P4/5 by Pininfarina - wyprodukowany w jednym egzemplarzu na bazie legendarnego już Enzo dla amerykańskiego reżysera. Stylistyką nawiązuje do modelu P4 z końca lat '60. Tak w skrócie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 marca 2010 o 18:41
Coś ma w sobie +
Tylko co Ci ludzie mają z tym Ferrari?
1. Na polskie drogi to raczej się nie nadaje.
2. Nikogo prawie by nie było stać na utrzymanie :D
Dla gówna. Ciężko to sobie wyobrazić ale naprawdę, na świecie jest pewna grupa bogaczy - miłośników motoryzacji, których stać na taki racecar, dla samej przyjemności posiadania i jeżdżenia - to się nazywa PASJA. No ale niektórym ciężko to pojąć.
alez oczywiscie ze to jest Ferrari. Tylko nie seryjne. Jest tylko jeden jedyny egzemplarz zrobiony przez fabryke specjalnie dla jakiegos miliardera chyba ze Stanow. Jak sie prztpatrzycie to z boku zobaczycie znaczek Pininfariny. Samorobek nie projektuja studia ;)
tak jest. Następną ciekawostką jest to, że samochód żywcem czerpie rozwiązania z modelu 330 P4 z 67 roku:
coachbuild.com/gallery/d/5526-2/Pininfarina_Ferrari_P4-5-330_P4_01.jpg
Ja bym sie bardziej cieszyl z lamborghini diablo, tudziez gallardo. Szkoda tylko ze takie samochody sie absolutnie nie nadaja na polskie drogi bo maja zawieszenie ktore sie nadaje tylko na bardzo plaskie powierzchnie :P Takim ferrari to by sie nie wyjechalo z garazu nawet jesli ktos ma go ponizej poziomu ziemi :)
Ja tam wolałbym tego Astona(?) co tam w tle stoi ;-)
Ferrari jest trochę za bardzo oklepane, aczkolwiek n ie
narzekałbym gdyby ktoś mi chciał taki oddać :P
Btw. widziałem już demota z dokładnie tym samym podpisem ale innym
obrazkiem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 marca 2010 o 13:50
Prawdziwe do bólu;) Swego czasu nawet Arnold Schwarzenegger stwierdził, że pieniądze szczęścia nie dają, bo czuje się tak samo szczęśliwy mając 48 mln $ jak wtedy, gdy miał 50 mln $ xD
Może dla tego, że są fani motoryzacji którzy chcą mieć taki samochód tylko dla satysfakcji posiadania takiego samochodu. To się nazywa pasja. Ale ty pewnie i tak nie zrozumiesz, bo tobie najwidoczniej wystarczy jekieś Tico, albo coś podobnego.
PS: Chociaż ja Ferrari mógłbym kupić jako inwestycję. Na przyklad jakiś limitowany, bo one wogóle nie tanieją i po kilkunastu latach mogą mieś kilkukrotną wartość początkową. A dla pasji to bym sobie kupił Lamborghini. Może nie jest to najszybszy z samochodów (chociaż wolny też nie jest), nie jest najdroższy, ani nic takiego, ale ja bym chciał go mieć, bo kocham Lambo. Gdy tylko zobaczyłem jego linię to się zakochałem (oczywiście nie jak w dziewczynie, żeby nie było).
To ferrari należy do znanego reżysera james'a glickenhaus'aktóry jest także kolekcjonerem samochodów. ten model jest unikatowy mimo to pan Glickenhaus jeżdzi nim na codzień .xD Było o nim w miesięczniku TopGear!
Boze.. zalosne.. okolo 2 w nocy widzialem juz taki demot, tylko, ze z innym modelem ferrari.. widze, ze nie pomysl sie liczy, a "na ktora kopie natrafi admin" eh..
demot trafiony.
niby ważniejsze jest mieć kochającego męża, etc.
ale dzieci nie będą szczęsliwe, choćby np. jeżeli rodzice nie będą mieli pieniędzy na ich wykształcenie
Prawda jest przykra, ale świat się opiera na pieniądzu.
jakbys naprawde mial wielki problem to kij by cie obchodzilo czy placzesz w ferrari czy w trabancie...a tak poza tym to uwazam ze pieniadze szczescie daja...moze nie kupisz za nie zdrowia, ale na pewno pomoga zebys je szybciej odzyskal
BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!!
hahaha dobre ! :d
Podobnie można powiedzieć "Wolalbys umrzeć pod kołami ferrari czy malucha?"
maluch to też auto i to z napędem na cztery koła!
Świetne !
Chyba nie płakałeś... ja tam wole być szczęśliwy i jeździć skoda felicia :D
nie zrozumiałeś przesłania, chłopcze
Ja nie wiem skąd się biorą tacy ludzie jak Ty ! :D
Ale mam nadzieje że takich jak Ty jest więcej :D
Dobry demot ;D chociaz tekst w stylu pieniadze szczescie nie daja byl xxx razy oklepywany to ty masz + bo dobrze ujęte ;) zycze głównej
Jaki to jest model Ferrari??
drogi
to jest jedyny egzemparz robiony na zamowienie na wzor starego p3 a ten jako ze jest jego "nastepca" nosi nazwe p4.
