I to jest powód, dlaczego należy czerpać informację z internetu, a nie z TVN i innych telewizji, tutaj od razu ktoś poda prawdziwe informacje, a w telewizji propaganda sukcesu PO.
Fundusz drogowy i spójności (UE) to nie jedyne źródła finansowania.Przeczytajcie budżet a zobaczycie ,że państwo wydaje netto znacznie powyżej 30mld które ma z akcyzy
@pawel31ns: Oczywiście, że państwo wydaje te 30 mld zł z akcyzy, tylko NIE na drogi. /// Gdyby miał Pan choć podstawową wiedzę na ten temat to wiedziałby Pan, że projekcie budżetu nie znajdzie Pan całej kwoty, które zamierza państwo wydać na drogi. W budżecie na 2013 roku na drogi było zapisane 2,3 mld zł, ale wydano więcej. http://orka.sejm.gov.pl/proc7.nsf/pdf/8EF23119DCCF0FE8C1257ADA00486CCE/$File/755_u_zal2.pdf - str 23/// Reszta pieniędzy na budowę dróg pochodzi z Krajowego Funduszu Drogowego, który podlega Bank Gospodarstwa Krajowego, oraz Funduszu Operacyjnego UE.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2015 o 14:37
Z tego co mi wiadomo kierowcy składają się m.in. na kolejarzy, a dokładnie na remonty linii kolejowych. Nie wiem ile tam wydano, ale pewnie z 10 mld złotych jak w dym.
I o tym mówiłem pod demotem o wzroście cen mandatów. Pieniądze już są - tyle, że giną w gąszczu urzędasów (bez obrazy dla "urzędników na dole" - wy dostajecie jak dadzą, a nie sami bierzecie). Po co prezesowi 2 sekretarki i 4 zastępców? Zlikwidować.
A niby w co? Kierowcy płacą opłatę za poruszanie się samochodem po to, aby z tych pieniędzy utrzymać zasoby, z których korzystają. Odsyłam do podstaw prawa publicznego.
Na podstawach ekonomii uczą, że cechą podatku jest to, iż może być przeznaczany na dowolny cel, niekoniecznie na ten, z którego jest pobierany. Skończysz gimnazjum, przestaniesz się dzwić.
Na podstawach. Na studiach magisterskich z ekonomii rozwijają temat. Jest to wysoce nieetyczne pobierać podatek od jednej grupy i przeznaczać go na rzecz innej grupy. Nie wolno faworyzować żadnej grupy społecznej, co wynika z prawa unijnego i polskiego. Chociażby zasady równości wobec prawa. Także jak skończysz liceum (z maturą!) to pogadamy.
A jak już skończysz liceum i trochę pożyjesz, to uświadomisz sobie, że człowiek przez całe swoje życie w jakimś aspekcie bywa członkiem większości "grup" społecznych.Najpierw młodym gniewnym od Korwina, potem bezrobotnym, później pracującym na świecówce, potem pracującym na etat, synem chorowitego i nieporadnego ojca, ojcem dzieci chodzących do państwowej szkoły, czy wreszcie emerytem. Dlatego z korwinizmu się po prostu wyrasta.
No, wyrasta się tak samo jak wyrasta się z poczucia sprawiedliwości i uczciwości. Zastępuje się to wtedy obłudą i zakłamaniem. Wtedy też zdaje się sobie sprawę, że jest się człowiekiem dwulicowym, który dla paru złotówek potrafi zapomnieć o swoich ideałach, który ze strachu przed biedą lub przed utratą jakichś luksusów zacznie śpiewać z tego samego klucza co główne media; świadomie lub podświadomie rozumiejąc, że to co mówią oni musi być zgodne z linią rządu i że za to można zostać wynagrodzonym jakimś dofinansowaniem, nagrodą czy innym Oscarem. Potem gdy już się w to zabrnie i dorobisz się jakichś bogactw, będzie już za późno by zrobić rachunek sumienia. Za okazanie chociaż cienia niesubordynacji wobec władzy można zostać surowo ukaranym o czym przekonał się niedawno teraz już niesławny pan Durczok. Także tak, z korwinizmu się wyrasta. Wyrasta się wtedy kiedy się sprzedajesz...
