Czyli pan Marek uczy, że żona powinna trwać przy mężu tak jak on trwał przy p. Paetzu. A p. Kurski nie ma nic do rzeczy, bo przecież był żonaty tylko raz, ten pierwszy ślub to w ogóle nie był ślub, a więc kiedy posuwał swoją polową (a teraz ślubną) żonę, to był w prawie, najwyżej bardzo lekko grzeszył, natomiast jego kochanka która uważała się za żonę ciężko grzeszyła, zwłaszcza jak mu dzieci rodziła! Czego nie rozumiesz?
@rafik54321 Ja mam wrażenie, że ogólnie mamy upadek wartości i degrengoladę. Popatrz na to z tej strony, jakiekolwiek heroiczne postawy wykorzystuje się w celu wymuszenia osiągnięcia korzyści za darmo. Patriotyzm -> państwo, które generalnie ma Cię w 4 literach, jakość usług, dno i metr mułu, politycy to dna moralne, ale Ty masz płacić podatki i ochoczo ginąć na wojnie. Bezinteresowna pomoc, empatia, szacunek - ok, ale tylko wtedy, gdy Ty mnie okazujesz. Jak chcesz coś ode mnie w zamian to jesteś złym człowiekiem robiłeś to Tylko dla własnych korzyści Ty taki, siaki i owaki.
@skromny Myślę że cały świat nie potrafi zrozumieć jednej prostej rzeczy, że we wszystkim jest potrzebna pewna równowaga. Że żadna skrajność nie jest słuszna. Nawet fanatyczne przestrzeganie prawa, też nie jest dobre, bo to już prościutka droga do totalitaryzmu i bezczelnego narzucania innym "jedynego słusznego porządku" jak w Korei Północnej.
Zachód idzie bardzo mocno w politykę lewicową, ale antydotum na to to nie jest skrajna prawica. Bo to będzie tylko zmiana frontu. Tu potrzeba ludzi zrównoważonych, którzy rozumieją lewicę i prawicę.
Tak jak z tą przeklętą aborcją. Lewactwo full legal na gębę, prawica full zakaz. No jprdl. A 95% Polaków chce poprzedniego kompromisu, chce żeby było tak, jak było przed pislandem.
A tacy zrównoważeni są gnębieni i przez lewicę, i przez prawicę.
To patologia całego świata.
Pytanie czym wg ciebie jest "patriotyzm". Bo wg mnie nie są to politycy, linie na mapie, czy jakieś tam hasełka.
Dla mnie, patriota ochrania to co najistotniejsze - naród. W tym swoich bliskich. Idzie na front po to, by inni nie musieli. Chędożyć polityków, tu nie o nich chodzi.
Jak cię z rodziną napadną zbiry na ulicy, to też będziesz piszczał na państwo, czy po prostu obronisz siebie i rodzinę? Reszta to kwestia skali.
Druga sprawa, że obywatele, płacąc podatki "podpisują" pewną umowę społeczną z państwem (czyli politykami), to relacja jak klient-ubezpieczyciel. To że politycy się z tego nie wywiązują to odrębna patologia, ale, ubezpieczyciel który nie wywiązuje się z umowy, nie jest dowodem na to że ubezpieczalnie są bez sensu.
Uważam po prostu, że należy wprowadzić prawo, gdzie polityk składając obietnice wyborcze, zostanie z tego bezwzględnie rozliczony. Coś w stylu "obniżymy podatki do x%, wybudujemy x kilometrów autostrad, obniżymy inflację do x%". I to musi być spełnione, bo jak nie, to wszyscy politycy z partii która wygrała, którzy siedzieli jako posłowie lub ministrowie, idą siedzieć na dożywocie. Z marszu. I liczy się jak temat będzie wyglądać tylko to co zostało wykonane min pół roku przed końcem kadencji. Skończy się kozakowanie głupotami, a zacznie się rzucanie konkretów.
Dalej co piszesz to też prawda. Ludzie oczekują dobroci, ale sami nie chcą jej dać. Jak już ktoś się znajdzie, co chce coś od siebie dbać, to zlatują się pijawki wyssać dobroć do cna, a jak w końcu powiesz "dość", to jesteś tym najgorszym :/ . Skąd ja to znam? Pół mojej rodziny robi takie cyrki :/ .
Zresztą, jakiś czas temu taka akcja była z moją siostrą, że mam ją wozić swoim autem i wgl jej pomagać, bo "ona jest nieporadna i sama sobie nie poradzi". To powiedziałem "aha, to teraz ja mam zapie*****ć razy 2, bo ona jest ciamajdą? Jestem zaradny po to aby samemu mieć łatwiej, a nie po to by ciągnąć za sobą kotwicę" i ją olałem XD...
@rafik54321 'Myślę że cały świat nie potrafi zrozumieć jednej prostej rzeczy, że we wszystkim jest potrzebna pewna równowaga'
Tylko każdy postrzega tą równowagę inaczej. Dzisiaj nie ważne jest, czy coś jest rzeczywiście dobre, czy złe. Ważna jest jaka opinia, czytaj jaka plakietka przylgnie.
'Chędożyć polityków, tu nie o nich chodzi.
Jak cię z rodziną napadną zbiry na ulicy, to też będziesz piszczał na państwo, czy po prostu obronisz siebie i rodzinę? Reszta to kwestia skali.'
Tylko sam nie obronisz się przeciwko bandzie zbirów uzbrojonych w pałki, kastety i broń. Tak samo piechota nie obroni się przeciw ciężkiemu sprzętowi. To nie czasy Konrada Walenroda czy Braveheartha. A jak się jedzie po mężczyznach cały czas to nie dziwota, że później nikt nie chce nadstawiać dupy, aby inni mogli sobie grzać swoją. Wojsko przede wszystkim musi być dobrze zarządzane, mieć nowoczesny sprzęt i mieć zmotywowanych żołnierzy.
'Coś w stylu "obniżymy podatki do x%, wybudujemy x kilometrów autostrad, obniżymy inflację do x%". '
No i teraz polityk powie Ci, że on tego nie zrobił, bo w zmieniła się sytuacja, bo inne ugrupowania blokowały itd. Zauważ np. Kaczyńskiego i Tuska. Oboje mieli być rozliczeni za swoje afery, była pokazowa komisja, gdzie za pomocą gadki wszyscy się pośmiali, że oni ZAORALI komisję i wszyscy się rozeszli.
'I to musi być spełnione, bo jak nie, to wszyscy politycy z partii która wygrała, którzy siedzieli jako posłowie lub ministrowie, idą siedzieć na dożywocie.'
Tylko kto miałby to wprowadzić? Posłowie mają ukręcić bata sami na siebie? były też pomysły demokracji bezpośredniej, gdzie np. głosujesz za pomocą blokchaina i w momencie nie wywiązania się z obietnic cofasz głos i gość wylatuje. Tylko ktoś musi mieć interes w tym, aby to wprowadzić. Jest taka inicjatywa, jak pozwij polityka: https://pozwijpolityka.pl/
'Dalej co piszesz to też prawda. Ludzie oczekują dobroci, ale sami nie chcą jej dać. Jak już ktoś się znajdzie, co chce coś od siebie dbać, to zlatują się pijawki wyssać dobroć do cna, a jak w końcu powiesz "dość", to jesteś tym najgorszym :/ . Skąd ja to znam? Pół mojej rodziny robi takie cyrki :/ .'
No i ludzie się bronią tym, że wcześniej udawałeś, że 'jesteś pomocny' a teraz przyklepują Tobie plakietkę, żeś cham. W sobie oczywiście, żadnej winy nie znajdują.
@skromny równowaga jest gdzieś pomiędzy skrajnymi poglądami. Nie zawsze jest to proporcja 50/50, ale nigdy nie jest to 0/100.
A czy może być bardziej skrajna opinia niż całkowity i bezwzględny zakaz aborcji, oraz w pełni dozwolona aborcja do samego urodzenia? A tylko takie postulaty nam krążą :/ .
Oczywiście że sam się nie obronisz. Tylko kiedy stoisz z rodziną, masz na przeciw siebie bandę zbirów to masz 2 opcje. Albo uciekać z rodziną, ale dzieci was spowolnią i skatują was wszystkich, albo rodzina ucieka, ty zostajesz z tymi zbirami, szarpiesz się ile dasz radę by ugrać czas dla rodziny, która zniknie z pola zasięgu zbirów. Ty możesz nawet umrzeć w tej sytuacji, ale celem była ochrona rodziny - ten cel wykonałeś.
Żołnierze robią to samo, tylko ich "rodziną" są cywile. No i po to jest wojsko, by to banda obrońców, stanęła na przeciw bandzie zbirów.
To że aktualnie jest swoista dyskryminacja mężczyzn to odrębny problem.
Uważam że jedynym problemem polskiego wojska nie jest wojsko samo w sobie. Szkolenie, ludzie są solidnego sortu. Sprzęt - mógł być znacznie gorszy. Jak na nasze możliwości ekonomiczne, jest poprawnie. Najbardziej się obawiam o czybek góry lodowej - generałów, którzy mentalnością siedzą w komunie i polityków, którzy nie rozumieją działań wojennych.
Nieistotne. Nie ważne. To polityk powinien założyć co się wykonać da, a czego się wykonać nie da. Musi też taki ktoś uwzględnić "miejsce" na ewentualne poślizgi. Jak budujesz dom za 500tys zł, to gromadzisz 500tys czy raczej 650tys? XD...
@rafik54321 'A czy może być bardziej skrajna opinia niż całkowity i bezwzględny zakaz aborcji, oraz w pełni dozwolona aborcja do samego urodzenia? A tylko takie postulaty nam krążą :/ .'
Po pierwsze aborcja to temat zastępczy. Mamy kryzys demograficzny, mieszkaniowy,energetyczny, wizję powrotu dużej inflacji, wznowienia przymusowego poboru wojskowego w związku z wojnami na Ukrainie i w Izraelu, wojnę damsko-męską itd.
Po drugie Ci co chcą zakazu aborcji to uznają dwa przypadki wykluczające: gwałt i zagrożenie życia.
'Tylko kiedy stoisz z rodziną,(...)'
Tylko te rodziny nie powstają, bo faceci z kobietami są skonfliktowani. Jedni drugich uważają za toksycznych, także tego. O jakich dzieciach piszesz, skoro oficjalnie przyrost to 1,3 dziecka i spada.
'Żołnierze robią to samo, tylko ich "rodziną" są cywile'
Tylko Ci żołnierze muszą mieć motywację. Jak to mówią, z niewolnika nie ma pracownika. Jak ta 'rodzina' źle ich traktuje to nie będą ochoczo się poświęcać.
'To że aktualnie jest swoista dyskryminacja mężczyzn to odrębny problem.'
To nie jest odrębny problem. Jedno z drugim jest powiązane.
'Sprzęt - mógł być znacznie gorszy'
Tzn jaki? Bo teraz mamy przepłacony sprzęt, który zbywa innym państwom. A raczej nie sprzęt, a obietnicę jego dostarczenia w przyszłości. Część tego oddaliśmy Ukrainie, a ona nas z wdzięczności oszkalowała, że sprzyjamy Rosji.
'Najbardziej się obawiam o czybek góry lodowej - generałów, którzy mentalnością siedzą w komunie i polityków, którzy nie rozumieją działań wojennych.'
