę mieć niezłe zdjęcia, ale jak kupię sobię super wypasiony obiektyw Pentaxa, albo Minolty i podepnę go body z małą matrycą to nic mi ich parametry nie pomogą. Dlatego wstawiłem na pierwszym miejscu matrycę a potem dopiero obiektyw.
"Co do tego kit'a sony to tak jak pisałem - jeden z
najsłabszych kitów na rynku, więc nie gloryfikuj go tak. Najlepsze kit'y ma pentax - i to o nich
można powiedzieć, że przy tym pułapie cenowym są naprawdę niezłe obiektywy.
Może i tak, ale moim zdaniem nie warto wchodzić w dywagacje typu "Pentax lepszy od Sony" czy "Nikon lepszy od Olympusa" Każdy system ma swoje zalety i wady i tylko od tego czego po swoim sprzęcie oczekujesz powinien zależeć zakup (nie mówię tu do ciebie, tylko tak ogólnie). Np. Pentax ma duży wybór starych manualnych szkieł i dobrze się porozumiewa z optyką M-42, ale jednocześnie jego systemy AF i stabilizacji obrazu zostają trochę w tyle za innymi.Z kolei system sony jest na razie odczuwalnie mniejszy od Nikona i Canona, ale ma wielką zaletę: stare, lecz bardzo dobre i niedrogie szkła Minolty z autofokusem. Tego typu wyliczanki można by ciągnąć w nieskończoność, więc skończę to już bo nie ma to IMO sensu.
"Kit sony jest co
najwyżej ledwocowystarczający"
Na pewno mówimy o tym samym kicie? Pozatym dla kogo wystarczający? Jak się ktoś nastawia na fotografowanie kitowymi obiektywami to obiektywy z zestawu od a300 są (dla amatora) w zupełności wystarczające.
To tyle o kitach, a jeśli chodzi o kolejność to tak jak napisałem wyżej - będę się trzymał tego co napisałem poprzednio. Trzeba jednak pamiętać, że mi chodziło o techniczną jakość zdjęć, a nie "zdziałanie czegoś ciekawego".
Jeżeli chodzi o techniczną jakość zdjęć to absolutnie się z Tobą nie zgodzę, że obiektyw jest na drugim miejscu - dobrym obiektywem z APS-C (umówmy się, że nie rozmawiamy teraz o kompaktach) zrobisz znacznie lepsze zdjęcie niż jakąś kiszką podpiętą nawet do średniego formatu, co więcej - z tym FF i kiepskim słoikiem możesz tylko się winiety nabawić i mydła na rogach. Co do porównania systemów - moje uwagi tyczyły się tylko i wyłącznie porównania szkieł kitowych, bo o nich była mowa i w pełni popieram tezę, że każdy system ma wady i zalety. Dlatego też nigdzie nie pisałem, że system minolta/sony jest be. Jednak podtrzymuję swoje zdanie, że o kicie sony nie można powiedzieć, że jest dobry w swojej klasie. Jest dobry w porównaniu do kompaktów, to i owszem, ale w swojej klasie, czyli klasie podstawowych szkieł do korpusów APS-C jest po prostu słaby, co nie znaczy, że nie jest wystarczający dla amatora.
sancho
a czemu sie uparles tego kita? Czy zdjecie lustrzanka sony tylko z kitem mozna robic? Jest wiele szkiel, ktore znacznie bardziej sie nadaja do robienia lepszych zdjec a poza tym umknal tobie fakt ze kit powstal dzieki marketingowi zeby lepiej sie sprzedawaly lustarznki szczegolnie amatorskie... bo ktory obiektyw zaczynajacy sie od 18-55mm f3.5-5.6 (18mm czyli szczerokokatny) kupisz za ok 200-250zl (allegro). Dodac tu mozna ze Tamron 18-50mm f.2.8 kosztuje ok 1500zl. Fakt ze tamron ma duzo lepsze swiatlo ale dla kogos kto zaczyna przygode z fotografia nie widze powodu aby "od razu" kupowal taki drogi obiektyw. Zwlaszcza ze jeden obiektyw w kolekcji to za malo. Ja pracuje systemie Sony i jestem z niego bardzo zadowolony. POLECAM go kazdemu.
szychagno, a powiedz mi gdzieś ty wyczytał, że ja mam coś do systemu minolta/sony? Chyba jasno napisałem, że nie uważam go za jakiś podrzędny system, co więcej - w 100% zgadzam się z GameHunter'em, że wielką jego zaletą jest duża dostępność starszych porządnych szkieł z bagnetem MD. Jednak nie zgadzam się ze stwierdzeniem GameHunter'a, jakoby kit sonego był bardzo dobry w swojej klasie (cytuję "podstawowe z zestawu z a 300 (posiadam) są jak na swoją klasę cenową bardzo dobre"). Otóż nie są, bo konkurencja ma znacznie lepsze obiektywy w tej klasie cenowej. I tyle.
ok kazdy ma swoje zdanie... tylko powiem Tobie ze moj fotograficzny idol Pan Jerzy Andrzejewski, ktory jest zawodowym fotografem od 40 lat swierdzil ze kit sony jest calkiem dobrym szklem. Mysle ze opinie takiego czlowieka znacza dla mnie duzo wiecej niz ktorakolwiek tutaj. A byla ona na pewno obiektywna bo sam używa systemu NIKONA, ktorego z kolei uwaza za najlepszy system. Sam mowil, ze sony jest zbyt swieza marka w lustrzankach ale z biegiem czasu i postepem z jakim idzie firma sony moze przegonic wszystkich producentow. Tak wiec sancho masz racje ze kazdy system na wady i zalety i najlepiej jak kazdy bedzie wybieral pod siebie. pozdrawiam
Trafny demot. Co prawda sama mam 14 MP, wczoraj byłam po aparat. Dwa razy droższy był z Kodaka, świetny opis... W domu się okazało, że mój aparat, który kosztował mniej, ma takie same funkcje i większą rozdzielczość.
Co prawda to prawda xdd
Odpowiedztvister116 główna
Odpowiedzdobre[+]
OdpowiedzW pewnym sensie ilość pixeli wpływa na jakość, ale prawda.
OdpowiedzW pewnym sensie to można było tak powiedzieć 5 lat temu.
Powyżej 8 mp trzeba mieć profesjonalne szkło, inaczej traci to sens.
Lepiej zrobiliby realną walkę na ISO i odzwierciedlenie barw.
a wiecie, że HD to około 2,07 Mpx? Jakbym powiedział ze mam taki aparat to by mnie wyśmiali :D
Ale bym chciała takiego mieć...
OdpowiedzWażniejsze jest szkło i fizyczna wielkość matrycy... :)
Odpowiedzo lol... Sony i jakość xD
Odpowiedzw końcu ktoś to uzmysłowił ciemnemu ludowi :D dobrze że główna ^^ plus :)
OdpowiedzJa mam właśnie sony a300 i od a350 różni się właśnie tylko rozdzielczością, dlatego kupiłem ten tańszy.
Odpowiedztrue
OdpowiedzŚwietne, też zawsze kierowałem się pikselami, ale do czasu;)
OdpowiedzAhh, idealnie dobrany aparat do takiego demota ^^
Odpowiedzteraz już będą wiedzieć ; dd
OdpowiedzUżywałem tego aparatu. On z jakością ma tyle samo wspólnego co ilość pikseli.
Odpowiedznie mam pojecia za co główna...
OdpowiedzZrób zdjęcie aparatem 4 mpix a 14 zrzuc na kompa, i przybliż.
równiez aparatem o poteznej rozdzielczosci mozna robic zdjecia bezposrednio do plakatów a te o malutkiej...
Kup aparat z 10 mpix za 200 zl skoro to nie jakosc
Ilość pikseli bardzo wpływa na jakość zdjęcia. Więcej pikseli = bardziej szczegółowe zdjęcie. Choćbyś miał najlepszy obiektyw to z matrycą 2mpx nie zrobisz takiego zdjęcia jak przy 12 z podstawowym obiektywem. Minus za demota bo bzdura jedna wielka. Radze poczytać podstawy fotografii.
OdpowiedzWiadomo, że duża różnica pixeli, np: 5-15 to jest różnica jakości. Tylko chodzi o to, że jak słyszę, że ktoś się chwali, że ma 10,2mpx i jest lepszy, bo jego kolega ma 10,0mpx to mi się śmiać chce.
