Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1749 1992
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar KapitanKorsarzPirat
+51 / 63

Jedno i drugie jest złe. Dziecko nie może robić co chce ,ale też nie może być więźniem dyscypliny średniowiecznej . Złoty środek plus normy moralne i efekt gwarantowany

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kiraftw
+1 / 5

gdzie tam, powinno byc tylko tak jak w gospodarce, tylko i wylacznie wolny rynek, albo komuna, innej drogi nie ma, zloty srodek, to zes wymyslil

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KapitanKorsarzPirat
+7 / 9

olo. Po latach zaczynam widzieć ,że świat nie jest czarno biały. Patologicznie może się zachować rodzina wobec dzieci i państwo wobec rodzin podsiadając dzieci. Ogólnie uważam, ze państwo nie powinno się wtrącać do rodzin, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdzie chcą uczyć 6 latków porno i masturbacji. Lecz czasami są patologiczne rodziny, gdzie starzy mnożą się jak bydło i dzieci chcą mieć normalny dom, i jestem wtedy za tym by dzieci trafiały do adopcji, a potem do normalnych rodzin , gdzie nie będzie rywalizacji z rodzeństwem, którego jest np 10 o każdą kromkę chleba tylko będzie normalna, kochająca rodzina. Dzieci nie są własnością państwa, lecz w pewnych przypadkach nie powinny być własnością rodziców, którzy swoje pociechy mają gdzieś i są ich rodzicami tylko poprzez wspólne DNA. Dlatego mówiłem o złotym środku.i nie choi mi ,że klaps do dyscyplina średniowieczne. czasem klaps jest potrzebny, bo dziecko nie dotykało gazu czy o prostu nie zachowywało się jak dzikus. Jednak są przypadki, gdzie niektórym opiekunom palma odbija i chcą robić wehrmacht w domu, a dzieci traktować jak żołnierzy. Uważam, że tak do 10 roku życia niech pociechy maja swój wyidealizowany świat i niech nie uczy się ich życia za wcześnie. ja np dobrze wiem jak wygląda rzeczywistość, że jest ciężko , ze trzeba pracować o każdy swój dzień. Nauczyłem się tego z czasem. Ale miałem też szczęśliwe dzieciństwo bez świadomości, ze takie problemy są. I dlatego żyje normalnie i czasem trąc się z trudami codzienności uciekam w wspomnienia kiedy wszystko było proste a okrutna rzeczywistośćjest za murem niedostępna. I tak powinno być

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kotilisek
+23 / 23

Nie do końca się z tym zgodzę. Dostałam dobre wychowanie w domu, poszłam do małego liceum oddalonego od mojego domu 0 10km. Aktualnie jest w szkole niecałe 100 uczniów. Każdy przechodzącemu nauczycielowi mówi "dzień dobry", po wejściu do klasy jest to samo, nikt nie odzywa się wulgarnie do nauczyciela, wychowawcy mają do nas szacunek którym i my im odpłacamy. Jedyne co jest karygodne, to to, że ciągle w Polsce jest obniżany próg wiedzy dla każdego rocznika. Ja ze swoją wiedzą mogę pocałować się głęboko w du** przy wiedzy moich rodziców i o 10 lat starszego rodzeństwa. Nauczyciele próbują dać nam trochę wiedzy "ponad dzisiejszy program" ale w większości przypadków nie mają na to możliwości bo nie ma zezwolenia od Ministra Szkolnictwa na dodatkowe lekcje za które nauczyciel nie weźmie ani grosza! Wstyd i hańba dla naszego narodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartek756
0 / 0

jak już np wasza cała klasa ma zaliczony normalny poziom to może niech dają ponad programową wiedzę na normalnych lekcja jak nikt nie ma pretensji to kontrola nie zajrzy tam :) .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gośći
+9 / 23

Tak to jest jak wypowiadają się osoby, które skończyły dawno szkołę i nie widzi na własne oczy co się tam dzieje. Uczniowie owszem mają prawa, ale to tak jak z prawami obywateli, niby są ale nie do końca są przestrzegane. Nie ma ataków fizycznych od nauczycieli, ale często są ataki psychologiczne, często potrafią gnębić uczniów dużą ilością kartkówek, sprawdzianów, nie zważając na to, że z innych przedmiotów też są sprawdziany. Np regulamin przewiduje, że mogą być 3 duże sprawdziany w tygodniu, w tym jeden w dniu, jednak nauczyciel potrafi wpisać, że to jest kartkówka chociaż wychodzi poza ilość materiału na kartkówkę. Nie róbcie więc z nich takich ofiar

