Czy aby na pewno pierwszy? O ile mi wiadomo Polska powstała w 966r. a dłuugo po tym Niemców jeszcze nie było. :) No ale w sumie były %$^#$^ szwabskie ziemie które faktycznie mogły demotywować ;P
Za umowną datę założenia państwa polskiego jest często przyjmowany rok 966... Polska stała się królestwem w roku 1025. Mi chodziło o 966 bo od wtedy można mowić o nas jako o Polakach. Przynajmniej jak dla mnie. Mylisz się mówiąc, że niemcy już dawno były. W VI wieku były jakieś tam plemiona Germańskie. - ja tego za Niemcy nie uważam. Potem było królestwo Franków. Potem nie pamiętam w którym roku był rozpad królestwa na kilka księstw. W 962 Otton I zmienił nazwę państwa na Królestwo Niemieckie.Więc jak dla mnie od 962 można mówić że nas NIEMCY demotywują...
Jako państwo chrześcijańskie na pewno, ogólnie to kwestia sporna. A co do Niemców nie miałem akurat na myśli plemion germańskich, napisałeś po prostu "a dłuugo po tym Niemców
jeszcze nie było." co jest nie prawdą dlatego się czepiłem
@malpiszon2000 Jak to nie ma? Najpierw było państwo Franków, ale po śmierci Karola Wielkiego jego potęga
osłabła. Władzę przejął Ludwik Pobożny o po nim jego synowie, gdzie jeden z nich nazywany
Ludwik Niemiec wziął wschodnią część terenów czyli Niemiec. PS. Nie rozumiem czemu usunąłeś swój komentarz stwierdziłeś, że wykazałeś się tylko głupotą?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 marca 2010 o 23:14
Nie uważam się za twojego oponenta. I ta uwaga nie była argumentem. Bo zacznijmy od tego, że nawet z tobą nie dyskutuję ;> Dyskusja gdzie lecą zwroty "wy populistyczne lewackie polonofobiczne ścierwa" nie jest na moim poziomie, więc odpuszczam.
pewnie, że nie czytał... myśli, że to fajna książka, tymczasem to propagandowy komunistyczny chłam... hitlerowcy i komuniści to ci sami zbrodniarze i generalnie nie widzę nic zabawnego w tej książce, aby ją zamieszczać na demotywatorach. bo z tego, co widzę, to raczej motywuje do głupoty.
W 966r.a dokładniej 14.04 to my chrzest przyjęliśmy. A najstarsze podania o Polsce pochodzą już z IX wieku. Historycy od siedmiu boleści. A poza tym co ma Stalin do tego?
Demotywujący był autor - Leon Kruczkowski, zagorzały komunista, twardogłowy, w 1956 roku na plenum KC PZPR został wygwizdany, ponieważ wygłaszał tak stalinowskie komunały, że się samym kolegom z partii znudził do szczętu XD
No właśnie... Dobrze, że kolega to napisał. Kruczkowski to stary pier**lony komuch, który tą książką próbował udowodnić, że Stalin był dobrym człowiekiem. "Niemcy" Kruczkowskiego to zwykła propaganda, którą powinno się po prostu pod tym kątem przedstawić wszystkim ludziom, bo widzę, że wiele osób na demotach nie zdaje sobie sprawy, o czym jest ta książka i nazywanie tego "demotywatorem" jest moim zdaniem co najmniej kontrowersyjne...
no właśnie nie ! on stworzył ten dramat , żeby pokazać , że Niemcy też są ludźmi i w
wojennej zawierusze potrafili odnaleźć człowieczeństwo , tak wzgardzone i zgubione przez ich
rodaków . Ruth Sonnenbruch jest tam przedstawiona jako artysta obserwator, który stawia sobie
bariery , ale w pewnym momencie postanawia je złamać i głośno mówi , że narodowy nacjonalizm
jest zgubny i prowadzi do złego . niby profesor Sonnenbruch też , ale jemu wydawało się , że
wojna jest złym snem , że obudzi się i będzie mógł kontynuować swoje badania , chociaż nie wiedział , do czego są wykorzystywane .
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 maja 2010 o 17:03
Jedna z nielicznych lektur w kanonie gimnazjum warta przeczytania. Nie wiem czy to ma być wjazd na tę książkę, czy co, bo osobiście tego "demotywatora" nie rozumiem, mimo że jestem już po etapie języka polskiego w szkole i sporo książek mam za sobą. Może warto byłoby przeczytać, zanim użyje się świetnego dramatu do "dostania się na główną"? (-)
Komentarze mocniejsze niż książka. Dziękuje adminowi, w życiu nie przypuszczałbym, że więcej osób skupi się na Sonnenbruchiźmie, nie na wyglądzie okładki..
To jest komunistyczna książka, udowadniająca, że komunizm jest najlepszy, bo "dla wszystkich świeci słońce"... Ten demot wynika z niezrozumienia lektury, nieprzeczytania lektury lub z jakiejś kryptopropagandy... To wcale nie jest demot, tylko tekst sprzedajnego władzom prl-u pisarzyny...
NIE ! NIE ! NIE ! I JESZCZE RAZ NIE ! to nie jest książka prokomunistyczna ! jeżeli szukasz tam
jakichś podtekstów to już twoja sprawa , ale to nie jest książka prorosyjska ! raczej
udowadniająca , że Niemcy są ludźmi , bo taki był pierwszy tytuł książki , jednak to cenzura
zmieniła go na propagandowy tytuł ' Niemcy ' , gdzie dramat ten miał krytykować naród niemiecki
jako zbrodniarzy . czy ty myślisz , że im się żyło tak łatwo , kiedy byli zastraszani i
zmuszani do przyjęcia ideologii Hitlera oraz wstąpienia do partii ? ! spróbuj się postawić w
ich sytuacji ! ciekawe czy sam nie byłbyś konformistą , gdyby twoja rodzina była zagrożona
wywózką do obozu za teorie antyhitlerowskie . w obliczu śmierci jesteśmy gotowi zdradzić
wszystkie swoje ideały , aby tylko ratować tych , których kochamy .
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 maja 2010 o 17:08
SUPER,SUPER,SUPER ! MAM NADZIEJE ZE TRAFI NA GŁOWNĄ !
lol
Nawet czarna ramka się zgadza. :)
o lol....
racja, w sumie to od początków istnienia panstwa. demot genialny
Czy aby na pewno pierwszy? O ile mi wiadomo Polska powstała w 966r. a dłuugo po tym Niemców jeszcze nie było. :) No ale w sumie były %$^#$^ szwabskie ziemie które faktycznie mogły demotywować ;P
chyba wk*rwiator
@Danze w 966 był chrzest Polski idioto a nie powstanie, a Niemcy już dawno były. Twój komentarz bardziej mnie zdemotywował niż ten demot. Pozdrawiam
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2010 o 21:10
Za umowną datę założenia państwa polskiego jest często przyjmowany rok 966... Polska stała się królestwem w roku 1025. Mi chodziło o 966 bo od wtedy można mowić o nas jako o Polakach. Przynajmniej jak dla mnie. Mylisz się mówiąc, że niemcy już dawno były. W VI wieku były jakieś tam plemiona Germańskie. - ja tego za Niemcy nie uważam. Potem było królestwo Franków. Potem nie pamiętam w którym roku był rozpad królestwa na kilka księstw. W 962 Otton I zmienił nazwę państwa na Królestwo Niemieckie.Więc jak dla mnie od 962 można mówić że nas NIEMCY demotywują...
Danze, sam sobie zaprzeczasz. Najpierw piszesz, że długo po 966 Niemców jeszcze nie było, a
teraz, że powstały w 962 :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2010 o 21:47
Jako państwo chrześcijańskie na pewno, ogólnie to kwestia sporna. A co do Niemców nie miałem akurat na myśli plemion germańskich, napisałeś po prostu "a dłuugo po tym Niemców
jeszcze nie było." co jest nie prawdą dlatego się czepiłem
@malpiszon2000 Jak to nie ma? Najpierw było państwo Franków, ale po śmierci Karola Wielkiego jego potęga
osłabła. Władzę przejął Ludwik Pobożny o po nim jego synowie, gdzie jeden z nich nazywany
Ludwik Niemiec wziął wschodnią część terenów czyli Niemiec. PS. Nie rozumiem czemu usunąłeś swój komentarz stwierdziłeś, że wykazałeś się tylko głupotą?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2010 o 23:14
Szwaby jedne ;p
Nick "suckinsyn" do ciebie pasuje w 100% ^^ I nie, to nie był komplement.
Nie uważam się za twojego oponenta. I ta uwaga nie była argumentem. Bo zacznijmy od tego, że nawet z tobą nie dyskutuję ;> Dyskusja gdzie lecą zwroty "wy populistyczne lewackie polonofobiczne ścierwa" nie jest na moim poziomie, więc odpuszczam.
fajne xdddd
NIE ROZUMIE MINUSUJE XDDDD
Mocne +
true:(
Nie wiem czemu jak słyszę Niemcy to ..........wodę przypaliłem
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2010 o 20:17
ja miałem Ocena: 2837 (Liczba głosów: 4360) i poszedł z głównej do archiwum ;)
Pierwszy combobreaker na głównej :)
na jutro muszę przeczytać xD
demot:C-C-C COMBO BREAKER!:.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2010 o 20:17
po prostu "NIEMCY" - inny podpis zbędny
Ja właśnie też mam tą lekturę. Super demot. +
pewnie, że nie czytał... myśli, że to fajna książka, tymczasem to propagandowy komunistyczny chłam... hitlerowcy i komuniści to ci sami zbrodniarze i generalnie nie widzę nic zabawnego w tej książce, aby ją zamieszczać na demotywatorach. bo z tego, co widzę, to raczej motywuje do głupoty.
yyy ? to nie miało być zabawne ?
jestem w trakcjie omawiania tej książki, okropna historia, naprawde trudno uwierzyć w to co tam jest opisane
o czym Ty mówisz? czy ty w ogóle czytałeś tę książkę?
lubiewafle : dlaczego ? bo nie wiedziałeś , że nie wszyscy Niemcy byli nazistami ?
Ksiazka ta ukazuje niemcow jako sprzedawczykow yebanych co dbaja tylko o swoje interesy tyle.
ukazuje niemców? ogół niemców? A czy nikt nie pamięta o Ruth?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2010 o 19:02
ija : święta racja !
Super demot, do tego można go interpretować na wiele sposobów
nie chodzi chyba o sam napis NIEMCY ale o okładke która wygląda jak demot - obrazek, czarna ramka i tytuł, przynajmniej tak do przyjąłem
Racja.
Stalina wam nigdy nie wybaczymy.
Komu, Niemcom?
Brawo! Wreszcie ktoś, kto wie, o czym jest ta książka...
mogę się mylić, ale czy autorowi nie chodziło bardziej o wygląd okładki?
Mocne +
a ja teraz Szwabów przerabiam :) Wielki [+]
W 966r.a dokładniej 14.04 to my chrzest przyjęliśmy. A najstarsze podania o Polsce pochodzą już z IX wieku. Historycy od siedmiu boleści. A poza tym co ma Stalin do tego?
demot true, a ja ją dzisiaj w szkole przerabiam xD
Genialne. Sama bym na to nie wpadła ;)
niby ciekawostka, ale wku*wia mnie już ta "antyniemieckość", 'na pokaz'. Opanujcie się, XXI wiek mamy!
tu chodzi o wygląd okładki, a nie o Niemców samych w sobie... Gdyby to była książka "Puc, Bursztym i goście" to byś się nie miał czego czepiać ;p
kombos, a trafił na główną xD
Demotywujący był autor - Leon Kruczkowski, zagorzały komunista, twardogłowy, w 1956 roku na plenum KC PZPR został wygwizdany, ponieważ wygłaszał tak stalinowskie komunały, że się samym kolegom z partii znudził do szczętu XD
No właśnie... Dobrze, że kolega to napisał. Kruczkowski to stary pier**lony komuch, który tą książką próbował udowodnić, że Stalin był dobrym człowiekiem. "Niemcy" Kruczkowskiego to zwykła propaganda, którą powinno się po prostu pod tym kątem przedstawić wszystkim ludziom, bo widzę, że wiele osób na demotach nie zdaje sobie sprawy, o czym jest ta książka i nazywanie tego "demotywatorem" jest moim zdaniem co najmniej kontrowersyjne...
no właśnie nie ! on stworzył ten dramat , żeby pokazać , że Niemcy też są ludźmi i w
wojennej zawierusze potrafili odnaleźć człowieczeństwo , tak wzgardzone i zgubione przez ich
rodaków . Ruth Sonnenbruch jest tam przedstawiona jako artysta obserwator, który stawia sobie
bariery , ale w pewnym momencie postanawia je złamać i głośno mówi , że narodowy nacjonalizm
jest zgubny i prowadzi do złego . niby profesor Sonnenbruch też , ale jemu wydawało się , że
wojna jest złym snem , że obudzi się i będzie mógł kontynuować swoje badania , chociaż nie wiedział , do czego są wykorzystywane .
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2010 o 17:03
Jedna z nielicznych lektur w kanonie gimnazjum warta przeczytania. Nie wiem czy to ma być wjazd na tę książkę, czy co, bo osobiście tego "demotywatora" nie rozumiem, mimo że jestem już po etapie języka polskiego w szkole i sporo książek mam za sobą. Może warto byłoby przeczytać, zanim użyje się świetnego dramatu do "dostania się na główną"? (-)
To wprowadzili to znów do kanonu lektur szkolnych? Jeszcze 6 lat temu tak nie było...
To ma chyba stare dziady demotywować...
Ja wątpię, by Niemcy były pierwszym demotywatorem
Ale przy okazji piękna książka :D
jesteś komuchem?
nawet jeśli to co z tego ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2010 o 16:46
Komentarze mocniejsze niż książka. Dziękuje adminowi, w życiu nie przypuszczałbym, że więcej osób skupi się na Sonnenbruchiźmie, nie na wyglądzie okładki..
Moim zdaniem najlepszy demot ostatnich tygodni.
To jest komunistyczna książka, udowadniająca, że komunizm jest najlepszy, bo "dla wszystkich świeci słońce"... Ten demot wynika z niezrozumienia lektury, nieprzeczytania lektury lub z jakiejś kryptopropagandy... To wcale nie jest demot, tylko tekst sprzedajnego władzom prl-u pisarzyny...
NIE ! NIE ! NIE ! I JESZCZE RAZ NIE ! to nie jest książka prokomunistyczna ! jeżeli szukasz tam
jakichś podtekstów to już twoja sprawa , ale to nie jest książka prorosyjska ! raczej
udowadniająca , że Niemcy są ludźmi , bo taki był pierwszy tytuł książki , jednak to cenzura
zmieniła go na propagandowy tytuł ' Niemcy ' , gdzie dramat ten miał krytykować naród niemiecki
jako zbrodniarzy . czy ty myślisz , że im się żyło tak łatwo , kiedy byli zastraszani i
zmuszani do przyjęcia ideologii Hitlera oraz wstąpienia do partii ? ! spróbuj się postawić w
ich sytuacji ! ciekawe czy sam nie byłbyś konformistą , gdyby twoja rodzina była zagrożona
wywózką do obozu za teorie antyhitlerowskie . w obliczu śmierci jesteśmy gotowi zdradzić
wszystkie swoje ideały , aby tylko ratować tych , których kochamy .
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2010 o 17:08
combo breaker :)
A co wam zrobił Leon Kruczkowski ?
Też mam ta książkę na półce he he
Dobry demot, :)
Najlepszy demot na demotywatorach!!!