No to akurat prawda, jak dzieci mają biegać po kościele płakać zaczepiać ludzi i inne rzeczy to niech zostają w domu bo człowiek pomodlić się w spokoju nie może i musi słuchać krzyków... [+]
Nie mieszkamy w średniowieczu i ludzie nie są już tak ograniczeni i słabi mentalnie, ale i tak nadal podążają za stadem i chodzą do kościoła oraz wierzą w wymyślone postacie bogów XXI wieku. Nie nadążam.
CptPrince - ja tego demota odebrałam dość pogodnie, a nie jak Ty - jak geriatryk jakiś, za
którego czasów było lepiej pod każdym względem.
mam dziecko, które wszystko ciekawi i musi
sprawdzić większość zaobserwowanych rzeczy. nie usiedzi przez 40 minut cicho i bez ruchu. nie
będę jej dawała przez łeb na wejściu tylko po to żebyś ty mógł spokojnie odmówic paciorek.
można się modlić patrząc na takie dziecko, zwłaszcza takie jak na obrazku. modlitwa to nie
Twoje słowa, ale Twoja postawa.
tak mi sie wydaje. przepraszam jeśli uraziłam.
ps. dzieciak mój nie drze się tylko gaworzy i gada coś do siebie śmiesznie, robi "a kuku" i sprawdza, czy ta ręka to na pewno twoja, a potem się dziwi. tak was wszystkich to wnerwia że byście je pozabijali tam na miejscu. pomyślcie chwilę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 kwietnia 2010 o 19:49
Ale z drugiej strony czasami jest ciekawie, jak dziecko nie krzyczy, nie biega, a np. włazi po schodkach pod ołtarz, a matka za nim leci. zawsze obstawiam, czy zdąży czy nie :P
W mojej parafii ksiądz specjalnie mówił w pewną niedziele, że msza na 12 jest spejalnie dla małych dzieci. Nawet raz dziecko weszlo do zachrystii a ksiadz powiedzail, ze spokojnie, wyjdzie i wyszlo :)
Te cholerne dzieciaki doprowadzają mnie do szału w kościele. Nawet tam nie można zaznać spokoju bo jakiś ch*j drze morde. A teraz możecie minusować. :]
@nemgol
To wyobraź sobie, że na demotach jest pełno ateistów (dzieci), którzy uwielbiają klnąć jak szewc.
I jest nawet taka "feministka" lub "feminista", który chyba po prostu NIENAWIDZI kościoła, dzieci i mężczyzn.
Mówię o TheVoiceWithin, bo dla niej/go coś takiego jak dzieci to nie człowiek a jakiś potwór.
Więc jaki morał jest z tego? To nie Katolicy lub ateiści są źli. To człowiek jest zły.
Człowiek przychodzi się pomodlić i WYCISZYĆ, a zamiast tego jest WKUR*WIONY - tylko że jest to wina rodziców, że nie potrafią upilnować dzieci, przecież nie ma obowiązku brać ich do kościoła. Dopiero w wieku 7-8, kiedy zaczynają się przygotowywać do Komunii. Nie od dziś wiadomo, że duża większość dzieci jest nadpobudliwa ruchowo - musi się kręcić w kółko w nowym miejscu, poznawać je :)
co wy gadacie u mnie w kościele ksiądz się cieszy jak mały dzieciak biega po kościele. kiedyś nawet dziecko usiadło obok ministrantów lub na klęczniku a ksiądz tylko rogala załączył :D jak już ktoś dobrze napisał ono jest małe i nie rozumie a jak się na nie patrzy to szybciej czas mija jak dla mnie to duży plus :P
Templerowi wymknęła się tajemnica Poliszynela, tak naprawdę wszyscy chodzą z obowiązku, bo tak wypada, bo co sąsiedzi powiedzą, bo księdzuś opieprzy po kolędzie, itd.
Nie, ja taka nie byłam. Nikt mnie nie zaciągał na siłe do kościoła jak byłam małym dzieckiem. :> To, że jesteśmy chrześcijanami oznacza, że mamy zakaz przeklinania? Chociaż co się dziwić... w końcu nastała era zagorzałych ateistów.. do czasu. Oczywiście nie mam na myśli wszystkich. :>
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 kwietnia 2010 o 14:39
Bardziej nastała era oświecenia i rozkwitu samoświadomości, ludzie zaczynają myśleć. Nie chodzi o przeklinanie, ale o wyzywanie, ponoć Wasza religia taka pokojowa?