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dexiu27
+1 / 13

@gośći Poważnie, sprawdziany i kartkówki to jest atak psychologiczny? W jakich my czasach żyjemy, że to, czego się oczekuje od ucznia (czyli uczenia się na testy) jest uważane za gnębienie... Nie chodzi się do szkoły tylko po to, by odstukać obecność, ale żeby coś z niej wynieść. Będąc w szkole, na utrzymaniu rodziców, masz jedno zadanie - uczyć się. Zadaniem nauczycieli jest tą wiedzę stale weryfikować. Powinieneś się cieszyć, jeśli masz dużo sprawdzianów. W ten sposób jesteś zmotywowany do nauki. Jakbyś miał jeden sprawdzian na semestr to wątpię, byś przykładał jakąkolwiek wagę do przedmiotu, nie licząc 2-3 dni przed testem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RXsmok
+1 / 1

@dexiu 27 O ile nie jestem fanem obrażania innych ludzi w dyskusjach bo to zazwyczaj mija się z celem, to jednak nie zdzierżyłem. Naucz się czytać. Nie chodzi o sam fakt sprawdzianów tylko ograniczenie ilości sprawdzianów po coś jest. Osobiście mi się to nigdy nie zdarzyło, ale np. sprawdzian z matematyki fizyki i z niemieckiego jeden po drugim byłyby cholernie męczące. A ilość kartkówek i sprawdzianów nie jest wyznacznikiem tego ile uczniowie się uczą. Przez całą trygonometrię mieliśmy jedną kartkówkę i sprawdzian a ludzie i tak się uczyli, ze względu na zadania domowe, czy po to żeby być wstanie zdać sprawdzian.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elena86
+11 / 11

W Europie jesteśmy od .... zaraz , jesteśmy do zawsze. Nie łapie tego związku kontynentalnego z obniżeniem poziomu w szkole i efektu absolutnego braku wychowania.
Po za tym taka sytuacja jest do dawna nie tylko w szkole i ale również na studiach. Ostatnio dowiedziałam się, że dzieci, które ściągają są zaradne - świetne, tylko co poniektórzy Polacy mogą twierdzić, że oszukiwanie, cwaniakowanie i w efekcie pewnie kradzież jest czymś dobrym. W tej całej Europie jak mówisz (która ma wyrąbane na polskich matołów w szkole) za oszukiwanie podczas egzaminu wylatujesz ze szkoły i to powinno być jak najbardziej praktykowane ale w Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pride_Love
+2 / 4

Na prawdę jest się czym przejmować? Ktoś będzie musiał zasilać stanowiska na kasach, wykładać towar na półki itd. A kto idzie na studia, żeby przebimbać je tak samo jak liceum, jest dla mnie zerem. Tylko marnuje miejsce i realnie obniża poziom całej grupie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Nickt911
+3 / 5

Wielkszosc nauczycieli zdobylo swoja posadke po znajomosciach/na krzywy ryj wiec nie dziwcie sie ani nie pytajcie dlaczego bo w tej pieprzonej postkomunie lepiej maja ci ktorzy wiecei kombinuja anizeli wykazuja sie talentem czy ciezka praca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ra4ZeR
+5 / 5

We Włoszech jest jeszcze gorzej, tam uczniowie pozwalają sobie na więcej niż w Polsce ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Slim91
+3 / 3

W Polsce nie jest dobrze pod tym względem, ale w krajach na zachodzie jest o wiele gorzej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Freznadur
+9 / 9

Bo na szacunek trzeba sobie zasłużyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~markizaa
0 / 4

@Freznadur- racja trzeba sobie zasłużyć, ale niekoniecznie zrozumie to banda gimbusów z jeszcze gorszymi rodzicami jako wsparciem. Nauczyciel jest jeden w klasie, a uczniów potrafi być nawet 30. Nie jest możliwe utrzymanie porządku w klasie skoro dzisiejsza młodzież ma wszystko gdzieś, niczym się nie przejmuje i uważa, że wszystko im się należy "bo tak". Nie twierdzę, że każdy nauczyciel jest super (bo sama znam takich, którzy nie powinni uczyć), ale moim zdaniem Twoje stwierdzenie jest błędne. Zbyt to wszystko upraszczasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pypyty
+4 / 8

Już mniejsza z tym, że autor ma wypaczone pojęcie o szkole dzisiaj, chciałem zauważyć ze NIEKTORZY nauczyciele duzą wiedzą pochwalic sie nie moga, nawet jezeli chodzi o ich przedmiot, jezeli ktos zada bardziej skomplikowane pytanie bo sie interesuje nauczyciel nie jest w staniu mu pomoc albo nawet upierają sie przy swoim błędzie albo nawet dadzą ci 1 za to żeby skończyć dystkutować chociaż wiesz ze jest zle, i jak łatwo sie domyslec w dzisiejszych szkolach uczą nauczyciele ktorzy skończyli "szkole kiedys" czyli tą wspaniała i cudowną...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 maja 2014 o 10:45

avatar lenkaaaaful
+7 / 7

aLE ilu jest nauczycieli z przymusu a nie z powołania

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+7 / 11

Na co dzień spotykam ludzi, którzy kończyli te STARE DOBRE szkoły. Większość z nich daje się dymać bez mydła przedstawicielom handlowym i cwaniakom tylu Amber Gold, nie potrafią przeczytać ze zrozumieniem pisma urzędowego, nie mówiąc o jego napisaniu, ich podstawowym źródłem wiedzy o świecie jest "Fakt" i reklamy. Szału nie ma. Ja, co prawda, pamiętam szkołę sprzed tylko 30 lat, ale pamiętam ją jako miejsce pełne przemocy (którą każdy ignorował), zdominowane przez sfrustrowanych nauczycieli z przypadku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NobbyNobbs
0 / 6

Faktem natomiast jest to, że obecne dzieci, które ignorują nauczyciela posiadają wrodzoną umiejętność rozumienia zawiłego pisma urzędowego, którą otrzymują z..... dupy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+3 / 3

NobbyNobbs: A w którym miejscu ja twierdziłem, że teraz jest lepiej? Nie jest, bo ciągle mamy ten sam XIX wieczny system nauczania tylko na dalszym etapie uwiądu, za to lekko upudrowany. Postem swoim wyraziłem sprzeciw wobec kolejnej niezasadnej idealizacji przeszłości. Szkoła jak uczyła bzdur oderwanych od życia, tak uczy nadal. Czy uczeń te bzdury traktuje poważnie, czy olewa - na jedno wychodzi, i tak 90% do niczego mu się w życiu nie przyda. A dlaczego teraz uczeń olewa bardziej, niż w 69 r.? Bo ma świadomość, że to są bzdury z powodu ich coraz bardziej widocznego kontrastu z rzeczywistością.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mr
+1 / 1

no nie wiem ja mam nauczyciela który robi co chce i nikt nic z tym nie może zrobić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pandolina
+9 / 11

To nieprawda, lecz tyko zbiór stereotypów. Tak – chodzę do gimnazjum. I co z tego? Nie ominie się tej szkoły (niestety, bo ja osobiście jestem za likwidacją gimnazjum i przywróceniem ośmiu lat podstawówki). Fakt – są osoby postępujące wedle stereotypów, ale to zdecydowana mniejszość, zazwyczaj około dwie osoby na klasę. Takich uczniów upominają często nie nauczyciele, a inni uczniowie, którzy przez „gimbusów” mają zniszczoną reputację. Większość z nas – gimnazjalistów to naprawdę normalni uczniowie, •Nauczyciele natomiast to ci, którzy ukończyli szkołę trzydzieści lat temu i na sprawdzianach i kartkówkach wymagają bardzo wiele. Niestety większość z nich ułatwia sobie pracę np. przez całą lekcję nic nie robią, a nam do zrobienia zadają notatkę z lekcji (bez omówienia jej z uczniami). Jeśli ktoś czegoś nie rozumie to ma problem, bo „wszystko jest w podręczniku”. Na szczęście nie wszyscy tacy są. Zależy, na kogo się trafi.
Inną sprawą jest opinia nauczycieli o zachowaniu uczniów. Uwagi. W większości przypadków nauczyciele nie zwracają uwagi na ”niegrzecznych”, bo do ich zachowania są przyzwyczajeni. Spokojni uczniowie dostają natomiast nagany za byle co.
Przykład z dzisiaj: Moja przyjaciółka dostała uwagę za pożyczenie temperówki (złamał jej się ołówek), bo przeszkadza kolegom, od których ją pożycza. Którzy zabrali jej piórnik i popisali niezmywalnym markerem). To była wspomniana wcześniej dwójka „gimbusów”, obok których przyjaciółka ma pecha siedzieć. Na ich zachowanie większość nauczycieli oczywiście nie zwraca uwagi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Leira1246
+2 / 2

dokładnie;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ErikKutafson
0 / 8