Odpowiedzp.s. b. dobry aparat, mam go w domku, nie mam nic do zarzucenia
Odpowiedzzeko - dla ekranu full hd starczy 3mp :)
OdpowiedzNie wiem czemu ludzie podniecaja sie tak tymi swoimi aparatami w komorkach... Niedawno kolega wysmial moj 2mp aparat olympusa, bo mial 5mp w telefonie, a przy porownaniu jakosci zdjec wyszlo, ze moj robi lepsze ;p
co to ludzie już nie wymyślą ^^. Mi 8.1 wystarcza :D
Odpowiedznajważniejsze to są umiejętności nawet z najtańszą lustrzanką i średnim obiektywem wychodzą świetne zdjęcia oczywiście jak umiemy je robić
OdpowiedzPrzecież rozdzielczość też wpływa na jakość
OdpowiedzZabrać to z głównej.
OdpowiedzKtoś kto to robi, wcale nie ma pojęcia, o czym mówi.
ooo nareszcie się dowiedzą :) [+]
Odpowiedzdokładnie ! moja lustrzanka ma 6mpx i to nie oznacza że jakoś jest gorsza zdjęć
OdpowiedzIrvin - źle zinterpretowałeś przesłanie - tu chodzi że ludzie myślą sobie że ilość mpix to jest jakiś "poziom" danego aparatu, więc wychwalają się że mają np w telefonie 8mpix, a nie wiedzą do czego te oznaczenie się odnosi. Ponad to pakowanie pixeli do tak małej matrycy jaką posiada telefon jest absurdem.
OdpowiedzBtw. - Sony - ma dobrą reklamę a w rzeczywistości zabawka.
Nie to żebym był zwolennikiem Sony, ale to wcale nie zabawka. Mam znajomego z 4 róznymi body, róznych producentów. 2 Sony, Canon i Nikon. Używając obiektywów o podobnych parametrach Sony wcale nie wypada najgorzej. Canon dużo gorzej radzi sobie z kolorami i zdjęciami w półmroku, mimo, że Sony był najtańszy z nich.
Co z tego, że aparat ma 12 mln pixeli skoro matryca jest wielkości główki od szpilki. Często bardziej doświadczenie fotografowie robią zdjęcia w mniejszej rozdzielczości, bo sa lepiej wyeksponowane, doświetlone itp.
OdpowiedzTelefon LG ma 5 mln pixeli, a zdjęcia i tak do dupy.
I tu dam + :) Ja mam właśnie tego LG (KU990 Viewty - 5mpx). Zdjęcia robi gorsze od SE K800 (3,2mpx) i Nokii 5310XPM (2mpx). Niestety aparaty w telefonach nijak mają się do lustrzanek więc niczego to nie dowodzi :(
jak bys niewiedzial to wieksza rozdzielczosc = lepsza jakosc ....
OdpowiedzWszystko jest kwestią umiejętności obsługi sprzętu,mając nawet 20mpix możesz spieprzyć zdjęcie,bo problem tkwi w umiejętności wykorzystania walorów sprzętu, i nie chodzi mi tylko o fotografikę, bo tak jest ze wszystkim:)
Odpowiedz"Siwq" chyba nie widziales nigdy zdjęć z SE satio bo wychodzą 1000 razy lepiej niz cyfrówki sonego po15 mpx np samsung ma lipne matryce ja mam Avile [3.2mpx] i lipnie wychodzą mialem kiedys SE k770i i robil 100 razy lepsze foty ;> dlatego dajmy na to 5 mpx nokii a 5 mpx samsunga rozni sie niebywale ;]
Odpowiedzsiwq i douger podsumowali temat. eot
Odpowiedz"Zabrać to z głównej. Ktoś kto to robi, wcale nie ma pojęcia, o czym mówi." ach ci internetowi eksperci , a co do demota to święta racja , ci "profesjonalni fotografowie" tak krytykują nisko (pff nisko, 5-6 megapixeli, w zupełności wystarczajaco)a sami nawet ostrości nie ustawiają ( i nie chodzi mi tu o manualne ustawienia tylko o przytrzymanie guziczka żeby autofocus mógl się ustawić przed zrobieniem zdjęcia)
Odpowiedzw tym democie chodzi o to ze a300 ma 10mpx a a350 ma sztucznie wyciagniete 14mpx co nic nie zmienia. i zal mi ludzi ktorzy jezdza po sony. ktos chyba zapomniał ze to OBIEKTYW robi zdjecia! a sony ma dostep do bardzo dobrych(w tej klasie cenowej), starych ale bardzo wytrzymalych obiektywow minolty. ja swoja lampe minolty(5400xi) z odchylanym palnikiem w obie strony i LP54 kupilem za 280 zl z wysylka a kumpel za litra finladii mi przerobil aby dzialala w TTL. ile kosztuja takie lampy do nikona? sami sobie odpowiedzcie. przyznam, ze wspolczesne obiektywy sony to zal i smiech na sali ale stare minolty sa nie zniszczalne. a matryce z minolt cyfrowych(6mpx) i nowszych sony(od a100 - 10mpx) sa naprawde bardzo w porzadku.
Odpowiedzobiektyw jest najważniejszy. :)
Odpowiedzniezniszczalne*
OdpowiedzCi, którzy mówią, że ilość MPx ma znaczenie w jakości zdjęcia to się, za przeproszeniem, guzik znają. Ludzie robią zdjęcia wielkości 12MPx bo myślą, że wtedy jakość będzie lepsza. Nawet, jeżeli te megapiksele mają jakiś wpływ na jakość (o ile w ogóle mają), to jest on bardzo, bardzo [...] niewielki.
OdpowiedzRobią zdjęcia wielkości 12MPx, a potem oglądają je na 19" monitorze. Zdjęcie wielkości nawet tych 3MPx w zupełności by wystarczyło. Byłaby taka sama jakość, a zajmowałaby ta fotka o wiele mniej miejsca. 6MPx to już jest większy plakat, zdjęciem 12MPx wytapetujesz pokój.
Te megapiksele to po prostu chwyt marketingowy, o wiele ważniejsza jest matryca, obiektyw, a nie megapiksele.
A ja dziękuję wszystkim za lekcję... Bo zawsze myślałam że piksele to kolory :D Ach ten kolor blond... Czasem się daje we znaki... :D
OdpowiedzOczywiście na jakość wpływa ta "ilość pikseli" więc jedno wynika z drugiego, i MAM TO W DUPIE czy dacie mi za ten koment minusa czy plusa.
OdpowiedzPozdro! ;]
"ktos chyba zapomniał ze to OBIEKTYW robi zdjecia!" pierwsze słyszę, panie ekspercie. obiektyw nie robi zdjęć, ale jest najważniejszą częścia aparatu - bez dobrej optyki nie zrobisz dobrego jakościowo zdjęcia.
Odpowiedz@Admin, cenzurę w komentarzach nie trudno zrobić, może warto by dodać myk aby np. każdy kto doda komentarz a w komentarzu jest link projektssassin.pl/blablabla automatycznie ma blokowane IP na tydzień.
OdpowiedzDokładnie ale dać sony jako przykład lustrzanki, to bym nie powiedział. Optyka i ergonomia tego systemu jest kiepska. Rozumiem Pentax, Canon, Nikon.
OdpowiedzNom... i kupuja ludzie potem taki aparat co robi zdjęcia, które zajmują 5 MB, aż nie mogę ich przeglądać na kompie, bo mam bardzo stary i nie domaga:P. Osobiście uważam, że 5 megapixeli wystarcza i mozna piękne zdjęcia cykać...:>
Odpowiedz..... mialem telefon z aparatem 5mpx i kupilem inny z aparatem 8mpx bo myslalem ze bedzie lepszy.... a zdjecia robi takie ze wstyd na n-k wstawiac :]
Odpowiedzzgadzam się. Mam 7-letniego Canona cyfrówkę. Cegła niesamowita, mocno poobijany, wrażenie może z 5 lat temu robił. Nawet 5 mpx nie ma a zdjęcia robi lepsze z kompakty Sony o 10 mpx
OdpowiedzCo prawda to prawda. Nawet jeśli cyfrówka produkuje piki z 12 mln pikseli to i tak często informacji o obrazie jest tyle co w 4-mpx fotografii. I tak wszystko zależy od szkieł (jak napisał słusznie Odie) - możesz mieć wiekowego canona 20d, który pod podpięciu dobrego szkła będzie ostrzejszy niż te wszystkie najnowsze, najdroższe i najlepsze aparaty z podpiętym kitem. Co prawda - od body też zależy ile mozna wyciągnąć ze szkła, ale to już inna bajka.
Odpowiedzto jest rozmiar matrycy i ma ogromny wpływ na jakość zdjęcia, szczególnie w trudnych warunkach pogodowych, nie wyjdzie ci ziarno w jak robisz zdjęcia w szarówkę, przy aktualnych nowych technologiach, gdzie nowe lustrzanki mają po 20-25 mln pikseli można wykonywać zdjęcia przy minimalnym świetle i krótkim czasie, mówienie że to nie ma znaczenia sprawdza się chyba tylko w telefonach komórkowych, także gdyby zmienić zdjęcie byłoby mniej kontrowersji
OdpowiedzTo jest dobry... no demotem bym tego nie nazwal ale pouczeniem jak najbardziej
OdpowiedzJakość zdjęcia zależy od fotografa, od tego co fotografuje i jak przykłada się do zrobienia zdjęcia.
OdpowiedzCzasami wypada czytać między wierszami. W ogóle nie zrozumieliście demota.
im wiecej pixeli tym bardziej kijowe zdjecia. ot taka jest kur.wa prawda!!
OdpowiedzKtoś wspomniał tutaj o monitorze. Mówicie (część z komentujących), że bez dużej ilości pixeli nie zrobisz dobrego zdjęcia i nie wyświetlisz go na monitorze full hd, a ja powiem tyle, że dobrze zrobionego zdjęcia na 6-pixelowej lustrzance cyfrowej, nie wyświetli w pełnej okazałości 98% użytkowników tego portalu.
Odpowiedzmoja lustrzanka ma hm... 3,5 megapiksela? Nikon d60 ;] obawiam się że 10mega (czy tam ile) alfy może się schować :P
Odpowiedz-> http://pholat.deviantart.com/art/foto-111-149543255 Pewnie Twoja komórka ma podobną rozdzielczość... ;]
ooo taaaaaaaaak!
OdpowiedzDo mądralińskich: chodzi tu o to, że często ludzie marzą o aparacie z 20mln pikseli, a nie zdają sobie sprawy, że do takiego aparatu potrzeba już naprawdę potężnego (i bardzo drogiego) obiektywu, bo inaczej zdjęcie będzie o wiele gorsze jakościowo niż te z aparatu 12mln pikseli i aparat będzie tylko dla lansu wśród dresów. Pomijam tu już wielkość matrycy, ale ogólnie mówiąc większa ilość pikseli = większe szumy... ;)
Odpowiedza pro po wcześniejszych postów, prosił bym o nie łączenie aparatów sony i minolta, ponieważ minolta robiła tylko analogi ( wersje cyfrowe już z sony) i nie ma porównania.
Odpowiedza co do jakości aparatów sony, fakt tańsze i bardzo dobre obiektywy (obiektywy od analogowych aparatów świetnie działają na cyfrówkach ponieważ w analogu jest wykorzystywana prawie cała powierzchnia soczewki a w cyfrowym wykorzystywany jest tylko środek soczewki) w porównaniu z nikonem, ale jakość matrycy oraz szybkość należy do nikona. a nawet z najlepszym obiektywem jeśli masz słabą prędkość matrycy to zdjęcia tylko statyczne będą ok.
co do ilości pixeli to jest tak że im więcej tym DOKŁADNIEJSZE zdjęcie zrobisz, ale tylko z jednym warunkiem że podana liczba Mpx przez producenta jest taka jak liczba mpx matrycy, ale niestety w większości popularnych modeli stosuje się zasadę że na jednego pixela matrycy producent upycha 2, lub 4
Analogi forever!!!
No to wiadomo, że jak się silnik 400 koni wsadzi do malucha, to nic mądrego z tego nie wyjdzie. Tylko że w drugą stronę to też nie działa. 3mpix wystarczają do zrobienia dobrego zdjęcia w fajnej rozdzielczości, ale możesz akurat zechcieć z tego zdjęcia wyciąć np. czyjąś mordę i wtedy parę dodatkowych pikseli by się przydało.
Odpowiedzdaekhil: a po co wyświetlać całe zdjęcie w całej okazałości? Kawałek nie wystarczy?
Odpowiedzmam 24 MPx i szkla ktore to uciagna, a i tak co innego sie liczy. A ten demot to spisek kastrowanych nikonow, kto umie robic foty ten zrozumie co za bzdura jest to powyzsze cos :)
OdpowiedzLudzie, to jest marketing. 90% ludzi się złapie na pixele i kupi ten aparat co ma ich więcej. Nikt tego nie zmieni. Produkowanie malutkich matryc przepchanych pixelami jest tańsze. Co z tego, że większa rozdzielczość, jeśli matryca generuje potężny szum, co niszczy zdjęcia. Kompakty powinny się zatrzymać na ok. 4 mln pikseli, kto w temacie, ten wie.
Odpowiedzuraz, a konica minolta? przeciez to to samo co minolta :P miala 2 cyfrowki a bezposrednio z nich wyrosly a100 i a700 - reszta to tylko ich rozwiniecie(oprocz pelnoklatkowcow). widze bezposrednie podobienstwa a100 do analogowych dynaxow. co masz na mysli mowiac "szybkosc matrycy"? czulosc(iso)? moze i masz racje, sony prz iso 3200 czy 6400 jest slabe ale jaki normalny uzytkownik bedzie uzywal takiego iso? moim zdaniem to przy swietle dziennym nawet iso 100 wystarczy. a tak btw to sie zgodze: ANALOGI FOREVER!
Odpowiedztomashij2, Konica minolta w skrócie minolta, cyfrówki zrobiła już po wykupieniu przez sony, coś jak niedawno benq-u kupił simensa i kilka modeli już pod rządami benq wyszło pod nazwą simens, a potem benq simens, a podobieństwa są w końcu kupując firmę kupujesz jej technologie dlatego też mają oba aparaty np. takie same bagnety,a z szybkością nie tyle o samo iso co o szybkość całego procesu od "migawki" do zapisu na karcie, matryce które mają "zwiększoną" ilość pixeli wolniej działają i generują szumy
Odpowiedzoj... przepraszam, aparat mam jeszcze gorszy niż w komentarzu - mój błąd :)
OdpowiedzPholat noo już miałem pisać że d40:D ale niezłe zdjęcia makro robisz
Odpowiedzto zrob zdjecie nokia 6020 1.3 potem zrob d90 12 i porownaj
Odpowiedzcoś mi się wydaje ze wielkość zdj wpływa na jakość zdjęcia [-]
Odpowiedzładna dyskusja się rozpętała ;)
OdpowiedzKto potrzebuje naprawde dobrego sprzetu - ten wie na jakie parametry patrzeć i co wybrać.
kto szuka czegoś co ma jak najwięcej mpx - to niech dalej żyje w błogiej nieświadomości
swoją drogą to fotograf robi zdjęcia a aparat.
nie wierze... moze po tym democie moi koledzy zaczna myslec... ;]
Odpowiedz*fotograf robi zdjęcie a nie aparat
OdpowiedzKomenty przeglądałem po łepkach, więc mogę powtórzyć czyjeś słowa. Nie jestem mędrcem, ale stwierdzę kilka faktów. Zdecydowana większość trzyma fotki na kompie. By zdjęcie wyglądało bajecznie na monitorze, wystarczą już 3-4mpx. Faktycznie, zdecydowanie ważniejszy jest obiektyw, jak ktoś mądrze spostrzegł. Jednak nie jest on najważniejszy, bowiem najważniejszy jest fotograf! Lepiej kupić aparat 5mpx niż 10mpx, jeżeli mają takich samych rozmiarów matrycę. Wtedy jeden pixel przypada na większą powierzchnię matrycy, przez co jest on bardziej "doskonały". Oczywiście duża ilość megapixeli też ma swoje plusy, bo można fajniej zdjęcia przykadrować. Ale rozdzielczość nie jest najważniejsza! Plus za demota.