Nie macie zakazu ale sami sobie pewne normy wyznaczacie:) I nie próbuj tworzyć teraz inwersji wyzwolonej i oświeconej religi bo twój błąd było widać w poprzednim poście. Co do Ateistów to prawda taki czas, a to że ciebie nikt ie zaciągał nie znaczy, że inni mają pogodnie biec do kościoła i tam być w 100% zainteresowanym. Hmm chyba, że jesteś wyznacznikiem zachowań ale wtedy to zwracam honor. Pozdrawiam :)
Ale ja słyszałam o miłości do bliźniego i moralności, a wyzywanie MAŁYCH DZIECI chyba z tym się nie zgadza. Moim zdaniem robią tak tylko skończone prymitywy. Ale to pewnie ze względu na mój fałszywy, zagorzały ateizm...
@tysenna
A ja jestem katolikiem i nie wyzywam i nie obrażam dzieci, które czasami potrafią się tak drzeć.
Chociaż czasami jest tak źle, że myślę iż to kara boska dla mnie i dla ludzi wokół mnie którzy zgrzeszyli
a ja strasznie lubie jak małe dzieci są w kościele. i tak się fajnie uśmiechają. xd zaczepiają i w ogóle. // a Wy tacy ku*wa religijni, 'pomodlić się nie możecie w skupieniu, przez małe ch*je' haha XD sory, ale jedno zaprzecza drugiemu. :] najpierw pomyślcie zanim pie*do*niecie coś bezsensownego.
Znam pewnego ateistę czy raczej atestów, którzy również by pobzykali, wiesz?
Bóg raczy wiedzieć, kto dał ci za tą cienką ripostę plusa, bo nie znasz mojego proboszcza tak samo jak innych.
Chociaż... słowa wiele mówią o ludziach, a z twoich mogę wywróżyć, że... Proboszcza to ty masz...
Może sam dokończ :)
Ludzie, dopierdzielacie się cały czas do Kościoła. Jak Wam nie pasuje, że Polska od zawsze była krajem z tradycjami religijnymi, to wyemigrujcie, albo przynajmniej zostawcie wierzących w spokoju. Oni się do Was (chyba, że ktoś kogoś nie znam) nie dowalają, nie karzą Wam chodzić na religię, to jest NIEOBOWIĄZKOWE. Proszę, minusuj jeśli nie umiesz uzasadnić swojego zdania! Sram na Twój minus.
Frazą "Proszę, minusuj(...)" pokazujesz nie tyle niski iloraz inteligencji co hmm szczeniackie zachowanie. Ja potrafię uzasadnić swoje zdanie, więc nie generalizuj...Zrozum, że jeśli coś ci nie odpowiada to to zmieniasz, a nie "emigrujesz". To tak jakbyś napisał: denerwują Cię Polskie drogi?-to sie przeprowadź. NONSENS. "Sram na Twój minus" dzięki takim ludziom jak ty będzie jeszcze wiele powodów by "dopierdzielać się do Kościoła". To ty reprezentujesz tę instytucje jako Chrześcijanin, więc moja rada (możesz mieć ją gdzieś) rób to godnie.
Ja jestem Polką, więc jest to tak samo moje państwo jak Twoje i nie mam zamiaru emigrować. Kto tutaj dopierdziela się do Kościoła? Bo z wyjątkiem jednego komentarza nikt tego nie robi. Poza tym: dużo częściej to wierzący nawracają. Religia nie jest obowiązkowa, ale domniemywa się, że będzie się na nią chodzić, zajęcia są między zajęciami(okna dla niewierzących), płaci za nie MEN, ale program i nauczycieli wybiera Kościół. Poza tym w naszym kraju jest bardzo ekspansywny więc jego krytyka jest oczywista...
Wstep do kosciola od 18 lat! ludzie opanujcie sie.dzieci do kosciola nie maja chodzic bo co? bo rozpraszaja? hahah od kiedy sie tak w kosciele modlicie?!
Zgadzam się z 'Gimbusem'... po za tym to jest kolejny stopień upośledzenia,żeby łazić do kościoła z małym dzieckiem,które nic nie rozumie i sie wydziera na cały kościół. To jest przerażające, że nasze społeczeństwo jest nadal tak zacofane (w większości).
"łazić do kościoła z małym
dzieckiem,które nic nie rozumie i sie wydziera na cały kościół."
"a co dziecko zrozumie z mszy ? Wg mnie dzieci powinni chodzić do kościoła wg własnego uznania, a
nie pod przymusem rodziców."
Jak najbardziej. Do szkoły też powinny chodzić według własnego uznania. Przecież powinno samo zadecydować, czy chce się edukować, czy nie... Tak jak do języka przyzwyczajamy się od małego, tak jak najbliższą rodzinę poznajemy od urodzenia, tak Boga i wspólnotę Kościoła powinniśmy poznawać od bycia brzdącem. A o zrozumienie mszy się nie martwcie. Jeśli rodzice chodzą na msze przygotowane specjalnie dla dzieci, to ksiądz (kompetentny) przygotuje je odpowiednio pod dzieci, tak, by same brały w niej udział.
"Bardziej nastała era oświecenia i rozkwitu samoświadomości, ludzie zaczynają myśleć."
Komuniści też tak twierdzili. "Zbudujemy państwo bez Boga" mówili. Widzisz, jak to się dla tych oświeconych skończyło.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 kwietnia 2010 o 19:12
Tomash01 nie myl Boga z kościołem...Komuniści nie do końca przegrali (przynajmniej ci "na górze").Aha i nie porównuj szkoły do kościoła, bo to 2 inne bajki. Ja nigdy nie chodziłem na msze "przygotowane specjalnie dla dzieci" i jakoś nie czuję się gorszy:P "Bardziej nastała
era oświecenia i rozkwitu samoświadomości, ludzie zaczynają myśleć." Komuniści tak nie twierdzili. Pozatym jeśli mówimy o Polsce to tu zawsze była "czerwono-czarna mafia" więc nie przeciągaj argumentów na swoją strone. Pozdrawiam:) Aha i po co mamy poznawać wspólnote kościoła nie wystarczą najwazniejsze w życiu wartości oraz poznawanie Boga?
A ja wam powiem, że tysiąckrotnie wolę popatrzeć na uśmiechnięte maleństwo. Lubię dzieci, więc zawsze chodziłam na 11 do mojego kościoła. Niestety, kiedy miałam bierzmowanie (kiedy to było? 0.0), to musiałam chodzić na 9:30 - uwierzcie mi, że naprawdę próbowałam nie zasnąć na kazaniu.
Teraz jestem szczęśliwą ateistką i na pewno zaplusuje xD
Osobiście nie lubię jak dziecko drze się, biega, skacze i zaczepia ludzi w kościele, a rodzice nic sobie z tego nie robią. Mi zawsze mówili, że jak ja musiałam chodzić w wieku 4,5 lat do kościoła - zawsze z nudów spałam na Mszy.
No, ale jak rodzic pójdzie z nadpobudliwym dzieckiem do kościoła - konsekwencje tego są takie, że starsi ludzie się czepiają, a np. młodzież ma ubaw i się nie nudzi .
przeszkadzają mi takie dzieciaki jeśli wrzeszczą, ryczą itp... ale nie dlatego, że nie moge się pomodlić, tylko dlatego, że to po prostu denerwuje.. ale nic nie mam do takich dzieciaków które chodzą, śmieją się, patrzą się na ciebie, zaczepiają i nic gorszego nie robią. fajnie popatrzeć na takie dzieciaki ;)
A ja uważam, że małego dziecka nie powinno się zaciągać na siłę do kościoła. Maluchowi ciężko jest wysiedzieć przez godzinę bez ruchu. Więc jak ktoś już koniecznie musi do kościoła iść z dzieckiem, to może powinien wybrać inną mszę.
No to akurat prawda, jak dzieci mają biegać po kościele płakać zaczepiać ludzi i inne rzeczy to niech zostają w domu bo człowiek pomodlić się w spokoju nie może i musi słuchać krzyków... [+]
Nie mieszkamy w średniowieczu i ludzie nie są już tak ograniczeni i słabi mentalnie, ale i tak nadal podążają za stadem i chodzą do kościoła oraz wierzą w wymyślone postacie bogów XXI wieku. Nie nadążam.
demot:Też masz to uczucie:gdy widzisz takie dziecko i masz ochotę je pomacać troszkę?