Szybko i łatwo oceniasz innych, tylko dlatego, że nie podzielają poglądów twojego guru. Róbcie tak dalej a będziecie dostawać 0,7-7% i brandzlować się we własnym sosie jakie to z was mavericki do końca świata i o jeden dzień dłużej. A szkoda, bo liberalizm i konserwatyzm to szlachetne i szanowane nurty, u nas regularnie ośmieszane przez dziadka w muszce. Ciekawi mnie tylko, czy robi to z własnej woli, czy ktoś mu za to płaci.
Ja nic nie oceniam, tylko zauważyłem, że jeśli nie uznajesz sprawiedliwości i uczciwości jako podstawowych wartości na których powinno opierać się państwo(przypadkiem to te same wartości, które popierają korwiniści), bo się z nich po prostu wyrasta to pozostaje druga opcja: zakłamanie i obłuda. Widzisz, bo to Ty za szybko oceniłeś korwinowców, myśląc, że podążają oni za swoim guru kiedy w rzeczywistości podążają za tą samą ideą, a sam guru jest jedynie jej symbolem. Tak jak Polacy łączą się pod polską flagą tak wolnościowcy łączą się pod Korwinem(i potem dopiero nazywa się ich korwinowcami).
No przecież 8000pln pensje dla znajomych urzędników same się nie zapłacą. Socjal nierobom trzeba dać, cyganów aktywizować, ukraińskim studentom stypendia przyznać. A kierowcom utrzymującym ten bajzel... a walniemy podwyżkę akcyzy, mandatów, obniżymy ograniczenia i pozabieramy prawa jazdy, żeby i WORDy zarobiły. :)
Podatki nie mają celu w momencie opłacania.
Chcecie, to porównajcie opłatę paliwową (nie zapominając dodać kosztów leczenia ofiar wypadków i kosztów infrastruktury kolejowej dzięki której jest mniej ciężarówek na drogach).
Nie ma co się dziwić. Budżet jest całościowy a wymieniony został tylko wpływ z tego tytułu. Wystarczy sięgnąć sobie do ustawy budżetowej. Wbrew pozorom jest prosta to ogarnięcia bo jak się nie czyta a szuka tabelek to większość można sobie wygooglować.
Wydatki na budowę dróg i remonty wyniosły 47,8 miilardów złotych.Skąd ty te informacje czerpiesz, z gazety polskiej?
KŁAMIE Pan. W 2013 roku Polska wydała 14,27 mld zł na Fundusz Drogowy i 2,94 mld zł na remont dróg krajowych i samorządowych. Do tego dostała dotacje z UE na kwotę 8,5 mld zł. http://www.mapawydatkow.pl/wp-content/uploads/2014/10/mapa-wydatkow-2013-2A0-fin_300dpi.png ; Skąd Pan wziął kwotę 47,8 mld złotych? Chyba razem z utrzymaniem Ministerstwa Gospodarki? ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2015 o 13:45
Tak budżet kontra grafika ze strony fundacji cudownie.Przeczytaj budżet a póżniej się wypowiadaj
I to jest powód, dlaczego należy czerpać informację z internetu, a nie z TVN i innych telewizji, tutaj od razu ktoś poda prawdziwe informacje, a w telewizji propaganda sukcesu PO.
DZIECI WYŁĄCZCIE TV REPUBLIKA I PRZESTANCIE CZYTAĆ GAZETE POLSKĄ BO póŹniej takie pierdoły wypisujecie tu macie budżet http://orka.sejm.gov.pl/proc7.nsf/ustawy/755_u.htm
Potrafi Pan czytać? Niech Pan przeczyta najpierw ten budżet. http://forsal.pl/artykuly/748869,gddkia-na-budowe-drog-w-2013-roku-wyda-co-najmniej-o-4-mld-mniej.html .
O uwaga antonio przesyła artykuł LOL może jeszcze z najwyższego czasu?
plus za zdjęcie
widać są tu już rządowe trole takie jak właśnie pawel31ns, nie wstyd ci?
W latach 2007 -2013 Polska wydała z funduszu operacyjnego 11,5 mld euro( 47,8 mld złotych) BEZ FUNDUSZU DROGOWEGO
Trolluje Pan? Czy naprawdę czytać Pan nie potrafi? To są pieniądze z Funduszu Operacyjnego UE. 48 mld zł/ 6 lat = czyli ok 8 mld zł/rok. W 2013 roku z UE poszło na drogi 8,5 mld PLN + 17 mld PLN z budżetu Polski. http://www.forbes.pl/polskie-drogi-2013-300-km-nowych-autostrad-i-ekspresowek,artykuly,168759,1,1.html
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2015 o 14:05
PS rozumiem że zwolennicy korwina chodzą jeszce do gimnazjum,ale nie musisz mi mówić PAN :)
Fundusz drogowy i spójności (UE) to nie jedyne źródła finansowania.Przeczytajcie budżet a zobaczycie ,że państwo wydaje netto znacznie powyżej 30mld które ma z akcyzy
@pawel31ns: Oczywiście, że państwo wydaje te 30 mld zł z akcyzy, tylko NIE na drogi. /// Gdyby miał Pan choć podstawową wiedzę na ten temat to wiedziałby Pan, że projekcie budżetu nie znajdzie Pan całej kwoty, które zamierza państwo wydać na drogi. W budżecie na 2013 roku na drogi było zapisane 2,3 mld zł, ale wydano więcej. http://orka.sejm.gov.pl/proc7.nsf/pdf/8EF23119DCCF0FE8C1257ADA00486CCE/$File/755_u_zal2.pdf - str 23/// Reszta pieniędzy na budowę dróg pochodzi z Krajowego Funduszu Drogowego, który podlega Bank Gospodarstwa Krajowego, oraz Funduszu Operacyjnego UE.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2015 o 14:37
Ale w to że pewna grupa robotnicza zarabia po 6k miesięcznie i że całe społeczeństwo ją finansuję - w to mamy ślepo wierzyć.
Z tego co mi wiadomo kierowcy składają się m.in. na kolejarzy, a dokładnie na remonty linii kolejowych. Nie wiem ile tam wydano, ale pewnie z 10 mld złotych jak w dym.
I o tym mówiłem pod demotem o wzroście cen mandatów. Pieniądze już są - tyle, że giną w gąszczu urzędasów (bez obrazy dla "urzędników na dole" - wy dostajecie jak dadzą, a nie sami bierzecie). Po co prezesowi 2 sekretarki i 4 zastępców? Zlikwidować.
Zostały przepompowane do odpowiednich kieszeni.
ale nikt nigdy nie mówił, że pieniądze z akcyzy mają inwestować w drogi
Mówi. Po to kierowcy płacą opłaty.
A niby w co? Kierowcy płacą opłatę za poruszanie się samochodem po to, aby z tych pieniędzy utrzymać zasoby, z których korzystają. Odsyłam do podstaw prawa publicznego.
A ja odsyłam do definicji podatku, choćby nawet Wikipedii...
wikipedia jest słabym źródłem pojęć prawnych
Na podstawach ekonomii uczą, że cechą podatku jest to, iż może być przeznaczany na dowolny cel, niekoniecznie na ten, z którego jest pobierany. Skończysz gimnazjum, przestaniesz się dzwić.
Na podstawach. Na studiach magisterskich z ekonomii rozwijają temat. Jest to wysoce nieetyczne pobierać podatek od jednej grupy i przeznaczać go na rzecz innej grupy. Nie wolno faworyzować żadnej grupy społecznej, co wynika z prawa unijnego i polskiego. Chociażby zasady równości wobec prawa. Także jak skończysz liceum (z maturą!) to pogadamy.
