To nie jest alternatywny świat, to jest normalność. Jeżeli ktoś pracuje w takiej czarnej d* jak firma tego palanta to raczej nie warto się w niej urządzać. Patola, to patola, ostrzegamy innych i trzymamy się z daleka.
W takim razie ja pracuję w alternatywnym wszechświecie, bo takiego właśnie miałem leader'a - widział w kimś potencjał i wysyłał na szkolenia, dawał trudniejsze zadania - doceniał. Dzięki temu, dzięki pochwałom, rosłem w oczach i chciało mi się pracować.
Nie każda firma ma takich ludzi.
To nie jest alternatywny świat, to jest normalność. Jeżeli ktoś pracuje w takiej czarnej d* jak firma tego palanta to raczej nie warto się w niej urządzać. Patola, to patola, ostrzegamy innych i trzymamy się z daleka.
W takim razie ja pracuję w alternatywnym wszechświecie, bo takiego właśnie miałem leader'a - widział w kimś potencjał i wysyłał na szkolenia, dawał trudniejsze zadania - doceniał. Dzięki temu, dzięki pochwałom, rosłem w oczach i chciało mi się pracować.
Nie każda firma ma takich ludzi.
Ja bym napisał inaczej: ,,super, u nas pracownicy wyrabiają 15 a Pani już drugiego dnia pracy wyrobiła 9''
Pokazać do jakiej wydajności ma się wyszkolić, ale przy pomocy pochwały.