P4/5 by Pininfarina - wyprodukowany w jednym egzemplarzu na bazie legendarnego już Enzo dla amerykańskiego reżysera. Stylistyką nawiązuje do modelu P4 z końca lat '60. Tak w skrócie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2010 o 18:41
ja też ja też, ale swoją drogą to musiałbym je jak najszybciej sprzedać bo na opłaty bym nie wyrobił;)
Jakby Cie było stać na taki samochód to i na opłaty byś miał;)
tekst z Radiowej Trójki :)
tym nie mniej dobry +
"Pieniadze szczęścia nie dają, ale lepiej płakac w mercedesie, niż w PKSie" - takie powiedzenie stare
wydaje mi sie ale chyba admini zrobili kawał i zmienili zdjęcie :)
to jest ferreri jakiegoś szweda zrobione na bazie Enzo
Coś ma w sobie +
Tylko co Ci ludzie mają z tym Ferrari?
1. Na polskie drogi to raczej się nie nadaje.
2. Nikogo prawie by nie było stać na utrzymanie :D
Na cholere komus taki samochod? Dla szpanu?
Dla gówna. Ciężko to sobie wyobrazić ale naprawdę, na świecie jest pewna grupa bogaczy - miłośników motoryzacji, których stać na taki racecar, dla samej przyjemności posiadania i jeżdżenia - to się nazywa PASJA. No ale niektórym ciężko to pojąć.
Nawet nie dla szpanu, ale takim samochodem przyjemniej sie jezdzi niz fiatem 126p xd
demot:Pieniądze:Szczęscie dają
Pieniądze szczęścia nie dają, tym co je mają
alez oczywiscie ze to jest Ferrari. Tylko nie seryjne. Jest tylko jeden jedyny egzemplarz zrobiony przez fabryke specjalnie dla jakiegos miliardera chyba ze Stanow. Jak sie prztpatrzycie to z boku zobaczycie znaczek Pininfariny. Samorobek nie projektuja studia ;)
tak jest. Następną ciekawostką jest to, że samochód żywcem czerpie rozwiązania z modelu 330 P4 z 67 roku:
coachbuild.com/gallery/d/5526-2/Pininfarina_Ferrari_P4-5-330_P4_01.jpg
Ja bym sie bardziej cieszyl z lamborghini diablo, tudziez gallardo. Szkoda tylko ze takie samochody sie absolutnie nie nadaja na polskie drogi bo maja zawieszenie ktore sie nadaje tylko na bardzo plaskie powierzchnie :P Takim ferrari to by sie nie wyjechalo z garazu nawet jesli ktos ma go ponizej poziomu ziemi :)
co to za moda na minusowanie all wypowiedzi ktore nie sa po mysli przewodniej demota :D
A ja to bym wolała płakać w Porsche XD
Demot wymiata ;) +
Ja tam wolałbym tego Astona(?) co tam w tle stoi ;-)
Ferrari jest trochę za bardzo oklepane, aczkolwiek n ie
narzekałbym gdyby ktoś mi chciał taki oddać :P
Btw. widziałem już demota z dokładnie tym samym podpisem ale innym
obrazkiem.
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2010 o 13:50
Autko w tle to również Ferrari, z tym że chyba model 612 Scaglietti. No chyba, że chodzi Ci o to po prawej, to jest to Dodge Challenger.
Edit: Pagani - racja. Mój błąd. Pomyliłem się. Oczywiście po prawej stoi Dodge.
Pozdrawiam.
heheh Mocne XD
Prawdziwe do bólu;) Swego czasu nawet Arnold Schwarzenegger stwierdził, że pieniądze szczęścia nie dają, bo czuje się tak samo szczęśliwy mając 48 mln $ jak wtedy, gdy miał 50 mln $ xD
na odwrót;]. Mając 50 mln, czuje się tak samo szczęśliwy jak wtedy, gdy miał 48:D
@Scant, 2=3 to to samo co 3=2.
@thea w tle mamy... NIESPODZIANKA! Ferrari 599
Błąd w sztuce, dzięki :-)
612 Scaglietti...
demot:Pieniądze nie dziwki:Szczęścia nie dają
j**ać ferrari, na ch*j wam to ?
Może dla tego, że są fani motoryzacji którzy chcą mieć taki samochód tylko dla satysfakcji posiadania takiego samochodu. To się nazywa pasja. Ale ty pewnie i tak nie zrozumiesz, bo tobie najwidoczniej wystarczy jekieś Tico, albo coś podobnego.
PS: Chociaż ja Ferrari mógłbym kupić jako inwestycję. Na przyklad jakiś limitowany, bo one wogóle nie tanieją i po kilkunastu latach mogą mieś kilkukrotną wartość początkową. A dla pasji to bym sobie kupił Lamborghini. Może nie jest to najszybszy z samochodów (chociaż wolny też nie jest), nie jest najdroższy, ani nic takiego, ale ja bym chciał go mieć, bo kocham Lambo. Gdy tylko zobaczyłem jego linię to się zakochałem (oczywiście nie jak w dziewczynie, żeby nie było).
Temat oklepywany wiele razy na demotach.. Za wiele
To ferrari należy do znanego reżysera james'a glickenhaus'aktóry jest także kolekcjonerem samochodów. ten model jest unikatowy mimo to pan Glickenhaus jeżdzi nim na codzień .xD Było o nim w miesięczniku TopGear!
Ja bym sie czyms takim bal jezdzic na codzien ;p
głupiś
A ja wolałabym być zawsze szczęśliwa.Jak widać każdy ma inne wyobrażenie szczęścia...
Brawo, jedyny mądry komentarz. Reszta ma dużo szczęścia w życiu, albo jest jeszcze za młoda.
chyba nie zrozumiałeś sensu demota xd
Wolałbyś być nieszczęśliwy i mieć fiata 126p czy Ferrari :P?? autor chyba to miał na myśli ^^
http://www.automoblog.net/wp-content/uploads/2007/06/Ferrari_P3-4.jpg
, mi sie zdaje ze na tym modelu bazuje to Ferrari
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2010 o 14:31
przednie światła przypominają mi trochę nową Italie 458:) ale to jest p4:)
pewnie że byś płakał bo całe zawieszenie byś zerwał na polskich drogach ;) (+)
przecież takie demoty już były eh
Boze.. zalosne.. okolo 2 w nocy widzialem juz taki demot, tylko, ze z innym modelem ferrari.. widze, ze nie pomysl sie liczy, a "na ktora kopie natrafi admin" eh..
Oklepany tekst, fajny demot +
Pieniadze szczescia nie daja, ale rzeczy ktore daja kosztuja duzo pieniedzy ...
@ Dzonnyg
thea miał/miała rację. to jest 612.
Tak, ja też:) +
to grupa z facebooka jaest nie??
tu jakby colink http://www.facebook.com/pages/Money-cant-buy-happiness-but-Id-rather-cry-in-a-Ferrari/305812781420?ref=ts
A ja bym wolał płakać w tym mustangu z tyłu ;p
Gdzie ty tam znalazłeś Mustanga, to ja nie wiem. Ja widzę tam tylko Dodge'a Challenger'a
dokladnie, tez to zauwazylem. koles poprostu z fb zajumal pomysl :PP
demot trafiony.
niby ważniejsze jest mieć kochającego męża, etc.
ale dzieci nie będą szczęsliwe, choćby np. jeżeli rodzice nie będą mieli pieniędzy na ich wykształcenie
Prawda jest przykra, ale świat się opiera na pieniądzu.
Teraz powiem jak moja polonistka ale... "pisanie słowa ACZKOLWIEK jest błędem rażącym, gdyż istnieje on tylko w słownictwie potocznym!".
nie na polskie drogi :pp
przesłanie dobre ale konstrukcja jakaś taka kontrowersyjna... niepodoba mi się ustawienie tych lusterek,
ja wolałbym płakać w dodge'u charger'ze
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2010 o 19:25
E tam mówi się biednym że pieniądze szczęścia nie dają aby nie było im smutno :P
Na polskich drogach to takie Ferrari by się na pół złamało. O_o
a mnie ten samochód się nie podoba !!!
jakbys naprawde mial wielki problem to kij by cie obchodzilo czy placzesz w ferrari czy w trabancie...a tak poza tym to uwazam ze pieniadze szczescie daja...moze nie kupisz za nie zdrowia, ale na pewno pomoga zebys je szybciej odzyskal
demot:Pieniądze:Ponoć szczęścia nie dają, jednak każdy wolałby się o tym przekonać na własnej skórze.
Nie dość że nie oryginalne to jeszcze na głównej - i nie wiem który fakt wkurza mnie bardziej :/
Popłakałem się :D
Co racja to racja bravo i wielki +
Tylko jak by wam przyszło płakać po stracie matki na przykład to miał bys wyje**** na to czy to ferrari czy nie :|
demot:pieniądze szczęścia nie dają: ale bez nich nie da się żyć
Należę do grupy na facebooku, która tak się nazywa tylko, że po angielsku.
Raczej to nie jest jego tekst.
Nie czułabym się podniecona demotem, którego skopiowałam np. z rosyjskiej strony, czy tekstem wymyślonym przez kogoś innego.
TO JUZ BYLO!! z innym obrazkiem jakis czas temu w poczekalni
To jest trawa taka??? O rany! Nie, no... nie wierzę... no ale na świeżym powietrzu, dalej krzaczki, roślinki jakieś... hmm...
haha fajne [+]
Powiedział ten który ich nie ma...
BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!! BYŁO BYŁO BYŁO BYŁO!!!
Kto to wrzuca na główną?
BYŁO! Tyle, że z Bugatti Veyronem w obrazku!
pieniadze szczescia nie daja ale sproboj ich ku.wa nie miec:)
Ten, kto twierdzi, że pieniądze nie dają szczęścia albo nigdy ich nie miał, albo ma ich zdecydowany nadmiar.
skoro tak chcesz ferrari to sprzedaj mieszkanie i sobie kup i będziesz mógł spokojnie płakać w ferrari