akurat fotografia może się bardzo łatwo zniszczyć:/
wspomnienia w naszej głowie rozmywają się, lub co jest naturalne, zapamiętujemy tylko to co chcemy, czyli pozytywy:/
Jest krótki trochę bez sensu i bez przesłania. Moim skromnym zdaniem to jest po prostu tkliwe, ale niedemotywuje... nie ma w tym ironii, sarkazmu - pazura charakterystycznego dla prawdziwych demotów. A teraz czepiając się: wspomnienie to nie rzecz, bo nie każdy rzeczownik to rzecz - ot np człowiek. Tak więc można by to zapisać choć by tak "Wspomnienia: jedynie tego nikt Ci nie zabierze". Po za tym nie tylko tego nie można pozbawić człowieka. Marzenia, uczucia, inteligencja, honor - ogólnie wszystko co siedzi w naszych głowach. Dusza jeśli ktoś wieży, czy np wartość zwana człowieczeństwem. W dodatku ze wszystkiego czego nie można pozbawić człowieka, wspomnienia wypadają dość mizernie. Po pierwsze człowiek sam bezwiednie pozbawia się wspomnień - zwykłe czyszczenie dysku twardego, a te które zostają często są zmodyfikowane. Po drugie wystarczy walnąć kogoś pałą w łeb czy choćby poddusić - uraz głowy i niedotlenienie mózgu często prowadzą do utraty pamięci. Są też zapewne jakieś środki farmakologiczne które wywołują amnezje. No i przynajmniej teoretycznie za pomocą hipnozy można modyfikować pamięć. Tak więc z grubsza każdy element tego demota jest bez sensu. Ale o gustach się nie dyskutuje - chcecie "tkliwo", macie "tkliwo" :D
@ToG: piękny wykład, z jednym zastrzeżeniem- można go o kant d** potłuc. Akurat wspomnienia są ważne, a Ty sprowadzając je do reakcji chemicznych i fizycznych- umniejszasz ich znaczenie, zapominając (SIC!) o tym, że sam składasz się ze wspomnień. Gdyby nie one- kim byłbyś teraz? Martwą, pustą skorupą bez przeszłości, własnych poglądów i życia.
Poza tym... Widać, że pamięć Ci zaczyna szwankować, ale nie w kwestii wspomnień... "Wierzy" pisze się używając "rz" a nie "ż". :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 marca 2010 o 5:52
@talonkarde2 dziwne, bo ja pamiętam bardzo dobrze wszystko, jak się naumyślnie nie zapomina to się pamięta wszystko, ja przed sobą nie ukrywam wspomnień; @ToG jeśli chcesz wiedzieć, to słowo "rzecz" w potocznym sensie może to właśnie oznaczać; no i nie wiem po co czepiasz się też słowa "jedynie", chyba nie sądzisz, że ktoś Ci wymieni te wszystkie rzeczy w jednym democie, hę?; nie wiem jaką wartość ma człowieczeństwo, ale wydaje mi się, że ujemną - wolałbym wydać milion, żeby się tego pozbyć - człowiek = zło; bezwiednie nie pozbywam się wspomnień, czasem można coś zapomnieć, nie zapamiętać dokładnie, ale na pewno nie jest prawdą to, co mówisz - ja je pamiętam i jakoś dziwnie nie są w ogóle zmodyfikowane, bo wiem jakie były; wiesz co? gadasz głupoty i bzdury; czepiasz się najmniej ważnych rzeczy (jeśli mam nie użyć słowa "rzecz" to proszę, powiedz jakiego słowa mam użyć, co?) tylko by skrytykować demota, który sam w sobie jest dobry - wspomnienia są ważne, jak już ktoś wspomnieł - byłbyś bez nich nikim a amnezje dziwnie tak częste nie są - inaczej z tych powodów, które wymieniłeś już dawno multum ludzi by straciło pamięć @zooziSenpai nie nazywaj tego realizmem bo nie ma to z nim nic wspólnego ;p
Co do Odp ToGa niestety się nie zgodze
"Marzenia, uczucia, inteligencja, honor - ogólnie wszystko co siedzi w naszych głowach."
I mowisz ze tego nie mozna pozbawić?!
A obozy koncentracyjne - raczej wątpie byś zachował tam honor. To samo z uczuciami, stajesz sie jak kamień.
o Marzeniach widząc takie rzeczy poprostu zapominamy.
A rusyfikacja i germanizacja? poprostu niszczyły naszą intelgencje...
Tyle. POzdrawiam i dziękuję za wysłuchanie.
@DrexPL A czy ja napisałem, że wspomnienia są nieważne? Nie wydaje mi się. Dzięki za wychwycenie błędu ;) @Amasimaru ja też nie do końca się z tym zgodzę. Obóz nie odbiera honoru. Bo to nie zachowanie ludzi wobec Ciebie określa "honor", a tylko i wyłącznie Twoje zachowanie. W dodatku niektórzy ludzie potrafią oddać życie w imię honoru - więc jeśli ktoś naprawdę go ma to ciężko było by mu go odebrać. Obóz nie pozbawia też człowieka uczuć, fakt może jedne przygasza, a inne potęguje, ale uczucia dalej są. Marzenia, np o wyjściu z obozu lub zobaczeniu swoich bliskich - na pewno są bardziej prawdziwe niż współczesne marzenia "o nowych butach" które są tylko tworem koncernów. Rusyfikacja i germanizacja nie pozbawiały inteligencji ludzi na prawdę inteligentnych, jedynie pomagała w manipulacji ludźmi mniej bystrymi. Tak czy inaczej dalej uważam, że łatwiej pozbawić kogoś wspomnień i tylko o to mi chodziło.
@ToG: Tylko branie wszystkiego dosłownie nie jest tu najlepszym rozwiązaniem. Ja uważam to za świetny demot (a może "mot" ;) ), bo to, co przeżyłem, to co pamiętam i do czego wracam czyni mnie takim człowiekiem, jakim jestem. Nikt nie jest w stanie zmienić mnie na siłę, bo mam swoją ostoję wspomnień i doświadczeń, która pozwala mi być tym kim jestem i która pomaga mi w wyborach których dokonuję. I tego nie są w stanie mi zabrać. Jeśli zostanie to zrobione w sposób który opisujesz- to nie byłbym już "ja". "Ja" by umarło razem ze wspomnieniami a to coś potem? To byłby "ktoś inny".
a jednak ktoś może zabrac wam tę "ostatnią rzecz" :P " elektrody na obu skroniach i prąd zmienny o dużym natężeniu usuwają pamięć stałą i tymczasową." polecam mój demot na moim koncie ;]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 marca 2010 o 22:03
@DrexPL chyba za dużo się frazesów nasłuchałeś. Co prawda z psychologią nie mam nic wspólnego, ale po chwili namysłu na (mój) chłopski rozum: wspomnienia wcale nie czynią Cie tym kim jesteś. Wręcz przeciwnie; wspomnienia często zakrzywiają rzeczywistość przez co mamy fałszywe wyobrażenie o sobie czy też różnych zdarzeniach. Wspominałeś kiedyś z kumplami przy piwie wydarzenia sprzed kilku lat? Jeśli tak, to powinieneś wiedzieć, że każdy pamięta je nieco inaczej... czasem nawet znacząco - myli się wszystko: co, kto, jak i dlaczego. Tak się składa, że miałem styczność z osobami które straciły pamięć (wspomnienia) i zachowywali się niemal tak samo jak przed utratą. Mieli ten sam charakter, te same poglądy, tą samą moralność, mentalność, a nawet te same powiedzonka. Byli jedynie zagubieni - ale tylko dlatego, że ludzie opowiadali im coś czego nie pamiętali, a więc mogli wmówić wszystko. Człowiek to w żadnym wypadku nie wspomnienia. Człowieka kreują i kształtują doświadczenia i zdarzenia. To one tworzą naszą hierarchie wartości, kształtują nasz charakter, budują osobowość i zapisują to wszystko gdzieś na dysku zwanym podświadomością. Pamiętasz jak dowiedziałeś się, że nie wolno wkładać palców do kontaktu? Że zabijanie jest złe? Że nie można uderzyć kobiety? A może bardziej przyziemnie pamiętasz może jak uczyłeś się każdego nowego słowa? Albo podejmując jakąkolwiek decyzje zastanawiasz się jak zachowałeś się kiedyś w podobnej sytuacji i jaki przyniosło to skutek? Nie, nie, nie i nie. Bo to jakim jesteś człowiekiem i jak się zachowujesz zostało zapisane w podświadomości, a wspomnienia właściwie nie mają z tym nic wspólnego. Wspomnienia to tylko krzywe zwierciadło które poza rozmową przy piwie służy chyba tylko do budowania więzi społecznych i dręczenia ludzi. Oczywiście dobrze je mieć i czasem nawet mogą się przydać, ale ja nie przypisywał bym im, aż takiej roli. Tak więc Twoje głębokie poruszenie demotem jest nieuzasadnione. Jeśli już musimy dopatrywać się w nim (democie) jakiejś głębi to powiedział bym, że znaczy on nic innego jak po prostu "żyj chwilą", bo jeśli stracisz wszystko (materialnie) to zostaną Ci chociaż wspomnienie po pięknych chwilach. Niemniej dla mnie to dalej tkliwy banał i czerstwa bułka powtarzana wszędzie do porzygania.
Złe wspomnienia pozwalają dostrzegać piękno tych dobrych. Z czasem się to wszystko koloryzuje i nagle cała odległa przeszłość staje się barwa i w kolorach tęczy.
Jak to jedyna? Osobowości też sie nie da komuś zabrać, ani np.grupy krwii. Jest wiele rzeczy ktorych nie mozna drugiemu czlowiekowi zabrac.Ooo i nie można zabrać komus smierci bo ona sie kazdemu nalezy
Jak to nikt? Wystarczy, że ktoś spowoduje wypadek lub pobije cię i doznasz urazu głowy, w wyniku, którego stracisz pamięć. Taki osób jest wiele i wielu pamięć i nawet dawne gusta, upodobania nie wrócą. Minus.
dobra, przesłanie jest. ale mnie ckliwe demoty skłaniające do płytkich refleksji (bez urazy, ale wielu z was legnie przy pierwszej lepszej głębszej myśli...) co najwyżej irytują. gdzie demotywacyjny kop w dupę, gdzie ten pazur do jasnej anielki! bo tego szukam w demotach - nutki ironii, inteligentnej wredności ;p a takie demoty już zanikają *roni łzę* tylko to mnie skłania do refleksji - jak wiele zaprzepaszczają ludzie, którzy nie pojmą pierwotnej idei.. w polityce jest tak samo.. wszędzie jest tak samo.. poza tym - co to za motyw z tym konkursem? według mnie pomysł poroniony. najlepsze demoty powstają na jakimś spontanie ;p a nie a siłę wymyślamy "głębokie" podpisy do podsuniętych nam pod nos obrazków..
jak czytam taki komentarze, to aż się scyzoryk w kieszenie otwiera... a jedyna odpowiedź jaka mi przychodzi do głowy to
demotywatory(.)pl/45988/Bo-w-sieci-kazdy-zgrywa-kozaka
heh... wygrał, to trza go zbesztać, zmieszać z gównem i powiedzieć "ale chłam, zrobiłbym to lepiej", co? Nie ma to jak nasza zwykła, wrodzona, polska zawiść. Powoli niestety zaczynam się do niej przyzwyczajać. Z pozdrowieniami dla wszystkich minusujących i krytykujących.
Weź się uspokój. Jeśli nie potrafisz zauważyć, że ten demot jest niezwykle płytki i do
refleksji skłania jedynie mojego chomika, a przysłowiowego kopa w dupę daje jedynie fakt, że
się znalazł na głównej to nie moja wina. Ale się chociaż kolego nie bulwersuj tak...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 marca 2010 o 15:02
Mam pytanie odnośnie konkursów. Jak zgłasza się swój podpis?
Po wejściu na konkurs mogę tylko plusować i minusować propozycje,a jak zgłosić swój pomysł?
Nieprawda - nie jest to jedyna rzecz (pomyślcie chociażby o wiedzy). Co do rozmywania się wspomnień w pamięci, to w jakiejś formie faktycznie pozostają i nikt ich nie może odebrać. Co nie zmienia faktu, że jest to tekst, który już wielokrotnie gdzieś słyszałam, ponadto jest nieprzemyślany, a przez to banalny.
moim zdaniem to proste ale ważne przesłanie. I tak właśnie dziś myślałam o tym, o tym że moje wspomnienia są nie do odebrania i czuję się w tym bezpieczna.
Zasłużył na główną. Jest krótki, sensowny i z przesłaniem! Gratuluje
akurat fotografia może się bardzo łatwo zniszczyć:/
wspomnienia w naszej głowie rozmywają się, lub co jest naturalne, zapamiętujemy tylko to co chcemy, czyli pozytywy:/
Jest krótki trochę bez sensu i bez przesłania. Moim skromnym zdaniem to jest po prostu tkliwe, ale niedemotywuje... nie ma w tym ironii, sarkazmu - pazura charakterystycznego dla prawdziwych demotów. A teraz czepiając się: wspomnienie to nie rzecz, bo nie każdy rzeczownik to rzecz - ot np człowiek. Tak więc można by to zapisać choć by tak "Wspomnienia: jedynie tego nikt Ci nie zabierze". Po za tym nie tylko tego nie można pozbawić człowieka. Marzenia, uczucia, inteligencja, honor - ogólnie wszystko co siedzi w naszych głowach. Dusza jeśli ktoś wieży, czy np wartość zwana człowieczeństwem. W dodatku ze wszystkiego czego nie można pozbawić człowieka, wspomnienia wypadają dość mizernie. Po pierwsze człowiek sam bezwiednie pozbawia się wspomnień - zwykłe czyszczenie dysku twardego, a te które zostają często są zmodyfikowane. Po drugie wystarczy walnąć kogoś pałą w łeb czy choćby poddusić - uraz głowy i niedotlenienie mózgu często prowadzą do utraty pamięci. Są też zapewne jakieś środki farmakologiczne które wywołują amnezje. No i przynajmniej teoretycznie za pomocą hipnozy można modyfikować pamięć. Tak więc z grubsza każdy element tego demota jest bez sensu. Ale o gustach się nie dyskutuje - chcecie "tkliwo", macie "tkliwo" :D
@ToG: piękny wykład, z jednym zastrzeżeniem- można go o kant d** potłuc. Akurat wspomnienia są ważne, a Ty sprowadzając je do reakcji chemicznych i fizycznych- umniejszasz ich znaczenie, zapominając (SIC!) o tym, że sam składasz się ze wspomnień. Gdyby nie one- kim byłbyś teraz? Martwą, pustą skorupą bez przeszłości, własnych poglądów i życia.
Poza tym... Widać, że pamięć Ci zaczyna szwankować, ale nie w kwestii wspomnień... "Wierzy" pisze się używając "rz" a nie "ż". :D
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2010 o 5:52
DrexPL- No i co z tego? nie zmienia to faktu że można je po prostu usunąć, i jest to na kilka sposobów. Bycie realistą to nic złego.
@talonkarde2 dziwne, bo ja pamiętam bardzo dobrze wszystko, jak się naumyślnie nie zapomina to się pamięta wszystko, ja przed sobą nie ukrywam wspomnień; @ToG jeśli chcesz wiedzieć, to słowo "rzecz" w potocznym sensie może to właśnie oznaczać; no i nie wiem po co czepiasz się też słowa "jedynie", chyba nie sądzisz, że ktoś Ci wymieni te wszystkie rzeczy w jednym democie, hę?; nie wiem jaką wartość ma człowieczeństwo, ale wydaje mi się, że ujemną - wolałbym wydać milion, żeby się tego pozbyć - człowiek = zło; bezwiednie nie pozbywam się wspomnień, czasem można coś zapomnieć, nie zapamiętać dokładnie, ale na pewno nie jest prawdą to, co mówisz - ja je pamiętam i jakoś dziwnie nie są w ogóle zmodyfikowane, bo wiem jakie były; wiesz co? gadasz głupoty i bzdury; czepiasz się najmniej ważnych rzeczy (jeśli mam nie użyć słowa "rzecz" to proszę, powiedz jakiego słowa mam użyć, co?) tylko by skrytykować demota, który sam w sobie jest dobry - wspomnienia są ważne, jak już ktoś wspomnieł - byłbyś bez nich nikim a amnezje dziwnie tak częste nie są - inaczej z tych powodów, które wymieniłeś już dawno multum ludzi by straciło pamięć @zooziSenpai nie nazywaj tego realizmem bo nie ma to z nim nic wspólnego ;p
to że ktoś ci może te wspomnienia odebrać niszcząc ci głowę, nie znaczy, że może je zabrać! Czepiacie się jak pies krzaka rzepu.
demot:Wspomnienia:Alkohol nie ma problemu z zabraniem ich.
demot:Wspomnienia:Nikt ci ich nie zabierze, chyba że babcia
Co do Odp ToGa niestety się nie zgodze
"Marzenia, uczucia, inteligencja, honor - ogólnie wszystko co siedzi w naszych głowach."
I mowisz ze tego nie mozna pozbawić?!
A obozy koncentracyjne - raczej wątpie byś zachował tam honor. To samo z uczuciami, stajesz sie jak kamień.
o Marzeniach widząc takie rzeczy poprostu zapominamy.
A rusyfikacja i germanizacja? poprostu niszczyły naszą intelgencje...
Tyle. POzdrawiam i dziękuję za wysłuchanie.
@DrexPL A czy ja napisałem, że wspomnienia są nieważne? Nie wydaje mi się. Dzięki za wychwycenie błędu ;) @Amasimaru ja też nie do końca się z tym zgodzę. Obóz nie odbiera honoru. Bo to nie zachowanie ludzi wobec Ciebie określa "honor", a tylko i wyłącznie Twoje zachowanie. W dodatku niektórzy ludzie potrafią oddać życie w imię honoru - więc jeśli ktoś naprawdę go ma to ciężko było by mu go odebrać. Obóz nie pozbawia też człowieka uczuć, fakt może jedne przygasza, a inne potęguje, ale uczucia dalej są. Marzenia, np o wyjściu z obozu lub zobaczeniu swoich bliskich - na pewno są bardziej prawdziwe niż współczesne marzenia "o nowych butach" które są tylko tworem koncernów. Rusyfikacja i germanizacja nie pozbawiały inteligencji ludzi na prawdę inteligentnych, jedynie pomagała w manipulacji ludźmi mniej bystrymi. Tak czy inaczej dalej uważam, że łatwiej pozbawić kogoś wspomnień i tylko o to mi chodziło.
Dużo lepszym podpisem był ten z różowymi drzwiami.
@ToG: Tylko branie wszystkiego dosłownie nie jest tu najlepszym rozwiązaniem. Ja uważam to za świetny demot (a może "mot" ;) ), bo to, co przeżyłem, to co pamiętam i do czego wracam czyni mnie takim człowiekiem, jakim jestem. Nikt nie jest w stanie zmienić mnie na siłę, bo mam swoją ostoję wspomnień i doświadczeń, która pozwala mi być tym kim jestem i która pomaga mi w wyborach których dokonuję. I tego nie są w stanie mi zabrać. Jeśli zostanie to zrobione w sposób który opisujesz- to nie byłbym już "ja". "Ja" by umarło razem ze wspomnieniami a to coś potem? To byłby "ktoś inny".
a jednak ktoś może zabrac wam tę "ostatnią rzecz" :P " elektrody na obu skroniach i prąd zmienny o dużym natężeniu usuwają pamięć stałą i tymczasową." polecam mój demot na moim koncie ;]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2010 o 22:03
@DrexPL chyba za dużo się frazesów nasłuchałeś. Co prawda z psychologią nie mam nic wspólnego, ale po chwili namysłu na (mój) chłopski rozum: wspomnienia wcale nie czynią Cie tym kim jesteś. Wręcz przeciwnie; wspomnienia często zakrzywiają rzeczywistość przez co mamy fałszywe wyobrażenie o sobie czy też różnych zdarzeniach. Wspominałeś kiedyś z kumplami przy piwie wydarzenia sprzed kilku lat? Jeśli tak, to powinieneś wiedzieć, że każdy pamięta je nieco inaczej... czasem nawet znacząco - myli się wszystko: co, kto, jak i dlaczego. Tak się składa, że miałem styczność z osobami które straciły pamięć (wspomnienia) i zachowywali się niemal tak samo jak przed utratą. Mieli ten sam charakter, te same poglądy, tą samą moralność, mentalność, a nawet te same powiedzonka. Byli jedynie zagubieni - ale tylko dlatego, że ludzie opowiadali im coś czego nie pamiętali, a więc mogli wmówić wszystko. Człowiek to w żadnym wypadku nie wspomnienia. Człowieka kreują i kształtują doświadczenia i zdarzenia. To one tworzą naszą hierarchie wartości, kształtują nasz charakter, budują osobowość i zapisują to wszystko gdzieś na dysku zwanym podświadomością. Pamiętasz jak dowiedziałeś się, że nie wolno wkładać palców do kontaktu? Że zabijanie jest złe? Że nie można uderzyć kobiety? A może bardziej przyziemnie pamiętasz może jak uczyłeś się każdego nowego słowa? Albo podejmując jakąkolwiek decyzje zastanawiasz się jak zachowałeś się kiedyś w podobnej sytuacji i jaki przyniosło to skutek? Nie, nie, nie i nie. Bo to jakim jesteś człowiekiem i jak się zachowujesz zostało zapisane w podświadomości, a wspomnienia właściwie nie mają z tym nic wspólnego. Wspomnienia to tylko krzywe zwierciadło które poza rozmową przy piwie służy chyba tylko do budowania więzi społecznych i dręczenia ludzi. Oczywiście dobrze je mieć i czasem nawet mogą się przydać, ale ja nie przypisywał bym im, aż takiej roli. Tak więc Twoje głębokie poruszenie demotem jest nieuzasadnione. Jeśli już musimy dopatrywać się w nim (democie) jakiejś głębi to powiedział bym, że znaczy on nic innego jak po prostu "żyj chwilą", bo jeśli stracisz wszystko (materialnie) to zostaną Ci chociaż wspomnienie po pięknych chwilach. Niemniej dla mnie to dalej tkliwy banał i czerstwa bułka powtarzana wszędzie do porzygania.
a alzheimer?!
alzheimer jest ok, codziennie poznajesz nowych ludzi.. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2010 o 1:59
Alzheimer? To ten koleś co wszystko cały czas chowa? :P
ThomasoN1 - hahahah, dowaliłeś!
Jestem na nie.
a ja na tak
a ja na fotelu
ty nie wiesz jeszcze co to jest cięta riposta -.-
no ja się jeszcze nie ciąłem
jest wiele rzeczy ktorych mi nikt nie zabierze. Wspomnienia to jedno z tysiąca.
mowisz Kaziu o codziennej kupie z rana?
na przykład
albo o twojej głupocie?
no sedes raczej ci tą kupę "zabrał"
Widziałam wiele lepszych, ale ogólnie każdego sens był podobny. Bez oceny.
A niektorzy chca zapomniec o przeszlosci.
JA NIE MOGĘ....ZNOWU JAKIŚ SHIT Z "KONKURSU" MA GŁÓWNEJ..;/ NASZA-KLASA SIĘ DOSŁOWNIE ROBI....;/ DNO..;/
Poniekąd racja. Oby ograniczały się tylko do miłych, bo Złych wspomnień, to każdy chętnie sam się pozbędzie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2010 o 3:07
Złe wspomnienia pozwalają dostrzegać piękno tych dobrych. Z czasem się to wszystko koloryzuje i nagle cała odległa przeszłość staje się barwa i w kolorach tęczy.
"Złe pamiętać a dobre wspominać" jeśli zapomnisz o złych to bedziesz popelniać ciągle te same błedy które je powodowały;]
j***c demoty nasza klasa sie robi
nikt cię tu nie trzyma...
Jeszcze...
Jak to jedyna? Osobowości też sie nie da komuś zabrać, ani np.grupy krwii. Jest wiele rzeczy ktorych nie mozna drugiemu czlowiekowi zabrac.Ooo i nie można zabrać komus smierci bo ona sie kazdemu nalezy
"gdy wszystkie sprawy miałyby szczęśliwy koniec
suma summarum by nas nie cieszyły, co nie?"
Holdcut ft. Duże Pe - God, silence and vodka
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2010 o 2:44
ej a co się stało z tym demotywtorem ze zniczem/czy świeczką???????? Plz odpowiedzcie bo długo czasu na glosowanie straciłem a on znikł.
demot:Wspomnienia...:...czasem nie ma czego zabierać
ble, podpis nieadekwatny do obrazka!
Jak to nikt? Wystarczy, że ktoś spowoduje wypadek lub pobije cię i doznasz urazu głowy, w wyniku, którego stracisz pamięć. Taki osób jest wiele i wielu pamięć i nawet dawne gusta, upodobania nie wrócą. Minus.
Jak znajdziecie kogoś kto zabierze to dajcie znać. Od lat szukam kogoś kto potrafi zabrać.
O Boże, ale płytkie ; o i do tego już kiedyś był taki podpis tylko do innego zdjęcia ... [-]
demot:Wracając do miejsc:Wracają wspomnienia
Wspomnienia wracają do miejsc? ;o
No raczej my wracamy do pewnych miejsc i tam ożywają wspomnienia.. Chwile miłe i mniej przyjemne..
Czytaj ze zrozumieniem :)
Ano, wspomnień nikt ci nie zniszczy, oprócz alzheimera
ile razy bedzie to samo zdjecie na glownej???? demotywatory leca na pysk!!!!
Jesteś pewien że nie da się człowiekowi odebrać wspomnień? O praniu mózgu nie słyszano? Roku 1984 nie czytano?
minusujcie, a potem wam dres wpier.doli na ulicy i uszkodzi wam mózg i wspomnienia pójdą w cholerę. Durnym demotom mówimy nie!
chyba że wujek Alzheimer :/
nie zgadzam się a choroba alzheimera??
dokładnie choroba alzheimera zabierze - u fail.
Ale zawsze coś dostanie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2010 o 12:07
dobra, przesłanie jest. ale mnie ckliwe demoty skłaniające do płytkich refleksji (bez urazy, ale wielu z was legnie przy pierwszej lepszej głębszej myśli...) co najwyżej irytują. gdzie demotywacyjny kop w dupę, gdzie ten pazur do jasnej anielki! bo tego szukam w demotach - nutki ironii, inteligentnej wredności ;p a takie demoty już zanikają *roni łzę* tylko to mnie skłania do refleksji - jak wiele zaprzepaszczają ludzie, którzy nie pojmą pierwotnej idei.. w polityce jest tak samo.. wszędzie jest tak samo.. poza tym - co to za motyw z tym konkursem? według mnie pomysł poroniony. najlepsze demoty powstają na jakimś spontanie ;p a nie a siłę wymyślamy "głębokie" podpisy do podsuniętych nam pod nos obrazków..
cóż, do głosu doszły masy i stało się to, co zawsze się dzieje w takiej sytuacji
Czasem mi się wydaje, że to przez to mordowanie polskiej inteligencji w przeszłości mogło mieć *delikatny* wpływ na geny dzisiejszych polaków. oO
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2010 o 13:14
Niestety, ale cieszę się że jeszcze jest parę osób które pamiętają o dawnych demotach... :) Należy Ci się piwo, a jak nie lubisz to bukiet róż ;)
demot:alzheimer:nawet wspomnienia mogą zniknąć
to samo sobie pomyślałem
Oj, myślałem, że po tym konkursie pokażecie tu coś lepszego. Przeciętniak, bez oceny.
demot:A teraz nie mam już nic
jak czytam taki komentarze, to aż się scyzoryk w kieszenie otwiera... a jedyna odpowiedź jaka mi przychodzi do głowy to
demotywatory(.)pl/45988/Bo-w-sieci-kazdy-zgrywa-kozaka
pan alzheimer mi zabierze
heh... wygrał, to trza go zbesztać, zmieszać z gównem i powiedzieć "ale chłam, zrobiłbym to lepiej", co? Nie ma to jak nasza zwykła, wrodzona, polska zawiść. Powoli niestety zaczynam się do niej przyzwyczajać. Z pozdrowieniami dla wszystkich minusujących i krytykujących.
Weź się uspokój. Jeśli nie potrafisz zauważyć, że ten demot jest niezwykle płytki i do
refleksji skłania jedynie mojego chomika, a przysłowiowego kopa w dupę daje jedynie fakt, że
się znalazł na głównej to nie moja wina. Ale się chociaż kolego nie bulwersuj tak...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2010 o 15:02
mi chodzi jedynie o zawiść, która kipi z Was na każdym kroku.
coś dzisiaj tylko jeden się udał
demot:a pranie mózgu?
Oklepany tekst...
zal.pl ja taki demot wrzycilem 3 miehy temu to identyczny byl tyle ze z innym obrazkiem ala na glowna nie wszedł
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2010 o 11:03
demot:Wspomnienia:może ci tylko zabrać Alzheimer
marzenia, plany, cele się zmieniają. Wspomnienia nie dość, że są trwałe, to jeszcze niezmienne.
Mam pytanie odnośnie konkursów. Jak zgłasza się swój podpis?
Po wejściu na konkurs mogę tylko plusować i minusować propozycje,a jak zgłosić swój pomysł?
Większość demotów dodanych tu - w komentarzach jest dużo lepsza od 'oryginału'....
Alzheimer to potrafi...
demot:Z domu najlepiej:wychodzi się na zdjęciu
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2010 o 11:30
ahahahah dobre! głowna
Fajna gra słów :D
a co tak demotywuje w tym demotywatorze?? bo dla mnie to jest prawdziwe stwierzdzenie ale nie demotywator
demotywator ma dołować!
demot:Photoshop:Real Edition
Wspomnienia...najcenniejszy skarb w sercu.
Nieprawda - nie jest to jedyna rzecz (pomyślcie chociażby o wiedzy). Co do rozmywania się wspomnień w pamięci, to w jakiejś formie faktycznie pozostają i nikt ich nie może odebrać. Co nie zmienia faktu, że jest to tekst, który już wielokrotnie gdzieś słyszałam, ponadto jest nieprzemyślany, a przez to banalny.
Wystarczy piany kierowca lub nieszczęśliwy wypadek i wspomnienia mijają .
demot:i po co to tak:?
Piękny motywator ,mimo iż zostaniemy bez kasy,domu,bez niczego.. to jednak zawsze bedziemy mieli piękne wspomnienia...
Piękne.. albo bolesne! Będziesz pięknie wspominał, że zostałeś bez domu? Że mogłeś temu zapobiec?
ale bzdura, jak nie da się odebrać ? Co mi po wspomnieniach jeżeli ktoś mnie zabije ;] możliwość zapamiętywania jest możliwa dzięki mózgowi :)
Captain obvious returns.
a skleroza to co...? ;]
Według mnie to dobry demot. Gratulacje wygranej, zasłużonej.
demot:Kupa, kupa:No i kij
hahaha.. Ja nic nie mówie, ale na początku nie zjarzyłam, że on tam zdjęcie trzyma. A demot świetny, zasłużona główna : ).
demot:Jak zapomnieć o przeszłości:Skoro to ona nas stworzyła?
to fest głupia jesteś i tyle xD
Moim skromnym zdaniem zaje**sty demot. ;)
demot:Ramapitek:Ramapithecus, rodzaj wymarłych naczelnych
Zdjęcie super, podpis do dupy.
Nie jedyna, jest jeszcze uśmiech :)
tragedia...
moim zdaniem to proste ale ważne przesłanie. I tak właśnie dziś myślałam o tym, o tym że moje wspomnienia są nie do odebrania i czuję się w tym bezpieczna.
demot:Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy:Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych
czasami by sie chcialo zeby nam ktos zabrał... bo za bardzo bolą,..
Ależ to żałosny demotywator.
Gratulacje.. zasługuje na główną : ) +
Nie dotyczy to dementorów. xD
true....true....
ja mam inne rzeczy ktorych mi nie zabiora...
taki błahy ten podpis. spodziewałam się czegoś lepszego , ale trzeba przyznać ze zdjęcie "3D" robi wrażenie xD
Czemu mam deja vu?
było podobne na głównej
Jak dla mnie domot jest słaby.Tyle mam do powiedzenia
Z wyjątkiem Alzheimera.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2010 o 15:58
Przestańcie już z pisaniem o Alzheimerze !
Jeden coś napisze, a reszta pisze 100 razy to samo..
demot:wspomnienia:tylko to po Tobie zostanie
JEST WIELE CHORóB m.in. Alzheimer, amnezja ... które powodują utratę pamięci, dalej zgadzacie się z tym demotem?
demot:Wspomnienia:Niektórzy by je chętnie oddali za darmo
ja też raczej wolałbym o swoich zapomnieć i z czystą kartą ruszyć od nowa...
Oglądałeś Matrixa? Wspomnienia można odebrać
Wspominanie dobrych rzeczy , szczególnie sentymentalnych jak dla mnie jest bolesne. One wywodzą się z prawdziwych przeżyć , z samego serca .
->Orwell
Nadzieja, kolejna rzecz, której nikt ci nie odbierze.
tez tak myslalem, dopoki moj dziadek nie zachorowal na aizhaimera :/
A Wolverinowi zabrali! :(
To jest jedna wielka brednia. Z ludzkiego umysłu da się wymazać wspomnienia.
+!!
1984 : )