CptPrince - ja tego demota odebrałam dość pogodnie, a nie jak Ty - jak geriatryk jakiś, za
którego czasów było lepiej pod każdym względem.
mam dziecko, które wszystko ciekawi i musi
sprawdzić większość zaobserwowanych rzeczy. nie usiedzi przez 40 minut cicho i bez ruchu. nie
będę jej dawała przez łeb na wejściu tylko po to żebyś ty mógł spokojnie odmówic paciorek.
można się modlić patrząc na takie dziecko, zwłaszcza takie jak na obrazku. modlitwa to nie
Twoje słowa, ale Twoja postawa.
tak mi sie wydaje. przepraszam jeśli uraziłam.
ps. dzieciak mój nie drze się tylko gaworzy i gada coś do siebie śmiesznie, robi "a kuku" i sprawdza, czy ta ręka to na pewno twoja, a potem się dziwi. tak was wszystkich to wnerwia że byście je pozabijali tam na miejscu. pomyślcie chwilę.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2010 o 19:49
Ale z drugiej strony czasami jest ciekawie, jak dziecko nie krzyczy, nie biega, a np. włazi po schodkach pod ołtarz, a matka za nim leci. zawsze obstawiam, czy zdąży czy nie :P
do taty idzie ;)
W mojej parafii ksiądz specjalnie mówił w pewną niedziele, że msza na 12 jest spejalnie dla małych dzieci. Nawet raz dziecko weszlo do zachrystii a ksiadz powiedzail, ze spokojnie, wyjdzie i wyszlo :)
w niektórych kościołach są specjalne msze dla takich brzdąców :)
Święta prawda [+]!
DLA WIKAREGO!
Te cholerne dzieciaki doprowadzają mnie do szału w kościele. Nawet tam nie można zaznać spokoju bo jakiś ch*j drze morde. A teraz możecie minusować. :]
Prawdziwy katolik: mówi o przyszłej podstawie społeczności religijnej "ch*j drze morde" i wiecie co? dostaje same plusy...
no i co z tego, że sobie dał trzy szóstki w nicku?? przynajmniej nikogo nie nazywa "ch*jem", tym bardziej małego dziecka!! wstyd mi za Was katolicy!!
@nemgol
To wyobraź sobie, że na demotach jest pełno ateistów (dzieci), którzy uwielbiają klnąć jak szewc.
I jest nawet taka "feministka" lub "feminista", który chyba po prostu NIENAWIDZI kościoła, dzieci i mężczyzn.
Mówię o TheVoiceWithin, bo dla niej/go coś takiego jak dzieci to nie człowiek a jakiś potwór.
Więc jaki morał jest z tego? To nie Katolicy lub ateiści są źli. To człowiek jest zły.
Człowiek przychodzi się pomodlić i WYCISZYĆ, a zamiast tego jest WKUR*WIONY - tylko że jest to wina rodziców, że nie potrafią upilnować dzieci, przecież nie ma obowiązku brać ich do kościoła. Dopiero w wieku 7-8, kiedy zaczynają się przygotowywać do Komunii. Nie od dziś wiadomo, że duża większość dzieci jest nadpobudliwa ruchowo - musi się kręcić w kółko w nowym miejscu, poznawać je :)
kneblować trza Świętymi Szatami :)
Demota będą minusować ci którzy nie uczęszczają do kościoła.
Niestety... smutna prawda...
a sami kiedyś pewnie tacy byliście. Poza tym takimi chrześcijanami jesteście, a tak brzydko wyzywacie :P
Są msze dla dzieci i to na nie powinni rodzice chodzić ze swoimi pociechami. Wkurza mnie jak jakiś dzieciak zaczyna ryczeć, biegać, szturchać...
co wy gadacie u mnie w kościele ksiądz się cieszy jak mały dzieciak biega po kościele. kiedyś nawet dziecko usiadło obok ministrantów lub na klęczniku a ksiądz tylko rogala załączył :D jak już ktoś dobrze napisał ono jest małe i nie rozumie a jak się na nie patrzy to szybciej czas mija jak dla mnie to duży plus :P
to po co chodzisz, skoro tak tam cierpisz i chcesz, żeby czas szybciej minął?
SztukaSpadania: świetna riposta :)
Templerowi wymknęła się tajemnica Poliszynela, tak naprawdę wszyscy chodzą z obowiązku, bo tak wypada, bo co sąsiedzi powiedzą, bo księdzuś opieprzy po kolędzie, itd.
Bo wiara nie polega na robieniu tylko tego, co jest dla nas przyjemne.
@SztukaSpadania i kakan.
Wiesz... mi też nie zawsze pasuje iść do kościoła, tak samo jak nie pasuje mi bycie dobrym człowiekiem...