Odpowiedzdla przykałdu mam Samsunga u 900 niby aparat 5 MPx a robi gorzej zdj niz Se k750 co ma 2 MPx. Wiem że tu jest mowa o prawdziwych aparatach, ale taki przykład z życia.
OdpowiedzEhh. Bez urazy. Ale nie widzę w tym nic demotywującego. Stwierdzenie faktu. tvister116 pewnie gdzieś to przeczytałeś i w wielkiej euforii nowej wiedzy dzielisz się nią... A jakość tak jak wcześniej pisano zależy od wielu czynników i ilość megapixeli jest między nimi, ale nie jest najważniejsza.
Odpowiedzale żal.. akurat mam alfa 300 i nie narzekam a jak ktoś pływać nie umie, to mówi że woda za rzadka...
OdpowiedzNo, gdyby wiedzieli, to co? Nie lubię takich 'wszystko wiedzących' na demotach.
OdpowiedzPrzecież megapiksele maja wpływ na jakość, i nie każdy nie wie co to mpix :) [-]
Odpowiedzmam Zenita, on ma 0mpx (słownie: zero) a robi zdjecie lepsze niż te wasze gówniane cyfry ;]
Odpowiedza w ogóle to pozdrowienia dla kumatych, którzy wiedzą o co chodzi w fotografii i technice ;]
OdpowiedzCzytając niektóre komentarze stwierdzam, że do niektorych nigdy nie dojdzie przesłanie tego demota.
OdpowiedzAle cała prawda, wstawiłam go do siebie na stronę gdy jeszcze był w poczekalni.
to jakby powiedzieć, że ilość cylindrów w silniku nie wpływa na jego moc.
Odpowiedza czyże jest rozdzielczość jak nie jakością :)
Odpowiedzjak mnie denerwują przygłupie demoty/demoty robione przez przygłupów... :/
megapiksele = jakość i tyle wiec nie wiem czemu to na głównej jest ;/ im więcej tym piksele są mniejsze na pewnej wielkości zdjęcia
OdpowiedzTo co tu powiedzieć o 120 Mpx?
OdpowiedzAle to chyba nie jest dla zwykłych śmiertelników.
najważniejsza jest wielkość matrycy, jasność obiektywu, który akurat w tym sonym jest b. ciemny +
Odpowiedzprawda np mam w995 8.1 mpixx a mialem k800i ktory mial 3.2 i robil o niebo lepsze foty
Odpowiedzkkrtm - daj mi EOS'a 300d, czy Pentaxa *iST DS (oba 6Mpix) i jakieś przyzwoite 100-135mm f2,8 i masz takie zdjęcie bez żadnych problemów. Zwłaszcza, że link który wkleiłeś to zdjęcie przeskalowane do niecałych 0,4Mpix i o jego oryginalnej wielkości nie wiadomo nic. A czy crop 1:1 z takiego zdjęcia byłby lepszy na 14Mpix niż 6Mpix? Przy tym samym obiektywie prawdopodobnie tak, pod warunkiem jednak, że obiektyw będzie miał wystarczającą rozdzielczość. Bo jak zapniesz jakąś mydlaną tandetę to nawet 20Mpix ci nie pomoże. A do tego powiem ci jedno - nie zrobisz takiego zdjęcia 10-Mpixelowym kompaktem z plastikową optyką i matrycą CMOS wielkości małego paznokcia, natomiast dowolną lustrzanką cyfrową o rozdzielczości powyżej 2Mpix tak.
OdpowiedzDajcie sobie dzieci spokój. Prawdziwa fotografia umarła gdy wprowadzono cyfrówki a wy się bijecie o megapiksele które naprawdę niewiele mają wspólnego z jakością wywołanego zdjęcia.
OdpowiedzA prawda jest taka że nic nie dorówna starej lustrzance z dobrym stałoogniskowym manualnym obiektywem.
A co da ci super optyka przy np. 1,3 Mpx gdy będziesz chciał odbitki lub po prostu na monitorze obejrzeć? Im więcej pixeli, tym jakość zdjęcia JEST LEPSZA dla oka ludzkiego. Nawet przy przeciętnych soczewkach i 15 Mpx jakość na na monitorze będzie extra. Słuchajcie ludzie samozwańczych mędrców...
Odpowiedzkcone - wysłać ci dla porównania foty z Optio W60 (kompakt 10Mpix) i z *iST DS (lustrzanka cyfrowa 6Mpix)? Może wtedy skończysz pleść farmazony i zrozumiesz, że rozdzielczość to tylko jeden i to w sumie drugorzędny czynnik wpływający na jakość zdjęcia.
OdpowiedzManWithOutNick :-) Tak masz rację. Kup sobie aparat z 30 MEGA PIKSELAMI. ja sobię kupię Lustrznkę z 5 za tą samą cenę i porównajmy wtedy zdjęcia.
Odpowiedzwkońcu ktoś zwrócił na to uwagę [+]
OdpowiedzIlość pixeli przekłada się na Jakość zdjęcia :)
OdpowiedzManWithOutNick 15Mpix z cmos'a wielkości główki pinezki i plastikowych soczewek będzie wyglądało gorzej niż porządne 1,3Mpix. daishar - prawdziwa fotografia nie umarła. Wprawdzie ze względu na koszty i czas fotografuję już teraz głównie na cyfrze, ale starych dobrych manualnych obiektywów ci u mnie dostatek ;) Prawdopodobnie jak będę miał więcej czasu, to wrócę do analoga, ale wtedy to już do średniego formatu ;)
Odpowiedzsęk w tym że jakość najczęściej idzie w parze z rozdielczością... słabe
OdpowiedzDemot rzeczywiście trafiony, pamiętam moją rozmowę z kolegą po zakupie a300 "łeee tam tylko 10 mpx tyle to ja mam w komie..." była z niego polewa spory czas. A i nie wiem czemu tak się wyżywacie na tych sony i tak 90% w nich to rozwiązania minolty(dla nieogarniętych w temacie - sony przejął minolte :) ), a dokupując lepszy obiektyw mamy całkiem przyzwoity zestaw. Pozdrawiam :)
Odpowiedzdemot:Najlepszy aparat:nawet on gdyby miał matryce o wielkości 0,3 megapiksela byłby do dupy
OdpowiedzHej wszystkim :) Fotografuję od 6 lat więc pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze :) Ale po kolei:
Odpowiedz@ odie ("Ważniejsze jest szkło i fizyczna wielkość matrycy...") - Zgadzam się, jakość szkła ma bardzo duże znaczenie, teoretycznie największe. Co do fizycznej wielkości matrycy to jej zaleta polega na tym, że po pierwsze pokrywa się w 100% z polem obiektywu (przy mniejszych formatach mamy crop więc mniejsze pole krycia, ale za dużo pisania by dokładnie wytłumaczyć jaka jest praktyczna różnica). Druga zaleta jest taka, że na większej matrycy 10mpx może mieć większe pojedyncze piksele niż w przypadku 10mpx na połowie mniejszej matrycy (co jest logiczne) Wpływa to pozytywnie na redukcję szumów. Jednak powstaje tu pytanie dlaczego FullFrame 10mpx powoduje, że aparat jest 3 lub 4 razy droższy niż model z klatką APS-C 10mpx ?? Skoro większy element o większych pixelach jest wykonać ŁATWIEJ niż mniejszy itd... Można zatem wywnioskować, że tak naprawdę na jakość matrycy wpływa dokładność z jaką wykonano pixele na matrycy oraz jakość materiału światłoczułego. To pewnie reguluje wewnętrzna polityka firmy i takich danych nikt nigdy znał nie będzie. :) Cała reszta to ściema :)
Nie zgodzę się jednak z demotywatorem, że ILOŚĆ MPX NIE MA WPŁYWU NA JAKOŚĆ ZDJĘCIA! Kompletna bzdura, cofnijmy się do definicji "jakośći" w przypadku zdjęć jakość to dokładność odwzorowania, więc jeśli robię zdjęcie komuś aparatem z matrycą 1mpx to później na komputerze (przykładowo) jego 6 pojedynczych włosów na głowie reprezentuje linia o szerokości 1pixel w rezultacie 6 włosów to jedna uśredniona pojedyncza linia pikseli, w przypadku matrycy 10mpx, te 6 włosów to już linia szerokości 10pixeli więc zdjęcie jest dokładniejsze :) bo 6 włosów to 6 włosów, a nie jeden. (Żeby nie było to tylko przykład)
Zresztą jest jeszcze jedna ważna sprawa, weźcie swoje aparaty i zróbcie 2 takie same zdjęcia, jedno na 3mpx, a drugie na 6mpx, potem na komputerze to większe zdjęcie zmniejszcie resamplingiem do rozmiarów mniejszego i porównajcie, które wygląda ładniej :) Oczywiście to zmniejszone z większej podstawowej! To też mógłbym wam wytłumaczyć, ale za dużo pisania.
