może nie lubią turystów i chcą tylko Włochów obsługiwać :> ja rozumiem zwyczaje tak jak Polski Janusz w białych skarpetkach sandałach i z reklamówką biedronki na wakacjach :> ale jak się nie dostosujesz w dzisiejszych czasach to biznes może szybko upaść :>
Używam parmezanu do owoców morza , robię coś w rodzaju risotto - paella , parmezan zastępuje sól , jest świetne, do tego lubię pić czerwone wino z owocami morza.
@samodzielny68 Zabawne :) "...Cała reszta jest po prostu paskudna jak ciepła wódka..."
Trzeba mieć chyba zryte kubki smakowe, żeby twierdzić, że wódka może być dobra. Sprzedaż wódki spada co roku i w ostatnich latach dość mocno przyspiesza, bo na szczęście kończy się presja społeczna na picie tego syfu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 maja 2024 o 10:10
Ja dalej nie rozumiem co ludziom przeszkadza jak ktoś chce coś zjeść?Jeżeli Ty czegoś nie lubisz i uważasz za dziwne to spoko - ale dla kogoś innego jest ok. Czy ktoś każe Ci jeść tak samo?Jeśli ktoś lubi ananasa na pizzy to niech je, lub rodzynki w serniku - tak samo, lubi mieszać drogie whiskey z colą - jak go stać to co Cie to człowieku obchodzi?Szanujmy się, ja np. nienawidzę kawy i nie rozumiem jak ludzie mogą ją pić a mimo wszystko nie biegam i nie szkaluje ludzi co ją piją.Oczywiście jak tutaj Ci właściciele pizzeri nie chcą podawać swoich dań w takim stanie - ich restauracja i mają prawo. Jednak jeśli ktoś uzna,że do nich nie pójdzie bo niema pizzy hawajskiej albo nie dadzą mu ketchupu to czy można winić tego klienta? On chce zjeść tak jak lubi,nawet jeśli to najlepsza pizzeria w okolicy ale on też chce mieć przyjemność z posiłku.Tu jest konkluzja mojego wywodu - jedzenie ma sprawiać przyjemność - czemu mamy jeść na siłę coś czego nie chcemy tylko dlatego bo ktoś nam mówi,że " tak nie wypada" albo " kucharze ustalili,że takiego a takiego dania się tak nie je"... Jak wam smakuje dane jedzenie w innej formie niż " ustalonej" przez kucharzy to je tak jedźcie, wy macie się najeść, wam to ma smakować i wy macie mieć z tego przyjemność.Pozdrawiam serdecznie i jak coś to nikogo nie obrażam - wyrażam tylko swoją opinie
:) jeśli kogoś to obraziło to przepraszam.
@erders Nie przez kucharzy ale tradycję. W każdym domu. Ja to szanuję i tak chcę smakować oryginalnych potraw! Do schabowego podasz kluski śląskie, jako dodatek mizeria a do popicia colę?
Wiesz jak reagują Francuzi kiedy jankes we francuskiej restauracji pyta o bekon? Widziałeś minę Japończyka kiedy widzi jak sushi je się widelcem? Szczegóły ale bardzo ważne!
ps. Sernik bez rodzynek??? To w ogóle smakuje??? XD
@jurand65 Wiesz... jakby w tej pizzerii była pizza hawajska i dostępny ketchup... to nic by się nie stało... osoby chcące skosztować tradycyjnych potraw.... po prostu by zamówili tradycyjną pizzę... nie użyli by ketchupu... Do schabowego mizeria? Kurde od dziecka (w sezonie ogórkowym) a tak to kapusta kiszona, kiszony ogór lub korniszon.. no i buraczki na zimno z cebulą :) do popicia nic bo nie zwykłem obiadów popijać w trakcie, a dopiero piję po posiłku :) Każdy ma swoje smaki :) Ja np nie lubię "królowej" świąt - jakie by one nie były... czyli sałatki jarzynowej czy jakiejkolwiek innej... jajko z majonezem to też nie dla mnie, za barszczem czerwonym, białym i za żurkiem też nie przepadam :)
@jurand65 zdarzało się mi podawać gościom schabowego z kluskami śląskimi i mixem surówek. Czy obraziłam kogoś albo coś? Świat się nie skończył. Goście nie narzekali. Wracają co roku na świąteczny obiad.
@Pasqdnik82 No jak to? Sałatka jest be? Barszczyk? Żurek? Dziwny jakiś jesteś ;-)
A o mizerię chodziło mi do klusek i te kluski do schaboszczaka.
A we Włoszech jak w pizzerii spytasz o keczup wylatujesz na kopach!
@jurand65 klusek do schaboszczaka to w sumie nie jadłem... ale kopytka ze schabowym zdarzyło mi się i nawet dobre :) (jak dla mnie) ale w sumie ja dziwny jestem :D
Akurat trochę to rozumiem, bo jeżeli atutem sprzedażowym jakiejś knajpy jest tradycyjna włoska kuchnia, to chce się upewnić, że klienci dostają tradycyjną włoską kuchnię. Dzięki temu mogą ją docenić co ma pływ na ocenę restauracji. Jak pozwolą sobie na robienie globalnej masówki to stracą wyróżnik i nikt nie będzie chciał przepłacać u nich skoro w sieciówkach mają taniej.
Jak zasypiesz owoce morza parmezanem mocno to nie czuć czy są świeże (temu sieciówki to robią) i klient nie oceni ich świeżości. Jak zalejesz dobrą pizze katchupem to zabijesz smak składników, temu się to w tanich pizzach robi.
Tak wiec to nie tylko trzymanie sie tradycji ale też walką o wartośc własnej marki.
@Elathir masz rację, natomiast to jest jedna rzecz, a druga, że akurat włosi mają pie*dolca jeśli chodzi o autentyczność ich kuchni. Receptury zawsze ulegają zmianom za granicą, chociażby przez brak regionalnych produktów, a ci drą ryja jak ktoś do Carbonary doda bekonu zamiast guanciale, albo dodadzą ananasa na pizzę. No i oczywiście to podejście, że jak Włoch zmieni tradycyjną recepturę, to wielka innowacja, łamanie przepisów, a jak ktoś inny, to bluźnierca i ma zakaz wjazdu do ich kraju.
@Elathir wystarczy że nie będą mieli w menu tych rzeczy i człowiek tego nie zamówi, przynajmniej na logikę. To co mi się podoba w miejscowościach turystycznych to menu restauracji wystawione przed lokalem: pidchodzisz i wiesz czy dania ci odpowiadają a jak nie to szukasz dalej
może nie lubią turystów i chcą tylko Włochów obsługiwać :> ja rozumiem zwyczaje tak jak Polski Janusz w białych skarpetkach sandałach i z reklamówką biedronki na wakacjach :> ale jak się nie dostosujesz w dzisiejszych czasach to biznes może szybko upaść :>
Używam parmezanu do owoców morza , robię coś w rodzaju risotto - paella , parmezan zastępuje sól , jest świetne, do tego lubię pić czerwone wino z owocami morza.
@Kocioo To jedno akurat wolno robić, wystarczy uważać, żeby nikt nie zobaczył. Cała reszta jest po prostu paskudna jak ciepła wódka.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2024 o 19:10
@samodzielny68 Zabawne :) "...Cała reszta jest po prostu paskudna jak ciepła wódka..."
Trzeba mieć chyba zryte kubki smakowe, żeby twierdzić, że wódka może być dobra. Sprzedaż wódki spada co roku i w ostatnich latach dość mocno przyspiesza, bo na szczęście kończy się presja społeczna na picie tego syfu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 maja 2024 o 10:10
No me in your Pizzeria.
Ja dalej nie rozumiem co ludziom przeszkadza jak ktoś chce coś zjeść?Jeżeli Ty czegoś nie lubisz i uważasz za dziwne to spoko - ale dla kogoś innego jest ok. Czy ktoś każe Ci jeść tak samo?Jeśli ktoś lubi ananasa na pizzy to niech je, lub rodzynki w serniku - tak samo, lubi mieszać drogie whiskey z colą - jak go stać to co Cie to człowieku obchodzi?Szanujmy się, ja np. nienawidzę kawy i nie rozumiem jak ludzie mogą ją pić a mimo wszystko nie biegam i nie szkaluje ludzi co ją piją.Oczywiście jak tutaj Ci właściciele pizzeri nie chcą podawać swoich dań w takim stanie - ich restauracja i mają prawo. Jednak jeśli ktoś uzna,że do nich nie pójdzie bo niema pizzy hawajskiej albo nie dadzą mu ketchupu to czy można winić tego klienta? On chce zjeść tak jak lubi,nawet jeśli to najlepsza pizzeria w okolicy ale on też chce mieć przyjemność z posiłku.Tu jest konkluzja mojego wywodu - jedzenie ma sprawiać przyjemność - czemu mamy jeść na siłę coś czego nie chcemy tylko dlatego bo ktoś nam mówi,że " tak nie wypada" albo " kucharze ustalili,że takiego a takiego dania się tak nie je"... Jak wam smakuje dane jedzenie w innej formie niż " ustalonej" przez kucharzy to je tak jedźcie, wy macie się najeść, wam to ma smakować i wy macie mieć z tego przyjemność.Pozdrawiam serdecznie i jak coś to nikogo nie obrażam - wyrażam tylko swoją opinie
:) jeśli kogoś to obraziło to przepraszam.