A jak już skończysz liceum i trochę pożyjesz, to uświadomisz sobie, że człowiek przez całe swoje życie w jakimś aspekcie bywa członkiem większości "grup" społecznych.Najpierw młodym gniewnym od Korwina, potem bezrobotnym, później pracującym na świecówce, potem pracującym na etat, synem chorowitego i nieporadnego ojca, ojcem dzieci chodzących do państwowej szkoły, czy wreszcie emerytem. Dlatego z korwinizmu się po prostu wyrasta.
No, wyrasta się tak samo jak wyrasta się z poczucia sprawiedliwości i uczciwości. Zastępuje się to wtedy obłudą i zakłamaniem. Wtedy też zdaje się sobie sprawę, że jest się człowiekiem dwulicowym, który dla paru złotówek potrafi zapomnieć o swoich ideałach, który ze strachu przed biedą lub przed utratą jakichś luksusów zacznie śpiewać z tego samego klucza co główne media; świadomie lub podświadomie rozumiejąc, że to co mówią oni musi być zgodne z linią rządu i że za to można zostać wynagrodzonym jakimś dofinansowaniem, nagrodą czy innym Oscarem. Potem gdy już się w to zabrnie i dorobisz się jakichś bogactw, będzie już za późno by zrobić rachunek sumienia. Za okazanie chociaż cienia niesubordynacji wobec władzy można zostać surowo ukaranym o czym przekonał się niedawno teraz już niesławny pan Durczok. Także tak, z korwinizmu się wyrasta. Wyrasta się wtedy kiedy się sprzedajesz...
Szybko i łatwo oceniasz innych, tylko dlatego, że nie podzielają poglądów twojego guru. Róbcie tak dalej a będziecie dostawać 0,7-7% i brandzlować się we własnym sosie jakie to z was mavericki do końca świata i o jeden dzień dłużej. A szkoda, bo liberalizm i konserwatyzm to szlachetne i szanowane nurty, u nas regularnie ośmieszane przez dziadka w muszce. Ciekawi mnie tylko, czy robi to z własnej woli, czy ktoś mu za to płaci.
Ja nic nie oceniam, tylko zauważyłem, że jeśli nie uznajesz sprawiedliwości i uczciwości jako podstawowych wartości na których powinno opierać się państwo(przypadkiem to te same wartości, które popierają korwiniści), bo się z nich po prostu wyrasta to pozostaje druga opcja: zakłamanie i obłuda. Widzisz, bo to Ty za szybko oceniłeś korwinowców, myśląc, że podążają oni za swoim guru kiedy w rzeczywistości podążają za tą samą ideą, a sam guru jest jedynie jej symbolem. Tak jak Polacy łączą się pod polską flagą tak wolnościowcy łączą się pod Korwinem(i potem dopiero nazywa się ich korwinowcami).
No przecież 8000pln pensje dla znajomych urzędników same się nie zapłacą. Socjal nierobom trzeba dać, cyganów aktywizować, ukraińskim studentom stypendia przyznać. A kierowcom utrzymującym ten bajzel... a walniemy podwyżkę akcyzy, mandatów, obniżymy ograniczenia i pozabieramy prawa jazdy, żeby i WORDy zarobiły. :)
a z jakich pieniędzy mają dopłacać za jazdę autostradami mniejszej ilości samochodów niż w koncesji?
Podatki nie mają celu w momencie opłacania.
Chcecie, to porównajcie opłatę paliwową (nie zapominając dodać kosztów leczenia ofiar wypadków i kosztów infrastruktury kolejowej dzięki której jest mniej ciężarówek na drogach).
A zakup paliwa/sprowadzenie paliwa?to tez kosztuje i autor tego nie uwzglednil.
Nie ma co się dziwić. Budżet jest całościowy a wymieniony został tylko wpływ z tego tytułu. Wystarczy sięgnąć sobie do ustawy budżetowej. Wbrew pozorom jest prosta to ogarnięcia bo jak się nie czyta a szuka tabelek to większość można sobie wygooglować.