Poza tym, gdyby ilość megapixeli nie miała znaczenia to PROFESJONALNE aparaty takie jak Hasselblad nie miały by matryc 40mpx lub 60mpx :) Pozostaje tylko jedna kwestia, nie każdy POTRZEBUJE tych pixeli aż tyle. Druk wielkoformatowy, profesjonalne publikacje - TAK, domowy użytek czy też wywołanie w 10x15cm - stykną 3mpx ;)
tvister116 - zrób jeszcze demotywatora, który wyjaśni ludziom, że zoom to współczynnik zmiany ogniskowej, a nie wielkość przybliżenia bo pamiętam jakiego FACEPALMa zrobiłem jak mój znajomy mnie zbrechtał gdy powiedziałem mu, że mój obiektyw Canon 70-200mm ma 'zoom' 2,8 (bo tyle razy mieści się 70mm w 200mm), a on myślał, że ma super wypas Olympusa czy coś, za którego dał mniej niż ja za sam obiektyw i miał tam Zoom x10... heh, a obiektyw miał 12-120mm czyli ja i tak miałem większe przybliżenie niż on :P LMAO :D
Pozdrawiam!
ZA DŁUGIE, NIE CZYTAM
Odpowiedzktoś nie do konca zna sie na rzeczy. po częsci racja, to ze aparat ma 14mpix to nie znaczy ze nie bedzie robil rozmazanych fotek (trzeba tez umiec!), ale w gruncie rzeczy wieksze zdjecie jest bardziej szczegółowe. i wychodzi za zwyczaj ładniej
OdpowiedzMullen, się rozpisałeś, a w democie chodzi o to, że sama własność "rozdzielczość" nic jeszcze nie mówi o jakości. Zobacz jakie rozdzielczości uzyskują teraz kompakty, czy nawet komórki (5-10Mpix na przetwornikach CMOS wielkości kilku mm), a prawda jest taka, że mój stary olympus na CCD 2Mpix dystansuje te "nowoczesne super wynalazki" o milę. Nie wspomnę już o lustrzankach, gdzie 6Mpix zupełnie wystarcza do tego, żeby wszystkim badźewnym kompaktom 10 i więcej mpix powiedzieć dobranoc. Co do tego zoom'a i powiększenia - ty masz zapewne matrycę APS-C, więc w przeliczeniu na mały obrazek coś ok 110-320mm, a Twój kolega prawdopodobnie matrycę 2x mniejszą, i pewnie ekwiwalent ogniskowej dla małego obrazka to 35-350mm, więc powiększenie ma zdziebko większe ;) Nie zmienia to faktu, że jakością pozamiatasz swojego kolegę ;)
Odpowiedz"mullen"
Odpowiedzfotografuje od 1,5 roku i zgadzam sie z Toba!
browar dla Ciebie!
pozdrawiam
A jak tłumaczyłam to kolegom to mnie wyśmiewali...
Odpowiedztrue true.
Odpowiedzale jak ktoś naprawde bedzie chciał jakości to i tak będzie robił albo na slajdach albo na 120, no albo chociaz mały obrazek. o wielkim formacie już nie wspominając, bo to za dużo by komuś nosić.
dobre szkło i jazda ;)
Mullen dokładnie. Rozdzielczość ma bardzo duże znaczenie. Dlaczego w grach i w tv chce się uzyskać maks rozdzielczość. Bo im większa tym ostrzejszy, żywszy, dokładniejszy i płynniejszy się staje. Kontrast zdjecia też wypada lepiej. Fotografuje od kilku dobrych lat i wiem co mowie.
OdpowiedzZły przykład z aparatem bo akurat ten soniak ma dobrą wielkość matrycy do ilości MP. Powinieneś pokazać małpkę z 14 MP gdzie matryca jest kilkukrotnie mniejsza przez co powstają szumy.
Demot:Megapiksele:Gdyby ludzie wiedzieli, że jakość różniła się tylko do 5Mpix
Odpowiedzgdyby chodziło tylko o piksele to dalej korzystalibyśmy z klisz fotograficznych, w porównaniu do cyfrówek najtańsza z klisza ma coś koło 20MPix. profesjonalne ponad 80MPix.
Odpowiedzczytam niektore komentarze i az przykro... i tak polowa ludzi kupi telefon bo z tylu pisze 12mpx i bedzie sie zastanawiac po co sie produkuje aparaty ktore maja chociazby 9 o_O
OdpowiedzPixele przekładają się na jakość zdjęcia w 1/4 więc minus.
OdpowiedzOstatnio w szkole powiedzieli mi, że ludzkie oko widzi maksymalnie 40 megapikseli ;o Chyba chodziło im o FPS'y xD
Odpowiedzkozoo6 - a skąd takie wyliczenie? A nie w 1/5? albo 1/3? :P
Odpowiedzmullen jeszcze jedna uwaga - dość ważna - jeżeli na 1Mpix 6 włosów to 1px, to na 10M to ok 3pix - 10px miałby na matrycy 100M.
Odpowiedzbardzo prawdziwe! ludzie myślą, że jak mają Sony Alphę z kilkunastoma milionami pixeli to już są profesjonalnymi fotografami. albo dzieciaki dostają w łapy świetny aparat i nie potrafią wykorzystać nawet 1/10 jego funkcji, tylko cały czas na automacie...
Odpowiedztaa... nie ma to jak kupić PENTAXA i jechać na P :D
OdpowiedzPiksele... Ci wszyscy "profesjonaliści", którzy wybierają lustrzankę, i mając ją pierwszy raz w ręku sugerują się jak największą ilością pikseli... A piksele są tylko ważne przy drukowaniu zdjęć w dużych rozmiarach. Także pozdro dla wszystkich 'znawców fotografii'. :D
Odpowiedznieee no co wy. rozdzielczość wcale nie wpływa na jakość. czy 480x640 czy 3072x1728 to żadna różnica.
Odpowiedzidealny przykład - a350 ;p
Odpowiedzjedna z moich ulubionych pułapek dla nieobeznanych, których sony alpha akurat ma cały wachlarz :D:D
insideee - taa tryb P rewelacyjnie się sprawdza zwłaszcza z manualnymi obiektywami na m42 :P
OdpowiedzZdjęcie o bardzo wysokiej rozdzielczości może i będzie bardzo wyraźne, ale 1-Nie otworzysz takiego zdjęcia w normalnych rozmiarach na żadnym monitorze, bo i tak ci je skurczy. A drukować musiałbyś ja na kilkumetrowych arkuszach, żeby pokazać całą ich głębię :P
OdpowiedzJak ja uwielbiam Wasze wywodzanie się nad szczegółami i błyskanie wiedzą przy każdym democie ;d Ale demot ode mnie ma +, mimo iż się na tym kompletnie nie znam wiem, że to nie megapixele mają największe znaczenie, choćby po tym, że mój poprzedni telefon Nokia 5300 (1,3mpx) robiła lepsze zdjęcia niż całkiem niestary SE k550i ojca (2,0mpx).
Odpowiedzemilson - z tą rozdzielczością jest jak z mocą samochodu - moje 120KM kombi spokojnie porobi 400-konnego MAN'a, co nie oznacza, że jak ja bym miał 400KM to nie poruszałbym się szybciej :P
Odpowiedz14mpx dla kompaktu to max potem juz sie optyka gubi a dla dslr troche wiecej. :)
Odpowiedznastępny bezsensowny demot na głównej...admin wogóle przegląda poczekalnie?
Odpowiedzdemot:lustrzanka,:potrzebna do robienia zdjęć w lustrze.
Odpowiedzjak dla mnie prawda mam lustrzanke Nikona D40 niby tylko 6mpx a ma dobry obiektyw (Nikkor 70-300) i jest o niebo lepsza od np jakiegokolwiek kompaktu z 12mpx. Demot jak najbardziej dobry ludziom sie wydaje ze o tym czy aparat jest dobry swiadczy ilosć mega pixeli.
Odpowiedzdo SithisDagoth - średnia wielkość odbitek dla 300dpi to w lustrzankach ok. 20cmx30cm
Odpowiedznareszcie ktoś ogarnięty !!
OdpowiedzSama prawda.
mój nowy nabytek ma 15mpx, ale mnie to się akurat przyda w robocie. Jak ktoś zajmuje się hobbystycznie, to po co niepotrzebnie tracić pieniądze?
OdpowiedzDemot jest świetny.
OdpowiedzZnalazłam ostatnio w internecie coś takiego - tak dla tych, którzy chcą wiedzieć o co chodzi: http://wiecek.biz/zludne_megapiksele.html
Pozdrawiam.
Ja mam dobre porównanie - mój już 5 letni Finepix S5500 mimo 4 mpxl robi lepsze zdjęcia od smartphona z 8.
Odpowiedz@Fantasmic podał wszelkie wyjaśnienie w linku, np. do wywoływania zdjęć w standardowym formacie 10x15 w zupełności wystarczy 2 mpix. więcej pikseli daje JEDYNIE większą rozdzielczość, która daje jedynie możliwość wywołania zdjęć w większym formacie i tyle, problem jest w tym, że nie każdym aparatem o rozdzielczości np. 2 mpix zdjęcie będzie takie samo, jakość zależy TYLKO i WYŁĄCZNIE od jakości (i wielkości też...) przetwornika obrazu (matrycy, materiału światłoczułego) i szkła (obiektywu), ilość megapikseli oznacza TYLKO I WYŁĄCZNIE wielkość zdjęcia, co NIGDY nie oznacza lepszej jakości.
OdpowiedzA mi się zawsze zdawało, że rozdzielczość to jest ilość punktów na powierzchnię (nooo... chyba, że mówimy o rozdzielczości liniowej)...
OdpowiedzCzyli zawsze w tych 'parametrach' podawanych przez fachowców z góry brakuje mi własnie jednego drobiazgu: wielkości (powierzchni) matrycy.
Do 'Uraza': Minolta robiła cyfrowe lustrzanki, potem była Konica-Minolta, i następnie Sony to wszystko wykupiło.
Miałem wszystko po kolei ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konica_Minolta
A poza tym... nie sprzęt tylko umiejętności. A w zasadzie... i jedno i drugie ;)
fakt chciałem być za mądry... przegapiłem cztery modele:( innych nie pamiętam za wszystkie bardzo żałuje ....
ale na przyszłość strona na wiki o minolcie jest do hmmm niczego
Rozdzielczość monitora to i tak tylko 1280 na 800 pikseli :-)
Odpowiedzzalezy jaki.. ja mam 1920x1080 ;P
paul86 taaaak? to któryś z nas ma dziwny monitor. Ja mam wielkość obrazu (w pikselach) 1400x1050... i rozdzielczość 102 dpi...
Odpowiedzto jest racja
Odpowiedzno bez kitu
OdpowiedzCiekawe... -.-
OdpowiedzZagraj sobie w byle jaką grę na rozdzielczości 640x800, a na 1024x768 (ew. większej). Jeśli nie widzisz różnicy to idź do okulisty. ;]
tak samo sie znasz jak wszyscy którzy dali plusa :/ widać teraz jaki kraj mamy obeznany. banda idiotów
OdpowiedzBzdura! Piksele wpływają na jakość... im mniej Mpx tym dany element składa się z mniejszej ilości pól a co za tym idzie ma gorszą jakość. Tłumacząc łopatologicznie... zróbcie tym samym aparatem 2 zdjęcia w różnej rozdzielczości i spójrzcie np. na oko... w jednym będzie składało się z kilku pikseli a w drugim z kilkuset - chyba różnicy tłumaczyć nie trzeba?
Odpowiedzporównaj sobie zdjęcie z komórki - w której jest mniej megapikseli i z tego aparatu - w którym jest więcej.
OdpowiedzMam identyczny aparat ten sam model i jest zajebisty.
pewnie sam dowiedziałeś sie tego chcąc kupić lustrzanke i uważać się za profesjonalnego fotografa :D a teraz sie mądrzysz :) a jeśli ktoś powie , że sony nie umie robić dobrych aparatów to chyba w życiu w ręku korpusu sony nie miał ... bo umie i jak sony wprowadzi 2 nowe pełnoklatkowe lustrzanki A750(3000zł) i A950 to canon(który sie cofa w rozwoju i wprowadza nowy aparat z niepełną klatką 7D) i nikon z pełnoklatkowym D700 ( za 7000) bedą "trząść portkami":D
OdpowiedzNo Ty odkryłeś tym Ameryke. żenada (-)
Odpowiedzsimilek, a kto mówi, że sony nie umie robić korpusów? (w końcu minoltę kupił). Ale prawda jest taka, że kit sony (zapięty na zdjęciu) jest jednym z najsłabszych kitów na rynku, a wybór i dostępność słoików (zwłaszcza tych ciekawszych) jest najlepsza na canona i nikona.
OdpowiedzA czym w ostateczności jest rozdzielczość obrazu ;) ? no właśnie...
Odpowiedzrozdzielczosc to ilość pikseli które jest w stanie wygenerować matryca. w rezyltacie im większa tym wiecej pikseli na cal kw. wiadomo ze im wiecej tym lepiej ale jezeli robisz zdjecia rozinne to po jaką cholere zasmiecac sobie dysk zdjeciami, na ktorych mozesz zczytać próbe na łańcuszku wójka. do normalnego użytkowania wystarczy 3,2mpix choc to juz odrobine za mało. ale zapamietaj ze 12mpix= 4,5 lub wiecej mb na jegno zdjecie wiec po co....
Odpowiedzodp -> evildebbs: no to bardzo mądrze z Twojej strony ze porównujesz 11-soczewkowy obiektyw ze szkiełkiem, któreg obiektywem nazwać nie można.
Odpowiedzjezeli juz chcesz takie porównania to wez se k800 i nokie n73 - oba maja tę samą rozdzielczosc a inna optyke - dopiero wtedy bedziesz miał/a porównanie. w ogole jak mozna porównac lustrzanke z komorka? cos słabo doceniasz tego soniaka:D
TEN PORTAL UCZY! Dzięki temu demotowi ludzie się dowiedzą że to tylko rozdzielczość, a nie jakość ;)
OdpowiedzNo dobra, ale gdyby wiedzieli to co?
OdpowiedzMatryca lustrzanki APS-C może pomieścić do 14 megapixel.Trzeba zmienić aparat bo przejawia się tutaj tylko niechęć do Sonego który za rok będzie robił lepsze aparaty od Nikona który nic nie robi nie mówiąc o Canonie który sam z sobą się ściga na pixele.Pozdrowienia dla autora który uważa się za profesjonalistę.
OdpowiedzNie do końca się zgodzę z demotem. A co byście powiedzieli na dwa telefony o aparatach 3 megapixel i 2 megapixel, robiących zdjęcia w tej samej rozdzielczości np. 1600 x 1200 ? to wiadomo że w 3 magapixelowym zdjęciu będzie lepsza jakość.
OdpowiedzGdyby tylko autor demota wiedział, że nie ma dobrej jakości bez odpowiedniej rozdzielczości ...
Odpowiedzdokładnie. jakość jest zależna od rozdzielczości.
Odpowiedzna jedno wychodzi... szukanie dziury w całym ;P
Odpowiedzjakby rozdzielczość nie wpływała na jakość to grafika w mario była by grafą ostateczną.
OdpowiedzWszystko może być opisane wielkościami ilościowymi lub jakościowymi. Większa rozdzielczość daje ostrzejszy obraz. Jedyne w czym problem to nasycenie barw (ich niewierne odwzorowanie). Ale co ma rozdzielczość do nasycenia barw?
Odpowiedzno wiesz ja tam wiedziałem:):)
OdpowiedzSprawa jest w tym przypadku prosta - tych 14 megapikseli, które oferuje np. przedstawiona tu Alfa ktoś, kto robi zdjęcia tylko po to, aby je przeglądać na komputerze zwyczajnie nie wykorzysta. Chyba, że chce coś wykadrować, tyle że takie rzeczy robi się już w momencie wykonywania zdjęcia - trzeba po prostu tak skomponować sobie scenę, żeby cięcia na komputerze było jak najmniej, chociaż bywają sytuacje, kiedy uniknąć się go nie da. Do druku wystarczy 3-4 MPx, chyba że ktoś sobie chce strzelić portret 2 x 3 metry, ale tego nie robi przeciętny użytkownik aparatu.
