Taaa... ostatnio dziecko wymagało konsultacji u specjalisty. Podejrzenie dość ciężkiej choroby, co to im wcześniej się leczy tym lepiej. Państwowo- x tygodni czekania=postęp choroby. Niech mi ktoś nie wmawia, że pieniądze nie są ważne: 150 zł wizyta prywatna, kilkadziesiąt badania, drugie tyle to leki. I dojazdy. Jak ktoś nie ma pieniędzy, niech nie sięga po nic ważniejszego. Koleżanka musiała czekać na wizytę państwową, choroba się rozwinęła, leczenie dwa razy dłuższe i trudniejsze. Przykro mi, bez kasy wartości wyższe są poważnie zagrożone.
Fakt! Kruszce i biżuteria - najlepsze zabezpieczenie.
Np. złoto.
Homoseksualiści tego nie zaznają.
To ile za to chcesz?
Taaa... ostatnio dziecko wymagało konsultacji u specjalisty. Podejrzenie dość ciężkiej choroby, co to im wcześniej się leczy tym lepiej. Państwowo- x tygodni czekania=postęp choroby. Niech mi ktoś nie wmawia, że pieniądze nie są ważne: 150 zł wizyta prywatna, kilkadziesiąt badania, drugie tyle to leki. I dojazdy. Jak ktoś nie ma pieniędzy, niech nie sięga po nic ważniejszego. Koleżanka musiała czekać na wizytę państwową, choroba się rozwinęła, leczenie dwa razy dłuższe i trudniejsze. Przykro mi, bez kasy wartości wyższe są poważnie zagrożone.
Głupie gadanie. Pieniądz to po prostu środek wymiany gospodarczej a rodzina to rodzina. Nie rozumiem co ma jedno z drugim wspólnego.
np. cenne auto.
Uśmiechnięty pan z rodziną... Jak zwykle tylko w reklamach...