Tutaj panuje myślenie, że 'nie zatrudniamy fachowców, bo nie realizują naszego programu'. Stare wygi, które są świetnie przygotowane do wygrania poprzedniej wojny i nie zauważyli, że świat poszedł do przodu. No i przecież nie mogą sobie pozwolić, by młodzi, którzy chcą więcej kasy od nich ich wygryźli.
'Nieistotne. Nie ważne. To polityk powinien założyć co się wykonać da, a czego się wykonać nie da.'
Przede wszystkim wyborcy muszą nie dać się robić tak politykom. Bo my dwoje możemy się zgodzić, że taka wizja będzie najlepsza. Tylko co z tego, skoro pozostali będą kupować tanie manipulacje patopolityków.
@skromny nie tylko my. Cały zachód ma te same problemy.
Czy faceci są z kobietami skonfliktowani? Nie bardziej niż kiedyś. Medialne pierdu-pierdu to odrębna sprawa.
Do tego problemy demograficzne mają swoje podłoże w sytuacji gospodarczej. Młodych ludzi nie stać na zapewnienie odpowiednich warunków do zakładania rodzin.
No właśnie, odróżnij cywilów od polityków. Czy w Polsce żołnierz cieszy się dobrą czy złą opinią? Bo ja mam olbrzymi szacunek do żołnierzy. Wielokrotnie większy niż do np pislicji.
Poza tym podejście państwa do żołnierza można poznać po jakości racji żywnościowych. Polskie racje są (tudzież do niedawna były) do kupienia na stronie firmy arpol. Nie jest to światowa topka w jakości, ale powyżej przeciętnej. Jakość jest wyższa niż np amerykańskiego MRE. Więc i po tej stronie nie ma zbytnich braków.
Brzmisz jakbyś chciał wepchnąć kobiety w kamasze... Tyle że to niezbyt ma sens.
Może taki, że nasze czołgi z demobilu sprzedawano jeszcze dalej na wschód? Moglibyśmy wciąż mieć AK47, który wciąż jest na wyposażeniu części państw. W Afryce, czołg T42 wciąż jest w użyciu. Jakie on ma wartości bojowe względem np abramsa? Żadne.
Taki jest problem w Polsce. Mamy wszechobecny kompleks Polaka. Porównujemy się wyłącznie do zachodu, a zapominamy o tym, że zachód to światowa topka, a my jesteśmy zaraz za nimi. Polska ma około 20te miejsce w światowym rankingu sił zbrojnych. W tym top 10 Europy. To sporo. Oczywiście nie oznacza to że możemy usiąść na tyłkach i olać temat. Do poprawy jest dużo, ale takim piszczeniem jak to jest źle, z pewnością sytuacja się nie poprawi.
Kto pójdzie do wojska, jak ludzie tobie podobnym będą tylko piszczeć że źle, że nie dobrze, że gdzieś tam lepiej? Hmm?
Polskie wojsko walczyło w XXI wieku na bliskim wschodzie. Dowódcy polowi są pierwszorzędni. Rozumieją współczesne walki, nasze mocne i słabe strony. Tylko właśnie sęk w tym, że kadra generalska i polityczna, to wciąż pokłosie komunizmu. Kwestia czasu. Jeszcze z 2-3 dekady i to piętno zdechnie.
Przede wszystkim to wyborcy muszą mieć do wyboru alternatywę. Bo wyborca jak klient w sklepie. Może kupić tylko to, co jest dostępne na półkach.
@rafik54321 'nie tylko my. Cały zachód ma te same problemy.'
Czy to znaczy, że mamy to bagatelizować? Bo nie rozumiem Twojej postawy. Czyli jeśli sąsiad ma źle to znaczy, że jest ok?
'Czy faceci są z kobietami skonfliktowani? Nie bardziej niż kiedyś. Medialne pierdu-pierdu to odrębna sprawa.'
'Porównujemy się wyłącznie do zachodu, a zapominamy o tym, że zachód to światowa topka, a my jesteśmy zaraz za nimi. '
Światowa topka jest u naszych granic. Jak postanowią je przekroczyć powołasz się, że to nie fair? To nie gra internetowa, że zwiejesz z łupami.
Jedno drugie nakręca. Poznaj kogoś nowego, szczególnie jak jesteś nieśmiały.
'Do tego problemy demograficzne mają swoje podłoże w sytuacji gospodarczej. Młodych ludzi nie stać na zapewnienie odpowiednich warunków do zakładania rodzin.'
Nasi rodzice mieli jeszcze mniejsze, a mimo to był boom. To wygląda w ten sposób: https://www.youtube.com/watch?v=sP2tUW0HDHA&.
'No właśnie, odróżnij cywilów od polityków. Czy w Polsce żołnierz cieszy się dobrą czy złą opinią? Bo ja mam olbrzymi szacunek do żołnierzy. Wielokrotnie większy niż do np pislicji. '
Ile razy miałeś szansę spotkać żołnierza jako cywil?
'Brzmisz jakbyś chciał wepchnąć kobiety w kamasze... Tyle że to niezbyt ma sens.'
Nie chcesz równouprawnienia? One nie mają skrupułów wepchnąć nas w kamasze.
'Tylko właśnie sęk w tym, że kadra generalska i polityczna, to wciąż pokłosie komunizmu. Kwestia czasu. Jeszcze z 2-3 dekady i to piętno zdechnie.'
Tylko Kaczyńskiego zastąpi Morawiecki, a Tuska Trzaskowski itp. Mentalność podobna.
'Przede wszystkim to wyborcy muszą mieć do wyboru alternatywę. Bo wyborca jak klient w sklepie. Może kupić tylko to, co jest dostępne na półkach.'
Jak się pojawia, to nagle przenika zgnilizną. Przykładem chociażby Kukiz. Taki z niego wojownik był do czasu jak Kaczyński pogroził paluszkiem. Dokładnie to samo jest z innym świezym narybkiem.
@skromny nie, ale takie samobiczowanie i twierdzenie że w Polsce jest tylko źle, jest jeszcze głupsze.
Fajny przykład jest z pijanymi kierowcami. W Polsce wykonuje się najwięcej badań alkomatem, mamy 2 razy ostrzejsze normy, a i tak w przeliczeniu na 100tys mieszkańców mamy 1* najtrzeświejszych kierowców (co prawda wyprzedza nas nieznacznie Litwa, ale na Litwie są 2 razy łagodniejsze normy).
I wciąż się wmawia że mamy problem z pijanymi kierowcami. Heloł, jesteśmy Europejskim nr 1. Jeśli my mamy problem, to co powiedzieć o reszcie Europy?
Chodzi mi o to, aby docenić też to co już osiągnęliśmy. Jest dużo do poprawy, ale wokół słyszę głosy jakby się w Polsce nic nie poprawiało, a wręcz tylko pogarszało. A tak przecież nie jest.
Zakładasz wojnę militarną z zachodem? Raczej to nie wchodzi w grę, z wielu różnych powodów. Wojny trzeba się obawiać, ale ze wschodu.
Jesteś pewny że kiedyś nie było warunków? Popatrz na metraże mieszkań. W latach 80tych, 40m2 to było skrajnie małe mieszkanie. Standardem było 60-80m2. Dziś mamy "apartementy" poniżej 10m2.
Materiał który podsyłasz tyczy się znów odrębnego problemu. Mianowicie socjalizmu. Bo para patologiczna żyje z tego co wypracuje społeczeństwo niepatologiczne. Podkręcanie podatków, a patologia ich wcale nie płaci, więc ich nie boli.
Mało tego. Jak podliczyłem patorodzinę w stylu 2+3, to sumarycznie wyszło mi że dostają jakieś 10-12tys zł miesięcznie (warunkowo wliczajac w to darmowe mieszkanie komunalne oraz inny socjał niegotówkowy). Chłopie, to są 2 średnie krajowe, za siedzenie na tyłku! Dziwisz się że normalnych ludzi nie stać na rodziny? Skoro muszą utrzymywać patologię?
Wg mnie ten problem można rozwiązać prosto. Obcięcie socjału jak tylko się da, obniżyć podatki + sterylizować ludzi, którym odebrano dzieci przez sąd. Patologia wymrze śmiercią naturalną.
Będzie kilka razy jak spotkałem żołnierzy. Miałem okazję nawet połazić po jednostce wojskowej pełnej żołnierzy :) . Pełna kultura, w przeciwieństwie do pislicji. Oj tu ile razy byłem bardzo źle potraktowany to nie zliczę.
Uważam że pchanie kobiet w kamasze ma więcej wad niż zalet.
Po pierwsze - kobieta w wojsku może zawieźć w piechocie. Jak zawiedzie damska drużyna to może się posypać cała linia frontu.
Po drugie - jeśli takie kobiety będą wzięte do niewoli, to będą tak przeorane, że w łonie będzie można zaparkować autobus.
Po trzecie - miesiączka wymiernie obniża kobiecą sprawność fizyczną.
Po czwarte - kwestia reprodukcji. W ekstremalnym przypadku gdzie 90% mężczyzn zginęło, można się oprzeć o banki spermy w celu odbudowy populacji. Jedna kobieta urodzi średnio 1 dziecko rocznie. 1 mężczyzna, rocznie może spłodzić kilkaset dzieci. Teraz spróbuj odwrócić tendencję.
Kobiety w wojsku mogą się spradzać, ale nie jako piechota. Mogą robić w lotnictwie, na okręcie podwodnym, w artylerii itd. Tam gdzie nie ma walki w bezpośrednim zwarciu.
Do tego wojsko nie tylko bronią stoi. Są jeszcze choćby szpitale polowe gdzie kobiety mogą jak najbardziej służyć.
Pamiętaj że jak aktualna 2ka odejdzie, to sugerowana 2ka już też będzie się skłaniać ku zimie życia XD.
No i zauważ że mimo wszystko ta mentalność już się jednak nieco zmienia. Nawet teraz.
Popatrz sobie 30 lat wstecz. A popatrz na to co jest dziś. Kraj nie do poznania. W 30 lat, wykonaliśmy jakieś 60 lat postępu. To tempo godne podziwu. Wciąż jesteśmy z 10 lat za zachodem, ale 30 lat temu, byliśmy jakieś 50 lat za zachodem XD...
To jaką masz radę? Bo na razie jesteś jedynie tym co piszczy "źle, źle, źle!". Nie trzeba być fachowcem by stwierdzić że coś jest zepsute XD. Powiedz jak to naprawić?
Hołownia akurat się nieźle trzyma na stanowisku marszałka.
@rafik54321 'Chodzi mi o to, aby docenić też to co już osiągnęliśmy. Jest dużo do poprawy, ale wokół słyszę głosy jakby się w Polsce nic nie poprawiało, a wręcz tylko pogarszało. A tak przecież nie jest.'
Większość wynika z rozwoju.
'Zakładasz wojnę militarną z zachodem? Raczej to nie wchodzi w grę, z wielu różnych powodów. Wojny trzeba się obawiać, ale ze wschodu.'
A która armia jest wyżej w rankingu, że piszesz o zachodzie?
'Materiał który podsyłasz tyczy się znów odrębnego problemu. Mianowicie socjalizmu. Bo para patologiczna żyje z tego co wypracuje społeczeństwo niepatologiczne. '
No nie. Chodziło mi o te wymagania, głównie kobiet. Facet ma być taki siaki, owaki, tyle i tyle zarabiać, bo inaczej się nie ustatkuje. Tymczasem pary z biedniejszych krajów rozmnażają się jak króliki. Socjalizm to też sporo mąci. Single muszą zapierniczać jak małe chomiki, a tamci dostają kasę za nic.
'Uważam że pchanie kobiet w kamasze ma więcej wad niż zalet.(...)Mogą robić w lotnictwie, na okręcie podwodnym, w artylerii itd.(...)Do tego wojsko nie tylko bronią stoi. Są jeszcze choćby szpitale polowe gdzie kobiety mogą jak najbardziej służyć.'
Sam sobie przeczysz. Właśnie z Twojego wywodu coraz bardziej mnie utwierdzasz, że kobiety w wojsku są potrzebne.
'Pamiętaj że jak aktualna 2ka odejdzie, to sugerowana 2ka już też będzie się skłaniać ku zimie życia XD.'
Do czego tu pijesz?
'Popatrz sobie 30 lat wstecz. A popatrz na to co jest dziś. Kraj nie do poznania. W 30 lat, wykonaliśmy jakieś 60 lat postępu. To tempo godne podziwu. Wciąż jesteśmy z 10 lat za zachodem, ale 30 lat temu, byliśmy jakieś 50 lat za zachodem XD...'
Jednocześnie mamy problemy właśnie z powodu tego wyścigu. tak jak pisałem kryzys energetyczny, baby co oczekują od faceta gruszek na wierzbie i śliwek na sośnie itd.
'Jesteś pewny że kiedyś nie było warunków? Popatrz na metraże mieszkań. W latach 80tych, 40m2 to było skrajnie małe mieszkanie. Standardem było 60-80m2. Dziś mamy "apartementy" poniżej 10m2.'
Ale kiedyś wiele pokoleń mieszkało w jednym mieszkaniu, a teraz jak nie masz własnego to jesteś jak trędowaty.
'To jaką masz radę? Bo na razie jesteś jedynie tym co piszczy "źle, źle, źle!". Nie trzeba być fachowcem by stwierdzić że coś jest zepsute XD. Powiedz jak to naprawić?'
- Ciąć socjale, więcej na wojsko
- powtarzać kobietom, aby obniżyły wymagania
- zająć się problemami mężczyzn, a najlepiej nie traktować osobno, ale jako całość
- wojsko albo obowiązkowe dla wszystkich albo lepiej dla chętnych
- wprowadzić jakiś czynnik efektywności wydawanych pieniędzy publicznych, a nie tylko 'więcej kasy, nie ważne na co'
- głosowanie przez internet poprzez blokchain
- więcej robienia, mniej gadania, taka elektrownia atomowa powinna powstać już dawno
- magazyny energii i rozwój nowych technologii w tym zakresie
- powinienem móc formalnie sprzedać prąd sąsiadowi z pominięciem wielkiej elektrowni
- z zagranicy wpuszczać tylko kobiety, mamy ich niedobór.
- wprowadzić możliwość centralnej rejestracji wizyt lekarskich przez internet i telefon dla wszystkich przychodni podległych pod nfz, wraz z przypomnieniem i możliwością odwołania wizyty
@skromny Tak tylko właśnie sedno w tym, że my zachód doganiamy. Oni robią 1 krok, my robimy 1,2 kroku. Powoli, bo powoli, ale jednak. W latach 90tych, byliśmy jakieś 40 lat za zachodem. Dziś, po 30 latach, jesteśmy jakieś 10-15 lat za nimi.
Choćby kacapia jest wyżej w rankingu siły militarnej i to nie powinno dziwić.
Sporo racji tu jest. Dużo kobiet ma oczekiwania totalnie nierealne względem tego co sobą oferują, ale to też nie jest ogół kobiet, a po prostu rzucający się w oczy odłam.
W niczym sobie nie przeczę. Pchanie "w kamasze" to pchanie w mięso armatnie. Tak to zinterpretowałem.
Tyle że tu znów, wciskanie kobiet na siłę co sugerujesz przyniesie efekt odwrotny do zamierzonego. Oczywiście argument prokreacji wygodnie pomijasz :/ . Z niewolnika nie ma żołnierza. To dotyczy również mężczyzn, dlatego pobór wojskowy jest idiotyczny.
Do tego, że bardzo niedługo, wiek oraz związane z tym dolegliwości, zmuszą tych 2 polityków do ustąpienia z władzy. Nie da się prowadzić partii, jeździć po Polsce, jak się nie trzyma stolca w tyłku. Albo się jest słabo widzącym. Do tego dochodzi reumatyzm i inne schorzenia. To nieuniknione.
Czy tak wiele pokoleń mieszkało w jednym mieszkaniu? Ja nie pamiętam więcej niż 2 w jednym mieszkaniu.
Wcześniej, w czasach powojennych, to domy stawiano i po 120-150m2. Wtedy to faktycznie tam mogło się zmieścić i ze 3 pokolenia.
Ciąć socjale, zgoda. Zwiększyć wydatki na wojsko - zgoda, ale to nie wystarczy. Tu potrzeba modernizacji wysokiego szczebla wojskowego. Warto rozważyć prośbę do USA o zalecenia w kwestii rekonstrukcji struktur dowodzenia. GROM nam poukładali i działa ;) . A nie sądzę aby Amerykanie chcieli za to jakieś absurdalne korzyści. W sumie, to ta rekonstrukcja jest też w ich interesie - poniekąd. Sprawniejsza polska armia = potrzeba mniejszego zaangażowania ich wojsk w regionie.
Co do pkt 2, może warto ugryźć temat z drugiej strony? Sporo niewiast na Ukrainie jest do wzięcia XD. Jak się pojawia "konkurencja" to zawsze zyskuje na tym "klient" XD. A Ukrainki raczej mają o wiele bardziej adekwatne wymagania.
Którymi problemami mężczyzn konkretnie - bo to zbyt ogólnikowe stwierdzenie.
Mamy wojsko dla chętnych - nazywa się wojsko zawodowe, lub WOT.
Co masz na myśli pisząc "czynnik efektywności wydawanych pieniędzy"? Jak miałoby to działać?
Głosowania internetowe? :/ Obawiam się ataków hakerskich mogących wypaczać wyniki, zwłaszcza gdyby były to głosowania wiążące.
Elektrownia atomowa nie powstała w Polsce głównie ze strachu. Polacy wciąż pamiętają Czarnobyl i się zwyczajnie bali. Dopiero młodsze pokolenie jest nastawione bardziej optymistycznie.
Zasadniczo możesz sam produkować i sprzedawać prąd sąsiadowi. Wystarczy że po prostu użyjesz do tego sieci, która NIE JEST połączona z ogólną siecią energetyczną.
Kto ci zabroni postawić wiatrak i pociągnąć kabel? Nikt. Możesz to zrobić. Ty tu raczej oczekujesz darmowego korzystania z sieci elektrowni :/ .
Co do imigrantów to mam lepszy pomysł. Imigrantów spoza UE, wpuszczać WYŁĄCZNIE jeśli ma podpisaną umowę o pracę w Polsce. Tj, taki imigrant najpierw musi znaleźć pracę w Polsce (zdalnie) i dopiero po jej podpisaniu, dostanie prawo wjazdu. I ma je tak długo, jak ma umowę. Jak pracodawca chce takiego łebka zwolnić, to najpierw powinien zawiadomić o tym urząd, który deportuje imigranta.
Zasadniczo mamy taki system i jest to internetowe konto pacjenta. Teoretycznie można tam zamówić receptę, można sprawdzić dokumentację, umawiać wizyty itd. Problem w tym że nie wszystkie placówki są przyłączone do tego systemu :/ .
Wg mnie najpierw trzeba zacząć u podstaw i pozamiatać system podatkowy. Np zlikwidować PIT. Bo zyski z PITu ledwo pokrywają wydatki związane z jego egzekwowaniem. Dla skarbu państwa to żadna różnica, a dla obywateli to olbrzymia różnica.
Podobnie z jednoosobową działalnością gospodarczą. Tu urząd skarbowy i ZUS powinny wypuścić darmowy program dla prowadzenia JDG.
Tu wpisujesz faktury które opłaciłeś, tu wpisujesz faktury które wystawiłeś
@rafik54321 'Choćby kacapia jest wyżej w rankingu siły militarnej i to nie powinno dziwić.'
No i przed nimi nie obronimy się argumentem, że nie jesteśmy w rankingu tak wysoko jak oni. To nie ogame, że możemy zwiać z surowcami i wrócić, jak ich wojska wrócą.
'Sporo racji tu jest. Dużo kobiet ma oczekiwania totalnie nierealne względem tego co sobą oferują, ale to też nie jest ogół kobiet, a po prostu rzucający się w oczy odłam.'
Jak poznać tą mniej rzucającą się w oczy?
'Co do pkt 2, może warto ugryźć temat z drugiej strony? Sporo niewiast na Ukrainie jest do wzięcia XD. Jak się pojawia "konkurencja" to zawsze zyskuje na tym "klient" XD'
Dlatego pisałem o sprowadzaniu samych kobiet
'Ciąć socjale, zgoda. Zwiększyć wydatki na wojsko - zgoda, ale to nie wystarczy. '
wiem, ale od tego trzeba zacząć.
'Sprawniejsza polska armia = potrzeba mniejszego zaangażowania ich wojsk w regionie.'
ale wtedy moglibyśmy za mocno urosnąć i zacząć stawiać warunki. Oczywiście nie szybko, ale jednak
'Polacy wciąż pamiętają Czarnobyl i się zwyczajnie bali. Dopiero młodsze pokolenie jest nastawione bardziej optymistycznie.'
Ale wciąż plany są odwoływane i zmieniane.
'Ty tu raczej oczekujesz darmowego korzystania z sieci elektrowni :/ .'
Ale jakiego darmowego? To ja wyprodukowałem prąd u siebie.
'Czy tak wiele pokoleń mieszkało w jednym mieszkaniu? Ja nie pamiętam więcej niż 2 w jednym mieszkaniu.
Wcześniej, w czasach powojennych, to domy stawiano i po 120-150m2. Wtedy to faktycznie tam mogło się zmieścić i ze 3 pokolenia.'
Problem w tym, że możesz mieć i pałac, ale jak panna usłyszy, że nie mieszkasz sam to pitnie.
'Co do imigrantów to mam lepszy pomysł. Imigrantów spoza UE, wpuszczać WYŁĄCZNIE jeśli ma podpisaną umowę o pracę w Polsce. Tj, taki imigrant najpierw musi znaleźć pracę w Polsce (zdalnie) i dopiero po jej podpisaniu, dostanie prawo wjazdu.'
I w sumie tak zasadniczo powinno być. Tylko pytanie, kto miałby większe prawo do pracy, polak czy ten imigrant?
'Zasadniczo mamy taki system i jest to internetowe konto pacjenta. Teoretycznie można tam zamówić receptę, można sprawdzić dokumentację, umawiać wizyty itd. Problem w tym że nie wszystkie placówki są przyłączone do tego systemu :/'
Powinno być tak, że chcesz iść do np. laryngologa i wyszukujesz sobie po tej frazie i Ci znajduje, że wizyta jest możliwa w takim dniu i takiej placówce. I można by było również umówić się przez telefon nie mając takiego konta.
