Bo młodzież jest niewychowana. Jechałem ostatnio autobusem, wypełniony po brzegi młodzieżą szkół średnich, w pewnym momencie wsiadła kobiecina z wielgachną (i zapewne ciężką) torbą. Myślicie, że ktoś ustąpił? Wstałem, przeszedłem kawał autobusu by powiedzieć jej żeby sobie siadła na moim miejscu a jeden z gówniarzy w tym czasie posadził swoje zmęczone dupsko na miejscu, które ustąpiłem. Oczywiście zwróciłem mu uwagę, ze to nie dla niego ale zanim jego "umęczony" umysł załapał, kobieta speszyła się i dała za wygraną. Dopiero po chwili młody wstał. Taka to kultura i wychowanie...
biednybelfer a kto jej kazal te wielka torbe nosic i czyms zapelniac? Nakupowala? Niech nosi. Razmi taka posadzila siaty na siedzeniu, od tego czasu nie ustapuje.
@bazienka. Nie starczy kawałek serka i chleba normalnemu człowiekowi w porównaniu do ciebie. Nie każda babcia/dziadek/moher jest zrzędą. Głupi stereotyp. Ile jeszcze demotów powstanie z dziadami/moherami/moherorydzykami. -.- Ode mnie -
Do tej pory myślałam, że to stereotyp, ale jak dzisiaj wracałam do domu, to przekonałam się o jego prawdziwości... Takiego zrywu, jak pewnej staruszki z przystanku do autobusu jeszcze nigdy nie widziałam. Okropnie mnie to zdziwiło, tym bardziej, że miasto jest malutkie i w autobusach praktycznie zawsze jest miejsce - a przynajmniej te rozkładane krzesełka są wolne. Dlatego ode mnie +. Niektóre babcie faktycznie takie są i jeszcze potrafią zwracać uwagę. Przy okazji pozdrawiam Pana, który zawsze w środy sterczy nade mną i pochrząkuje, abym ustąpiła - mimo tego, że w autobusie jedziemy sami.
Dawno temu gdy zdobywałem szlify jako wykwalifikowany zbieracz grzybów, spotkałem w lesie bardzo umięśnionego młodziana który zatarasował mi swoim jędrnym, muszę przyznać, umięśnieniem przesmyk którym zwykle przechodziłem na moje ulubione rewiry grzybowe. Jako że sam be byłem wtedy chłopak galanty, nie bez kozery ważyłem ponad 160 kilo, to nie przestraszyłem się wcale tylko naparłem na wyrostka w nadziei, że usunie się z drogi. Niestety, stał dalej tak jak stał, groźnie wpatrzony we mnie, cały czerwony z niezrozumiałego wysiłku i chyba trochę niedorozwinięty. Zdenerwowany niespodziewaną przeszkodą, już już miałem odepchnąć ten czerwony wór mięśni gdy nagle młodzian wykonał kilkakrotnie ruch jakby kosił zboże i krzyknął ESCH, ESCH, ESCH. Wariat, pomyślałem, ani chybi uciekinier z pobliskiego psychiatryka ale nie dałem się zbić z pantałyku i popchnąłem go leciutko, szykując się już do wykorzystania mojej ,ogromnej masy. Nie było potrzeby, młodzian sam przewrócił się na ziemię, policzył do dziesięciu, wstał i zniknął za drzewami. Długo nie mogłem dojść z własną żoną po tym niezrozumiałym wybryku, dopiero po latach podczas przeglądania porannej prasy poznałem w człowieku spotkanym przed laty w lesie Mariusza Pudzianowskiego.
Ja w jakieś 20. Nie widzę sensu się śpieszyć czy walczyć o miejsce - przeżyję stojąc, jeżeli zaś nie będę miał armii wrogów - usiądę spokojnie. Nie sądzisz babuniu, że to dojrzalsze?
ach ta ciężka szkoła... plecaczek na podłoge i na pleckach lżej, poza tym nie wszystkie ksiażeczki nosić... ponadto w szkole posiedzisz, w domu posiedzisz, w busie ustapic można
jej, tyle demotów o tym, że babcie terroryzują miejską komunikację, wystarczy troszkę zmienić podejście do starszych ludzi i świat będzie piękniejszy:) kto się teraz tak strasznie irytuje, z większym prawdopodobieństwem stetryczeje na starość
sami niech się zmienią... nie mówię że wszystkie ale utarło się że jak ktoś starszy to trzeba ustąpić choćbyś umierał, był połamany czy w ciąży to taka babcia jak nie usiądzie to tak cię wyklnie że szok.
Ania zgadzam sie. Nie zgadzam sie natomiast z tym, ze STARZY UWAZAJA ZE IM SIE WSZYSTO NALEZY TYLKO DLATEGO ZE SA STARZY a mlodziez to gowno. Podczas gdy oni zachowuja sie czesto bardziej chamsko niz mlodziez. ( ,,,,,, zgoubione przecinki ;) )
Mój dziadek miał sposób na znajdowanie miejsc: Rysował sobie na ręce numery długopisem. Jak ktoś nie śpieszył się z ustąpieniem mu, robił grobową minę i pokazywał. Naprawdę, wyglądało jak tatuaż zrobiony w pośpiechu. Miny tych, co mieli wyrzuty sumienia po zwróceniu mu uwagi - bezcenne.
mnie te babcie wkur*****... pod kościołem to i godzine stać potrafia albo pod warzywniakiem i obrabiać d.. wszystkim na dzielni a w autobusie 2 minuty nie wytrzyma... poza tym one jeżdżą za darmo a ja za bilet musze płacić 2,20 zł !! i jeszcze mam stać? nie dosyć że jeżdżą za free to jeszcze zajmują miejsca siedzące osobom które np wracają z roboty lub ze szkoły... dlatego nie nawidze zimy/jesieni bo wiosną i latem dojeżdżam motorkiem a w chłodne dni to kiepsko... raz sie załatwiłem już i wolałbym tego więcej nie powtarzać.
ja jak mam jakieś 15 min drogi to stoję nawet jak jest wolne no ale mówiąc o starszych ludziach to różnie każdy jest inny najbardziej wkurza mnie jak stoję sobie i trzymam się rurki to ta musi właśnie w tym miejscu przejść bo 1 krok więcej żeby przejść za mną to za dużo a jak wtedy akurat pojedzie autobus to ja lecę gdzieś na innych w przeciwną stronę :/ oczywiście są też tacy mili staruszkowie co aż miło patrzeć
Jestem młody. Niestety, mam chory kręgosłup. Żeby było śmieszniej, z uwagi na studia muszę nosić przy sobie albo laptopa albo torbę wypełnioną książkami i notatkami. A że robię jeszcze szkołę muzyczną, czasami do tego zestawu dochodzi jeszcze instrument.
I myślicie, że któraś ze starszych, często ZDROWSZYCH ODE MNIE pań ustąpi!
A ch*ja! Chory? Zmęczony? Obładowany? I ch*j z tego, jak młody to niech stoi!!!!!
Widzicie, starsi ludzie sami żądają szacunku i ustępowania im kiedy zechcą, a sami najczęściej nie potrafią tego okazać.