OdpowiedzGówno prawda... a co, jak rozdzielczosc jest duza to jakośc się nie poprawia niby?
Odpowiedztrue :)
Odpowiedzoczywiście się zgodze , że obiektyw to podstawa , sony robi słabe kity , ale ma w swojej ofercie też dobre szkła , (można też pokusić się o sigme lub tamrona )Canon i Nikon mają ich trochę więcej dzięki temu te systemy są popularniejsze , ale sony ma też porządne szkła i zaczyna coraz szerzej wchodzić na rynek , więc tylko czekać na nowe szkiełka które nie bedą ustępować nikkorowi lub szkłą canona , a będą napewno zachęcać ceną !!
OdpowiedzIm wieksza rozdzielczosc tym jakosc zdjecia tez jest lepsza
OdpowiedzMam ten aparat. Sprzęt jest świetny, ale po części zgadzam się z demotem. W ustawieniach rozdzielczość ustawiłem na połowę, żeby mi miejsca mniej zajmowało. Tymbardziej że alfa 300 generuje z tej samej matrycy 10mpx. Tu dodali sztucznie 4, żeby zwiększyć sprzedaż, ale tak jak mówię, aparat jest spoko.
Odpowiedza ja jak kupiłem tego Sony Alfa. Zrobiłem zdjęcie mojej kupy. Pootem na kompie se powiększyłem zzumowałem i zauważyłem że mam jakieś białe stwory w gównie. Takie jak na tej reklamie Domestosa.
OdpowiedzWeźcie wy się zajmijcie sobą i tym na czym się znacie, a nie roztrząsacie się nad mpx, o których nie macie pojęcia. Każdy profesjonalista wam powie, że megapixele nie mają znaczenia.
OdpowiedzJeśli liczba px na daną powierzchnię jest taka sama, to większa rozdzielczość będzie tylko większym rozmiarem. W użytku domowym nie ma to znaczenia, chyba, że chcesz policzyć drobiny kurzu na szafie, czy strzelić sobie portret 15x12m.
OdpowiedzWyższa jakość będzie tylko wtedy gdy upakujemy to gęściej, ale to do pewnej granicy tylko, chyba, że masz wzrok sokoła.
Taaaa a potem znajoma wysyła mi zdjęcia na skrzynkę zajmujące po 4 giga których i tak nie mogę obejrzeć zanim nie zmienię sobie rozdzielczości na porównywalną z ekranem monitora -_-'. Ale ona w sumie nie wybrała aparatu bo ma dużo megapikseli. Wzięła go bo był czerwony rotfl.
OdpowiedzJa mam starą konikę-minoltę z10, ma 3,2 megapiksela czyli tyle co teraz niektóre telefony i robi bardzo dobre zdjęcia jak na moje bardzo amatorskie potrzeby. Swoją drogą i tak je potem muszę wszystkie zmniejszać.
SE Satio 12,1 megapixeli ma a omnia HD tylko 8 i w hooy lepsze zdjecia sa na omnii
OdpowiedzDlatego mam Canona P9 :]
OdpowiedzIlość MPX określa wielkość zdjęcia a nie jego rozdzielczość.
OdpowiedzAle iloczyn rozdzielczości daje Ilość MPix. Więc dla mnie pojęcia określają to samo.
Dzieci :-) W kompaktach tylu za 200PLN jest zainstalowany "rozciągacz" :) Z 2 MEGA PIKSELI robi 3... Coś jak byście z miniaturki zrobili duży obrazem poprzez rozciągnij. Dlatego możecie się jarać Tak OGROMNYM zdjęciem... Fizycznie inaczej to jest nie możliwe :-)
OdpowiedzAle skoro większość osób ma monitor w rozdzielczości 1.3 Mpx (1280 * 1024 = 1.3 mln), to po kiego ci zdjęcie w rozdzielczości 8 Mpx, którego i tak nie wyświetlisz całego zdjęcia na monitorze w naturalnej wielkości, a jedynie w ok. 8-krotnym pomniejszeniu. Nawet telewizor (lub monitor) FullHD to jedynie 3.2 Mpx (1920 * 1080 = 3.2 mln).
OdpowiedzPS. Chociaż z drugiej strony kiedy wejdą do masowej (może gdzieś tak 2030 :D) produkcji telewizory w standardzie Super Hi-Vision (ok. 33 Mpx, 7680 * 4320), to wtedy takie zdjęcia będą do czegoś przydatne.
Ilość pixeli wpływa na jakość zdjęcia, ale i tak +
OdpowiedzCo za porażka, oczywiście że pixele mają wpływ. xD Może chciałbyś aparat który ma rozdzielczość 2 pixele, naprawdę miałbyś świetne zdjęcie. xD
OdpowiedzMają wpływ, ale ich duża ilość nie świadczy jeszcze o jakości - o tym mówi ten demot. Porównaj sobie zdjęcia z 6Mpix lustra i 14Mpix komórki albo kompaktu z plastikową lupą, bo obiektywem tego nazwać nie można.
Nikelaos, robiłem zdjęcia aparatem który ma 3.2 miliona pikseli i robiłem aparatem który ma 8 milionów pikselków. Nie wiem czemu ale akurat ten co miał 3.2 robił lepsze, a na zdjęciach z ośmiopikselowego widoczny były cienie i wogóle gorsza jakość.
OdpowiedzNie wiem skąd ta nagonka na Alfy.
OdpowiedzTo są dobre aparaty, mają pare ciekawych rozwiązań (np. jako pierwsze mają ruchomy LV co jest zajebiscie przydatne). Fakt, że przy niskich ISO nawet pojawiają się czasem szumy a wiele funkcji po prostu jest o dupe rozczaś. Ale ludzie szerzą tę nagonkę na Sony tak jak w średniowieczu mówiono że woda i częste kąpiele szkodzą.
a rozdzielczość to przecież jakość, debyl!
OdpowiedzMoże trochę kultury. Co?
Sam nie jesteś mądrzejszy od niego to się nie wypowiadaj.
Jak by rozdzielczość była miarą jakości to by wystarczyło zmienić rozdzielczość zdjęcia na kompie po jego wykonaniu.
Co do aparatów Alfa to mają jedną wadę którą jak dla mnie całkowicie je przekreśla. A mianowicie są nie wygodne i nieergonomiczny w użytku.
O tym czy zdjęcie jest dobre czy nie decydują przede wszystkim 2 rzeczy!
Odpowiedz1. Obiektyw
2. Osoba stojąca za aparatem.
a jaki korpus trzymales w dloniach ze twierdzisz ze sa nieergonimoiczne?
Ja bym zmienił kolejność ;) Przede wszystkim osoba, w drugiej kolejności obiektyw. Później może być matryca, korpus itd.
demot:Posiadanie lustrzanki:...czyni cię takim fotografem, jakim rysownikiem czyni cię posiadanie ołówka.
OdpowiedzPierwsza sprawa: Matryca. Fizyczna wielkość matrycy najbardziej wpływa na jakość (!) zdjęcia, niezależnie od tego ile megapx na nią wpakujemy (za duża ich ilość nawet pogorszy sprawę!). W drugiej kolejności przychodzą jednocześcnie megapx i szkło. Akurat obiektywy sony nie są takie złe, ponieważ podstawowe z zestawu z a 300 (posiadam) są jak na swoją klasę cenową bardzo dobre, aczkolwiek zakup nowego obiektywu potrafi naprawdę polepszyć jakość (choć bardziej techniczną niż odczuwalną). a350 to dokładnie to samo co a300, tyle że z przewalonymi megapx na takiej samej matrycy, co skutkuje okropnymi szumami (już w a300 jest to pewien problem). W trzeciej kolejności przychodzi oczywiście fotograf i jego umiejętności. Jeśli ktoś chce zobaczyć moje zdjęcia jakie robię alfą 300 to zapraszam na mojego bloga: matej.soup.io - nawet średniej klasy sprzętem można zrobić niezłe zdjęcia, jednak działa to też w drugą stronę - amator nawet Kanonem Eos nie zrobi poprawnego zdjęcia. And last but not least: obróbka komputerowa. I nie mówię tu o jakichś amatorskich fotomontażach, tylko o poprawianiu... atutów zdjęcia. No bo jak zdjęcie jest prześwietlone to trzeba je przyciemnić, jeśli został dobrany zły balans bieli to trzeba to poprawić itd. To tyle z mojej strony. Musiałem to napisać, bo to co wypisują tutaj niektórzy "eksperci" naprawdę woła o pomstę do nieba.