'Wg mnie najpierw trzeba zacząć u podstaw i pozamiatać system podatkowy. Np zlikwidować PIT. Bo zyski z PITu ledwo pokrywają wydatki związane z jego egzekwowaniem. Dla skarbu państwa to żadna różnica, a dla obywateli to olbrzymia różnica.'
Wtedy władza nie wiedziałaby ile zarabia obywatel i nie mogła robić statystyk chwaląc się sukcesami :) Pisząc PIT miałeś na myśli PIT-37, czy inne formularze również?
'Podobnie z jednoosobową działalnością gospodarczą. Tu urząd skarbowy i ZUS powinny wypuścić darmowy program dla prowadzenia JDG.
Tu wpisujesz faktury które opłaciłeś, tu wpisujesz faktury które wystawiłeś'
Skoro JDG to i również cała działalność. Tylko wtedy panie od rachunkowości straciły by pracę, jak i również doradcy podatkowi. Ale tak, prawo powinno być pisane jak program komputerowy -> tak i tak to tak
@skromny dlatego powinniśmy się zbroić. To fakt.
Do tego do obrony potrzeba nieco mniejszych sił niż do ataku. Bronić się jest łatwiej.
"Jak poznać tą mniej rzucającą się w oczy?" - pomijaj to co rzuca się w oczy. Tak jak na ruszającym się obrazku, zignoruj ruch. Zobacz to co statyczne. Lub zacznij się rozglądać w niszowych, niepopularnych, "nieseksownych" miejscach.
Sprowadzanie samych kobiet zabrzmiało jak "ban imigracyjny". Kwestia ślubów międzynarodowych jest odrębnie ujęta w przepisach imigracyjnych.
Co do elektrowni - bo u władzy wciąż jest pokolenie komunistyczne. Dopiero jakoś tak w 2050 do władzy dojdzie pokolenie z lat 90tych, które jest już raczej wolne od komuny i tej mentalności.
A prąd do sąsiada to w wiaderku przeniesiesz? XD... Twoja instalacja fotowoltaiczna jest podłączona do sieci dystrybutora i to jego siecią przesyłasz ten prąd.
No chyba że wgl jej do sieci dystrybutora nie podłączysz i wtedy faktycznie możesz sobie z tym prądem robić co chcesz.
"Problem w tym, że możesz mieć i pałac, ale jak panna usłyszy, że nie mieszkasz sam to pitnie." - moja żona nie miała z tym problemu XD.
"I w sumie tak zasadniczo powinno być. Tylko pytanie, kto miałby większe prawo do pracy, polak czy ten imigrant?" - co to znaczy "miałby większe prawo"? Przecież tu nie ma "pierwszeństwa". To po prostu kwestia opłacalności.
Żaden pracodawca nie będzie chciał inwestować czasu i zachodu by ściągnąć byle zamiatacza ulic za najniższą, skoro może sobie z PUP na stażu za półdarmo wyciągnąć kogoś.
Taki system działa w Japonii i się jak widać nieźle sprawdza.
Ależ przecież możesz się umówić telefonicznie do każdej placówki XD. A jeśli masz nie używać do telefonicznego umawiania się, takiego systemu, to po co ten system? Zasadniczo więc nie o tyle potrzeba nowego serwisu, co poukładanie tego co jest. Bo na razie, to w większości przypadków jest to po prostu "rzucone na kupę", a nie logicznie poukładane :/ .
No jakby nie wiedziała? Wiedziałaby - w końcu i tak odprowadzasz składki ZUSowskie, które są zależne od rodzaju umowy zatrudnienia, a po wysokości owych składek, wiesz ile kto zarabia. Łatwo to policzyć.
"Tylko wtedy panie od rachunkowości straciły by pracę, jak i również doradcy podatkowi. " - tylko czy aby na pewno? JDG to i tak mały procent całości ich działalności. Bo raczej obsługują to te nieco większe firmy lub czasem wręcz koncerny. Np koncern w którym pracuję (nie powiem jaki) też do księgowości zatrudnia zewnętrzną firmę :/ . Bodajże również jest to koncern, tylko księgowy XD.
No i trzeba popatrzeć globalnie. Owszem, malutkie biura księgowości miałyby trudniej początkowo, ale dość szybko mogłoby się okazać że ktoś z tej JDG, rozwinął się na tyle że musiał zatrudnić 2 ludzi. To już przestaje być JDG, staje się mikrofirmą. Tu już księgowa się przyda.
Inne formy działalności gospodarczej są póki co raczej zbyt mocno opodatkowane, a pozamiatać JDG jest po prostu najłatwiej.
Do tego taki zunifikowany system, rozwiązuje ci problem kręcenia części lewizny.
Bo jeśli firma A wystawia do zapłacenia fakturę firmie B, firma B wstukuje to w system, a firma A leci w kulki, to wiesz że poleciała lewizna XD... Podobnie odwrotnie.
No i właśnie system podatkowy da się ogarnąć jak program komputerowy. Jest taki program "taxmachine", który ma np moduł do rozliczania PIT. Dosłownie przepisujesz swoje PITy, dodajesz ulgi podatkowe jeśli ci przysługują i cyk - gotowe.
Trzeba wziąć ten koncept, trochę go przebudować i by hulał idealnie.
@rafik54321 'dlatego powinniśmy się zbroić. To fakt.
Do tego do obrony potrzeba nieco mniejszych sił niż do ataku. Bronić się jest łatwiej.'
Oczywiście, silna armia to wstęp do dobrej dyplomacji.
'zacznij się rozglądać w niszowych, niepopularnych, "nieseksownych" miejscach.'
np? Tylko takich, gdzie ja również chciałbym się pojawić. Bo np. pójście do sąsiedniego miasta i zaczepianie każdej kobiety to trochę nie bardzo.
'Ależ przecież możesz się umówić telefonicznie do każdej placówki XD'
Pomijasz kilka faktów. Aby się umówić w takiej placówcę muszę przejść przez kilka niewygodnych kroków:
- znaleść placówkę
- znaleść numer telefonu, może być nieaktualny
- dzwonienie w godzinach urzędowania to katorżnicza praca. Dzwonisz rano, nikt nie odbiera, dzwonisz po południu - to samo, dzwonisz przed końcem, znowu nikt nie odbiera.
- zapisać i pamiętać. Tutaj możesz stracić zapis.
Centralna aplikacja połączona z telefonem (jak ktoś nie chce korzystać z technologii) rozwiązałaby wiele. Oczywiście wiązałoby się to z uporządkowaniem wpierw na każdej placówce.
'Do tego taki zunifikowany system, rozwiązuje ci problem kręcenia części lewizny.
Bo jeśli firma A wystawia do zapłacenia fakturę firmie B, firma B wstukuje to w system, a firma A leci w kulki, to wiesz że poleciała lewizna XD... Podobnie odwrotnie.'
Czyli taki BIK dla transakcji między firmami?
'No i właśnie system podatkowy da się ogarnąć jak program komputerowy. Jest taki program "taxmachine", który ma np moduł do rozliczania PIT. Dosłownie przepisujesz swoje PITy, dodajesz ulgi podatkowe jeśli ci przysługują i cyk - gotowe.
Trzeba wziąć ten koncept, trochę go przebudować i by hulał idealnie.'
Całe prawo takie powinno być. Np. chciałbym iść na biwak, pytanie czy w tym miejscu można?
@skromny "Pokój zapewnia pałka większa niż u wroga". Nigdy nie zaatakuje cię drastycznie słabszy przeciwnik.
Być może na ryby XD...
Największy błąd przy szukaniu sobie kogoś, to szukanie samo w sobie. Jeśli idziesz gdzieś z nastawieniem "idę na podryw" - to źle na tym wyjdziesz.
Po prostu musisz się pojawiać w miejscach nieco bardziej niszowych. Klubach zainteresowań przykładowo. Jakich? Nieistotne.
A czy dzwoniąc do "zintegrowanego systemu" miałbyś coś lepiej? Tak samo byś się nie dodzwonił. Tak samo musiałbyś podać do której placówki chcesz itd...
To kwestia optymalizacji aktualnych rozwiązań, a nie konieczność wymyślania nowych.
Tyle że BIK jest do wglądu dla każdego kto go opłaci. Tu byłoby to wyłącznie do wglądu US.
Oczywiście prawo powinno być jak najbardziej przejrzyste.
Np dziwi mnie w USA prawo, że mogą strzelać do kogoś kto tylko wszedł na ich teren prywatny. Nie dziwi mnie specjalnie to że mogą strzelać, ale brak drobnego warunku. Bo jeśli teren nie jest oznaczony jako prywatny, nie jest ogrodzony, to skąd mam wiedzieć że jest prywatny?
Jakby był płot, to wiadomo, że za nim jest czyjaś posesja i włazić nie wolno.
Dobry jest gościu :)))
Dla mnie zdrada, to koniec! Nie zaufam osobie, która była w stanie zrobić coś takiego.
Trzeba nieć swoje zasady i kręgosłup moralny.
"Małżonkowie powinni kochać się taką miłością, jaką Chrystus miłuje Kościół, dlatego też małżeństwo jest znakiem, narzędziem Bosko-ludzkiej komunii Kościoła. W małżeństwie sakramentalnym małżonkowie trwając we wspólnocie ze sobą patrzą wzajemnie na siebie, tak jak Kościół patrzy na Chrystusa, swojego Oblubieńca."
Tylko zastanawia mnie, kto w tej relacji według biskupa jest zdradzającym a kto wybaczającym, bo zostawił to jakby niedookreślone.
@Obiektywny1, a swoją drogą, czytając jakiekolwiek nauki kościelne tego typu zawsze widzę ten sam schemat, czyli teologiczno-religijny bełkot którego przeciętny katolik ni w ząb nie rozumie i nawet zrozumieć nie próbuje. Jeno gębę rozdziawia w zachwycie - "Jakie to mundre i głębokie, ło panie".
Ten kolo podważa co najmniej 2 podstawowe zasady kościoła, którego jest podobno arcybiskupem: zdrada to cudzołóstwo czyli złamanie jednego z 10 przykazań (podobno podstawy wiary), a rozwód to złamanie przysięgi małżeńskiej składanej (podobno) przed Bogiem na całe życie (na dobre i złe, w zdrowiu i chorobie itd.).
Nie ma to jak się tak zakręcić we własnym pitoleniu - miało być zwyczajowe masło maślane a zrobiła się margaryna...
Czyli pan Marek uczy, że żona powinna trwać przy mężu tak jak on trwał przy p. Paetzu. A p. Kurski nie ma nic do rzeczy, bo przecież był żonaty tylko raz, ten pierwszy ślub to w ogóle nie był ślub, a więc kiedy posuwał swoją polową (a teraz ślubną) żonę, to był w prawie, najwyżej bardzo lekko grzeszył, natomiast jego kochanka która uważała się za żonę ciężko grzeszyła, zwłaszcza jak mu dzieci rodziła! Czego nie rozumiesz?
A jedno z przykazań nie brzmiało "nie cudzołóż"? W myśl tego klechy, to im więcej zdrad, tym mocniejsze małżeństwo? XD. No skończony [piiip].
Ale czego się spodziewać po gościu który nigdy nie stworzył małżeństwa, a się najwięcej o tym wypowiada? XD...