Na stereotypie gburowatych, żądających miejsca staruszków, najbardziej cierpią ci sympatyczni i uprzejmi, czasami naprawde schorowani starsi ludzie. Ja się cieszę, że moja babcia nie musi jeździć komunikacją miejską. Bo pewnie "obrywałaby" za tych w beretach pod krzyżem. A moja babcia jest inna, słucha radia zet, przytupuje jak leci lady gaga (Bogu dzięki, że jej nie widzi tylko słyszy :) i powiedziała, że z Napieralskiego byłby przystojny prezydent. Takich babć i dziadków jest więcej ale przecież łatwiej udawać, że wszyscy są wyznawcami Rydzyka
Moja babcia (rocznik 1919) umarła prawie 3 lata temu i była podobna... muzyki słuchała każdego popołudnia, oglądała telewizję, czasem była z kulturą bardziej na bieżąco niż my w domu... jak byłam nastolatką to jakieś "zboczone" tematy podejmowała ze mną prędzej niż mama... tak mi jej brak :( ale nie mam nic do klasycznych staruszek i denerwuje mnie to obrażanie starszych ludzi... chyba większości z Was pozostaje mi życzyć przedwczesnej śmierci, bo jak będziecie mogli być starymi ludźmi ze świadomością, że za młodu tak obrabialiście im dupę?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 września 2010 o 22:25
Za demot zdecydowany +!!! A te panie są jeszcze gorsze. Dzisiaj jedna nie chciała się przesunąć o kilka milimetrów
żeby mnie przepuścić, ponieważ stwierdziła, że mogłem wysiąść na poprzednim przystanku. I nic jej nie
przeszkadzało, że był tłok ponieważ chociaż dużo osób jeździ, dali na naszą trasę małego busa (dojeżdżam
podmiejskim PKS-em). Ona mieszka w mieście, więc mogła poczekać pięć minut na następny autobus (jak ma siłę,
żeby stać pod blokiem), zwłaszcza że w naszym już było tłoczno... Ale te staruchy muszą się wepchać. Potem
taka jęczy, że miejsca nie ma że mogłem wysiąść przystanek wcześniej("jaka ta młodzież głupia. Komputery w
rękach, a nie pomyśli żeby wyjść wcześniej"). Sorry, ale nie będę godzinę, albo dłużej zapieprzał do szkoły
na piechotę, zwłaszcza że rano jest zimno! W końcu mi się udało wyjść, chociaż szanowna pani, za
przeproszeniem, nie chciała dupska ruszyć. I nic jej nie odpowiedziałem, ale teraz żałuję ;(
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 września 2010 o 23:18
Różne są babcie dlatego mam mieszane uczucia co do tego demota. Jeśli wszystkie miejsca są zajęte to trzeba ruszyć tyłek i mimo wszystko nawet moherkowi ustąpić miejsca. Moja babcia to jest moher i się tego trochę wstydze, ale nie chciałabym żeby ją ktoś traktował tak chamsko jak niektórzy to robią, dlatego też szanuje inne - wasze babcie;)
Wydaje mi się, że wiele demotów, o babciach którym trzeba ustąpić, jest tworzonych przez wygodnych leni, którym się nie chce wstać. Może chcą w ten sposób zagłuszyć resztki wyrzutów sumienia...? Kiedyś dojeżdżałem do szkoły prawie 30 km i przez pięć lat prawie wcale nie siadałem w autobusie. Zawsze był ktoś starszy któremu MOGŁEM ustąpić.
Wczoraj wlasnie jechalem autobusem i wlazi babcia. Jak ja zobaczylem to 1 moja mysl ,,baba jaga''. Podchodzi do jakis dziewczyn, ktore sie z czegos smialyi mowi tak ,,zjezdzac stad tu jest miejsce dla inwalidow'' -.- . One zeszly cos tam sobie gadaly, smeichy hihy, aona do nich ,,to nie jest smieszne, zaraz po policje zadzwonie''. One cos tam odszczekaly,ze nic nei zrobily a ta zara ,,pegierowskie dzi*ki'' jeszcze im grozila, ze zaraz im ,,przy*ebie''. =>
ech, wlasnie dlatego sie zmotoryzowalam i teraz wiode spokojne zycie bez problemow ze smierdzacymi ludzmi, brakiem miejsc, brakiem klimy i podłotą ludzka. Sie wcale nie dziwie, ze tyle samochodow teraz na ulicach, mimo ze ceny paliw sa jakie sa, a miejsc parkingowych jest tyle ile jest...
