Jakoś przyroda żyła, jak były kiedyś na wiosnę trawy wypalane. A jak teraz nie są, to mamy plagę kleszczy. Nie mówię: wypalać, ale kiedyś kleszcze to była rzadkość, a teraz co chwilę się wyjmuje. To wypalanie nie wzięło się znikąd.
@baqbab dla mnie kleszcze to jest legenda bo nigdy nie miałem, mimo że łażę po lasach polanach gdy idę na grzbyboranie,,, chodzę na spacery tam gdzie moi znajomi chodzą z psami.... i wyjmują im potem kleszcze..... nigdy nie mialem wczepionego w siebie..... :D
@baqbab śmieszy mnie ciągle powtarzana teza że zima czyli mróz zabija kleszcze. To taka prawda jak to że PiS to prawo i sprawiedliwość. Nimfy kleszczy i dorosłe owady są praktycznie odporne na mróz i upały! Ale po ch..j to wiedzieć, lepiej pier..ć głupoty i powtarzać pseudo mądrości.
@Pasqdnik82 bo to chyba zależy od człowieka, w sensie jego zapachu czy coś. Ja też miałam ze dwa-trzy razy a moja mama potrafiła nawet na podwórku złapać i był czas że przynajmniej raz w tygodniu łapała. Od czasu gdy przechorowała boreliozę łapie kleszcze dużo rzadziej a jeśli nawet jakiś się złapie to zaraz zdycha (tata się śmiał że nawet kleszcze wykańcza :))
@remmah84 nie masz racji, kleszcz potrafi przetrwać bardzo duże mrozy i to przez kilka lat ciągłej zimny, nie giną one podczas mrozów, a hibernują. Kleszcze są bardziej wrażliwe na upały niż na mrozy, dlatego aktywność kleszczy jest największa porankami i wieczorami.
Taki przykład Norwegia, zimno, a mają tam obecnie plagę kleszczy. Nie ma badań jednoznacznie mówiących skąd biorą się te okresowe wzorsty aktywności kleszczy, po których następują lata ich mniejszej aktywności, ale czytałem hipotezę mówiącą, że wynika to z po prostu z tego, że gdy kleszczy jest dużo, szybko przybywa naturalnych wrogów kleszczy jak muszy, ropuchy, szczury, ptaki, jaszczurki, które zywią się kleszczami, ale wtedy spada populacja kleszczy, więc stopniowo spada populacja ich naturalnych wrogów, wtedy populacja kleszczy wzrasta i tak w koło.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 kwietnia 2024 o 19:39
@voot1 coś poczytałeś, ale nie do końca zrozumiałeś. Kleszczy w Polsce jest ok. 20 gatunków, z czego najczęściej występuje kleszcz pospolity i jego będą dotyczyć poniższe informacje.
Dorosłe osobniki są rzeczywiście dosyć odporne na mróz, ale cykl rozwojowy kleszcza może trwać kilka lat i w tym czasie przechodzi przez stadia jaja, larwy, nimfy i postaci dorosłej kleszcza. Jaja i larwy giną przy ok. - 7 C. Czyli po każdej zimie ilość przeżywających kleszczy (zwłaszcza w stadium jaja i larwy) zależy od tego jak mroźna była zima.
@remmah84 coś poczytałeś, ale nie do końca zrozumiałeś. Przede wszystkim bazujesz na niesprawdzonych informacjach na portalach gdzie artykuł może sobie napisać każdy i nikt tego nie weryfikuje. Poszukaj sobie badania na temat kleszczy prof. Jesse Brunnera z Washington State University w Ecological Monographs przeprowadzone na zlecenie United States Department of Defense, a dowiesz się, że obalono wcześniejsze badania, które sugerowały śmierć kleszczy z powodu ekstremalnych temperatur. Dowiesz się też, że jaja są odporne na mroźne zimy, bo nie leżą one w śniegu, a w ziemi, dzięki czemu nie są narażone na mróz, który byłby w stanie je zabić.
Dowiesz się również, że jak mróz nie jest groźny dla larw bo tak samo potrafią go przetrzymać, tak gorące i suche lata sprawiają, że te są wtedy mniej aktywne, trudniej im znaleźć żywiciela, a tym samym potrzebują więcej pożywienia, więc średnio podczas suchej i gorącej pogody średni czas życia larw skrócił się o połowę.
Taka lekcja dla Ciebie, jak o czym czytasz, to szukaj badań naukowych w uznanych czasopismach, a nie na jakichś stronach o pseudonaukowych artykułach, gdzie nawet Ty możesz coś napisać i niezależnie od Twoich osiągnięć w dziedzinie o której piszesz oraz czy opierałeś się na jakichś badaniach czy tylko piszesz co Ci się wydaje, to zostanie to opublikowane, jeśli tylko dobrze brzmi i wpisuje się w ogólny trend portalu.
Źródła, które podałem (Medicover i Sierra Club), to medyczne i popularno naukowe źródła. Nie są to bezpośrednio wyniki badań, ale autorzy tych artykułów bazują właśnie na wynikach badań opublikowanych w uznanych czasopismach.
Ewidentnie nie znasz się na tym temacie tak jak Ci się wydaje.
@Krzysztofsensei wygodne gdy masz chaszcze (samosiewki, ostrężyny itp) Ale obecnie idzie mocną i dobrą kosę kupić w rozsądnych pieniądzach więc zwyczajnie nie ma sensu
Ale jeszcze z 10 lat temu najprościej było wypalać
Jakoś przyroda żyła, jak były kiedyś na wiosnę trawy wypalane. A jak teraz nie są, to mamy plagę kleszczy. Nie mówię: wypalać, ale kiedyś kleszcze to była rzadkość, a teraz co chwilę się wyjmuje. To wypalanie nie wzięło się znikąd.
@baqbab skąd ty wiesz że w średniowieczu były kleszcze bo trawy nie wypalali .
@baqbab dla mnie kleszcze to jest legenda bo nigdy nie miałem, mimo że łażę po lasach polanach gdy idę na grzbyboranie,,, chodzę na spacery tam gdzie moi znajomi chodzą z psami.... i wyjmują im potem kleszcze..... nigdy nie mialem wczepionego w siebie..... :D
@baqbab
Plaga kleszczy jest spowodowana przede wszystkim przez łagodne zimy (giną podczas mrozów).
@Pasqdnik82 też tak mam. Może w dzieciństwie ze 3 razy miałem kleszcza, ale w dorosłym życiu ani jednego.
@baqbab śmieszy mnie ciągle powtarzana teza że zima czyli mróz zabija kleszcze. To taka prawda jak to że PiS to prawo i sprawiedliwość. Nimfy kleszczy i dorosłe owady są praktycznie odporne na mróz i upały! Ale po ch..j to wiedzieć, lepiej pier..ć głupoty i powtarzać pseudo mądrości.
@Nidwer
"Experts point to climate change as a key factor driving range expansion, increasing abundance, and lengthening periods of activity for ticks."
https://www.sierraclub.org/sierra/what-s-behind-rise-ticks-and-tick-borne-illnesses#:~:text=Experts%20point%20to%20climate%20change,for%20Vermont's%20Agency%20of%20Agriculture.
@Pasqdnik82 bo to chyba zależy od człowieka, w sensie jego zapachu czy coś. Ja też miałam ze dwa-trzy razy a moja mama potrafiła nawet na podwórku złapać i był czas że przynajmniej raz w tygodniu łapała. Od czasu gdy przechorowała boreliozę łapie kleszcze dużo rzadziej a jeśli nawet jakiś się złapie to zaraz zdycha (tata się śmiał że nawet kleszcze wykańcza :))
@remmah84 nie masz racji, kleszcz potrafi przetrwać bardzo duże mrozy i to przez kilka lat ciągłej zimny, nie giną one podczas mrozów, a hibernują. Kleszcze są bardziej wrażliwe na upały niż na mrozy, dlatego aktywność kleszczy jest największa porankami i wieczorami.
Taki przykład Norwegia, zimno, a mają tam obecnie plagę kleszczy. Nie ma badań jednoznacznie mówiących skąd biorą się te okresowe wzorsty aktywności kleszczy, po których następują lata ich mniejszej aktywności, ale czytałem hipotezę mówiącą, że wynika to z po prostu z tego, że gdy kleszczy jest dużo, szybko przybywa naturalnych wrogów kleszczy jak muszy, ropuchy, szczury, ptaki, jaszczurki, które zywią się kleszczami, ale wtedy spada populacja kleszczy, więc stopniowo spada populacja ich naturalnych wrogów, wtedy populacja kleszczy wzrasta i tak w koło.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 kwietnia 2024 o 19:39
@baqbab kiedyś wróbli było pełno a wróble chętnie zjadają kleszcze
@Mateuszek_K ja słyszałam też o bażantach/kuropatwach, choć tego to akurat u mnie zawsze było pełno a kleszcze i tak są :)
@voot1 coś poczytałeś, ale nie do końca zrozumiałeś. Kleszczy w Polsce jest ok. 20 gatunków, z czego najczęściej występuje kleszcz pospolity i jego będą dotyczyć poniższe informacje.
Dorosłe osobniki są rzeczywiście dosyć odporne na mróz, ale cykl rozwojowy kleszcza może trwać kilka lat i w tym czasie przechodzi przez stadia jaja, larwy, nimfy i postaci dorosłej kleszcza. Jaja i larwy giną przy ok. - 7 C. Czyli po każdej zimie ilość przeżywających kleszczy (zwłaszcza w stadium jaja i larwy) zależy od tego jak mroźna była zima.
https://www.medicover.pl/o-zdrowiu/kleszcze-informacje-w-pigulce-infografika,3702,n,168
@remmah84 coś poczytałeś, ale nie do końca zrozumiałeś. Przede wszystkim bazujesz na niesprawdzonych informacjach na portalach gdzie artykuł może sobie napisać każdy i nikt tego nie weryfikuje. Poszukaj sobie badania na temat kleszczy prof. Jesse Brunnera z Washington State University w Ecological Monographs przeprowadzone na zlecenie United States Department of Defense, a dowiesz się, że obalono wcześniejsze badania, które sugerowały śmierć kleszczy z powodu ekstremalnych temperatur. Dowiesz się też, że jaja są odporne na mroźne zimy, bo nie leżą one w śniegu, a w ziemi, dzięki czemu nie są narażone na mróz, który byłby w stanie je zabić.
Dowiesz się również, że jak mróz nie jest groźny dla larw bo tak samo potrafią go przetrzymać, tak gorące i suche lata sprawiają, że te są wtedy mniej aktywne, trudniej im znaleźć żywiciela, a tym samym potrzebują więcej pożywienia, więc średnio podczas suchej i gorącej pogody średni czas życia larw skrócił się o połowę.
Taka lekcja dla Ciebie, jak o czym czytasz, to szukaj badań naukowych w uznanych czasopismach, a nie na jakichś stronach o pseudonaukowych artykułach, gdzie nawet Ty możesz coś napisać i niezależnie od Twoich osiągnięć w dziedzinie o której piszesz oraz czy opierałeś się na jakichś badaniach czy tylko piszesz co Ci się wydaje, to zostanie to opublikowane, jeśli tylko dobrze brzmi i wpisuje się w ogólny trend portalu.
@voot1
Monografia o której piszesz dotyczy innego gatunku kleszcza, black-legged tick, który nie występuje w Europie (https://en.m.wikipedia.org/wiki/Ixodes_scapularis).
Źródła, które podałem (Medicover i Sierra Club), to medyczne i popularno naukowe źródła. Nie są to bezpośrednio wyniki badań, ale autorzy tych artykułów bazują właśnie na wynikach badań opublikowanych w uznanych czasopismach.
Ewidentnie nie znasz się na tym temacie tak jak Ci się wydaje.
Takie apele trafiają, ale nie do adresatów.
Nie wypalałem, nie wypalam i nie będę wypalał trawy, nawet jak to będzie zalegalizowane.
kleszcze lubią to.
Mój dziadek wypaloł, ojciec wypaloł to i ja bede.
Jakie trzeba mieć IQ, żeby nie dostrzec szyderstwa.
Jakie trzeba mieć IQ, żeby uważać, że wypalanie traw jest pożyteczne?
@Krzysztofsensei wygodne gdy masz chaszcze (samosiewki, ostrężyny itp) Ale obecnie idzie mocną i dobrą kosę kupić w rozsądnych pieniądzach więc zwyczajnie nie ma sensu
Ale jeszcze z 10 lat temu najprościej było wypalać
@Mateuszek_K kojarzę że niektórzy twierdzili że popiół użyźnia ziemię, ale tego że ogniem ją wyjałowiali to tego już nie zauważali
nie wypalam bo mam zwinki. Ładne i szkoda by ich.