@rafik54321 może i nie stworzył żadnego małżeństwa, ale zdaje się, że ma na koncie asysty przy kilku unieważnieniach ;)
@rafik54321 Ja mam wrażenie, że ogólnie mamy upadek wartości i degrengoladę. Popatrz na to z tej strony, jakiekolwiek heroiczne postawy wykorzystuje się w celu wymuszenia osiągnięcia korzyści za darmo. Patriotyzm -> państwo, które generalnie ma Cię w 4 literach, jakość usług, dno i metr mułu, politycy to dna moralne, ale Ty masz płacić podatki i ochoczo ginąć na wojnie. Bezinteresowna pomoc, empatia, szacunek - ok, ale tylko wtedy, gdy Ty mnie okazujesz. Jak chcesz coś ode mnie w zamian to jesteś złym człowiekiem robiłeś to Tylko dla własnych korzyści Ty taki, siaki i owaki.
@skromny Myślę że cały świat nie potrafi zrozumieć jednej prostej rzeczy, że we wszystkim jest potrzebna pewna równowaga. Że żadna skrajność nie jest słuszna. Nawet fanatyczne przestrzeganie prawa, też nie jest dobre, bo to już prościutka droga do totalitaryzmu i bezczelnego narzucania innym "jedynego słusznego porządku" jak w Korei Północnej.
Zachód idzie bardzo mocno w politykę lewicową, ale antydotum na to to nie jest skrajna prawica. Bo to będzie tylko zmiana frontu. Tu potrzeba ludzi zrównoważonych, którzy rozumieją lewicę i prawicę.
Tak jak z tą przeklętą aborcją. Lewactwo full legal na gębę, prawica full zakaz. No jprdl. A 95% Polaków chce poprzedniego kompromisu, chce żeby było tak, jak było przed pislandem.
A tacy zrównoważeni są gnębieni i przez lewicę, i przez prawicę.
To patologia całego świata.
Pytanie czym wg ciebie jest "patriotyzm". Bo wg mnie nie są to politycy, linie na mapie, czy jakieś tam hasełka.
Dla mnie, patriota ochrania to co najistotniejsze - naród. W tym swoich bliskich. Idzie na front po to, by inni nie musieli. Chędożyć polityków, tu nie o nich chodzi.
Jak cię z rodziną napadną zbiry na ulicy, to też będziesz piszczał na państwo, czy po prostu obronisz siebie i rodzinę? Reszta to kwestia skali.
Druga sprawa, że obywatele, płacąc podatki "podpisują" pewną umowę społeczną z państwem (czyli politykami), to relacja jak klient-ubezpieczyciel. To że politycy się z tego nie wywiązują to odrębna patologia, ale, ubezpieczyciel który nie wywiązuje się z umowy, nie jest dowodem na to że ubezpieczalnie są bez sensu.
Uważam po prostu, że należy wprowadzić prawo, gdzie polityk składając obietnice wyborcze, zostanie z tego bezwzględnie rozliczony. Coś w stylu "obniżymy podatki do x%, wybudujemy x kilometrów autostrad, obniżymy inflację do x%". I to musi być spełnione, bo jak nie, to wszyscy politycy z partii która wygrała, którzy siedzieli jako posłowie lub ministrowie, idą siedzieć na dożywocie. Z marszu. I liczy się jak temat będzie wyglądać tylko to co zostało wykonane min pół roku przed końcem kadencji. Skończy się kozakowanie głupotami, a zacznie się rzucanie konkretów.
Dalej co piszesz to też prawda. Ludzie oczekują dobroci, ale sami nie chcą jej dać. Jak już ktoś się znajdzie, co chce coś od siebie dbać, to zlatują się pijawki wyssać dobroć do cna, a jak w końcu powiesz "dość", to jesteś tym najgorszym :/ . Skąd ja to znam? Pół mojej rodziny robi takie cyrki :/ .
Zresztą, jakiś czas temu taka akcja była z moją siostrą, że mam ją wozić swoim autem i wgl jej pomagać, bo "ona jest nieporadna i sama sobie nie poradzi". To powiedziałem "aha, to teraz ja mam zapie*****ć razy 2, bo ona jest ciamajdą? Jestem zaradny po to aby samemu mieć łatwiej, a nie po to by ciągnąć za sobą kotwicę" i ją olałem XD...
@rafik54321 'Myślę że cały świat nie potrafi zrozumieć jednej prostej rzeczy, że we wszystkim jest potrzebna pewna równowaga'
Tylko każdy postrzega tą równowagę inaczej. Dzisiaj nie ważne jest, czy coś jest rzeczywiście dobre, czy złe. Ważna jest jaka opinia, czytaj jaka plakietka przylgnie.
'Chędożyć polityków, tu nie o nich chodzi.
Jak cię z rodziną napadną zbiry na ulicy, to też będziesz piszczał na państwo, czy po prostu obronisz siebie i rodzinę? Reszta to kwestia skali.'
Tylko sam nie obronisz się przeciwko bandzie zbirów uzbrojonych w pałki, kastety i broń. Tak samo piechota nie obroni się przeciw ciężkiemu sprzętowi. To nie czasy Konrada Walenroda czy Braveheartha. A jak się jedzie po mężczyznach cały czas to nie dziwota, że później nikt nie chce nadstawiać dupy, aby inni mogli sobie grzać swoją. Wojsko przede wszystkim musi być dobrze zarządzane, mieć nowoczesny sprzęt i mieć zmotywowanych żołnierzy.
'Coś w stylu "obniżymy podatki do x%, wybudujemy x kilometrów autostrad, obniżymy inflację do x%". '
No i teraz polityk powie Ci, że on tego nie zrobił, bo w zmieniła się sytuacja, bo inne ugrupowania blokowały itd. Zauważ np. Kaczyńskiego i Tuska. Oboje mieli być rozliczeni za swoje afery, była pokazowa komisja, gdzie za pomocą gadki wszyscy się pośmiali, że oni ZAORALI komisję i wszyscy się rozeszli.
'I to musi być spełnione, bo jak nie, to wszyscy politycy z partii która wygrała, którzy siedzieli jako posłowie lub ministrowie, idą siedzieć na dożywocie.'
Tylko kto miałby to wprowadzić? Posłowie mają ukręcić bata sami na siebie? były też pomysły demokracji bezpośredniej, gdzie np. głosujesz za pomocą blokchaina i w momencie nie wywiązania się z obietnic cofasz głos i gość wylatuje. Tylko ktoś musi mieć interes w tym, aby to wprowadzić. Jest taka inicjatywa, jak pozwij polityka: https://pozwijpolityka.pl/
'Dalej co piszesz to też prawda. Ludzie oczekują dobroci, ale sami nie chcą jej dać. Jak już ktoś się znajdzie, co chce coś od siebie dbać, to zlatują się pijawki wyssać dobroć do cna, a jak w końcu powiesz "dość", to jesteś tym najgorszym :/ . Skąd ja to znam? Pół mojej rodziny robi takie cyrki :/ .'
No i ludzie się bronią tym, że wcześniej udawałeś, że 'jesteś pomocny' a teraz przyklepują Tobie plakietkę, żeś cham. W sobie oczywiście, żadnej winy nie znajdują.
@skromny równowaga jest gdzieś pomiędzy skrajnymi poglądami. Nie zawsze jest to proporcja 50/50, ale nigdy nie jest to 0/100.
A czy może być bardziej skrajna opinia niż całkowity i bezwzględny zakaz aborcji, oraz w pełni dozwolona aborcja do samego urodzenia? A tylko takie postulaty nam krążą :/ .
Oczywiście że sam się nie obronisz. Tylko kiedy stoisz z rodziną, masz na przeciw siebie bandę zbirów to masz 2 opcje. Albo uciekać z rodziną, ale dzieci was spowolnią i skatują was wszystkich, albo rodzina ucieka, ty zostajesz z tymi zbirami, szarpiesz się ile dasz radę by ugrać czas dla rodziny, która zniknie z pola zasięgu zbirów. Ty możesz nawet umrzeć w tej sytuacji, ale celem była ochrona rodziny - ten cel wykonałeś.
Żołnierze robią to samo, tylko ich "rodziną" są cywile. No i po to jest wojsko, by to banda obrońców, stanęła na przeciw bandzie zbirów.
To że aktualnie jest swoista dyskryminacja mężczyzn to odrębny problem.
Uważam że jedynym problemem polskiego wojska nie jest wojsko samo w sobie. Szkolenie, ludzie są solidnego sortu. Sprzęt - mógł być znacznie gorszy. Jak na nasze możliwości ekonomiczne, jest poprawnie. Najbardziej się obawiam o czybek góry lodowej - generałów, którzy mentalnością siedzą w komunie i polityków, którzy nie rozumieją działań wojennych.
Nieistotne. Nie ważne. To polityk powinien założyć co się wykonać da, a czego się wykonać nie da. Musi też taki ktoś uwzględnić "miejsce" na ewentualne poślizgi. Jak budujesz dom za 500tys zł, to gromadzisz 500tys czy raczej 650tys? XD...
@rafik54321 'A czy może być bardziej skrajna opinia niż całkowity i bezwzględny zakaz aborcji, oraz w pełni dozwolona aborcja do samego urodzenia? A tylko takie postulaty nam krążą :/ .'
Po pierwsze aborcja to temat zastępczy. Mamy kryzys demograficzny, mieszkaniowy,energetyczny, wizję powrotu dużej inflacji, wznowienia przymusowego poboru wojskowego w związku z wojnami na Ukrainie i w Izraelu, wojnę damsko-męską itd.
Po drugie Ci co chcą zakazu aborcji to uznają dwa przypadki wykluczające: gwałt i zagrożenie życia.
'Tylko kiedy stoisz z rodziną,(...)'
Tylko te rodziny nie powstają, bo faceci z kobietami są skonfliktowani. Jedni drugich uważają za toksycznych, także tego. O jakich dzieciach piszesz, skoro oficjalnie przyrost to 1,3 dziecka i spada.
'Żołnierze robią to samo, tylko ich "rodziną" są cywile'
Tylko Ci żołnierze muszą mieć motywację. Jak to mówią, z niewolnika nie ma pracownika. Jak ta 'rodzina' źle ich traktuje to nie będą ochoczo się poświęcać.
'To że aktualnie jest swoista dyskryminacja mężczyzn to odrębny problem.'
To nie jest odrębny problem. Jedno z drugim jest powiązane.
'Sprzęt - mógł być znacznie gorszy'
Tzn jaki? Bo teraz mamy przepłacony sprzęt, który zbywa innym państwom. A raczej nie sprzęt, a obietnicę jego dostarczenia w przyszłości. Część tego oddaliśmy Ukrainie, a ona nas z wdzięczności oszkalowała, że sprzyjamy Rosji.
'Najbardziej się obawiam o czybek góry lodowej - generałów, którzy mentalnością siedzą w komunie i polityków, którzy nie rozumieją działań wojennych.'
Tutaj panuje myślenie, że 'nie zatrudniamy fachowców, bo nie realizują naszego programu'. Stare wygi, które są świetnie przygotowane do wygrania poprzedniej wojny i nie zauważyli, że świat poszedł do przodu. No i przecież nie mogą sobie pozwolić, by młodzi, którzy chcą więcej kasy od nich ich wygryźli.
'Nieistotne. Nie ważne. To polityk powinien założyć co się wykonać da, a czego się wykonać nie da.'
Przede wszystkim wyborcy muszą nie dać się robić tak politykom. Bo my dwoje możemy się zgodzić, że taka wizja będzie najlepsza. Tylko co z tego, skoro pozostali będą kupować tanie manipulacje patopolityków.
@skromny nie tylko my. Cały zachód ma te same problemy.
Czy faceci są z kobietami skonfliktowani? Nie bardziej niż kiedyś. Medialne pierdu-pierdu to odrębna sprawa.
Do tego problemy demograficzne mają swoje podłoże w sytuacji gospodarczej. Młodych ludzi nie stać na zapewnienie odpowiednich warunków do zakładania rodzin.
No właśnie, odróżnij cywilów od polityków. Czy w Polsce żołnierz cieszy się dobrą czy złą opinią? Bo ja mam olbrzymi szacunek do żołnierzy. Wielokrotnie większy niż do np pislicji.
Poza tym podejście państwa do żołnierza można poznać po jakości racji żywnościowych. Polskie racje są (tudzież do niedawna były) do kupienia na stronie firmy arpol. Nie jest to światowa topka w jakości, ale powyżej przeciętnej. Jakość jest wyższa niż np amerykańskiego MRE. Więc i po tej stronie nie ma zbytnich braków.
Brzmisz jakbyś chciał wepchnąć kobiety w kamasze... Tyle że to niezbyt ma sens.
Może taki, że nasze czołgi z demobilu sprzedawano jeszcze dalej na wschód? Moglibyśmy wciąż mieć AK47, który wciąż jest na wyposażeniu części państw. W Afryce, czołg T42 wciąż jest w użyciu. Jakie on ma wartości bojowe względem np abramsa? Żadne.
Taki jest problem w Polsce. Mamy wszechobecny kompleks Polaka. Porównujemy się wyłącznie do zachodu, a zapominamy o tym, że zachód to światowa topka, a my jesteśmy zaraz za nimi. Polska ma około 20te miejsce w światowym rankingu sił zbrojnych. W tym top 10 Europy. To sporo. Oczywiście nie oznacza to że możemy usiąść na tyłkach i olać temat. Do poprawy jest dużo, ale takim piszczeniem jak to jest źle, z pewnością sytuacja się nie poprawi.
Kto pójdzie do wojska, jak ludzie tobie podobnym będą tylko piszczeć że źle, że nie dobrze, że gdzieś tam lepiej? Hmm?
Polskie wojsko walczyło w XXI wieku na bliskim wschodzie. Dowódcy polowi są pierwszorzędni. Rozumieją współczesne walki, nasze mocne i słabe strony. Tylko właśnie sęk w tym, że kadra generalska i polityczna, to wciąż pokłosie komunizmu. Kwestia czasu. Jeszcze z 2-3 dekady i to piętno zdechnie.
Przede wszystkim to wyborcy muszą mieć do wyboru alternatywę. Bo wyborca jak klient w sklepie. Może kupić tylko to, co jest dostępne na półkach.
@rafik54321 'nie tylko my. Cały zachód ma te same problemy.'
Czy to znaczy, że mamy to bagatelizować? Bo nie rozumiem Twojej postawy. Czyli jeśli sąsiad ma źle to znaczy, że jest ok?
'Czy faceci są z kobietami skonfliktowani? Nie bardziej niż kiedyś. Medialne pierdu-pierdu to odrębna sprawa.'
'Porównujemy się wyłącznie do zachodu, a zapominamy o tym, że zachód to światowa topka, a my jesteśmy zaraz za nimi. '
Światowa topka jest u naszych granic. Jak postanowią je przekroczyć powołasz się, że to nie fair? To nie gra internetowa, że zwiejesz z łupami.
Jedno drugie nakręca. Poznaj kogoś nowego, szczególnie jak jesteś nieśmiały.
'Do tego problemy demograficzne mają swoje podłoże w sytuacji gospodarczej. Młodych ludzi nie stać na zapewnienie odpowiednich warunków do zakładania rodzin.'
Nasi rodzice mieli jeszcze mniejsze, a mimo to był boom. To wygląda w ten sposób: https://www.youtube.com/watch?v=sP2tUW0HDHA&.
'No właśnie, odróżnij cywilów od polityków. Czy w Polsce żołnierz cieszy się dobrą czy złą opinią? Bo ja mam olbrzymi szacunek do żołnierzy. Wielokrotnie większy niż do np pislicji. '
Ile razy miałeś szansę spotkać żołnierza jako cywil?
'Brzmisz jakbyś chciał wepchnąć kobiety w kamasze... Tyle że to niezbyt ma sens.'
Nie chcesz równouprawnienia? One nie mają skrupułów wepchnąć nas w kamasze.
'Tylko właśnie sęk w tym, że kadra generalska i polityczna, to wciąż pokłosie komunizmu. Kwestia czasu. Jeszcze z 2-3 dekady i to piętno zdechnie.'
Tylko Kaczyńskiego zastąpi Morawiecki, a Tuska Trzaskowski itp. Mentalność podobna.
'Przede wszystkim to wyborcy muszą mieć do wyboru alternatywę. Bo wyborca jak klient w sklepie. Może kupić tylko to, co jest dostępne na półkach.'
Jak się pojawia, to nagle przenika zgnilizną. Przykładem chociażby Kukiz. Taki z niego wojownik był do czasu jak Kaczyński pogroził paluszkiem. Dokładnie to samo jest z innym świezym narybkiem.
@skromny nie, ale takie samobiczowanie i twierdzenie że w Polsce jest tylko źle, jest jeszcze głupsze.
Fajny przykład jest z pijanymi kierowcami. W Polsce wykonuje się najwięcej badań alkomatem, mamy 2 razy ostrzejsze normy, a i tak w przeliczeniu na 100tys mieszkańców mamy 1* najtrzeświejszych kierowców (co prawda wyprzedza nas nieznacznie Litwa, ale na Litwie są 2 razy łagodniejsze normy).
I wciąż się wmawia że mamy problem z pijanymi kierowcami. Heloł, jesteśmy Europejskim nr 1. Jeśli my mamy problem, to co powiedzieć o reszcie Europy?
Chodzi mi o to, aby docenić też to co już osiągnęliśmy. Jest dużo do poprawy, ale wokół słyszę głosy jakby się w Polsce nic nie poprawiało, a wręcz tylko pogarszało. A tak przecież nie jest.
Zakładasz wojnę militarną z zachodem? Raczej to nie wchodzi w grę, z wielu różnych powodów. Wojny trzeba się obawiać, ale ze wschodu.
Jesteś pewny że kiedyś nie było warunków? Popatrz na metraże mieszkań. W latach 80tych, 40m2 to było skrajnie małe mieszkanie. Standardem było 60-80m2. Dziś mamy "apartementy" poniżej 10m2.
Materiał który podsyłasz tyczy się znów odrębnego problemu. Mianowicie socjalizmu. Bo para patologiczna żyje z tego co wypracuje społeczeństwo niepatologiczne. Podkręcanie podatków, a patologia ich wcale nie płaci, więc ich nie boli.
Mało tego. Jak podliczyłem patorodzinę w stylu 2+3, to sumarycznie wyszło mi że dostają jakieś 10-12tys zł miesięcznie (warunkowo wliczajac w to darmowe mieszkanie komunalne oraz inny socjał niegotówkowy). Chłopie, to są 2 średnie krajowe, za siedzenie na tyłku! Dziwisz się że normalnych ludzi nie stać na rodziny? Skoro muszą utrzymywać patologię?
Wg mnie ten problem można rozwiązać prosto. Obcięcie socjału jak tylko się da, obniżyć podatki + sterylizować ludzi, którym odebrano dzieci przez sąd. Patologia wymrze śmiercią naturalną.
Będzie kilka razy jak spotkałem żołnierzy. Miałem okazję nawet połazić po jednostce wojskowej pełnej żołnierzy :) . Pełna kultura, w przeciwieństwie do pislicji. Oj tu ile razy byłem bardzo źle potraktowany to nie zliczę.
Uważam że pchanie kobiet w kamasze ma więcej wad niż zalet.
Po pierwsze - kobieta w wojsku może zawieźć w piechocie. Jak zawiedzie damska drużyna to może się posypać cała linia frontu.
Po drugie - jeśli takie kobiety będą wzięte do niewoli, to będą tak przeorane, że w łonie będzie można zaparkować autobus.
Po trzecie - miesiączka wymiernie obniża kobiecą sprawność fizyczną.
Po czwarte - kwestia reprodukcji. W ekstremalnym przypadku gdzie 90% mężczyzn zginęło, można się oprzeć o banki spermy w celu odbudowy populacji. Jedna kobieta urodzi średnio 1 dziecko rocznie. 1 mężczyzna, rocznie może spłodzić kilkaset dzieci. Teraz spróbuj odwrócić tendencję.
Kobiety w wojsku mogą się spradzać, ale nie jako piechota. Mogą robić w lotnictwie, na okręcie podwodnym, w artylerii itd. Tam gdzie nie ma walki w bezpośrednim zwarciu.
Do tego wojsko nie tylko bronią stoi. Są jeszcze choćby szpitale polowe gdzie kobiety mogą jak najbardziej służyć.
Pamiętaj że jak aktualna 2ka odejdzie, to sugerowana 2ka już też będzie się skłaniać ku zimie życia XD.
No i zauważ że mimo wszystko ta mentalność już się jednak nieco zmienia. Nawet teraz.
Popatrz sobie 30 lat wstecz. A popatrz na to co jest dziś. Kraj nie do poznania. W 30 lat, wykonaliśmy jakieś 60 lat postępu. To tempo godne podziwu. Wciąż jesteśmy z 10 lat za zachodem, ale 30 lat temu, byliśmy jakieś 50 lat za zachodem XD...
To jaką masz radę? Bo na razie jesteś jedynie tym co piszczy "źle, źle, źle!". Nie trzeba być fachowcem by stwierdzić że coś jest zepsute XD. Powiedz jak to naprawić?
Hołownia akurat się nieźle trzyma na stanowisku marszałka.
@rafik54321 'Chodzi mi o to, aby docenić też to co już osiągnęliśmy. Jest dużo do poprawy, ale wokół słyszę głosy jakby się w Polsce nic nie poprawiało, a wręcz tylko pogarszało. A tak przecież nie jest.'
Większość wynika z rozwoju.
'Zakładasz wojnę militarną z zachodem? Raczej to nie wchodzi w grę, z wielu różnych powodów. Wojny trzeba się obawiać, ale ze wschodu.'
A która armia jest wyżej w rankingu, że piszesz o zachodzie?
'Materiał który podsyłasz tyczy się znów odrębnego problemu. Mianowicie socjalizmu. Bo para patologiczna żyje z tego co wypracuje społeczeństwo niepatologiczne. '
No nie. Chodziło mi o te wymagania, głównie kobiet. Facet ma być taki siaki, owaki, tyle i tyle zarabiać, bo inaczej się nie ustatkuje. Tymczasem pary z biedniejszych krajów rozmnażają się jak króliki. Socjalizm to też sporo mąci. Single muszą zapierniczać jak małe chomiki, a tamci dostają kasę za nic.
'Uważam że pchanie kobiet w kamasze ma więcej wad niż zalet.(...)Mogą robić w lotnictwie, na okręcie podwodnym, w artylerii itd.(...)Do tego wojsko nie tylko bronią stoi. Są jeszcze choćby szpitale polowe gdzie kobiety mogą jak najbardziej służyć.'
Sam sobie przeczysz. Właśnie z Twojego wywodu coraz bardziej mnie utwierdzasz, że kobiety w wojsku są potrzebne.
