Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
309 328
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
5 5g3g
+7 / 19

Na prawdę chciałbym żeby to był tylko żart, a nie opis rzeczywistych zachowań wielu rowerzystów.
Patrząc co się wyprawia na drogach można by pomyśleć, że:
1. Rowerem możesz jeździć, gdzie chcesz, dowolną prędkościa i w dowolnym kierunku
2. Rowerzysta ma zawsze pierwszeństwo, nawet przed innymi rowerzystami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
+1 / 7

@5g3g I jeszcze czerwone światło, to dotyczy tylko pieszych i zmotoryzowanych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar voot1
+3 / 5

@5g3g a jeździłeś kiedyś samochodem czy tylko powtarzasz co czytałeś w sieci? :D
Faktycznie zdarzają się rowerzyści debile, ale jako kierowca, który dużo jeździ po dużych miastach, gdzie jest masa samochodów i rowerów na drogach powiem, że najwięcej idiotów prowadzących pojazdy to kierowcy osobówek.

Fakt zdarzy się rowerzysta, który przejedzie przez przejście dla pieszych, będzie jechał jezdnią wzdłuż drogi rowerowej jak imbecyl, nie zatrzyma się na stopie, wymusi pierwszeństwo. Ale jednocześnie spotkasz na drodze całą masę kierowców osobówek łamiących przepisy non stop. Już nawet nie mówię o przekraczaniu prędkości, niepoprawnym parkowaniu czy przekraczaniu linii ciągłej bo te przepisy można śmiało powiedzieć wszyscy mają gdzieś :D, ale do tego dochodzi przejazd na żółtym świetle (czasem nawet czerwonym), wymuszanie pierwszeństwa, olewanie stopu i konieczności zatrzymania się na strzałce warunkowej, skręcanie na skrzyżowaniach ze złych pasów, blokowanie lewego pasa albo przepędzanie z lewego pasa, niezachowywanie odstępów, przejeżdżanie na czerwonym świetle przez przejazd kolejowy, wyprzedzanie na pasach. No jest tego masa.

Sam jestem kierowcą, na rowerze nie jeżdżę prawie wcale, kiedyś kupiłem rower i tak sobie tylko stoi, bo nie mam czasu. I fakt wkurzają mnie czasem rowerzyści, bo jeżdżą wolno, a ja chcę szybciej i nie zawsze da się ich od razu wyprzedzić, ale największa patologia na drogach to właśnie samochody osobowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 września 2023 o 12:25

5 5g3g
+1 / 1

@voot1 jeżdze i rowerem i samochodem w Warszawie i poza nim. Zazdroszczę ci doświadczeń, w których rowerzyści debile tylko się "zdarzają". Wyjeżdzam z pracy- musze pojechać jednokierunkowa- zawsze przynajmniej jeden zapiernicza na czołówke pod prąd na wąskiej jednokierunkowej. Oczywiście to samochód jadący prawidłowo musi się zatrzymać , bo przecież mają pierwsze stwoni wiedzą że ich nie rozjedziesz. Jadę rowerem? Lekko 90% wymusza pierwszeństwo przed pieszymi na wyznaczonych przejściach przez drogi rowerowe. Skrzyżowanie dwóch dróg rowerowych to makabra. Nie wiedzieć czemu zawsze uważają że mają pierwszeństwo. Mało który daje znać w którą stronę pojedzie.Można tak długo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 września 2023 o 13:50

avatar voot1
+1 / 3

@5g3g na tej jednokierunkowej sprawdź czy tam nie ma aby kontraruchu, bo w Krakowie jest tego pełno i wielu kierowców krzyczy na rowerzystów, że jadą pod prąd, podczas gdy jadą oni poprawnie.

Co do pieszych, tutaj też trzeba wiedzieć kiedy jest wymuszenie pierwszeństwa, bo wielu ludzi twierdzi, że nie można przejechać przez pasy, jeśli jest na nich pieszy, a to nieprawda, można przejechać nawet przed pieszym znajdującym się już na przejściu, nawet w jego połowie, jeśli nie spowoduje to zatrzymania się, przyspieszenia lub zwolnienia pieszego. Więc tutaj też się upewnij, że faktycznie były to wymuszenia, bo ludzie często myślą że jak wchodzą na pasy to wszyscy mają im się zatrzymywać.