OdpowiedzOczywiście się z tobą nie zgodzę, choć po części masz rację. Fotograf - to jest pierwsza sprawa. Dobry fotograf nawet zupełnie przeciętnym kompaktem coś ciekawego zdziała. Druga sprawa - szkło i fizyczny rozmiar matrycy, bo to się łączy dość mocno (na pewno szkło nie jest na drugim miejscu), potem dopiero megapixele. Co do tego kit'a sony to tak jak pisałem - jeden z najsłabszych kitów na rynku, więc nie gloryfikuj go tak. Najlepsze kit'y ma pentax - i to o nich można powiedzieć, że przy tym pułapie cenowym są naprawdę niezłe obiektywy. Kit sony jest co najwyżej ledwocowystarczający, co nie zmienia faktu, że i tak lepszy od 90% kompaktów ;)
"Fotograf - to jest pierwsza
sprawa. Dobry fotograf nawet zupełnie przeciętnym kompaktem coś ciekawego zdziała."
Tak. Masz rację. I to właśnie napisałem (chociaż może w nieco niezrozumiały sposób) - "nawet średniej klasy
sprzętem można zrobić niezłe zdjęcia, jednak działa to też w drugą stronę - amator nawet
Kanonem Eos nie zrobi poprawnego zdjęcia."
dalej:
"szkło i fizyczny rozmiar matrycy, bo to się łączy dość mocno (na pewno szkło nie jest na
drugim miejscu), potem dopiero megapixele."
No jak to? Jak będę miał aparat ze świetną matrycą Full Frame, to nawet z kiepskawym obiektywem mogę mieć niezłe zdjęcia, ale jak kupię sobię super wypasiony obiektyw Pentaxa, albo Minolty i podepnę go body z małą matrycą to nic mi ich parametry nie pomogą. Dlatego wstawiłem na pierwszym miejscu matrycę a potem dopiero obiektyw.
"Co do tego kit'a sony to tak jak pisałem - jeden z
najsłabszych kitów na rynku, więc nie gloryfikuj go tak. Najlepsze kit'y ma pentax - i to o nich
można powiedzieć, że przy tym pułapie cenowym są naprawdę niezłe obiektywy.
Może i tak, ale moim zdaniem nie warto wchodzić w dywagacje typu "Pentax lepszy od Sony" czy "Nikon lepszy od Olympusa" Każdy system ma swoje zalety i wady i tylko od tego czego po swoim sprzęcie oczekujesz powinien zależeć zakup (nie mówię tu do ciebie, tylko tak ogólnie). Np. Pentax ma duży wybór starych manualnych szkieł i dobrze się porozumiewa z optyką M-42, ale jednocześnie jego systemy AF i stabilizacji obrazu zostają trochę w tyle za innymi.Z kolei system sony jest na razie odczuwalnie mniejszy od Nikona i Canona, ale ma wielką zaletę: stare, lecz bardzo dobre i niedrogie szkła Minolty z autofokusem. Tego typu wyliczanki można by ciągnąć w nieskończoność, więc skończę to już bo nie ma to IMO sensu.
"Kit sony jest co
najwyżej ledwocowystarczający"
Na pewno mówimy o tym samym kicie? Pozatym dla kogo wystarczający? Jak się ktoś nastawia na fotografowanie kitowymi obiektywami to obiektywy z zestawu od a300 są (dla amatora) w zupełności wystarczające.
To tyle o kitach, a jeśli chodzi o kolejność to tak jak napisałem wyżej - będę się trzymał tego co napisałem poprzednio. Trzeba jednak pamiętać, że mi chodziło o techniczną jakość zdjęć, a nie "zdziałanie czegoś ciekawego".
Jeżeli chodzi o techniczną jakość zdjęć to absolutnie się z Tobą nie zgodzę, że obiektyw jest na drugim miejscu - dobrym obiektywem z APS-C (umówmy się, że nie rozmawiamy teraz o kompaktach) zrobisz znacznie lepsze zdjęcie niż jakąś kiszką podpiętą nawet do średniego formatu, co więcej - z tym FF i kiepskim słoikiem możesz tylko się winiety nabawić i mydła na rogach. Co do porównania systemów - moje uwagi tyczyły się tylko i wyłącznie porównania szkieł kitowych, bo o nich była mowa i w pełni popieram tezę, że każdy system ma wady i zalety. Dlatego też nigdzie nie pisałem, że system minolta/sony jest be. Jednak podtrzymuję swoje zdanie, że o kicie sony nie można powiedzieć, że jest dobry w swojej klasie. Jest dobry w porównaniu do kompaktów, to i owszem, ale w swojej klasie, czyli klasie podstawowych szkieł do korpusów APS-C jest po prostu słaby, co nie znaczy, że nie jest wystarczający dla amatora.
sancho
a czemu sie uparles tego kita? Czy zdjecie lustrzanka sony tylko z kitem mozna robic? Jest wiele szkiel, ktore znacznie bardziej sie nadaja do robienia lepszych zdjec a poza tym umknal tobie fakt ze kit powstal dzieki marketingowi zeby lepiej sie sprzedawaly lustarznki szczegolnie amatorskie... bo ktory obiektyw zaczynajacy sie od 18-55mm f3.5-5.6 (18mm czyli szczerokokatny) kupisz za ok 200-250zl (allegro). Dodac tu mozna ze Tamron 18-50mm f.2.8 kosztuje ok 1500zl. Fakt ze tamron ma duzo lepsze swiatlo ale dla kogos kto zaczyna przygode z fotografia nie widze powodu aby "od razu" kupowal taki drogi obiektyw. Zwlaszcza ze jeden obiektyw w kolekcji to za malo. Ja pracuje systemie Sony i jestem z niego bardzo zadowolony. POLECAM go kazdemu.
szychagno, a powiedz mi gdzieś ty wyczytał, że ja mam coś do systemu minolta/sony? Chyba jasno napisałem, że nie uważam go za jakiś podrzędny system, co więcej - w 100% zgadzam się z GameHunter'em, że wielką jego zaletą jest duża dostępność starszych porządnych szkieł z bagnetem MD. Jednak nie zgadzam się ze stwierdzeniem GameHunter'a, jakoby kit sonego był bardzo dobry w swojej klasie (cytuję "podstawowe z zestawu z a 300 (posiadam) są jak na swoją klasę cenową bardzo dobre"). Otóż nie są, bo konkurencja ma znacznie lepsze obiektywy w tej klasie cenowej. I tyle.
ok kazdy ma swoje zdanie... tylko powiem Tobie ze moj fotograficzny idol Pan Jerzy Andrzejewski, ktory jest zawodowym fotografem od 40 lat swierdzil ze kit sony jest calkiem dobrym szklem. Mysle ze opinie takiego czlowieka znacza dla mnie duzo wiecej niz ktorakolwiek tutaj. A byla ona na pewno obiektywna bo sam używa systemu NIKONA, ktorego z kolei uwaza za najlepszy system. Sam mowil, ze sony jest zbyt swieza marka w lustrzankach ale z biegiem czasu i postepem z jakim idzie firma sony moze przegonic wszystkich producentow. Tak wiec sancho masz racje ze kazdy system na wady i zalety i najlepiej jak kazdy bedzie wybieral pod siebie. pozdrawiam
Dobry fotograf, to i 600 pixelowym aparatem w komórce zrobi mistrzowskie zdjęcie.
OdpowiedzTrafny demot. Co prawda sama mam 14 MP, wczoraj byłam po aparat. Dwa razy droższy był z Kodaka, świetny opis... W domu się okazało, że mój aparat, który kosztował mniej, ma takie same funkcje i większą rozdzielczość.
OdpowiedzW końcu jakiś inteligenty demot z przekazem...
Odpowiedz