'Pamiętaj że jak aktualna 2ka odejdzie, to sugerowana 2ka już też będzie się skłaniać ku zimie życia XD.'
Do czego tu pijesz?
'Popatrz sobie 30 lat wstecz. A popatrz na to co jest dziś. Kraj nie do poznania. W 30 lat, wykonaliśmy jakieś 60 lat postępu. To tempo godne podziwu. Wciąż jesteśmy z 10 lat za zachodem, ale 30 lat temu, byliśmy jakieś 50 lat za zachodem XD...'
Jednocześnie mamy problemy właśnie z powodu tego wyścigu. tak jak pisałem kryzys energetyczny, baby co oczekują od faceta gruszek na wierzbie i śliwek na sośnie itd.
'Jesteś pewny że kiedyś nie było warunków? Popatrz na metraże mieszkań. W latach 80tych, 40m2 to było skrajnie małe mieszkanie. Standardem było 60-80m2. Dziś mamy "apartementy" poniżej 10m2.'
Ale kiedyś wiele pokoleń mieszkało w jednym mieszkaniu, a teraz jak nie masz własnego to jesteś jak trędowaty.
'To jaką masz radę? Bo na razie jesteś jedynie tym co piszczy "źle, źle, źle!". Nie trzeba być fachowcem by stwierdzić że coś jest zepsute XD. Powiedz jak to naprawić?'
- Ciąć socjale, więcej na wojsko
- powtarzać kobietom, aby obniżyły wymagania
- zająć się problemami mężczyzn, a najlepiej nie traktować osobno, ale jako całość
- wojsko albo obowiązkowe dla wszystkich albo lepiej dla chętnych
- wprowadzić jakiś czynnik efektywności wydawanych pieniędzy publicznych, a nie tylko 'więcej kasy, nie ważne na co'
- głosowanie przez internet poprzez blokchain
- więcej robienia, mniej gadania, taka elektrownia atomowa powinna powstać już dawno
- magazyny energii i rozwój nowych technologii w tym zakresie
- powinienem móc formalnie sprzedać prąd sąsiadowi z pominięciem wielkiej elektrowni
- z zagranicy wpuszczać tylko kobiety, mamy ich niedobór.
- wprowadzić możliwość centralnej rejestracji wizyt lekarskich przez internet i telefon dla wszystkich przychodni podległych pod nfz, wraz z przypomnieniem i możliwością odwołania wizyty
@skromny Tak tylko właśnie sedno w tym, że my zachód doganiamy. Oni robią 1 krok, my robimy 1,2 kroku. Powoli, bo powoli, ale jednak. W latach 90tych, byliśmy jakieś 40 lat za zachodem. Dziś, po 30 latach, jesteśmy jakieś 10-15 lat za nimi.
Choćby kacapia jest wyżej w rankingu siły militarnej i to nie powinno dziwić.
Sporo racji tu jest. Dużo kobiet ma oczekiwania totalnie nierealne względem tego co sobą oferują, ale to też nie jest ogół kobiet, a po prostu rzucający się w oczy odłam.
W niczym sobie nie przeczę. Pchanie "w kamasze" to pchanie w mięso armatnie. Tak to zinterpretowałem.
Tyle że tu znów, wciskanie kobiet na siłę co sugerujesz przyniesie efekt odwrotny do zamierzonego. Oczywiście argument prokreacji wygodnie pomijasz :/ . Z niewolnika nie ma żołnierza. To dotyczy również mężczyzn, dlatego pobór wojskowy jest idiotyczny.
Do tego, że bardzo niedługo, wiek oraz związane z tym dolegliwości, zmuszą tych 2 polityków do ustąpienia z władzy. Nie da się prowadzić partii, jeździć po Polsce, jak się nie trzyma stolca w tyłku. Albo się jest słabo widzącym. Do tego dochodzi reumatyzm i inne schorzenia. To nieuniknione.
Czy tak wiele pokoleń mieszkało w jednym mieszkaniu? Ja nie pamiętam więcej niż 2 w jednym mieszkaniu.
Wcześniej, w czasach powojennych, to domy stawiano i po 120-150m2. Wtedy to faktycznie tam mogło się zmieścić i ze 3 pokolenia.
Ciąć socjale, zgoda. Zwiększyć wydatki na wojsko - zgoda, ale to nie wystarczy. Tu potrzeba modernizacji wysokiego szczebla wojskowego. Warto rozważyć prośbę do USA o zalecenia w kwestii rekonstrukcji struktur dowodzenia. GROM nam poukładali i działa ;) . A nie sądzę aby Amerykanie chcieli za to jakieś absurdalne korzyści. W sumie, to ta rekonstrukcja jest też w ich interesie - poniekąd. Sprawniejsza polska armia = potrzeba mniejszego zaangażowania ich wojsk w regionie.
Co do pkt 2, może warto ugryźć temat z drugiej strony? Sporo niewiast na Ukrainie jest do wzięcia XD. Jak się pojawia "konkurencja" to zawsze zyskuje na tym "klient" XD. A Ukrainki raczej mają o wiele bardziej adekwatne wymagania.
Którymi problemami mężczyzn konkretnie - bo to zbyt ogólnikowe stwierdzenie.
Mamy wojsko dla chętnych - nazywa się wojsko zawodowe, lub WOT.
Co masz na myśli pisząc "czynnik efektywności wydawanych pieniędzy"? Jak miałoby to działać?
Głosowania internetowe? :/ Obawiam się ataków hakerskich mogących wypaczać wyniki, zwłaszcza gdyby były to głosowania wiążące.
Elektrownia atomowa nie powstała w Polsce głównie ze strachu. Polacy wciąż pamiętają Czarnobyl i się zwyczajnie bali. Dopiero młodsze pokolenie jest nastawione bardziej optymistycznie.
Zasadniczo możesz sam produkować i sprzedawać prąd sąsiadowi. Wystarczy że po prostu użyjesz do tego sieci, która NIE JEST połączona z ogólną siecią energetyczną.
Kto ci zabroni postawić wiatrak i pociągnąć kabel? Nikt. Możesz to zrobić. Ty tu raczej oczekujesz darmowego korzystania z sieci elektrowni :/ .
Co do imigrantów to mam lepszy pomysł. Imigrantów spoza UE, wpuszczać WYŁĄCZNIE jeśli ma podpisaną umowę o pracę w Polsce. Tj, taki imigrant najpierw musi znaleźć pracę w Polsce (zdalnie) i dopiero po jej podpisaniu, dostanie prawo wjazdu. I ma je tak długo, jak ma umowę. Jak pracodawca chce takiego łebka zwolnić, to najpierw powinien zawiadomić o tym urząd, który deportuje imigranta.
Zasadniczo mamy taki system i jest to internetowe konto pacjenta. Teoretycznie można tam zamówić receptę, można sprawdzić dokumentację, umawiać wizyty itd. Problem w tym że nie wszystkie placówki są przyłączone do tego systemu :/ .
Wg mnie najpierw trzeba zacząć u podstaw i pozamiatać system podatkowy. Np zlikwidować PIT. Bo zyski z PITu ledwo pokrywają wydatki związane z jego egzekwowaniem. Dla skarbu państwa to żadna różnica, a dla obywateli to olbrzymia różnica.
Podobnie z jednoosobową działalnością gospodarczą. Tu urząd skarbowy i ZUS powinny wypuścić darmowy program dla prowadzenia JDG.
Tu wpisujesz faktury które opłaciłeś, tu wpisujesz faktury które wystawiłeś
@rafik54321 'Choćby kacapia jest wyżej w rankingu siły militarnej i to nie powinno dziwić.'
No i przed nimi nie obronimy się argumentem, że nie jesteśmy w rankingu tak wysoko jak oni. To nie ogame, że możemy zwiać z surowcami i wrócić, jak ich wojska wrócą.
'Sporo racji tu jest. Dużo kobiet ma oczekiwania totalnie nierealne względem tego co sobą oferują, ale to też nie jest ogół kobiet, a po prostu rzucający się w oczy odłam.'
Jak poznać tą mniej rzucającą się w oczy?
'Co do pkt 2, może warto ugryźć temat z drugiej strony? Sporo niewiast na Ukrainie jest do wzięcia XD. Jak się pojawia "konkurencja" to zawsze zyskuje na tym "klient" XD'
Dlatego pisałem o sprowadzaniu samych kobiet
'Ciąć socjale, zgoda. Zwiększyć wydatki na wojsko - zgoda, ale to nie wystarczy. '
wiem, ale od tego trzeba zacząć.
'Sprawniejsza polska armia = potrzeba mniejszego zaangażowania ich wojsk w regionie.'
ale wtedy moglibyśmy za mocno urosnąć i zacząć stawiać warunki. Oczywiście nie szybko, ale jednak
'Polacy wciąż pamiętają Czarnobyl i się zwyczajnie bali. Dopiero młodsze pokolenie jest nastawione bardziej optymistycznie.'
Ale wciąż plany są odwoływane i zmieniane.
'Ty tu raczej oczekujesz darmowego korzystania z sieci elektrowni :/ .'
Ale jakiego darmowego? To ja wyprodukowałem prąd u siebie.
'Czy tak wiele pokoleń mieszkało w jednym mieszkaniu? Ja nie pamiętam więcej niż 2 w jednym mieszkaniu.
Wcześniej, w czasach powojennych, to domy stawiano i po 120-150m2. Wtedy to faktycznie tam mogło się zmieścić i ze 3 pokolenia.'
Problem w tym, że możesz mieć i pałac, ale jak panna usłyszy, że nie mieszkasz sam to pitnie.
'Co do imigrantów to mam lepszy pomysł. Imigrantów spoza UE, wpuszczać WYŁĄCZNIE jeśli ma podpisaną umowę o pracę w Polsce. Tj, taki imigrant najpierw musi znaleźć pracę w Polsce (zdalnie) i dopiero po jej podpisaniu, dostanie prawo wjazdu.'
I w sumie tak zasadniczo powinno być. Tylko pytanie, kto miałby większe prawo do pracy, polak czy ten imigrant?
'Zasadniczo mamy taki system i jest to internetowe konto pacjenta. Teoretycznie można tam zamówić receptę, można sprawdzić dokumentację, umawiać wizyty itd. Problem w tym że nie wszystkie placówki są przyłączone do tego systemu :/'
Powinno być tak, że chcesz iść do np. laryngologa i wyszukujesz sobie po tej frazie i Ci znajduje, że wizyta jest możliwa w takim dniu i takiej placówce. I można by było również umówić się przez telefon nie mając takiego konta.
'Wg mnie najpierw trzeba zacząć u podstaw i pozamiatać system podatkowy. Np zlikwidować PIT. Bo zyski z PITu ledwo pokrywają wydatki związane z jego egzekwowaniem. Dla skarbu państwa to żadna różnica, a dla obywateli to olbrzymia różnica.'
Wtedy władza nie wiedziałaby ile zarabia obywatel i nie mogła robić statystyk chwaląc się sukcesami :) Pisząc PIT miałeś na myśli PIT-37, czy inne formularze również?
'Podobnie z jednoosobową działalnością gospodarczą. Tu urząd skarbowy i ZUS powinny wypuścić darmowy program dla prowadzenia JDG.
