Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
375 382
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
O ottakijeden
-3 / 9

Wiesz, te teksty o wymyslonych problemach katolikow sa tak samo prawdziwe jak te wszystkie wymyslone problemy dziewczyn z gazet. Zauwaz ze kazda zawsze ma dobra prace w wielkiej firmie, najczesniej kierownicze stanowisko...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R remmah84
+9 / 13

@ottakijeden
Problem może być wymyślony, ale biblijny cytat jest w 100% autentyczny...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U konto usunięte
+1 / 1

@ottakijeden
Z tym, ze jak ja chodzilam do liceum, to serio nas nawiedzone nauczycielki malteretowaly o ubior - koszulka bez rekawow jest zbyt wyzywajaca. Krotkie spodenki - wyzywajace. Przy czym nigdy moje stroje wyzywajace rzeczywiscie nie byly; po prostu jak bylo cieplo to ubieralam cos bez rekawu i spodenki nieco powyzej kolan. Tlumaczenia nauczycielek - chlopcy nie powinni tego widziec. xDDD
Nie wiem, czy to mialo zwiazek z katolicyzmem, ale i tak cos takiego istnialo w realu u mnie w szkole jakies 15 lat temu... takze jestem w stanie ogarnac, ze moze to istniec i dzis wobec legginsow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kuciol
-1 / 1

@ottakijeden No wiadomo wszystko co w internecie to fejk. Pod każdym jednym demotem, artykułem czy komentarzem można znaleźć jednego takiego dla którego to oczywiście nigdy nie miało miejsca. Wy już serio popadacie w paranoje z tym. Tak jak kiedyś ludzie wszystko łykali jak pelikany tak teraz wszystko to bujdy.

Sam znam takich nawiedzonych więc jakoś nie trudno mi uwierzyć że to prawda. No ale jak ktoś wychodzi z domu tylko do roboty / szkoły a interakcje międzyludzkie ograniczają się do powiedzenia dzień dobry to nie ma się co dziwić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Riesling
+1 / 1

@ulvv Za tzw. "moich czasów" w głębokim PRL nikt się z religią nie obnosił, ale żadnej z nas nie przyszłoby do głowy przyjść do szkoły w czymś, co uważano za strój plażowy, dyskotekowy albo bieliznę nocną. Po prostu sami z siebie ubieraliśmy się stosownie do okoliczności. Nigdy w szkole nie widziałam chłopca w krótkich spodenkach, chyba, że na wuefie, spódnice nosiłyśmy krótkie, ale zawsze z rajtuzami, odsłonić ramiona to by nigdy nikomu do głowy nie przyszło, nawet w czerwcu (tym bardziej, że wtedy nie golono pach, co mnie u starszych dziewcząt obrzydzało już wtedy i modliłam się, żeby mnie takie krzaki nigdy nie wyrosły). Obyczaje i moda się zmieniają, to ja rozumiem, ale sama nie mogę się nadziwić jak się dzieciaki (obu płci) nie krępują, że im się te leginsy obciskają na łonach i nic już nie jest zakryte tak naprawdę; mnie to trochę szokuje (mam 55 lat). Natomiast na plaży dzieci biegały często nago lub w samych majtkach i nikt dziewczynkom na płaskie klatki nie zakładał "staniczków", bo i po co?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2024 o 10:43

U konto usunięte
+1 / 1

@Riesling
Powiem tak - nigdy nie bylam za noszeniem zbyt obscenicznych strojow. Sama do szkoly ubieralam sie schludnie i nie pokazywalam za duzo ciala (tak jak powiedzialam wczesniej - jedynie koszulki bez ramion, ale nie jakies kurcze eksponujace nie wiadomo co). Ale co do kolan - co zlego jest w krotkich spodenkach? No kurcze, jak na dworze jesr 30 stopni, to nie da sie wytrzymac. Zazdroszcze samozaparcia i wytrzymywania wtedy w dlugich kiecach/spodniach. Ja mam cale zycie problem z poceniem sie i po prostu nie moglabym.
Ale fakt, tu sie zgodze, jak widze dzisiaj jakas 12 latke w koszulce, ktora moglaby byc spokojnie stanikiem, to az mi slabo... pol brzucha i innych czesci ciala na wierzchu. Jakas dziwna moda nastala na noszenie takich koszulek (i nie tylko), przynajmniej na slasku, gdzie aktualnie mieszkam. Ostatnio w autobusie widzialam dziewczyne, ktora w teorii byla ubrana, a w praktyce widzialam zarysy, coz.. wszystkiego miedzy jej nogami. Jej wybor, staram sie nie oceniac...
A co do biegania nago na plazach - ja mam mase takich zdjec z dziecinstwa i wtedy wlasnie nikt tego za dziwne nie uwazal. Czasy sie jednak zmieniaja i ja uwazam osobiscie za dziwne, ze moi rodzice takie zdjecia wywolywali u jakis obcych osob, no ale co ja moge. Dzis sa one w albumie rodzinnym, co jest mega.. creepy. :')

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AmiciMorti
0 / 0

W 100% autentyczny, tyle, że to alegoria.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Spongostan
+1 / 1

Myślałem że to jej sunowie je noszą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Black3
0 / 0

Ciekawe w jakim wieku są synowie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem