panowie panowie... pomijając obrazek to był już niemal identyczny podpis... tylko przy innym obrazku, dzielonym, jeden koleś w kosza grał z kumplami a drugi przed kompem siedział. ;)
To wszystko dziękuje ;)
aczkolwiek dam plusa bo demot do mnie trafia ;) niestety dość życiowy... choć ja raczej słysze zawsze że w ogóle nie ma mnie w domu ;/
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 marca 2010 o 21:44
Ta, znowu siedzisz w domu? Poszedłbyś gdzieś z kolegami, a nie ciągle grasz w tę głupią grę.
vs.
Przestałbyś się włóczyć po mieście,tyle jest do roboty w domu.
Rodzice się zmieniają wraz z wiekiem dziecka... znaczy wraz z jego dojrzałością... jak rodzice widzą że dziecko jest dojrzalsze przestają się aż tak wtrącać... Im szybciej się usamodzielni dziecko rodzice przestają gadać aż tak dużo...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 marca 2010 o 21:57
Moja matka doskonale wie że cały dzień spędziłem przy komputerze. Nieważne, że wyłączony a ja u kumpla na 18stce. Albo cały dzień w szkole. Ale na całodziennej wycieczce rowerowej. Etc.
no właśnie kurde xD
zawsze jak chce iść na dwór to słyszę :
,,Nie , musisz się uczyć."
A jak gram to :
,,wyłącz komputer idź się uczyć''
nie no nauka ponad wszystko!
Z tym się zgodzę... Jak z domu nie wyjdę a siedzę przed komputerem narzekają, że zamiast się dotlenić siedzę i psuję se oczy... Natomiast jak wyjdę i wrócę później, to narzekają, że nigdy mnie w domu nie ma... i weź ich zrozum... haha oni mają swój świat ;))
u mnie jest tak, że jak wychodzę z kimś, kogo rodzice znają, to idę na dwór, okej, jest fajnie ;D
a jak już nie znają ludzi, to idę się szlajać albo jarać xd
siedze przed kompem - byś wyszła na dwór.
wychodzę na dwór - całe dnie nie ma Cię w domu.
i tak w kółko xD
te wyrazy twarzy - bezcenne. na szczęście moi tacy nie są :)
powinna byc glowna +
Jak nie będzie główniej to koniec z demotywatorami =) (+)
jakbym moich słyszała.
i oczywiście znowu ta sama para rodziców :p a co do demota to plus
bo to są rodzice uniwersalni :P
Oh, te niezdecydowanie rodziców... xD (+)
dałbym plusa, ale niestety minus za to samo zdjecie jak w tysiacach demotow o rodzicach. troch kreatywnosci ludzie!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2010 o 21:31
rowniez maam juz dosc tego zdjecia, demot to nie tylko podpis :)
panowie panowie... pomijając obrazek to był już niemal identyczny podpis... tylko przy innym obrazku, dzielonym, jeden koleś w kosza grał z kumplami a drugi przed kompem siedział. ;)
To wszystko dziękuje ;)
aczkolwiek dam plusa bo demot do mnie trafia ;) niestety dość życiowy... choć ja raczej słysze zawsze że w ogóle nie ma mnie w domu ;/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2010 o 21:44
twoją rozrywką ma być nauka
boshe i co z tego? główna już upada całkowicie...
ale ten wzrok demotywuje mnie więc dam +
Rodzice uczą się od swoich dzieci sposobów, jak postawić na swoim;p Tyle, że mają trochę lepiej wyposażony arsenał ;]
Ta, znowu siedzisz w domu? Poszedłbyś gdzieś z kolegami, a nie ciągle grasz w tę głupią grę.
vs.
Przestałbyś się włóczyć po mieście,tyle jest do roboty w domu.
dokładnie.. "gdzie ty derch łazisz", "znowu przed komputerem" i "w ogóle się nie uczysz" ; d
Rodzice się zmieniają wraz z wiekiem dziecka... znaczy wraz z jego dojrzałością... jak rodzice widzą że dziecko jest dojrzalsze przestają się aż tak wtrącać... Im szybciej się usamodzielni dziecko rodzice przestają gadać aż tak dużo...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2010 o 21:57
haha to samo mam w domu:D +
Moja matka doskonale wie że cały dzień spędziłem przy komputerze. Nieważne, że wyłączony a ja u kumpla na 18stce. Albo cały dzień w szkole. Ale na całodziennej wycieczce rowerowej. Etc.
demot:Zaczynałem już tęsknić:za tym zdjęciem
"Bo ty wychodzisz na całe dnie..do kolegi na komputer" ;D
taka prawda. moi te sie tak powtarzają :D
Ciężko dogodzić rodzicom
Przecież to na jedno wychodzi, jak siedzisz na kompie to tak jakby Cię nie było. Tyle, że włóczysz się po wirtualnej rzeczywistości.
GENIALNE!
jeszcze raz ich tu zobaczę, to mnie szlag trafi...
haha genialne :D:D (mocne)
no właśnie kurde xD
zawsze jak chce iść na dwór to słyszę :
,,Nie , musisz się uczyć."
A jak gram to :
,,wyłącz komputer idź się uczyć''
nie no nauka ponad wszystko!
było [-] i to nie raz
Z tym się zgodzę... Jak z domu nie wyjdę a siedzę przed komputerem narzekają, że zamiast się dotlenić siedzę i psuję se oczy... Natomiast jak wyjdę i wrócę później, to narzekają, że nigdy mnie w domu nie ma... i weź ich zrozum... haha oni mają swój świat ;))
Mam to samo, daje +
Ten obrazek się robi juz wkurzający :/
burndown - nie pyskuj, za lekcje byś się wziął! ;)
demot w 10 ;]
[+] i dodaje do ulubionych
jakbym słyszała swoich rodziców ;d
Jakbym swoich własnych słyszała...
hahahha :D wasze komnetarze rulez.
mnie to zdjecie smieszy xd i tez zaczelam tesknic z atym zdjeciem xd ale "ONi jeszcze nie wiedza...ze maja tyle potomkow" : D
dobre+
był już kiedyś o tym samym demot na głównej !
było już coś podobnego. inaczej napisane, ale chodziło o to samo.
u mnie jest tak, że jak wychodzę z kimś, kogo rodzice znają, to idę na dwór, okej, jest fajnie ;D
a jak już nie znają ludzi, to idę się szlajać albo jarać xd
siedze przed kompem - byś wyszła na dwór.
wychodzę na dwór - całe dnie nie ma Cię w domu.
i tak w kółko xD
u mnie inaczej... "ciągle się uczysz wyjdź gdzieś". po czym wychodzę, to słyszę "ostatnio to się nic nie uczysz, tylko łazisz wieczorami po mieście!"
demot:Rodzice są jak nietoperze:Głusi, ślepi, a wszystkiego się czepiają.
demot:Twoi rodzice:+10 do zdenerwowania
-5 do ataku