Bez przesady, ludzie. Nauczyciele mają wiele wolnego, ich praca wcale nie jest męcząca i dużo zarabiają. Najgorsze w tym jest to, że jeszcze narzekają i domagają się podwyżek. Oto moje zdanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pypyty
+1 / 5

nauczyciel pracuje tygodniowo 24 godziny, i najwazniejszy argument to jest ze reszte pracy robi w domu, juz samym przywilejem jest to ze moze sobie usiac w domu wygodnie przy kawie i z kartkoweczkami, ale ważniejsza sprawa jest taka, że mało który nauczyciel w domu pracuje 16h na tydzien, co za problem sprawdzić 200 kartkowek przy czym polowa zadan jest ABCD, po kilkudziesieciu znasz na pamieć co ma gdzie być, jeden wieczór i zrobione, przy czym ilu jest nauczycieli co robi kartkowki co tydzień? wiekoszsc robi ze 2-3 kartkówki na semestr.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 maja 2014 o 17:42

avatar AnonimowyAlkochochlik
0 / 0

ej ej ej moze i tak to jest fajna i dobra praca ale sam nie narzekam w tej pracy się spełniam i to jest ważne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ghfther
+2 / 4

Taka młodzież to wyjątki. A jeśli chodzi o zaglądanie komuś do łóżka-życie seksualne jest sprawą intymną i gówno was obchodzi to, co kto z kim robi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pxyz
+2 / 2

Złoty środek to rozsądni rodzice, interesujący się dzieckiem i wspieraniem jego rozwoju, mądry, wykształcony, kochający swoją pracę nauczyciel oraz współpraca między rodzicami a nauczycielem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~LukaVero
+1 / 1

Od kiedy istnieje ocena 0?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Darkbloom
+2 / 2

Nie powiem ci dokładnie od kiedy ale u mnie w gimnazjum w dzienniku elektronicznym jest taka ocena. Jak nie ma ciebie np. na sprawdzianie to dostajesz 0 i jak napiszesz to zostaje zmienione na inną ocenę. Jest wpisywane żeby nauczyciele (i ty) wiedzieli że czegoś nie napisałeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 maja 2014 o 18:45

avatar DexterHollandRulez
+5 / 5

Każdy kij ma dwa końce. Nie tylko uczniowie są tu winni, od strony szkoły też to źle wygląda. Nauczyciele są kiepsko wykształceni, bardzo słabo opłacani biorąc pod uwagę ich nakład pracy, konstrukcja programu nauczania jest wręcz żałosna, więc trudno się dziwić, że ani uczniowi ani nauczycielowi nie zależy. "To jest ta słynna Europa?" - a co do tego ma Europa? Jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym systemem edukacji na świecie, gdzie takie problemy nie występują i na którym powinniśmy się wzorować może się pochwalić Finlandia, a jakby nie było to też jest Europa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~china_town
0 / 0

zapomnieli panstwo dodac ze jedynym obowiazkowym jezykiem w 1969 roku byl jezych BRATNIEGO KRAJU NASZYCH NAJWIEKSZYCH PRZYJACIOL
to sporo zmienia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wexx
+5 / 5

Sorry, ale to jest pierd*lenie. Myślisz, że w szkołach nie ma już "normalnych", kulturalnych uczniów? Że żaden nauczyciel nie jest w stanie poradzić sobie z klasą? Że rodzice mają w dupie na jakiego człowieka wyrośnie ich dziecko? Chodzę pierwszy rok do liceum, większość osób z mojej klasy jest w porządku, kultura, czytają książki, są otwarci. Ale debile byli, śa i będą, jeśli ktoś nie ma najmniejszego zamiaru uczyć się w szkole, czy czytać jakąkolwiek książkę - to jest tylko i wyłącznie jego strata. Zgodzę się, że w gimnazjach jest coraz więcej niewychowanych, paląco-palących cymbałów, ale oni jak wcześniej napisałem byli zawsze. Po prostu ich olejcie, mimo wszystko pozostało jeszcze wiele w porządku ludzi, wystarczy się obejrzeć. A takie demoty sprzyjają tylko i wyłącznie bezcelowemu marudzeniu, którego tak nie znoszę. Nie widzicie tego, bo nie chcecie widzieć, ale w naszym kraju żyje się coraz lepiej. Ludzie, po prostu się uśmiechnijcie i nauczcie się dostrzegać nie tylko negatywnych stron wszystkiego, ale przede wszystkim tych pozytywnych ;)))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S susza89
-2 / 2

