Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
274 283
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
U ubooot
+12 / 12

jedyne co tam może się przeterminować to tusz z nadruku z datą przydatności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
0 / 4

@ubooot
Jeszcze może się przez jakąś nieszczelność odgazować dwutlenek węgla albo na dnie wykrystalizować kwas fosforowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
+1 / 1

Kilka lat temu zdarzyło mi się mieć szefa, totalnego buraka, który tydzień po Wielkanocy przyniósł dla pracowników firmy malowane jajka, których podczas świąt nie zjadła jego rodzina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+2 / 2

@Ricochet69
Myślałem, że takie sytuacje to tylko z serii: "nie wydarzyły się nigdy w internecie" :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
0 / 0

@michalSFS Jak widać, życie jest pełne niespodzianek ;-) Wspomniany gość miał, i zapewne ma do tej pory, wiele odlotowych pomysłów, jak na przykład profilaktyczna wymiana wkładek bezpiecznikowych zanim ulegną przepaleniu. Sytuację z jajkami wybrałem i opisałem jako jedną z wielu, w nawiązaniu do "spożywczej" treści demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qbikkkk
+5 / 5

Ostatnio nakupilem mleka UHT na promce i pilem jeszcze dwa miesiace po terminie, zero sraki. Smak normalny, zadnej roznicy.
Cola po terminie? Przeciez to woda i cukier. Ja bym wypil.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amera
+1 / 1

@Qbikkkk ogólnie w domu piliśmy mleko z butelek ale mieliśmy jeden-dwa kartony zbunkrowane "jakby brakło". Raz tata przyniósł ze spiżarki karton a ja dopiero gdy już prawie wypiliśmy zauważyłam że data ważności minęła... pół roku wcześniej. Po smaku byś nie odróżnił że coś nie tak

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paveu69
+7 / 7

Mógł wyrzucić, to byłoby lepiej?
Jak pracowałem w KFC to tam też mięsko godzinę po usmażeniu było przeterminowane i lądowało w worku na odpady (nie śmietnik, osobny pojemnik tylko na mięso). Zgadnij czy na koniec zmiany takie mięsko było już zgnite, czy raczej wszyscy się zajadali? Tak samo sałata 2 dni w lodówce i do śmieci. W mojej lodówce żyła jeszcze 3 kolejne dni. Nie osądzajcie, byłem studentem. Więc nie, samo to że kierownik zamiast to wyrzucić rozdaje pracownikom to nie jest januszostwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V veraclixuk
0 / 2

U nas zbierało się przez miesiąc przeterminowane produkty (napoje, słodycze, gotowe dania w słoikach, wędliny i ser żółty w plastrach, jakieś przekaski, piwo itd.). Na koniec miesiąca zbierała się tego paleta. Na nas 5 to sporo towaru. Szefo poswięcał dobrą chwilę na to, aby na wolnym regale poukładać "przydział" dla każdego tak, zeby każdy dostał w miarę podobny zestaw. Nas 5 osób bez szefa. Niebrał dla siebie, wszystko zostawiał nam. To był sklep prywatny, straty to jego kieszeń ale sklep był jedyny w okolicy, więc spokojnie zarabiał na siebie, na nas, na szefa, a nawet na "karpiowe" cz na "zajączka". Większość produktów po terminie można oddać do utylizacji ale na litość "biskom", 99% produktów nadaje się do spożycia po terminie. Ten 1% to np. jogurty zawierające żywe kultury bakterii, które niby giną po kilku dniach. Ale ten jogurt zjesz spokojnie i miesiacu jak go przechowujesz w lodówce. Produkty sypkie? Groch, fasola, mąka, cukier, itp. to są w pełni "sprawne" nawet po kilku latach po dacie ważności. A wracając do tego sklepu, to po rozwodzie szefo został z przysłowiowymi skarpetkami. Szmata go zdradzała i jeszcze wyczysciła go do zera, zabrala mu wszystko, dom, auta, sklep, a sędzina (zawsze na sprawach była kobieta), na koniec jakby chciała zaklaskać: haha następny facet uj....ny. Szefo się niepoddal, był czas że mieszkał po kątach, czasem u nas, pracuje sobie teraz na etacie, żyje. A ona? W ciągu kilku miesięcy doprowadziła sklep do ruiny i sprzedała za grosze dla sieci i jest teraz sieciówka, gdzie pracownik niemoze wyjść to wc... Reszte majątku? Jeden samochód rozbila, drugi zajechała, dom sprzedala jakiemus cwaniaczkowi za grosze, kase rozwalił i co? I nic, zrobiła z siebie dziadówę której nikt nie pomoze za to co zrobiła z naszym szefo, naprawdę złotym człowiekiem. To tyle ode mnie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem