Miejsce skąd wyrasta kwiat (czyli da dalsza końcówka na zdjęciu) jest zapylana przez owady, więc ponoć mogły by się tam znajdować jakieś zarodki/drobnoustroje co oczywiście biorąc pod uwagę jakie zabiegi chemiczne przechodzi banan zanim do nas dotrze jest raczej mało realne.
zmije? a na drogim koncu siedza latajace niedzwiedzie?
podobno moga tam byc jakies pasorzyty, ale czy to prawda...
osobiscie odrywam, bo czemu mialbym jesc pozostalosci po kwiatostanie... w jakblku tez nie jem tego czarnego na dole...
Tak jak było mówione. W końcówce znajdować się mogą podobno jajeczka, czy też zarodki pewnego pasożyta. Tak jak jednak było też powiedziane banany przechodzą obróbkę chemiczną, więc uważam za mało prawdopodobne, by to miało komukolwiek zaszkodzić.
Ktoś tu pisał o Lambri... Miałem to cholerstwo w sobie(nie polecam) i nie pozwolono mi jeść całych bananów a puźniej końcówek bo to cholerstwo się w nich znajduje... (boli...)
Ponieważ w tych owocach lubią gnieździć się pierwotniaki Giardia lamblia. W koniuszku jednego banana może być nawet tysiąc cyst pierwotniaka! Dlatego przed zjedzeniem banana warto odkroić jego końce! W ten sposób można uniknąć zakażenia i długiego leczenia.
Co nam grozi?
Lamblioza atakuje jelita i drogi żółciowe. Jeśli pasożyty dostaną się do przewodu pokarmowego, osiedlają się w dwunastnicy i tzw. jelicie czczym. Przyczepiają się do jego ścianek i... zaczynają się rozmnażać.
Tutaj przeobrażają się w bardzo oporne cysty, które są wydalane z kałem.
Objawy:
Najczęściej zakażenie przebiega bezobjawowo. Dolegliwości mogące świadczyć o chorobie pojawiają się 1-3 tygodnie od zarażenia. Są to: wodnista biegunka, bóle brzucha (często kolki), wzdęcia, odbijania, nudności. Objawom może towarzyszyć podwyższona temperatura, bóle głowy, złe samopoczucie.
Na podstawie tych dolegliwości trudno jednak jednoznacznie stwierdzić lambliozę. Może to być równie dobrze niestrawność.
Następnie choroba przechodzi w stan przewlekły. O zakażeniu mogą świadczyć takie objawy jak: wzdęcia brzucha, wysypka (lamblie często powodują alergie!).
Na podstawie tych dolegliwości nadal jednak trudno postawić właściwą diagnozę. Dlatego lamblioza długo pozostaje nierozpoznana. Jest to bardzo niebezpieczne, zwłaszcza dla dzieci. Lamblie pozbawiają jelita naturalnej flory bakteryjnej, wyjaławiają je i zaburzają wchłanianie substancji odżywczych i minerałów, m.in. cynku, magnezu, wapnia, potasu.
U dzieci pasożyty zakłócają trawienie tłuszczów i węglowodanów. Jeśli do tego dojdzie niedobór witamin i utrata białka podczas biegunek, wówczas choroba prowadzi do niedożywienia i upośledza rozwój fizyczny malucha.
Diagnoza
Ponieważ objawy choroby są mylące, aby rozpoznać lambliozę, należy wykonać specjalistyczne badania. Nie wystarczy pojedyncza analiza kału. Cysty lamblii są bowiem wydalane w różnych ilościach w zależności od fazy choroby.
Najlepszym badaniem potwierdzającym zakażenie jest test immunoenzymatyczny (ELISA). Wykrywa on przeciwciała przeciw lambliom.
Leczenie choroby polega na podawaniu preparatów z grupy tzw. chemioterapeutyków. Zaleca się ograniczenie pokarmów zawierających węglowodany (makarony, chleb, słodycze), bo sprzyjają rozmnażaniu się lamblii.
Hmm, słyszałem pewną teorie na temat 'końcówki od banana':
"po bananowcach chodzą węże, które czasem potrafią ukąsić banana. Wtem ich jad spływa aż do końcówki" Nie wiem czy to prawda, i nie wiem czy ktoś to wyżej napisał, więc jak coś darujcie mi życie :)
Śmiejecie sie, ale mój znajomy miał jakiegoś pasożyta, a badanie w szpitalu wykazało, że rzeczywiście najczęściej rozwijają sie one w końcówkach bananów.
O matulu, skoro to taka nieprawda, że w końcówkach zbiera się najwięcej syfu, to jedzcie dalej, kto wam broni? Tylko darujcie sobie teksty typu "absurd" itp., bo ośmieszacie się "wszechwiedzą".
po przeczytaniu komentarzy najbardziej rozwalaja mnie osoby ktore nie wiedza o co chodzi a udaja madrych i pyatnie typu jak mozna jesc skorke banana i stwierdzenie ze to jest gorzkie... lol jadles to? :D
OMG jak będziecie następnym razem obierać banana zauważcie że po jednej ze stron jest nasionko już nie pamiętam z której ale jest, często po tym jak zjesz to nasionko boli mocno brzuch.. i tyle na temat.
Ja tam ciągle nie wiem, czy jedzenie "czarnej, zabójczej końcówki, przez którą kolega twojego brata miał cięty brzuch" jest szkodliwe, czy nie. Mógłby ktoś mi wytłumaczyć, o co z tym chodzi?
Ja nie polecam wcinania końcówek. Mój ojciec po laparoskopii na kamienie w woreczku żółciowym zatruł się lambrią, bo w szpitalu jadł tylko banany, oczywiście w całości. Rany źle się goiły i przez pół roku się zwijał z bólu, zanim lekarze skumali, że to lambria. No i leki na to świństwo to antybiotyki, więc alkohol w odstawkę ;).
W końcówce dojrzałego banana (tej czarnej bez ogonka) jest taka krótka czarna "igła". I jeśli się ją zje, to można się pochorować... Ot i cała historyja ;)
A ja slyszalem banany to sa kutasy malp tak naprawde... a kancowki tych bananokutasow malpy mialy przy orzechach kokosowych... kobiety przepadaja za bananami ^^~
hehe ja zawsze odkrajam końcówkę z tej strony gdzie kończy się banan. A niektórzy z tej strony co wyrasta..
Koncówek sie nie je bo tam sa bakterie salmonelli, ale rownie dobrze moznaby nie jesc lodow, bo tam tez czesto wystepuje te wlasnie bakterie.
demot:"Nie jedz końcówki...:bo tam małpy plują"
DEMOT:KOŃCÓWKA:nie jedz końcówki, bo tam jest trucizna...taaaa
win XD
w końcówkach są mrówki. przynajmniej mnie tak uczyli ;]
mnie też :D
:O mi niczego takiego nie mówiono
"hardkor1991
DEMOT:KOŃCÓWKA:nie jedz końcówki, bo tam jest trucizna...taaaa"
Fail.
Właśnie, czemu wszyscy tak mówili? XD
http://demotywatory.pl/114241/Kiedy-idzie-naprawde-ciezko
"hardkor1991 DEMOT:KOŃCÓWKA:nie jedz końcówki, bo tam jest trucizna...taaaa" Facepalm...
Ja dalej nie jem końcówki ;p
Miejsce skąd wyrasta kwiat (czyli da dalsza końcówka na zdjęciu) jest zapylana przez owady, więc ponoć mogły by się tam znajdować jakieś zarodki/drobnoustroje co oczywiście biorąc pod uwagę jakie zabiegi chemiczne przechodzi banan zanim do nas dotrze jest raczej mało realne.
Koncowke malpy do dupy wsadzaja bo im banany kradniemy :P
najlepsi są Ci co odkrawają obie... z przodu i z tyłu %-)
Bo się nie je... poczytajcie trochę.
Ja tam zawsze robiłem na złość i zjadałem końcówke ;D
mi mówili, że tam są robaki xDDD
zmije? a na drogim koncu siedza latajace niedzwiedzie?
podobno moga tam byc jakies pasorzyty, ale czy to prawda...
osobiscie odrywam, bo czemu mialbym jesc pozostalosci po kwiatostanie... w jakblku tez nie jem tego czarnego na dole...
A ja dalej jem bez końcówki... :X
Jak to można jeść? Przecież to jest gorzkie i niesmaczne -.-
lol ja to odkrajam żeby jakoś tego banana obrać :P ze skórką mam jeść :P
Ja obcinam obie końcówki by nie było marudzenia ; p
A pasożytem który siętam może znajdować jest Ogoniastek jelitowy.
Po chwili zastanowienia myślę, że autorowi nie chodziło o końcówkę skórki, tylko o końcówkę banana. No bo jak można jeść końcówkę skórki?????
demot:nie jedz koncówki:zostaw dla mnie
Nie jadam bananow, bo nie lubie to nie mam problemow i rozkmin nad koncowkami ^^
Ja słyszałam coś o 'kolcu' O.o że niby uschnięty pręcik, czy coś takiego i że może się wbić w przełyk...
Ja zawsze jem całośc i żyje :D
Mnie uczyli w koncówkach bananow są jaja mrówek .
ja zawsze przed jedzeniem, musialam dac mamie, ona sama jadła koncówke :( i oddawała mi :D
w sumie czytalem gdzies ze tam sa lambrie i chu.j
Tak jak było mówione. W końcówce znajdować się mogą podobno jajeczka, czy też zarodki pewnego pasożyta. Tak jak jednak było też powiedziane banany przechodzą obróbkę chemiczną, więc uważam za mało prawdopodobne, by to miało komukolwiek zaszkodzić.
o ja rzeczywiscie ;d
http://demotywatory.pl/114741/Harry-Potter
mi też mówili o mrówkach. ;D ale to absurd.
Ponoć można się tym zarazić bo czasami taki robak latający wbija żądło w końcówkę banana i zostawia jad
:)
demot:Końcówka banana:Pojara, której nikt nie chce
a ja słyszałam, że jak się zje końcówkę banana to będą kolana swędziały xD
a co wy skórkę jedliście?
hehehe miałem dodać takiego demota :Pwczoraj :P ale widze żebym kogoś skopiował :P
Ktoś tu pisał o Lambri... Miałem to cholerstwo w sobie(nie polecam) i nie pozwolono mi jeść całych bananów a puźniej końcówek bo to cholerstwo się w nich znajduje... (boli...)
demot:Nie jedz końcówki:małpa miała ją w dupie
Dlaczego nie jemy końcówki?
Ponieważ w tych owocach lubią gnieździć się pierwotniaki Giardia lamblia. W koniuszku jednego banana może być nawet tysiąc cyst pierwotniaka! Dlatego przed zjedzeniem banana warto odkroić jego końce! W ten sposób można uniknąć zakażenia i długiego leczenia.
Co nam grozi?
Lamblioza atakuje jelita i drogi żółciowe. Jeśli pasożyty dostaną się do przewodu pokarmowego, osiedlają się w dwunastnicy i tzw. jelicie czczym. Przyczepiają się do jego ścianek i... zaczynają się rozmnażać.
Tutaj przeobrażają się w bardzo oporne cysty, które są wydalane z kałem.
Objawy:
Najczęściej zakażenie przebiega bezobjawowo. Dolegliwości mogące świadczyć o chorobie pojawiają się 1-3 tygodnie od zarażenia. Są to: wodnista biegunka, bóle brzucha (często kolki), wzdęcia, odbijania, nudności. Objawom może towarzyszyć podwyższona temperatura, bóle głowy, złe samopoczucie.
Na podstawie tych dolegliwości trudno jednak jednoznacznie stwierdzić lambliozę. Może to być równie dobrze niestrawność.
Następnie choroba przechodzi w stan przewlekły. O zakażeniu mogą świadczyć takie objawy jak: wzdęcia brzucha, wysypka (lamblie często powodują alergie!).
Na podstawie tych dolegliwości nadal jednak trudno postawić właściwą diagnozę. Dlatego lamblioza długo pozostaje nierozpoznana. Jest to bardzo niebezpieczne, zwłaszcza dla dzieci. Lamblie pozbawiają jelita naturalnej flory bakteryjnej, wyjaławiają je i zaburzają wchłanianie substancji odżywczych i minerałów, m.in. cynku, magnezu, wapnia, potasu.
U dzieci pasożyty zakłócają trawienie tłuszczów i węglowodanów. Jeśli do tego dojdzie niedobór witamin i utrata białka podczas biegunek, wówczas choroba prowadzi do niedożywienia i upośledza rozwój fizyczny malucha.
Diagnoza
Ponieważ objawy choroby są mylące, aby rozpoznać lambliozę, należy wykonać specjalistyczne badania. Nie wystarczy pojedyncza analiza kału. Cysty lamblii są bowiem wydalane w różnych ilościach w zależności od fazy choroby.
Najlepszym badaniem potwierdzającym zakażenie jest test immunoenzymatyczny (ELISA). Wykrywa on przeciwciała przeciw lambliom.
Leczenie choroby polega na podawaniu preparatów z grupy tzw. chemioterapeutyków. Zaleca się ograniczenie pokarmów zawierających węglowodany (makarony, chleb, słodycze), bo sprzyjają rozmnażaniu się lamblii.
I boli... wiem bo miałem !
demot:Banan:Jest żółty i tyle zawinił...
Ciągle to słyszę ale nie myślałem, że tylko ja :P
demot:Całe życie:... wyrzucałeś złą końcówkę
ej no to tylko taka igła na końcu xD nie je sie tego bo to po prostu nie smakuje, to nie jest jadalne xdd
matko, spadam z tej strony ;/ tu już nic nie jest śmieszna, to strona z idiotycznymi obrazeczkami ;/
Hmm, słyszałem pewną teorie na temat 'końcówki od banana':
"po bananowcach chodzą węże, które czasem potrafią ukąsić banana. Wtem ich jad spływa aż do końcówki" Nie wiem czy to prawda, i nie wiem czy ktoś to wyżej napisał, więc jak coś darujcie mi życie :)
Śmiejecie sie, ale mój znajomy miał jakiegoś pasożyta, a badanie w szpitalu wykazało, że rzeczywiście najczęściej rozwijają sie one w końcówkach bananów.
Było już coś podobnego na http://tapeciak.net ...
O matulu, skoro to taka nieprawda, że w końcówkach zbiera się najwięcej syfu, to jedzcie dalej, kto wam broni? Tylko darujcie sobie teksty typu "absurd" itp., bo ośmieszacie się "wszechwiedzą".
a mi wmawiali,ze jak zjem końcówke to mi w brzuchu drzewo bananowe wyrośnie xD
JAd wężą i tyle to każdy wie
demot:Banan:I jego złowieszcza końcówka!
demot:W europie rarytas:W Ekwadorze dają go świniom
Macie tutaj o tych pasozytach wewnątrz koncowki od banana !
http://www.gronkowiec.pl/lamblie.html
Mój brat cioteczny po zjedzeniu jej wylądował w szpitalu.
I to nie były mrówki, ani jad żmij. ;>
to którą końcówkę trzeba odcinać? Tą czarną?
Taaaaaaaak!
Tak.
Nie żebym spamował, ale idealnie tutaj pasuje: http://demotywatory.pl/115387/Jak-pijesz-wyjmij-lyzeczke
Poczytajcie o lambriach to będziecie wiedzieć czemu się nie je końcówki ;)
demot:Banan:Niby słodki, a końcówka zabójcza
demot:Nie jedz koncówki:A dlaczego?:]
Ja zawsze odcinam 2 końcówki ;d
Bo nie wiem którą się powinno odcinać
Mi wpajano że w końcówce są jakieś pasożyty, teraz ten demot zainspirował mnie do poszperania w internecie i rzeczywiscie jakies są x_O
Etam nie znacie sie http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Banan
po przeczytaniu komentarzy najbardziej rozwalaja mnie osoby ktore nie wiedza o co chodzi a udaja madrych i pyatnie typu jak mozna jesc skorke banana i stwierdzenie ze to jest gorzkie... lol jadles to? :D
Zawsze mi to rodzice powtarzali :)
Mi też to mówili. A teraz nie jem bananów. xD
ta. połóżcie całego banana (bez skórki) nie odrywając końcówek na rozgrzanej patelni. ;]
mnie osobiście zaczęły wychodzić jakieś robale.
nigdy więcej nie zjadłam banana .xD
OMG jak będziecie następnym razem obierać banana zauważcie że po jednej ze stron jest nasionko już nie pamiętam z której ale jest, często po tym jak zjesz to nasionko boli mocno brzuch.. i tyle na temat.
to tak serio ?
Ja tam ciągle nie wiem, czy jedzenie "czarnej, zabójczej końcówki, przez którą kolega twojego brata miał cięty brzuch" jest szkodliwe, czy nie. Mógłby ktoś mi wytłumaczyć, o co z tym chodzi?
Ja nie polecam wcinania końcówek. Mój ojciec po laparoskopii na kamienie w woreczku żółciowym zatruł się lambrią, bo w szpitalu jadł tylko banany, oczywiście w całości. Rany źle się goiły i przez pół roku się zwijał z bólu, zanim lekarze skumali, że to lambria. No i leki na to świństwo to antybiotyki, więc alkohol w odstawkę ;).
Miałam lambrie nic przyjemnego...
a moj kumpel zjadl całego ze skórką, wszystkimi końcówkami, nawet z tą twardą zieloną łodygą;D
Zabójcze banany xD a tak to tez odcinam końcówkę
http://prox.progamela.net/2009/08/31/zabojcze-banany/
Owned, hahaha dobre. xd ale prawda. mi babcia zawsze mówiła żeby ją odkrajać bo tam są jakieś jajka pająka!
O kurde... też to znacie? ROTFLMAOMG
Uwielbiam banany xD ale do dzisiaj nie jem tej końcówki :p
zostałam wkrecona że to krokodyla łza i jest trująca xD
XD
nie ma sie co smiac w sumie bo wlasnie od tych koncoweczek mozna dostac lamblie a to taka paskudna choroba,wiem bo sama mialam 2 razy xd
W końcówce dojrzałego banana (tej czarnej bez ogonka) jest taka krótka czarna "igła". I jeśli się ją zje, to można się pochorować... Ot i cała historyja ;)
jak myłam mała mama powiedziała mi, że to czarne na dole to nieżywa mucha i od tamtej pory niejem ciemnej końcówki ;)
Podobno rakotwórcza :)
Moze jest w tym ziarnko prawdy, ale racja zawsze tak mówili ;>
mnie również mama zawsze mówiła, że w końcówkach jest jad żmij ^^
A mnie niedawno wyciągnęli tasiemca, który znalazł się tam właśnie, poprzez jedzenie końcówek bananów :(
xDDD
Ach te przestrogi rodziców ;d
Dam są nadajniki gps jak zjecie to do końca życia sie nie ukryjecie.
demot:Ventrilo Busters:Banan wszyscy
ja kiedyś słyszałem że są tam "lambrie"
W końcówce gromadzą się nawozy którymi były zasilane banany. Dużo ludzi przez to choruje :D. I dobrze im tak :p
Co to za różnica co tam jest, ja tam odkrajam koncowke bo jest niedobra :
Jak byłem mały, to nie jadłem, bo ktoś mi powiedział, że na końcu jest robak. O_o
A ja i początku i końca nie wiem : O
Nigdy nie wiedziałam o którą końcówkę chodzi. xD
A ja slyszalem banany to sa kutasy malp tak naprawde... a kancowki tych bananokutasow malpy mialy przy orzechach kokosowych... kobiety przepadaja za bananami ^^~
Ja w ogóle całą skórkę wyrzucam.