@Protecteur: Mam to samo co porshe i mi opuszki nie puchną. Więc w niczym to zbytnio nie przeszkadza. Jedyny minus to to, że czasem strasznie się wygląda jak np. przez przypadek otrze się bluzą o twarz. Ale czasami też przydatne takie coś jest. Można po sobie rysować, klepnąć lekko ręką w twarz i posądzić kogoś o pobicie :D...
nPrRadom juz odpowiadam...koles ma nie grozna chorobe skory(jakas nadwrazliwosc)nie pamietam jaka jest prawidlowa nazwa ale moj kumpel ma cos takiego...i w cale nie trzeba"klepac 10min zeby dostac sie na glowna"bo wystarczy lekkie zadrapanie a skora zaczyna wygladac jak po poparzeniu przez pokrzywe, jedno klepniecie w zupelnosci wystarszy.
To musi być klepnięcie lub drapnięcie. A jak siadasz to raczej nie przypie*dalasz z całej siły tyłkiem w krzesło, nie :D? Więc w siedzeniu to nie przeszkadza.
tak, tak, dermografizm... znam... nie powiem, że za przyjemne, ale można z tym żyć, trzeba tylko nauczyć się nie dotykać twarzy i jest dobrze :P zresztą po 2 latach leków już nie jest tak źle jak na początku, lekarka mówi, że może kiedyś się cofnie... ("rok, dwa, pięć" :P). Pozdrawiam wszystkich dotkniętych, podziwiających i współczujących ;D
Tak jak już było powiedziane - AZS czyli Atopowe Zapalenie Skóry. To właśnie jeden z jego objawów. Mam to samo. Stosowałem różne specyfiki i jeździłem po różnych specjalistach ale jak do tej pory pomogła mi tylko jedna rzecz - słońce. Tak jest, słońce. Ewentualnie solara. Mocno opalona skóra nie reaguje aż tak drastycznie na bodziec zewnętrzny jak biała, nieopalona. Radzę wszystkim którzy się męczą z tą chorobą wypróbować ten sposób, nie pożałujecie
Ten objaw (AZSu) nazywa się dermografizm i nie zawsze słońce na niego pomaga. Mnie pomaga Xyzal, słońce nie ma żadnego wpływu w moim przypadku. Polecam natomiast alergologię w klinice UJ, zwłaszcza dr Antoszkiewicz.
Nie pomaga? A próbowałeś? Mówie Ci, musisz być mocno opalony, a wtedy może nie tyle dermografizm będzie słabszy, co znaczniej mniej widoczny. Xyzal? Tego nie stosowałem. Stosowałem m.in. Zyrtec, Ketotifen
porshe po twoich komentarzach przypomnialem sobie ze to wlasnie o ta chorobe chodzilo...dzieki:)
jak chodzilismy ze znajomymi na basen lub na plaze to robilismy kumplowi(ktory wlasnie mial) rozne napisy na plecach lub smieszne rysunki np sie nie chial ale potem stwierdzil ze nawet fajna opcja do mometu jak ktos narysowal mu penisa na cale plecy:P
ps:on mogl przebywac normalnie na sloncu...
ooo, jak to dobrze dowiedziec sie z demotywatorow o co z tym biega xD mam tez to, do dzis zylam w nieswiadomosci :P
a mi mocna opalenizna pomaga ;)
ale fakt, zabawa z rysowaniem palcami po ciele przednia :D ;)
Oo pokrzywka !
Mam podobnie ;d
niemożliwe żeby tak mocno się kciuk odbił, bardziej to wygląda jakby było czymś poparzone.
To jest Heyah ;D
ała.. ;D
Ajj.. Dobrze,że nie na twarzy xd
łooooooo.... ; D
ołłł
Zwykły ból- pal go licho. Ale to straszne pieczenie...
ściągnięte z demotywacji
demotywacje pl/?id=6582
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2010 o 19:12
a demotywacje są oryginalnym pomysłem, nikt nie ściągał z demotywatorów >.>
ale tam było dodane 16 kwietnia a ten został dodany 17 kwietnia
pewnie kolega klaskal przez 10 min zebys sie dostal na glowna :D
dobrze gadasz :)
1 pytanie: JAK?! :D
Dremografizm biały, przy chorobie AZS
@Protecteur: Mam to samo co porshe i mi opuszki nie puchną. Więc w niczym to zbytnio nie przeszkadza. Jedyny minus to to, że czasem strasznie się wygląda jak np. przez przypadek otrze się bluzą o twarz. Ale czasami też przydatne takie coś jest. Można po sobie rysować, klepnąć lekko ręką w twarz i posądzić kogoś o pobicie :D...
nie wiedziałam, teraz już wiem:D dziękuję za podzielenie się wiedzą;) pozdro.
to chyba jakas nowa reklama heyah xD
Aah... Siarczysta piona :P
A mu przypie**olil ! kehheheheh . :D
nPrRadom juz odpowiadam...koles ma nie grozna chorobe skory(jakas nadwrazliwosc)nie pamietam jaka jest prawidlowa nazwa ale moj kumpel ma cos takiego...i w cale nie trzeba"klepac 10min zeby dostac sie na glowna"bo wystarczy lekkie zadrapanie a skora zaczyna wygladac jak po poparzeniu przez pokrzywe, jedno klepniecie w zupelnosci wystarszy.
Ale plaskacz:)
Może głupie pytanie ale to na stałe ??
heh dobre xd
ale urwał :P
Bo liczy się pierd....cie
Skoro to reakcja na nacisk... to co jak siedzisz na du** w klasie po pare godzin dziennie !? :D
To musi być klepnięcie lub drapnięcie. A jak siadasz to raczej nie przypie*dalasz z całej siły tyłkiem w krzesło, nie :D? Więc w siedzeniu to nie przeszkadza.
Piętno opiekuna zaświatów! xd
Synek, niema takiego bicia!
Radzę poczytać komenty wyżej ;)
haahhahahah współczucia
Łoo, to fantastycznie!
demot:przybijasz piątke:plecami?
też tak mam. pokrzywka demograficzna ;/
heh, moja skora tez tak reaguje na zadrapania/uderzenia. Troche wkurzajaca sprawa..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2010 o 20:03
tak, tak, dermografizm... znam... nie powiem, że za przyjemne, ale można z tym żyć, trzeba tylko nauczyć się nie dotykać twarzy i jest dobrze :P zresztą po 2 latach leków już nie jest tak źle jak na początku, lekarka mówi, że może kiedyś się cofnie... ("rok, dwa, pięć" :P). Pozdrawiam wszystkich dotkniętych, podziwiających i współczujących ;D
demot:Heyah:Stały abonent
Tak jak już było powiedziane - AZS czyli Atopowe Zapalenie Skóry. To właśnie jeden z jego objawów. Mam to samo. Stosowałem różne specyfiki i jeździłem po różnych specjalistach ale jak do tej pory pomogła mi tylko jedna rzecz - słońce. Tak jest, słońce. Ewentualnie solara. Mocno opalona skóra nie reaguje aż tak drastycznie na bodziec zewnętrzny jak biała, nieopalona. Radzę wszystkim którzy się męczą z tą chorobą wypróbować ten sposób, nie pożałujecie
Ten objaw (AZSu) nazywa się dermografizm i nie zawsze słońce na niego pomaga. Mnie pomaga Xyzal, słońce nie ma żadnego wpływu w moim przypadku. Polecam natomiast alergologię w klinice UJ, zwłaszcza dr Antoszkiewicz.
Nie pomaga? A próbowałeś? Mówie Ci, musisz być mocno opalony, a wtedy może nie tyle dermografizm będzie słabszy, co znaczniej mniej widoczny. Xyzal? Tego nie stosowałem. Stosowałem m.in. Zyrtec, Ketotifen
NIE MA TAKIEGO BICIA ! : D
jak to się mówi dostał darmowy tatuaż Heyah :D
aaałłłłaaaa...
porshe po twoich komentarzach przypomnialem sobie ze to wlasnie o ta chorobe chodzilo...dzieki:)
jak chodzilismy ze znajomymi na basen lub na plaze to robilismy kumplowi(ktory wlasnie mial) rozne napisy na plecach lub smieszne rysunki np sie nie chial ale potem stwierdzil ze nawet fajna opcja do mometu jak ktos narysowal mu penisa na cale plecy:P
ps:on mogl przebywac normalnie na sloncu...
nie ma to jak solidny lisc dobrze ze nie w twarz :D
ps. ja bez zadnej choroby takie liscie mam czasami na plecach :D wystarczy ze mnie sieknie matula i co dziwne tylko ona ma tak cieta raczke :D
ooo, jak to dobrze dowiedziec sie z demotywatorow o co z tym biega xD mam tez to, do dzis zylam w nieswiadomosci :P
a mi mocna opalenizna pomaga ;)
ale fakt, zabawa z rysowaniem palcami po ciele przednia :D ;)
@porshe dokladnie to samo! wlasnie wiem ze nie potrzeba duzej sily i to wlasnie jest najfajniejsze a zarazem bywa uporczywe...pozdrawiam
Jak ręka Castiela z Supernatural na Winchesterze , kojarzy ktos ;d ?
Tak to jest, jak się przybija piątkę z człowiekiem- pochodnią z F4
ałć.
to przeciez od komarów :D