Oczywiście może być tak że trafiasz na debili rowerzystów, może masz nawet takiego pecha, że jeździsz z jakąś grupką w podobnych godzinach i ciągle na nich trafiasz :D
Ja nie mam takich przygód z rowerzystami, bardzo często narzekam na innych kierowców, bo uwielbiam dokładną jazdę, ale szczerze na idiotów na rowerach trafiam rzadko, a jak już to najczęściej są to ci w obcisłych strojach uważających się za wielkich sportowców :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
0 / 0

@voot1 powinienem się obrazic, bo sugerujesz że jestem debilem. Przy tym zmyślasz. Doskonale wiesz, że rowerzyści wymuszają na pieszych zwolnienie, zatrzymanie się. A przy jednokierunkowej przy mojej pracy nie ma znaku zezwalającego rowerom jeździc pod prąd. Nie ma tabliczki informującej że znaknie dotyczy rowerzystów. Po prostu taki wygodny skrót więc w d... mają przepisy
Tak samo masowo wjeżdzają na przejście dla pieszych na rowerze, jeżdża chodnikami. Ostatnio 3 latek z mojego bloku skończył że złamana nogą - wjechała na niego ok .40 - letnia rowerzystka. Nie szalała. Pewnie nawet szybko nie jechała. Ot pewnie spacerowym tempem 15 km/h. Ot nie przewidziała że 3 latek może poruszać się w sposób nieprzewidywalny, a może wiedziała ale jej się spieszyło więc zaryzykowała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polkong
0 / 0

@5g3g Mnie ten aspekt pierwszeństwa przed innymi rowerzystami najbardziej zawsze intrygował.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ad33
-2 / 8

Tym szympansom było by bardzo przykro gdyby umiały czytać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
0 / 4

Byłoby śmieszne gdyby nie było takie prawdziwe...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar U99
-2 / 6

Ogólnie, dla pedalarzy to kolorowe obrazki I światełka, na które nie należy zwracać uwagi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wertyko
+3 / 3

Ostatnio spotkałem kolarza na treningu na ekspresówce na pasie ruchu! Auto przede mną zrobiło nagły unik i pomimo odstępu mało idioty nie rozjechałem. Moja prędkość 120km/h, jego może 40-50km/h. Zatrąbiłem, żeby choć trochę się odsunął, hamując do dechy z piskiem i dostałem środkowy palec, sam musiałem ratować się unikiem na awaryjny, bo lewy był zajęty. Nie rozumiem, co ten człowiek miał w głowie. Żeby on chociaż wybrał prawą krawędź pasa awaryjnego, to jeszcze można by stwierdzić, że coś ze zdrowym rozsądkiem ten człowiek ma wspólnego, ale on wybrał prawy pas ruchu drogi ekspresowej. I mam takie przykre wrażenie, że ja byłem bardziej wystraszony tym zdarzeniem od niego. Strasznie mi się ręce trzęsły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar voot1
0 / 4

@Wertyko chyba jednak nie utrzymałeś przepisowego odstępu, bo przy takiej prędkości powinieneś zachować minimum 60 metrów odległości od poprzedzającego pojazdu, a widząc z 60 metrów rowerzystę, który nie stoi, a jedzie dość szybko bo 40-50 km/h powinieneś mieć spokojnie czas aby zwolnić, a nawet zatrzymać się, a Ty piszesz że hamowałeś z piskami i jeszcze uciekałeś na awaryjny. No chyba że łyse opony.

Ogólnie musisz uważać, bo 40 km/h możesz spotkać, np. motocyklista przewożący dziecko do 7 roku życia nie może jechać szybciej niż 40 km/h, również na autostradach i drogach ekspresowych, więc trzeba być przygotowanym na to, że ktoś może jechać wolniej. Tak czy inaczej rowerzysty tam nie może być.

Z ciekawości co to za droga była i na jakim odcinku? Faktycznie ekspresówka? W takiej sytuacji od razu trzeba dzwonić na policję i niech gościa zabiorą stamtąd bo z ekspresówki rzadko są zjazdy, będzie więc taki jechał kilka albo kilkanaście kilometrów zanim będzie mógł zjechać, a to jest niebezpieczne.

Taka jeszcze ciekawostka, w mojej okolicy jest słynna Zakopianka, wielu ludzi uznaje ją za drogę ekspresową na całej długości, a faktycznie na całym odcinku od Krakowa do Myślenic nie jest to droga ekspresowa i rowerzyści mogą nią jechać :) Nie jest to rozsądne, bo tam nie ma samochodów, które trzymają się ograniczeń prędkości, ale teoretycznie może tam jechać rowerzysta :D
Więc ciekawe czy piszesz o faktycznej ekspresówce, czy o zwykłej drodze poza zabudowanym, którą ludzie sami nazwali sobie drogą ekspresową.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
+2 / 2

Niektórzy kierowcy samochodów też tak odczytują znaki drogowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U UFO_ludek
-1 / 3

Ale dlaczego opisujesz siebie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J joseluisdiez
+1 / 1

Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. każdy na każdego narzeka, a i ci co siedzą w fotelach i ci siedzący na siodełkach potrafią zachowywać się jak debile.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blllle
0 / 0

Kilka dni temu mijałam rowerzystę,. który jechał po drodze... obok drogi dla rowerów (z resztą to jest nagminnie w tamtym miejscu). Nie mając jak go wyprzedzić, zatrąbiłam... zaczął wymachiwać na mnie wkurzony rękami... xddd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem