Hamas oczywiście ściśle przestrzega prawa międzynarodowego i nigdy, przenigdy by nie nadużył tak oznakowanego samochodu. Przecież to są kryształowi ludzie - muchy by nie ukrzywdzili.
A propose - co z zakłądnikami? Siedzą w ciemnicy już PÓŁ roku, i jedyne co wiedzą to to, że w każdej chwili może wejść bojownik z kałąchem w ręku i ich zamordować. Pół roku. Ktoś o nich pamięta?
Co do tego, że strzelali klika razy. Jak już raz (mylnie, fakt) zidentyfikowali pojazdy jako kolumnę Hamasu (oznakowanie nie jest wcale jakimś 100% gwarantem, że w środku nie ma Hamasu) to ją zniszczyli. Jakby trzeba było strzelić jeszcze raz, czwarty i piąty to by oczywiście strzelili. Liczba nie ma znaczenia.Jest cel - trzeba zniszczyć. Hamas robi wszystko by UTRUDNIĆ prawidłową identyfikację walczących i cywili. Robi to z zimną krwią. I dostali to czego chcieli. Świat płonie oburzeniem.
Zakłądnicy sobie siedzą dalej.
@jeszczeNieZajety Ty tak serio czy sobie zartojesz ta kolumna zglosila sie do sil Izraela z wyznaczona trasa i z danymi osob ktore beda w tej kolumnie trzeba byc naprawde mocno ulomnym by wiezyc ze przypadkowo ja ostrzelali jest to kolejny piekny pokaz izraela ile jest warte zycie dla zydow tak samo jak dla hamasu obie strony sa sobie rowne
@Saerion85 W czasie WWII Amerykanie wynaleźli termin "friendly fire". Nie raz i nie dwa walili całkiem solidnie i z dział i z samolotów po swoich. Zdaje się, żę to Patton interwniował u Eisenhowera by ten coś zrobił bo on nie może iść do przodu nie dlatego, że Niemcy się bronią tylko dlatego, że atakuje ich ostro lotnictwo amerykańskie. Wierz mi -starali się tego uniknąć. Wymieniali się informaciami, dzwonili do siebie wyjaśniając gdzie kto jest. I mimo to, walili po swoich. Na 100% nie chcieli tego robić. Ale na wojnie zawsze jest trochę chaosu. W 1945 w Berlinie żołnierze z wojsk dowodzonych przez marszałka Żukowa toczyli walki z żołnierzami z wojsk marszałka Koniewa. Byli w tych samych mundurach. Mieli dobrą komunikację telefoniczną i radiową. A jednak trochę do siebie postrzelali. Trochę krasnoamiejców padło nie z rąk faszystów tylko własnych towarzyszy.
Teraz weź pod uwagę, że Hamas nadużywał i nadużywa samochodów cywilnych, z oznaczeniami też. Jest nadzwyczaj trudno odmówić podwiezienia faciom rozgrzanym walką, z kałachami w rękach. Więc fakt, że samochody są oznaczone nie jest wcale gwarancją, że nie siedzą tam ludzie Hamasu. To jedno. Teraz drugie. Ten konwój oberwał raz. Mimo uzgodnień i oznakowania. Wsiedli w pozostałe samochody i pojechali dalej. I znów dostali. Czemu im to nie dało do myślenia? Nie, wsiedli w trzeci samochód i pojechali dalej. Co ma myśleć obserwujący ich lokalny dowódca izraelski? Ja nie obwiniam ofiar. Ale jednak warto się czasem zastanowić - co jest. Mam oznakowanie, przejazd uzgodniony a jednak do nas strzelają. Może zatrzymać się przy zniszczonym samochodzie i spróbować się jakoś porozumieć? Przecież widać, żę coś ewidentnie jest nie tak.
Tak, wielka szkoda, że zginęli najlepsi ludzie. Ci, którzy byli gotowi ryzykować życiem by nieść innym pomoc. Ale to jest wojna. A na wojnie rządzi chaos.
O nie taki demot nie przejdzie, do boju lewackie demociarze i demociary. Minusem go xD Macie +15% do ataku, dzięki błogosławieństwu adminów :)
@PedroFredro123 Mam odchyły lewicowe, ale uważam, że ten atak na konwój humanitarny, to było zwykłe sku.....ństwo ze strony Izraela.
Hamas oczywiście ściśle przestrzega prawa międzynarodowego i nigdy, przenigdy by nie nadużył tak oznakowanego samochodu. Przecież to są kryształowi ludzie - muchy by nie ukrzywdzili.
A propose - co z zakłądnikami? Siedzą w ciemnicy już PÓŁ roku, i jedyne co wiedzą to to, że w każdej chwili może wejść bojownik z kałąchem w ręku i ich zamordować. Pół roku. Ktoś o nich pamięta?
Co do tego, że strzelali klika razy. Jak już raz (mylnie, fakt) zidentyfikowali pojazdy jako kolumnę Hamasu (oznakowanie nie jest wcale jakimś 100% gwarantem, że w środku nie ma Hamasu) to ją zniszczyli. Jakby trzeba było strzelić jeszcze raz, czwarty i piąty to by oczywiście strzelili. Liczba nie ma znaczenia.Jest cel - trzeba zniszczyć. Hamas robi wszystko by UTRUDNIĆ prawidłową identyfikację walczących i cywili. Robi to z zimną krwią. I dostali to czego chcieli. Świat płonie oburzeniem.
Zakłądnicy sobie siedzą dalej.
@jeszczeNieZajety Ty tak serio czy sobie zartojesz ta kolumna zglosila sie do sil Izraela z wyznaczona trasa i z danymi osob ktore beda w tej kolumnie trzeba byc naprawde mocno ulomnym by wiezyc ze przypadkowo ja ostrzelali jest to kolejny piekny pokaz izraela ile jest warte zycie dla zydow tak samo jak dla hamasu obie strony sa sobie rowne
@Saerion85 W czasie WWII Amerykanie wynaleźli termin "friendly fire". Nie raz i nie dwa walili całkiem solidnie i z dział i z samolotów po swoich. Zdaje się, żę to Patton interwniował u Eisenhowera by ten coś zrobił bo on nie może iść do przodu nie dlatego, że Niemcy się bronią tylko dlatego, że atakuje ich ostro lotnictwo amerykańskie. Wierz mi -starali się tego uniknąć. Wymieniali się informaciami, dzwonili do siebie wyjaśniając gdzie kto jest. I mimo to, walili po swoich. Na 100% nie chcieli tego robić. Ale na wojnie zawsze jest trochę chaosu. W 1945 w Berlinie żołnierze z wojsk dowodzonych przez marszałka Żukowa toczyli walki z żołnierzami z wojsk marszałka Koniewa. Byli w tych samych mundurach. Mieli dobrą komunikację telefoniczną i radiową. A jednak trochę do siebie postrzelali. Trochę krasnoamiejców padło nie z rąk faszystów tylko własnych towarzyszy.
Teraz weź pod uwagę, że Hamas nadużywał i nadużywa samochodów cywilnych, z oznaczeniami też. Jest nadzwyczaj trudno odmówić podwiezienia faciom rozgrzanym walką, z kałachami w rękach. Więc fakt, że samochody są oznaczone nie jest wcale gwarancją, że nie siedzą tam ludzie Hamasu. To jedno. Teraz drugie. Ten konwój oberwał raz. Mimo uzgodnień i oznakowania. Wsiedli w pozostałe samochody i pojechali dalej. I znów dostali. Czemu im to nie dało do myślenia? Nie, wsiedli w trzeci samochód i pojechali dalej. Co ma myśleć obserwujący ich lokalny dowódca izraelski? Ja nie obwiniam ofiar. Ale jednak warto się czasem zastanowić - co jest. Mam oznakowanie, przejazd uzgodniony a jednak do nas strzelają. Może zatrzymać się przy zniszczonym samochodzie i spróbować się jakoś porozumieć? Przecież widać, żę coś ewidentnie jest nie tak.
Tak, wielka szkoda, że zginęli najlepsi ludzie. Ci, którzy byli gotowi ryzykować życiem by nieść innym pomoc. Ale to jest wojna. A na wojnie rządzi chaos.
@jeszczeNieZajety Hamas to organizacja terrorytyczna, nie spodziewamy sie po nim niczego innego, Izrael to... a nie wiem juz w sumie...
My in Chanuke a oni nam człowieka. Czego nie rozumiecie.
skoro cały świat przyzwyczaił izrael do tego, że trzeba ich przepraszać, to dlaczego spodziewacie się że teraz oni to będą robić?
A czy Ty zweryfikowałeś już medialne doniesienia? Czy nadal wierzysz w sieczkę i pranie mózgu w 'złych żydów i dobry islam\?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2024 o 9:56