Tu wpisujesz faktury które opłaciłeś, tu wpisujesz faktury które wystawiłeś'
Skoro JDG to i również cała działalność. Tylko wtedy panie od rachunkowości straciły by pracę, jak i również doradcy podatkowi. Ale tak, prawo powinno być pisane jak program komputerowy -> tak i tak to tak
@skromny dlatego powinniśmy się zbroić. To fakt.
Do tego do obrony potrzeba nieco mniejszych sił niż do ataku. Bronić się jest łatwiej.
"Jak poznać tą mniej rzucającą się w oczy?" - pomijaj to co rzuca się w oczy. Tak jak na ruszającym się obrazku, zignoruj ruch. Zobacz to co statyczne. Lub zacznij się rozglądać w niszowych, niepopularnych, "nieseksownych" miejscach.
Sprowadzanie samych kobiet zabrzmiało jak "ban imigracyjny". Kwestia ślubów międzynarodowych jest odrębnie ujęta w przepisach imigracyjnych.
Co do elektrowni - bo u władzy wciąż jest pokolenie komunistyczne. Dopiero jakoś tak w 2050 do władzy dojdzie pokolenie z lat 90tych, które jest już raczej wolne od komuny i tej mentalności.
A prąd do sąsiada to w wiaderku przeniesiesz? XD... Twoja instalacja fotowoltaiczna jest podłączona do sieci dystrybutora i to jego siecią przesyłasz ten prąd.
No chyba że wgl jej do sieci dystrybutora nie podłączysz i wtedy faktycznie możesz sobie z tym prądem robić co chcesz.
"Problem w tym, że możesz mieć i pałac, ale jak panna usłyszy, że nie mieszkasz sam to pitnie." - moja żona nie miała z tym problemu XD.
"I w sumie tak zasadniczo powinno być. Tylko pytanie, kto miałby większe prawo do pracy, polak czy ten imigrant?" - co to znaczy "miałby większe prawo"? Przecież tu nie ma "pierwszeństwa". To po prostu kwestia opłacalności.
Żaden pracodawca nie będzie chciał inwestować czasu i zachodu by ściągnąć byle zamiatacza ulic za najniższą, skoro może sobie z PUP na stażu za półdarmo wyciągnąć kogoś.
Taki system działa w Japonii i się jak widać nieźle sprawdza.
Ależ przecież możesz się umówić telefonicznie do każdej placówki XD. A jeśli masz nie używać do telefonicznego umawiania się, takiego systemu, to po co ten system? Zasadniczo więc nie o tyle potrzeba nowego serwisu, co poukładanie tego co jest. Bo na razie, to w większości przypadków jest to po prostu "rzucone na kupę", a nie logicznie poukładane :/ .
No jakby nie wiedziała? Wiedziałaby - w końcu i tak odprowadzasz składki ZUSowskie, które są zależne od rodzaju umowy zatrudnienia, a po wysokości owych składek, wiesz ile kto zarabia. Łatwo to policzyć.
"Tylko wtedy panie od rachunkowości straciły by pracę, jak i również doradcy podatkowi. " - tylko czy aby na pewno? JDG to i tak mały procent całości ich działalności. Bo raczej obsługują to te nieco większe firmy lub czasem wręcz koncerny. Np koncern w którym pracuję (nie powiem jaki) też do księgowości zatrudnia zewnętrzną firmę :/ . Bodajże również jest to koncern, tylko księgowy XD.
No i trzeba popatrzeć globalnie. Owszem, malutkie biura księgowości miałyby trudniej początkowo, ale dość szybko mogłoby się okazać że ktoś z tej JDG, rozwinął się na tyle że musiał zatrudnić 2 ludzi. To już przestaje być JDG, staje się mikrofirmą. Tu już księgowa się przyda.
Inne formy działalności gospodarczej są póki co raczej zbyt mocno opodatkowane, a pozamiatać JDG jest po prostu najłatwiej.
Do tego taki zunifikowany system, rozwiązuje ci problem kręcenia części lewizny.
Bo jeśli firma A wystawia do zapłacenia fakturę firmie B, firma B wstukuje to w system, a firma A leci w kulki, to wiesz że poleciała lewizna XD... Podobnie odwrotnie.
No i właśnie system podatkowy da się ogarnąć jak program komputerowy. Jest taki program "taxmachine", który ma np moduł do rozliczania PIT. Dosłownie przepisujesz swoje PITy, dodajesz ulgi podatkowe jeśli ci przysługują i cyk - gotowe.
Trzeba wziąć ten koncept, trochę go przebudować i by hulał idealnie.
@rafik54321 'dlatego powinniśmy się zbroić. To fakt.
Do tego do obrony potrzeba nieco mniejszych sił niż do ataku. Bronić się jest łatwiej.'
Oczywiście, silna armia to wstęp do dobrej dyplomacji.
'zacznij się rozglądać w niszowych, niepopularnych, "nieseksownych" miejscach.'
np? Tylko takich, gdzie ja również chciałbym się pojawić. Bo np. pójście do sąsiedniego miasta i zaczepianie każdej kobiety to trochę nie bardzo.
'Ależ przecież możesz się umówić telefonicznie do każdej placówki XD'
Pomijasz kilka faktów. Aby się umówić w takiej placówcę muszę przejść przez kilka niewygodnych kroków:
- znaleść placówkę
- znaleść numer telefonu, może być nieaktualny
- dzwonienie w godzinach urzędowania to katorżnicza praca. Dzwonisz rano, nikt nie odbiera, dzwonisz po południu - to samo, dzwonisz przed końcem, znowu nikt nie odbiera.
- zapisać i pamiętać. Tutaj możesz stracić zapis.
Centralna aplikacja połączona z telefonem (jak ktoś nie chce korzystać z technologii) rozwiązałaby wiele. Oczywiście wiązałoby się to z uporządkowaniem wpierw na każdej placówce.
'Do tego taki zunifikowany system, rozwiązuje ci problem kręcenia części lewizny.
Bo jeśli firma A wystawia do zapłacenia fakturę firmie B, firma B wstukuje to w system, a firma A leci w kulki, to wiesz że poleciała lewizna XD... Podobnie odwrotnie.'
Czyli taki BIK dla transakcji między firmami?
'No i właśnie system podatkowy da się ogarnąć jak program komputerowy. Jest taki program "taxmachine", który ma np moduł do rozliczania PIT. Dosłownie przepisujesz swoje PITy, dodajesz ulgi podatkowe jeśli ci przysługują i cyk - gotowe.
Trzeba wziąć ten koncept, trochę go przebudować i by hulał idealnie.'
Całe prawo takie powinno być. Np. chciałbym iść na biwak, pytanie czy w tym miejscu można?
@skromny "Pokój zapewnia pałka większa niż u wroga". Nigdy nie zaatakuje cię drastycznie słabszy przeciwnik.
Być może na ryby XD...
Największy błąd przy szukaniu sobie kogoś, to szukanie samo w sobie. Jeśli idziesz gdzieś z nastawieniem "idę na podryw" - to źle na tym wyjdziesz.
Po prostu musisz się pojawiać w miejscach nieco bardziej niszowych. Klubach zainteresowań przykładowo. Jakich? Nieistotne.
A czy dzwoniąc do "zintegrowanego systemu" miałbyś coś lepiej? Tak samo byś się nie dodzwonił. Tak samo musiałbyś podać do której placówki chcesz itd...
To kwestia optymalizacji aktualnych rozwiązań, a nie konieczność wymyślania nowych.
Tyle że BIK jest do wglądu dla każdego kto go opłaci. Tu byłoby to wyłącznie do wglądu US.
Oczywiście prawo powinno być jak najbardziej przejrzyste.
Np dziwi mnie w USA prawo, że mogą strzelać do kogoś kto tylko wszedł na ich teren prywatny. Nie dziwi mnie specjalnie to że mogą strzelać, ale brak drobnego warunku. Bo jeśli teren nie jest oznaczony jako prywatny, nie jest ogrodzony, to skąd mam wiedzieć że jest prywatny?
Jakby był płot, to wiadomo, że za nim jest czyjaś posesja i włazić nie wolno.
albo Kaczyńskiej...
W Ordo Iuris prowadzili nawet nad tym zagadnieniem badania...
@koszmarek66, a nawet warsztaty.
Kolejny odklejony abepe. Niech się sukienkowi hajtają to będą inaczej śpiewać prawie w każdym temacie!
@jurand65 Też tak uważam. Jakby ksiądz mógł mieć żonę, tak jak prawosławny batiuszka, to by inaczej na świat patrzył.
To ten zdradzający musi mieć skruchę, a nie tylko zdradzony wybaczać.
Dobry jest gościu :)))
Dla mnie zdrada, to koniec! Nie zaufam osobie, która była w stanie zrobić coś takiego.
Trzeba nieć swoje zasady i kręgosłup moralny.
"Małżonkowie powinni kochać się taką miłością, jaką Chrystus miłuje Kościół, dlatego też małżeństwo jest znakiem, narzędziem Bosko-ludzkiej komunii Kościoła. W małżeństwie sakramentalnym małżonkowie trwając we wspólnocie ze sobą patrzą wzajemnie na siebie, tak jak Kościół patrzy na Chrystusa, swojego Oblubieńca."
Tylko zastanawia mnie, kto w tej relacji według biskupa jest zdradzającym a kto wybaczającym, bo zostawił to jakby niedookreślone.
@Obiektywny1, a swoją drogą, czytając jakiekolwiek nauki kościelne tego typu zawsze widzę ten sam schemat, czyli teologiczno-religijny bełkot którego przeciętny katolik ni w ząb nie rozumie i nawet zrozumieć nie próbuje. Jeno gębę rozdziawia w zachwycie - "Jakie to mundre i głębokie, ło panie".
@adamis62 Hehe, bo na tym polega religia. Mają wierzyć na słowo, a nie rozumieć. :)
Jędraszewski, co Ty wiesz o byciu w małżeństwie? Byłeś kiedykolwiek, że będziesz morały prawić?
@DeltaTango
Na krótko wyszedł na mąż, w jakimś odpowiedniku Dąbrowy Górniczej :)
Zdrada to jest złamanie przysięgi małżeńskiej włąśnie.
Ten kolo podważa co najmniej 2 podstawowe zasady kościoła, którego jest podobno arcybiskupem: zdrada to cudzołóstwo czyli złamanie jednego z 10 przykazań (podobno podstawy wiary), a rozwód to złamanie przysięgi małżeńskiej składanej (podobno) przed Bogiem na całe życie (na dobre i złe, w zdrowiu i chorobie itd.).
Nie ma to jak się tak zakręcić we własnym pitoleniu - miało być zwyczajowe masło maślane a zrobiła się margaryna...
PIS stracił władzę, ktoś musi po nich przejąć dzieło szybkiej laicyzacji społeczeństwa, doceniajmy, takie rzeczy nie robią się same ...
Zakłamany katol! Lepiej gwałcić dzieci albo striptizerów.
Ojej Mareczku jakiś ty mądry. O życiu małżeńskim tyyyyle wiesz. Żałosny książę upadającej religii.
intelektualne i moralne dno kpiące z logiki.
Tak trzymać panie biskup. Im więcej takich poglądów w kościele, tym szybciej społeczeństwo da sobie spokój z tą instytucją. Trzymam kciuki :)
Sorki ale kto w pis nie jest po rozwodzie ?
@Bigoszprawiczka Kaczyński.
@samodzielny68 Racja