Ja 4.56
Bardzo fajny demot. : D Już widzę główną;] Demotywuje mnie ; D
A ja jestem młody :)
ja nie zdążę wejść i usiąść bo staruchy mnie przeważnie staranują
świetny demot! moja koleżanka miała nogę w gipsie i jej kazały zejść gadając na głos jaka to młodzież niewychowana :/
Bo młodzież jest niewychowana. Jechałem ostatnio autobusem, wypełniony po brzegi młodzieżą szkół średnich, w pewnym momencie wsiadła kobiecina z wielgachną (i zapewne ciężką) torbą. Myślicie, że ktoś ustąpił? Wstałem, przeszedłem kawał autobusu by powiedzieć jej żeby sobie siadła na moim miejscu a jeden z gówniarzy w tym czasie posadził swoje zmęczone dupsko na miejscu, które ustąpiłem. Oczywiście zwróciłem mu uwagę, ze to nie dla niego ale zanim jego "umęczony" umysł załapał, kobieta speszyła się i dała za wygraną. Dopiero po chwili młody wstał. Taka to kultura i wychowanie...
lubię mieszać bigos łokciami i pozdrawiam pana X
A ja ustępuję w 5 sekund.
biednybelfer a kto jej kazal te wielka torbe nosic i czyms zapelniac? Nakupowala? Niech nosi. Razmi taka posadzila siaty na siedzeniu, od tego czasu nie ustapuje.
@bazienka. Nie starczy kawałek serka i chleba normalnemu człowiekowi w porównaniu do ciebie. Nie każda babcia/dziadek/moher jest zrzędą. Głupi stereotyp. Ile jeszcze demotów powstanie z dziadami/moherami/moherorydzykami. -.- Ode mnie -
a ja na nim już siedzę, Proszę Pani. I nie zamierzam go zwalniać przez najbliższą godzinę jazdy.
Do tej pory myślałam, że to stereotyp, ale jak dzisiaj wracałam do domu, to przekonałam się o jego prawdziwości... Takiego zrywu, jak pewnej staruszki z przystanku do autobusu jeszcze nigdy nie widziałam. Okropnie mnie to zdziwiło, tym bardziej, że miasto jest malutkie i w autobusach praktycznie zawsze jest miejsce - a przynajmniej te rozkładane krzesełka są wolne. Dlatego ode mnie +. Niektóre babcie faktycznie takie są i jeszcze potrafią zwracać uwagę. Przy okazji pozdrawiam Pana, który zawsze w środy sterczy nade mną i pochrząkuje, abym ustąpiła - mimo tego, że w autobusie jedziemy sami.
A ja mam hulajnoge. HEHE
Bedzie główna ;D
a ja nie
Opowiem pewną historię sprzed wielu, wielu lat...
Dawno temu gdy zdobywałem szlify jako wykwalifikowany zbieracz grzybów, spotkałem w lesie bardzo umięśnionego młodziana który zatarasował mi swoim jędrnym, muszę przyznać, umięśnieniem przesmyk którym zwykle przechodziłem na moje ulubione rewiry grzybowe. Jako że sam be byłem wtedy chłopak galanty, nie bez kozery ważyłem ponad 160 kilo, to nie przestraszyłem się wcale tylko naparłem na wyrostka w nadziei, że usunie się z drogi. Niestety, stał dalej tak jak stał, groźnie wpatrzony we mnie, cały czerwony z niezrozumiałego wysiłku i chyba trochę niedorozwinięty. Zdenerwowany niespodziewaną przeszkodą, już już miałem odepchnąć ten czerwony wór mięśni gdy nagle młodzian wykonał kilkakrotnie ruch jakby kosił zboże i krzyknął ESCH, ESCH, ESCH. Wariat, pomyślałem, ani chybi uciekinier z pobliskiego psychiatryka ale nie dałem się zbić z pantałyku i popchnąłem go leciutko, szykując się już do wykorzystania mojej ,ogromnej masy. Nie było potrzeby, młodzian sam przewrócił się na ziemię, policzył do dziesięciu, wstał i zniknął za drzewami. Długo nie mogłem dojść z własną żoną po tym niezrozumiałym wybryku, dopiero po latach podczas przeglądania porannej prasy poznałem w człowieku spotkanym przed laty w lesie Mariusza Pudzianowskiego.
masz plusa za komentarz bo nie chce mi się czytać:p
Wolałam opowieści jatoderek... Przynajmniej były związane z danym demotem. W pewnym sensie.
Aha...
a ja stoję w autobusie bo głupio mi siedzieć jak takie babcie stoją
Poddajesz się bez walki?
ch*jnia ;/ nic ciekawego...
mina bezcenna ;] +
Ale że pod krzyż w 5 sekund?
Nowa konkurecja olimpijska. "Do Krzyża"
Miejsca w autobusie, obrazki trzeba Wam tłumaczyć?
co to robi na głownej ? ..
Po prostu jest.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 września 2010 o 10:23
+
to są mistrzowie!
staranują, przepchają żeby tylko siedzieć, a i tak 90% ustąpi miejsca.
mylisz się: To są demotywatory peel
Ja dochodzę w 5 sekund.
To dziewczyny raczej nie zadowolisz.
Korzeniowski?
Pamiętam jak wsiadałem do tramwaju w momencie gdy chwyciłem się drążka to pod moją ręką babcia przebiegła by jako pierwsza usiąść
i jak trzeba to pokąsać potrafie!
Ja w jakieś 20. Nie widzę sensu się śpieszyć czy walczyć o miejsce - przeżyję stojąc, jeżeli zaś nie będę miał armii wrogów - usiądę spokojnie. Nie sądzisz babuniu, że to dojrzalsze?
mam cie w dupie, bo mam ciężki plecak i jestem zmęczony po lekcjach, dlatego siadam na tyłach, bo tam się nie doczołgasz, elo
po calym dniu siedzenia na dupie jestes zmeczony? Po zapisaniu jeden strony pewnie musisz jechac do sanatorium na miesiac.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2010 o 18:12
ach ta ciężka szkoła... plecaczek na podłoge i na pleckach lżej, poza tym nie wszystkie ksiażeczki nosić... ponadto w szkole posiedzisz, w domu posiedzisz, w busie ustapic można
Nie dobiegam bo juz siedzę
według mnie lepsze demoty są w poczekalni , niż ten co trafił na główna..
mina rodem FUCK YEAH xd tylko jakies 60 lat pozniej :D
co druga starsza osoba w autobusie to chamówa! zrobi wszystko, żeby usiąść... porażka
i stwierdzam to z autopsji, co dzień takie zauważam
zmień autobus..
ciekawe w ile do krzyża z tramwaju dobiega :)
jej, tyle demotów o tym, że babcie terroryzują miejską komunikację, wystarczy troszkę zmienić podejście do starszych ludzi i świat będzie piękniejszy:) kto się teraz tak strasznie irytuje, z większym prawdopodobieństwem stetryczeje na starość
sami niech się zmienią... nie mówię że wszystkie ale utarło się że jak ktoś starszy to trzeba ustąpić choćbyś umierał, był połamany czy w ciąży to taka babcia jak nie usiądzie to tak cię wyklnie że szok.
Ania zgadzam sie. Nie zgadzam sie natomiast z tym, ze STARZY UWAZAJA ZE IM SIE WSZYSTO NALEZY TYLKO DLATEGO ZE SA STARZY a mlodziez to gowno. Podczas gdy oni zachowuja sie czesto bardziej chamsko niz mlodziez. ( ,,,,,, zgoubione przecinki ;) )
a ja? a ja siedze a ty stoisz :D ja siedze bo wsiadam na poprzednim haha
a ja "mam młode nogi - postoję" ... :|
Stare, znane, ściągnięte z obrazka. Tyle, że tam było "Ja dobiegam do miejsca w 8 sekund, a TY?"
Mój dziadek miał sposób na znajdowanie miejsc: Rysował sobie na ręce numery długopisem. Jak ktoś nie śpieszył się z ustąpieniem mu, robił grobową minę i pokazywał. Naprawdę, wyglądało jak tatuaż zrobiony w pośpiechu. Miny tych, co mieli wyrzuty sumienia po zwróceniu mu uwagi - bezcenne.
a ja już na nim siedze
mnie te babcie wkur*****... pod kościołem to i godzine stać potrafia albo pod warzywniakiem i obrabiać d.. wszystkim na dzielni a w autobusie 2 minuty nie wytrzyma... poza tym one jeżdżą za darmo a ja za bilet musze płacić 2,20 zł !! i jeszcze mam stać? nie dosyć że jeżdżą za free to jeszcze zajmują miejsca siedzące osobom które np wracają z roboty lub ze szkoły... dlatego nie nawidze zimy/jesieni bo wiosną i latem dojeżdżam motorkiem a w chłodne dni to kiepsko... raz sie załatwiłem już i wolałbym tego więcej nie powtarzać.
to długo bez kupy, nie zajedziesz niestety.
dobre :D [+] brzmi jak te tablice przed domami dobiegam do furtki w 10 sekund a ty?
o kur*a, rzeczywiście. Dzięki za pomoc, nie wpadłbym na to!
genialne ^^
Komentarz usunięty
zajebisteXD
hahaha, super :D
hehehe dzisiaj byłem światkiem jak babcia o kulach zasuwała do busa szybciej niż ten bus już ruszał;p
Ja w 4 sekundy...
ja jak mam jakieś 15 min drogi to stoję nawet jak jest wolne no ale mówiąc o starszych ludziach to różnie każdy jest inny najbardziej wkurza mnie jak stoję sobie i trzymam się rurki to ta musi właśnie w tym miejscu przejść bo 1 krok więcej żeby przejść za mną to za dużo a jak wtedy akurat pojedzie autobus to ja lecę gdzieś na innych w przeciwną stronę :/ oczywiście są też tacy mili staruszkowie co aż miło patrzeć
demot: Może i dobiegasz na nie w 5s. tytuł: Ale ja już tam siedzę
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2010 o 20:42
no niestety ponad 5 sekund, od ciebie szybciej się nie da :(
ale za to jak ja siedzę to długo się nie nacieszę bo : mały gnojku puść mnie na miejsce ! ja na wojnie byłam !
i takie inne pierdoły.. :(
A Demotywator bardzo fajny ! ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2010 o 20:45
... a ja spier.dalam w 3 ; D
Jestem młody. Niestety, mam chory kręgosłup. Żeby było śmieszniej, z uwagi na studia muszę nosić przy sobie albo laptopa albo torbę wypełnioną książkami i notatkami. A że robię jeszcze szkołę muzyczną, czasami do tego zestawu dochodzi jeszcze instrument.
I myślicie, że któraś ze starszych, często ZDROWSZYCH ODE MNIE pań ustąpi!
A ch*ja! Chory? Zmęczony? Obładowany? I ch*j z tego, jak młody to niech stoi!!!!!
Widzicie, starsi ludzie sami żądają szacunku i ustępowania im kiedy zechcą, a sami najczęściej nie potrafią tego okazać.
To Ty dbaj o siebie skoroś taki chory. Nie forsuj się tymi ciężarami.
Najbardziej boli to, że ten demotywator jest mocno życiowy :P, +
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2012 o 14:53
demot:dobiegam pod krzyż w 5 sek:a ty?
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2010 o 21:39
a ja nim rzucam na 5m
Na stereotypie gburowatych, żądających miejsca staruszków, najbardziej cierpią ci sympatyczni i uprzejmi, czasami naprawde schorowani starsi ludzie. Ja się cieszę, że moja babcia nie musi jeździć komunikacją miejską. Bo pewnie "obrywałaby" za tych w beretach pod krzyżem. A moja babcia jest inna, słucha radia zet, przytupuje jak leci lady gaga (Bogu dzięki, że jej nie widzi tylko słyszy :) i powiedziała, że z Napieralskiego byłby przystojny prezydent. Takich babć i dziadków jest więcej ale przecież łatwiej udawać, że wszyscy są wyznawcami Rydzyka
Moja babcia (rocznik 1919) umarła prawie 3 lata temu i była podobna... muzyki słuchała każdego popołudnia, oglądała telewizję, czasem była z kulturą bardziej na bieżąco niż my w domu... jak byłam nastolatką to jakieś "zboczone" tematy podejmowała ze mną prędzej niż mama... tak mi jej brak :( ale nie mam nic do klasycznych staruszek i denerwuje mnie to obrażanie starszych ludzi... chyba większości z Was pozostaje mi życzyć przedwczesnej śmierci, bo jak będziecie mogli być starymi ludźmi ze świadomością, że za młodu tak obrabialiście im dupę?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2010 o 22:25
po co biegać skoro można latać :)
Za demot zdecydowany +!!! A te panie są jeszcze gorsze. Dzisiaj jedna nie chciała się przesunąć o kilka milimetrów
żeby mnie przepuścić, ponieważ stwierdziła, że mogłem wysiąść na poprzednim przystanku. I nic jej nie
przeszkadzało, że był tłok ponieważ chociaż dużo osób jeździ, dali na naszą trasę małego busa (dojeżdżam
podmiejskim PKS-em). Ona mieszka w mieście, więc mogła poczekać pięć minut na następny autobus (jak ma siłę,
żeby stać pod blokiem), zwłaszcza że w naszym już było tłoczno... Ale te staruchy muszą się wepchać. Potem
taka jęczy, że miejsca nie ma że mogłem wysiąść przystanek wcześniej("jaka ta młodzież głupia. Komputery w
rękach, a nie pomyśli żeby wyjść wcześniej"). Sorry, ale nie będę godzinę, albo dłużej zapieprzał do szkoły
na piechotę, zwłaszcza że rano jest zimno! W końcu mi się udało wyjść, chociaż szanowna pani, za
przeproszeniem, nie chciała dupska ruszyć. I nic jej nie odpowiedziałem, ale teraz żałuję ;(
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2010 o 23:18
a ja w 4,59!
;d plus :]
Aviatory, haha.
a ja sie pochwalę tutaj, że to moje zdjęcie jest! :)
Różne są babcie dlatego mam mieszane uczucia co do tego demota. Jeśli wszystkie miejsca są zajęte to trzeba ruszyć tyłek i mimo wszystko nawet moherkowi ustąpić miejsca. Moja babcia to jest moher i się tego trochę wstydze, ale nie chciałabym żeby ją ktoś traktował tak chamsko jak niektórzy to robią, dlatego też szanuje inne - wasze babcie;)
Super demot prawdziwy :)
a ja nie.
Wydaje mi się, że wiele demotów, o babciach którym trzeba ustąpić, jest tworzonych przez wygodnych leni, którym się nie chce wstać. Może chcą w ten sposób zagłuszyć resztki wyrzutów sumienia...? Kiedyś dojeżdżałem do szkoły prawie 30 km i przez pięć lat prawie wcale nie siadałem w autobusie. Zawsze był ktoś starszy któremu MOGŁEM ustąpić.
hahaha.. a ja jezdze samochodem :D
Wczoraj wlasnie jechalem autobusem i wlazi babcia. Jak ja zobaczylem to 1 moja mysl ,,baba jaga''. Podchodzi do jakis dziewczyn, ktore sie z czegos smialyi mowi tak ,,zjezdzac stad tu jest miejsce dla inwalidow'' -.- . One zeszly cos tam sobie gadaly, smeichy hihy, aona do nich ,,to nie jest smieszne, zaraz po policje zadzwonie''. One cos tam odszczekaly,ze nic nei zrobily a ta zara ,,pegierowskie dzi*ki'' jeszcze im grozila, ze zaraz im ,,przy*ebie''. =>
ech, wlasnie dlatego sie zmotoryzowalam i teraz wiode spokojne zycie bez problemow ze smierdzacymi ludzmi, brakiem miejsc, brakiem klimy i podłotą ludzka. Sie wcale nie dziwie, ze tyle samochodow teraz na ulicach, mimo ze ceny paliw sa jakie sa, a miejsc parkingowych jest tyle ile jest...
nie rozumiem..
Świetne, po prostu świetne. Zarówno mordercze zdjęcie babci jak i podpis. Takie demoty to ja rozumiem :]
mina kozaka... a moze rydzyka?
Super demot. Ale się usmiałem xD
wielki +
Dobiegam do krzyża w 5 sec, a Ty?
A ja jestem przeciw.
poker face
Do krzyża dobiega w 3s.
ten demot to swieta prawda i niestety codziennosc;)
;D
A ja ci go nie ustępuję, choćbyś nie wiem ile stękała, mamrotała i jęczała C:
bronić krzyża! a nie..