@erders Nie przez kucharzy ale tradycję. W każdym domu. Ja to szanuję i tak chcę smakować oryginalnych potraw! Do schabowego podasz kluski śląskie, jako dodatek mizeria a do popicia colę?
Wiesz jak reagują Francuzi kiedy jankes we francuskiej restauracji pyta o bekon? Widziałeś minę Japończyka kiedy widzi jak sushi je się widelcem? Szczegóły ale bardzo ważne!
ps. Sernik bez rodzynek??? To w ogóle smakuje??? XD
@jurand65 sernik bez rodzynek jest the best :D szczególnie jak ktoś nienawidzi rodzynek :D
@jurand65 Wiesz... jakby w tej pizzerii była pizza hawajska i dostępny ketchup... to nic by się nie stało... osoby chcące skosztować tradycyjnych potraw.... po prostu by zamówili tradycyjną pizzę... nie użyli by ketchupu... Do schabowego mizeria? Kurde od dziecka (w sezonie ogórkowym) a tak to kapusta kiszona, kiszony ogór lub korniszon.. no i buraczki na zimno z cebulą :) do popicia nic bo nie zwykłem obiadów popijać w trakcie, a dopiero piję po posiłku :) Każdy ma swoje smaki :) Ja np nie lubię "królowej" świąt - jakie by one nie były... czyli sałatki jarzynowej czy jakiejkolwiek innej... jajko z majonezem to też nie dla mnie, za barszczem czerwonym, białym i za żurkiem też nie przepadam :)
@jurand65 zdarzało się mi podawać gościom schabowego z kluskami śląskimi i mixem surówek. Czy obraziłam kogoś albo coś? Świat się nie skończył. Goście nie narzekali. Wracają co roku na świąteczny obiad.
@jurand65 a cola to syf. Nikomu bym nie podała
@Pasqdnik82 No jak to? Sałatka jest be? Barszczyk? Żurek? Dziwny jakiś jesteś ;-)
A o mizerię chodziło mi do klusek i te kluski do schaboszczaka.
A we Włoszech jak w pizzerii spytasz o keczup wylatujesz na kopach!
@Goka7 Świat się nie skończył. Ale było blisko Kluski to do rolady! Albo karkóweczki w sosie. W sosie!
@jurand65 klusek do schaboszczaka to w sumie nie jadłem... ale kopytka ze schabowym zdarzyło mi się i nawet dobre :) (jak dla mnie) ale w sumie ja dziwny jestem :D
zapomnieli napisać że przerwa od 14 do 18 ;-)
To raczej żałosne jest
Akurat trochę to rozumiem, bo jeżeli atutem sprzedażowym jakiejś knajpy jest tradycyjna włoska kuchnia, to chce się upewnić, że klienci dostają tradycyjną włoską kuchnię. Dzięki temu mogą ją docenić co ma pływ na ocenę restauracji. Jak pozwolą sobie na robienie globalnej masówki to stracą wyróżnik i nikt nie będzie chciał przepłacać u nich skoro w sieciówkach mają taniej.
Jak zasypiesz owoce morza parmezanem mocno to nie czuć czy są świeże (temu sieciówki to robią) i klient nie oceni ich świeżości. Jak zalejesz dobrą pizze katchupem to zabijesz smak składników, temu się to w tanich pizzach robi.
Tak wiec to nie tylko trzymanie sie tradycji ale też walką o wartośc własnej marki.
@Elathir Powiedzmy że to są jakieś argumenty. Ale co przeszkadza w zestawieniu tradycyjnej włoskiej kawy z tradycyjną włoską pizzą???
@Elathir masz rację, natomiast to jest jedna rzecz, a druga, że akurat włosi mają pie*dolca jeśli chodzi o autentyczność ich kuchni. Receptury zawsze ulegają zmianom za granicą, chociażby przez brak regionalnych produktów, a ci drą ryja jak ktoś do Carbonary doda bekonu zamiast guanciale, albo dodadzą ananasa na pizzę. No i oczywiście to podejście, że jak Włoch zmieni tradycyjną recepturę, to wielka innowacja, łamanie przepisów, a jak ktoś inny, to bluźnierca i ma zakaz wjazdu do ich kraju.
@Elathir wystarczy że nie będą mieli w menu tych rzeczy i człowiek tego nie zamówi, przynajmniej na logikę. To co mi się podoba w miejscowościach turystycznych to menu restauracji wystawione przed lokalem: pidchodzisz i wiesz czy dania ci odpowiadają a jak nie to szukasz dalej
No ananas? W jakim to języku? Angielskopolskim
kulinarni faszyści