Prywatna edukacja = brak problemu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~n29
+3 / 3

ten chlopak z pierwszego obrazka jest teraz rodzicem z drugiego...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jakisgimbuzhehehe
+1 / 1

"która nie potrafi przeczytać ani jednej książki" O tu się nie zgodzę.
Owszem nie czytałem 90% lektur w szkole ponieważ były... no nudne...
Ale książki które lubię typu Hobbit to przeczytam spokojnie w 4 dni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nieuchwytny_Ninja
+1 / 1

Wypraszam to sobie . Jestem w gimnazjum i uczę się dobrze . Nigdy nie paliłem , piłem , itp . Lektury staram się czytać . W moim otoczeniu nikt nie ma pretensji do nauczyciela za oceny tylko do ucznia . To jest bezsens .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tryb
+2 / 2

zacznijmy może od tego że cały system edukacji jest do dupy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kicia07
0 / 0

Najbardziej widac to owe zachowanie w sobote wieczorem po ostrej popijawie,zniszczone przystanki,wytryny sklepowe a potem narzekaja na rzad za siebie sie musicie wziac a nie narzekac zreszta brak kultury najlepiej widac w internecie hejt,hejt ,hejt! Widac,ze w zyciu niektorzy nic nie przezyli po takim zachowniu. A mamusie wiecznie zdziwione moj synus? niemozliwe .. a jednak

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar UzeQ
+2 / 2

Wytłumaczcie mi ten paradoks. Teraz się narzeka, że tylu uczniów w klasach, że to wina przepełnienia. Dodaje się też, że kiedyś poziom był lepszy, że kiedyś uczono lepiej itd. Wytłumaczcie mi zatem jak to się ma do tego, że kiedyś były klasy 40- osobowe? Popytajcie rodziców ilu mieli kolegów i koleżanek w klasach to się zdziwicie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bfggrg
-1 / 3

Rozwiązanie: Wyrzucić świnie z sejmu i głosować na normalne partie jak KNP.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VebMaster
+1 / 1

Do jakich szkół wy chodzicie/chodziliście?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mondragon
0 / 0

Nie należy też przesadzać w drugą stronę. Kiedyś z kolei znajdywali się nauczyciele-paranoicy, którzy swoje frustracje wyładowywali na uczniach. Co prawda stanowili oni 10-20% ogółu, ale jednak się zdarzali. Obecnie prawo się zmieniło, nauczycieli obowiązują sztywne ramy zachowania wobec uczniów, w związku z tym pojawił się problem z rozwydrzonymi bachorami, którzy to wykorzystują. Ale, rzecz jasna, nie wszyscy tacy są. Zapewne też stanowią ok. 10-20% swojej grupy społecznej. W tej kwestii nigdy nie znajdziemy złotego środka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pol2
-1 / 1

mnie to cieszy...:)w tej chwili nie można już znaleźć inżyniera do pracy..:) a co będzie za kilka lat???? moje wykształcenie i wiedza, będzie na wagę złota..:) w tym momencie jak robię tzw. fuchę, to tylko za włączenie kompa pobieram 100 zł..:) nim jeszcze coś narysuję..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ppppp1
-1 / 1

kupa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ja
+1 / 1

to się zdecyduj czy ci przeszkadza szkoła czy dzisiejsi rodzice. rodzice wrzeszczący na nauczyciela po prawej, to gówniarze na których drą się rodzice po lewej. a jak ci budowlaniec krzywo podłogę położy, to pretensje do podłogi, że krzywa czy do budowlańca, że źle położył? doktor jest po to, żeby wyleczyć, a nauczyciel, żeby nauczyć. nauczyć, a nie przyjść, odklepać swoje i wyjść. i jeszcze mieć pretensje do uczniów, że nie chcą go słuchać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Lillika
0 / 0

Bez przesady, zarówno nauczyciel jak i uczeń powinni mieć prawa i obowiązki, reguły panujące w szkole cały czas się kształtują. Mam nadzieję że dożyję czasów kiedy zarówno uczniowie jak i wychowawcy będą szanowani, a przede wszystkim będą się czuli bezpiecznie, bo teraz bywa na prawdę róźnie. Poza tym potrzebna jest zmiana systemu edukacji, bo teraz szkoła w małym stopniu przygotowuje człowieka do życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Kkskaz
0 / 0

100% prawdy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem