A ja widzę wszystko po kolei, ale dobre dla tych wszystkich fanów Belli i Edwarda.
Na marginesie poprawię poprzednika jako przyszła humanistka i dziennikarka: "Ja też widzę 2 sowy". Dbajmy o nasz polski.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 kwietnia 2010 o 17:16
Zmierzch to największa szmira jaką widziałem. Jedyny film w moim życiu z którego chciałem wyjść w trakcie seansu. Na drugą cześć wołami by mnie nie zaciągnęli, prędzej się potnę mydłem. Szacun dla kobiet, które nie mają kiślu w gaciach na sam widok Edwarda.
Ten wasz WIELCE WSPANIAŁY "Zmierzch" to zasrany Plagiat mangi "Vampire Knight" więc się tak nie podniecajcie jakie to "wspaniałe" dla mnie ta książka jest żałosna...
Film - popis beznadziejnego aktorstwa. Co do książek - usiłowałam przeczytać oryginał, ale autorka najnormalniej w świecie nie potrafi pisać w swoim ojczystym języku. Dotarłam do połowy po czym rzuciłam, bo nie dość, że czytać się tego nie dało, to jeszcze sama historia była tak badziewna, że żal czas tracić. Dziewczyny, cokolwiek myślicie, obserwowanie jak śpicie siedząc na drzewie za oknem to patologia. Od takich facetów się zwiewa czym prędzej.
O ile książka podobała mi się, to film wypadł gorzej niż żałośnie. Atmosfera zerowa, gra aktorów drętwa. A szkoda, bo przy odpowiedniej wizji reżysera i zdolniejszych odtwórcach mogłoby to nawet dobrze wyjść.
matko RobPat ile masz lat?
zalogowałam się tylko po to żeby ci dać minusa
i jestem kobietą a podobno wszystkie na niego lecą... mylicie się, to mi ubliża.
Bo ten koleś to... "wampir".
Niechże mi odpadną palce, bo obrażam teraz całą rasę wampirzą, ale według twórców filmu/książki to miał być wampir. A ona to smaczny kąsek.
,,Zmierzch" to książka. Film zrobiono na jej podstawie. Tom drugi cyklu ,,Zmierzch" to ,,Księżyc w nowiu", trzeci ,,Zaćmienie", a czwarty ,,Przed świtem". Filmy powstały dwa, Zmierzch i księżyc w nowiu. 30 kwietnia powstanie Zaćmienie (film).
Czytałam wszystkie cztery części i powiem tak: jest to książka dla tych, którzy chcą pomarzyć. To typowe romansidło, ale w fajnej oprawie. Powiem szczerze: także miałam fioła na punkcie tej książki (film jest do bani). Ale, jak wszystko nowe, spowszedniało mi, i , mówiąc krótko, zbrzydło. Było, minęło. Tych, co tego nie widzieli/ nie czytali proszę o niekomentowanie tej książki! Przeczytajcie, oceńcie sami, a nie słuchajcie opini kogoś, kto sam pewnie tego nie czytał.
Czytałam (trzy części, na czwartek wymiękłam i poszłam zwymiotować) i z pełną odpowiedzialnością komentuję: Saga "Zmierzch"" to gniot, jakiego dawno nie było!
Zgadzam się. U mnie wyglądało to dokładnie tak samo. Książka na początku fajna, potem robi się idiotyczna, filmy od razu beznadzejne. Teraz już nawet nie mam ochoty iść na "Zaćmienie" do kina, chociaż zwykle serie przebolewam do końca.
Hahaha... nawet mi was nie żal ludzie !
Plusy dają te osoby, które w życiu żadnej książki nie przeczytały, bądź biło ich niewiele.
Ja przeczytałam sterty książek, które nie były pustymi Harlequinami i mimo to uważam "zmierzch za jedno z najlepszych dzieł literackich ;]
Tak, tak, starsze z nas nerdy i kupa niemyślącego plebsu. Jesteśmy za głupi, by zrozumieć inteligentną i zaskakującą fabułę tegoż wspaniałego dzieła. UNESCO już się domaga przyjęcia Zmierzchu w grono światowego dziedzictwa, na wypadek gdyby 2012 miało być prawdą i taki Cud miałby zginąć w odmętach zalanej Ziemi...
ja również przeczytałam w swoim zyciu wieeeeeeeele książek, wszerakiego rodzaju i dla mnie ,,Zmierzch'' to gniot jakich mało, typowe romansidło, przewidywalne.. miały być podobno horror.. miało wciągać.. ehh
film już wogóle badziewka . Taka jest moja opinia. Przeczytałam oceniam , kropa xD
nie chodziło mi o fabułę moja droga ;]
po samym wstępie, opisie przyrody i świata przedstawionego widać, że nie napisał tego byle prowincjonalny "pisarz" z często występującym problemem alkoholowym, bądź psychicznym. I pod tym względem "zmierzch" jest dla mnie jednym z najlepszych dzieł literackich.
I po prostu uważam za żałosne ocenianie książki tylko i wyłącznie po obejrzeniu marnie wyreżyserowanego filmu.
A jeżeli chodzi o moje upodobania kochana, to czytałam książki każdego rodzaju.
Och, kochana Natusiu. Po samym wstępie, opisie przyrody i świata przedstawionego widać od razu,
że napisał to ktoś, kogo kunszt literacki zlewa się w szare tło przy podstawieniu go do Dzieł
Literackich. Jako jednak, iż autor z często występującym problemem alkoholowym bądź
psychicznym może dać ludziom czas do refleksji swoimi prowincjonalnymi zdolnościami przelewania myśli na papier, daje mi to
jednoznaczną odpowiedź co do tego, a do mojego zdania przyczynia się również Twoja wiedza w
zakresie 'najlepszych dzieł literackich', że jeśli nawet czytałaś książki każdego rodzaju, unikałaś jak ognia tych naprawdę wartych poznania.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 kwietnia 2010 o 12:14
Hahaha... nawet mi was nie żal ludzie ! Plusy dają te osoby, które w życiu żadnej książki nie przeczytały,
bądź biło ich niewiele. Ja przeczytałam sterty książek, które nie były pustymi Harlequinami i mimo to uważam
"zmierzch za jedno z najlepszych dzieł literackich ;]
Łehehehehehehehehehehehe. Tu żeś mnie zabiła. Zmierzchu nie lubię denerwuje mnie jak diabli. Niech się tym zmierzchem zbuntowane nastolatki,pokemony i emo podniecają tylko niech się tym za bardzo nie afiszują. Bo wkurza mnie to że w opisach na gg na książkach na zeszytach i ch*j wie gdzie jest napisane twillight (czy jakoś tak) Sorry założę się że przeczytałem o wiele więcej książek od ciebie i nie jakieś gówno tylko prawdziwą literaturę Tolkien,Sapkowski,MC Kiernan,Lem najlepsi :D
Zajefajny demot, najlepsze to mięso ;D. A jak chodzi o film "Zmierzch" to jakby Belle grała inna osoba, jej postać była śmieszniejsza, Edzio zjadł ją na koniec, było więcej akcji a mniej tego czegoś na kształt romansu to dało by się to oglądać
cóż film do bani :( (nie zadbali o niego), po przeczytaniu książek miałem inne wyobrażenie filmu... demot jak demot na dzisiejsze czasy nie demotywuje tylko śmieszy
RobPat
Żeby uważać tak żałosny film i książkę za arcydzieło, trzeba być zdziecinniałym kretynem, który zanim obejrzał "Zmierzch" oglądał tylko teletubiśie.
Gdybym ja czegoś nie lubiła, irytowało by mnie etc. to nie zawracałabym sobie tym głowy. Widać niektórzy uwielbiają sobie komplikować życie.
Demot jest okropny. Jak już ktoś wcześniej napisał: nie demotywuje, a śmieszy (przynajmniej niektórych, bo mi jest kompletnie obojętny). Poza tym wydaje mi się, że już to wcześniej gdzieś widziałam.
ja widzę parę bliżej mi nie znanych młodych ludzi. on - gej u szczytu formy, ona młoda do wyćwiczenia. a tak serio to próbowałem czytać książkę. tragedia. kicz dla nastolatków. ale demot z polotem +
Jako wieloletnia fanka wampirów przeczytałam Zmierzch kiedy jeszcze mało kto o tej książce słyszał. Podchodziłam chyba ze 3 razy, zanim udało mi się skończyć, a jedyną refleksją, jaką miałam przy czytaniu było "kiedy on ją, kur*a, w końcu zeżre?!" No ale ok, nie pierwsza i pewnie nie ostatnia gówniana książka, jaka wpadła w moje ręce - przeczytałam i zapomniałam. Kiedy stała się bestsellerem, tylko kiwałam głową z niedowierzaniem, ale kiedy zaczęła się ta pieprzona moda na wampirze romansidła, to już mnie szlag jasny trafił. Idę do księgarni, wchodzę na dział z fantastyką i horrorem, a tam co druga książka o słitaśnym wampirku zakochującym się w niewydarzonej nastce. Dracula się w grobie przewraca:/
Jezu, nie jestem fanką, ale co wy macie do zmierzchu? Ktoś lubi zmierzch, ktoś lubi Hane Montane (czy jak jej tam) a ktoś lubi m jak miłość
o gustach sie nie dyskutuje
ja widzę też 2 sowy xD
A ja widzę wszystko po kolei, ale dobre dla tych wszystkich fanów Belli i Edwarda.
Na marginesie poprawię poprzednika jako przyszła humanistka i dziennikarka: "Ja też widzę 2 sowy". Dbajmy o nasz polski.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2010 o 17:16
666michal666 - nie ma za co
Ja tam lubię prawy dolny narożnik z sówkami, a szczególnie ta z głową o 90 stopni przechylona to jest mega zawodnik :D
a ja widzę na drugim obrazku, faceta co chcę jej przywalić
A ja widzę rzygi ...'
HAHAHAHA NA GŁÓWNĄ , co prawda to prawda +
ja bym wolała ich wogóle nie widzieć :D
znaczy powinienem się cieszyć że nie mam pojęcia o co tu chodzi?
Leżę i kwiczę:D
fAJNE ;)
hahaha ;dd
Hah :D ...no racja^^
To jest raczej punkt widzenia, a nie perspektywa. Perspektywa odnosi się do przestrzeni i takie tam.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Co to za postacie?
kiedyś widziałem ich na demotywatorach, podobno są z jakiegoś filmu pt. Zmierzch.
najgorszy żal to właśnie zmierzch.. pewnie mnie zaraz wszyscy zabiją ;/ ale co tam ;d
A czytałeś chociaż?
Zmierzch to największa szmira jaką widziałem. Jedyny film w moim życiu z którego chciałem wyjść w trakcie seansu. Na drugą cześć wołami by mnie nie zaciągnęli, prędzej się potnę mydłem. Szacun dla kobiet, które nie mają kiślu w gaciach na sam widok Edwarda.
Ten wasz WIELCE WSPANIAŁY "Zmierzch" to zasrany Plagiat mangi "Vampire Knight" więc się tak nie podniecajcie jakie to "wspaniałe" dla mnie ta książka jest żałosna...
Film - popis beznadziejnego aktorstwa. Co do książek - usiłowałam przeczytać oryginał, ale autorka najnormalniej w świecie nie potrafi pisać w swoim ojczystym języku. Dotarłam do połowy po czym rzuciłam, bo nie dość, że czytać się tego nie dało, to jeszcze sama historia była tak badziewna, że żal czas tracić. Dziewczyny, cokolwiek myślicie, obserwowanie jak śpicie siedząc na drzewie za oknem to patologia. Od takich facetów się zwiewa czym prędzej.
O ile książka podobała mi się, to film wypadł gorzej niż żałośnie. Atmosfera zerowa, gra aktorów drętwa. A szkoda, bo przy odpowiedniej wizji reżysera i zdolniejszych odtwórcach mogłoby to nawet dobrze wyjść.
frytsonnn -->
Ja Cię nie zabije :p Nie wiem co to jest i nie rozumiem tego demota.
Taa...
http://demotywatory. pl/1165288/Punkt-widzenia
Japier..... Same plagiaty na tej głównej :/ aż sie przykro robi
Ja nie oglądałem Zmierzchu i raczej nie zamierzam, a co do demota to fakt !
I zgadzam się z banka93, dbajmy o nasz polski !
matko RobPat ile masz lat?
zalogowałam się tylko po to żeby ci dać minusa
i jestem kobietą a podobno wszystkie na niego lecą... mylicie się, to mi ubliża.
A ja go obejrzałem specjalnie po to, żeby bez skrupułów gadać jaki to gówniany film.
Nie przesadzajmy, jak można tak obrażać sowy...
o co w tym chodzi?? czemu mięso?? (z góry dziękuję za wszystkie głupie odpowiedzi)
Ten po prawej jest wampirem, ta po lewej to jego Panna (ktora jest de facto czlowiekiem).
Bo ten koleś to... "wampir".
Niechże mi odpadną palce, bo obrażam teraz całą rasę wampirzą, ale według twórców filmu/książki to miał być wampir. A ona to smaczny kąsek.
Bardziej zastanawiam się... dlaczego sowy?
http://demotywatory. pl/473753/Rodziny-sie-nie-wybiera
Może dlatego sowy? ;>
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2010 o 19:02
,,Zmierzch" to książka. Film zrobiono na jej podstawie. Tom drugi cyklu ,,Zmierzch" to ,,Księżyc w nowiu", trzeci ,,Zaćmienie", a czwarty ,,Przed świtem". Filmy powstały dwa, Zmierzch i księżyc w nowiu. 30 kwietnia powstanie Zaćmienie (film).
Czytałam wszystkie cztery części i powiem tak: jest to książka dla tych, którzy chcą pomarzyć. To typowe romansidło, ale w fajnej oprawie. Powiem szczerze: także miałam fioła na punkcie tej książki (film jest do bani). Ale, jak wszystko nowe, spowszedniało mi, i , mówiąc krótko, zbrzydło. Było, minęło. Tych, co tego nie widzieli/ nie czytali proszę o niekomentowanie tej książki! Przeczytajcie, oceńcie sami, a nie słuchajcie opini kogoś, kto sam pewnie tego nie czytał.
Czytałam (trzy części, na czwartek wymiękłam i poszłam zwymiotować) i z pełną odpowiedzialnością komentuję: Saga "Zmierzch"" to gniot, jakiego dawno nie było!
Zgadzam się chociaż film równiez mi się podoba. Trochę inny. Ogółem Zmierzch miło się czyta i ogląda :)
Zgadzam się. U mnie wyglądało to dokładnie tak samo. Książka na początku fajna, potem robi się idiotyczna, filmy od razu beznadzejne. Teraz już nawet nie mam ochoty iść na "Zaćmienie" do kina, chociaż zwykle serie przebolewam do końca.
Hahaha... nawet mi was nie żal ludzie !
Plusy dają te osoby, które w życiu żadnej książki nie przeczytały, bądź biło ich niewiele.
Ja przeczytałam sterty książek, które nie były pustymi Harlequinami i mimo to uważam "zmierzch za jedno z najlepszych dzieł literackich ;]
Chyba sobie żartujesz
Wow. To już wolę nie wiedzieć jakie tytuły to te inne "najlepsze dzieła literackie".
Tak, tak, starsze z nas nerdy i kupa niemyślącego plebsu. Jesteśmy za głupi, by zrozumieć inteligentną i zaskakującą fabułę tegoż wspaniałego dzieła. UNESCO już się domaga przyjęcia Zmierzchu w grono światowego dziedzictwa, na wypadek gdyby 2012 miało być prawdą i taki Cud miałby zginąć w odmętach zalanej Ziemi...
Widziałam to zdjęcie na demotywatorach już chyba tysiąc razy;//
to jest mój demot dodałem go dawno temu a on go poprostu ściągnął ode mnie :/ żal
... a tym bardziej szkoda mi ludzi myślących, że "zmierzch" to tylko jakiś film, który nie jest namiastką książki ;]
Chociaż nie powiem te 3 pierwsze punkty widzenia nawet śmieszne i pomysłowe ale te sowy... żenua ;|
Dobree.. ;)+
film widziałam, ale szczerze mówiąc, nie przypadł mi do gustu.
a demot po prostu rozłożył na łopatki. [+]!! :D
A skąd możesz wiedziec co ja widzę ? O.o
zajebiste
xD w ch*j dobre.
http://moronail .net/img/1665_what_they_see
nie lubie plagiatow, dlatego minus.
Twilight jest wszędzie ! ahahahaha !
ja również przeczytałam w swoim zyciu wieeeeeeeele książek, wszerakiego rodzaju i dla mnie ,,Zmierzch'' to gniot jakich mało, typowe romansidło, przewidywalne.. miały być podobno horror.. miało wciągać.. ehh
film już wogóle badziewka . Taka jest moja opinia. Przeczytałam oceniam , kropa xD
' uważam "zmierzch za jedno z najlepszych dzieł literackich ;] ' - o mamo.. to ja jestem ciekawa jakie Ty ksiązki czytałas
nie chodziło mi o fabułę moja droga ;]
po samym wstępie, opisie przyrody i świata przedstawionego widać, że nie napisał tego byle prowincjonalny "pisarz" z często występującym problemem alkoholowym, bądź psychicznym. I pod tym względem "zmierzch" jest dla mnie jednym z najlepszych dzieł literackich.
I po prostu uważam za żałosne ocenianie książki tylko i wyłącznie po obejrzeniu marnie wyreżyserowanego filmu.
A jeżeli chodzi o moje upodobania kochana, to czytałam książki każdego rodzaju.
Och, kochana Natusiu. Po samym wstępie, opisie przyrody i świata przedstawionego widać od razu,
że napisał to ktoś, kogo kunszt literacki zlewa się w szare tło przy podstawieniu go do Dzieł
Literackich. Jako jednak, iż autor z często występującym problemem alkoholowym bądź
psychicznym może dać ludziom czas do refleksji swoimi prowincjonalnymi zdolnościami przelewania myśli na papier, daje mi to
jednoznaczną odpowiedź co do tego, a do mojego zdania przyczynia się również Twoja wiedza w
zakresie 'najlepszych dzieł literackich', że jeśli nawet czytałaś książki każdego rodzaju, unikałaś jak ognia tych naprawdę wartych poznania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 kwietnia 2010 o 12:14
haha drogi autorze, masz problem z okresleniem swojej płci ;p?
http://demotywatory. pl/1146573/Kazdy-widzi ściągnięte... tamten został dodany 6 marca!
hahahahaha
Raczej punkt widzenia, a nie perspektywa :/ Ręce opadają. Co do samego obrazka, to stary jak świat (chyba z 4chana) a źródła oczywiście nie ma.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2010 o 19:07
hahah.to z szynką najlepsze. xdd
suwki mondre głuwki :D :D
Hahaha... nawet mi was nie żal ludzie ! Plusy dają te osoby, które w życiu żadnej książki nie przeczytały,
bądź biło ich niewiele. Ja przeczytałam sterty książek, które nie były pustymi Harlequinami i mimo to uważam
"zmierzch za jedno z najlepszych dzieł literackich ;]
Łehehehehehehehehehehehe. Tu żeś mnie zabiła. Zmierzchu nie lubię denerwuje mnie jak diabli. Niech się tym zmierzchem zbuntowane nastolatki,pokemony i emo podniecają tylko niech się tym za bardzo nie afiszują. Bo wkurza mnie to że w opisach na gg na książkach na zeszytach i ch*j wie gdzie jest napisane twillight (czy jakoś tak) Sorry założę się że przeczytałem o wiele więcej książek od ciebie i nie jakieś gówno tylko prawdziwą literaturę Tolkien,Sapkowski,MC Kiernan,Lem najlepsi :D
Widzisz.. Ja akurat też przeczytałam dużo książek, tyle że z innego działu.. Może nie, żebym krytykowała ten Zmierzch, ale nie wzbudza we mnie emocji.
Kto Zmierzch oglądał ten wie.
Osobiście czytałam i oglądałam to, ale jak dla mnie żadna rewelacja, ale obejrzeć/oglądnąć się da.
Co do demotywatora to plus ;)
wytłumaczy mi ktoś dlaczego sowy ?ale serio, nie wiem. z góry dzięki za wszystkie głupie odpowiedzi i minusy.
Rozwaliłeś mnie. Padłam i "ó"marłam xD. Świetne, świetne, świetne! I te sowy! Majstersztyk xD!
Bardzo dobrze :D
W tym ostatnim okienku...też tak to widzę. Nienawidzę 'Zmierzchu'!!! Co one wszystkie widzą w tym Edwardzie?!
CO widzi on i co widzi ona zabójcze,
ale dlaczego sowy? Nie rozumiem...
demot: Ja nic nie widzę:
demot zajeb*sty, książka zajeb*sta, film DNO, Pattison PAJAC, Stewart MASAKRA
zajebi..... demot!!
plus ode mnie
Zajefajny demot, najlepsze to mięso ;D. A jak chodzi o film "Zmierzch" to jakby Belle grała inna osoba, jej postać była śmieszniejsza, Edzio zjadł ją na koniec, było więcej akcji a mniej tego czegoś na kształt romansu to dało by się to oglądać
cóż film do bani :( (nie zadbali o niego), po przeczytaniu książek miałem inne wyobrażenie filmu... demot jak demot na dzisiejsze czasy nie demotywuje tylko śmieszy
RobPat
Żeby uważać tak żałosny film i książkę za arcydzieło, trzeba być zdziecinniałym kretynem, który zanim obejrzał "Zmierzch" oglądał tylko teletubiśie.
Punkt widzenia, dziciaQ
Gdybym ja czegoś nie lubiła, irytowało by mnie etc. to nie zawracałabym sobie tym głowy. Widać niektórzy uwielbiają sobie komplikować życie.
Demot jest okropny. Jak już ktoś wcześniej napisał: nie demotywuje, a śmieszy (przynajmniej niektórych, bo mi jest kompletnie obojętny). Poza tym wydaje mi się, że już to wcześniej gdzieś widziałam.
zgadzam się!!!^
zajebiste :)
świetne! :D
...bo wszystko zależy od perspektywy...
żal, uzasadnij dlaczego widzisz sowy, hm ?
czytałeś książki, widziałeś film ?
wiesz wystarczająco dużo na ten temat, aby się wypowiadać ?
13-letnie fanki zmierzchu łączcie się ! dzieki za minusy :)
Co z tego, że ma 13 lat?
Wyraziła swoje zdanie, ma do tego prawo jak każdy inny człowiek.
bylo to baredzo dawno temu i z o wiele lepszym podpisem takze...
czytałam całą sagę kilka razy, filmy obowiązkowo obejrzałam i spodobało mi się, lecz podchodzę do tego szału na Zmierzch z dystansem;p
ja tam tylko oberzałem filmik dla tej rudej(chyba :P)(nie chodzi o Steward) krwiopijki - była najlepsza z całego filmu ^^
Co to za jedni?
xdddd hahaha na dole po prawej mnei rozbil :D
hmm wiekszosc pisze, ze fajnie, smiesznie i w ogole wypas z tymi sowami, a nikt nie raczy odpowiedziec jaki to ma zwiazek z bella i edwardem ... ???
ja widzę parę bliżej mi nie znanych młodych ludzi. on - gej u szczytu formy, ona młoda do wyćwiczenia. a tak serio to próbowałem czytać książkę. tragedia. kicz dla nastolatków. ale demot z polotem +
Lubię sowy.
Jako wieloletnia fanka wampirów przeczytałam Zmierzch kiedy jeszcze mało kto o tej książce słyszał. Podchodziłam chyba ze 3 razy, zanim udało mi się skończyć, a jedyną refleksją, jaką miałam przy czytaniu było "kiedy on ją, kur*a, w końcu zeżre?!" No ale ok, nie pierwsza i pewnie nie ostatnia gówniana książka, jaka wpadła w moje ręce - przeczytałam i zapomniałam. Kiedy stała się bestsellerem, tylko kiwałam głową z niedowierzaniem, ale kiedy zaczęła się ta pieprzona moda na wampirze romansidła, to już mnie szlag jasny trafił. Idę do księgarni, wchodzę na dział z fantastyką i horrorem, a tam co druga książka o słitaśnym wampirku zakochującym się w niewydarzonej nastce. Dracula się w grobie przewraca:/
akurat znam ten obrazek i mnie nie śmieszy :P
Ale się uśmiałam z tego ostatniego obrazka! :D:D
ha ha ha- ja widzę drugi i pierwszy orazek!!! kocham ich
wzięte z Twilightsucks.com
dobre,dobre, brawa dla Eszi :k
Ja wole nie patrzeć xD książka fajna, ale film... ble
pfff ja tez widze sowy xd
Jezu, nie jestem fanką, ale co wy macie do zmierzchu? Ktoś lubi zmierzch, ktoś lubi Hane Montane (czy jak jej tam) a ktoś lubi m jak miłość
o gustach sie nie dyskutuje
Haha..! Fajne.;))
perspektywa to nie interpretacja...
hahha