Nie, ja taka nie byłam. Nikt mnie nie zaciągał na siłe do kościoła jak byłam małym dzieckiem. :> To, że jesteśmy chrześcijanami oznacza, że mamy zakaz przeklinania? Chociaż co się dziwić... w końcu nastała era zagorzałych ateistów.. do czasu. Oczywiście nie mam na myśli wszystkich. :>
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2010 o 14:39
Bardziej nastała era oświecenia i rozkwitu samoświadomości, ludzie zaczynają myśleć. Nie chodzi o przeklinanie, ale o wyzywanie, ponoć Wasza religia taka pokojowa?
Nie macie zakazu ale sami sobie pewne normy wyznaczacie:) I nie próbuj tworzyć teraz inwersji wyzwolonej i oświeconej religi bo twój błąd było widać w poprzednim poście. Co do Ateistów to prawda taki czas, a to że ciebie nikt ie zaciągał nie znaczy, że inni mają pogodnie biec do kościoła i tam być w 100% zainteresowanym. Hmm chyba, że jesteś wyznacznikiem zachowań ale wtedy to zwracam honor. Pozdrawiam :)
Przeklinanie to nie to samo co wulgaryzmy. Każdemu się zdarza.
Ale ja słyszałam o miłości do bliźniego i moralności, a wyzywanie MAŁYCH DZIECI chyba z tym się nie zgadza. Moim zdaniem robią tak tylko skończone prymitywy. Ale to pewnie ze względu na mój fałszywy, zagorzały ateizm...
@tysenna
A ja jestem katolikiem i nie wyzywam i nie obrażam dzieci, które czasami potrafią się tak drzeć.
Chociaż czasami jest tak źle, że myślę iż to kara boska dla mnie i dla ludzi wokół mnie którzy zgrzeszyli
@robertflash- toteż nie mówię o Tobie, tylko zwracam się do pani, która broni takich ludzi...
a ja strasznie lubie jak małe dzieci są w kościele. i tak się fajnie uśmiechają. xd zaczepiają i w ogóle. // a Wy tacy ku*wa religijni, 'pomodlić się nie możecie w skupieniu, przez małe ch*je' haha XD sory, ale jedno zaprzecza drugiemu. :] najpierw pomyślcie zanim pie*do*niecie coś bezsensownego.
a co dziecko zrozumie z mszy ? Wg mnie dzieci powinni chodzić do kościoła wg własnego uznania, a nie pod przymusem rodziców.
demot:Twój proboszcz:by pobzykał
Znam pewnego ateistę czy raczej atestów, którzy również by pobzykali, wiesz?
Bóg raczy wiedzieć, kto dał ci za tą cienką ripostę plusa, bo nie znasz mojego proboszcza tak samo jak innych.
Chociaż... słowa wiele mówią o ludziach, a z twoich mogę wywróżyć, że... Proboszcza to ty masz...
Może sam dokończ :)
Ludzie, dopierdzielacie się cały czas do Kościoła. Jak Wam nie pasuje, że Polska od zawsze była krajem z tradycjami religijnymi, to wyemigrujcie, albo przynajmniej zostawcie wierzących w spokoju. Oni się do Was (chyba, że ktoś kogoś nie znam) nie dowalają, nie karzą Wam chodzić na religię, to jest NIEOBOWIĄZKOWE. Proszę, minusuj jeśli nie umiesz uzasadnić swojego zdania! Sram na Twój minus.
Mnie to też nie obchodzi, ale jeśli ktoś jest ateistą, to dlaczego wyśmiewa się z wierzących?
0j b0sh3 zi4j0n fyemigruje s polski bo mi tak kaszesz 0j ti nie dopry CH_JU KUR_WA
Frazą "Proszę, minusuj(...)" pokazujesz nie tyle niski iloraz inteligencji co hmm szczeniackie zachowanie. Ja potrafię uzasadnić swoje zdanie, więc nie generalizuj...Zrozum, że jeśli coś ci nie odpowiada to to zmieniasz, a nie "emigrujesz". To tak jakbyś napisał: denerwują Cię Polskie drogi?-to sie przeprowadź. NONSENS. "Sram na Twój minus" dzięki takim ludziom jak ty będzie jeszcze wiele powodów by "dopierdzielać się do Kościoła". To ty reprezentujesz tę instytucje jako Chrześcijanin, więc moja rada (możesz mieć ją gdzieś) rób to godnie.
Ja jestem Polką, więc jest to tak samo moje państwo jak Twoje i nie mam zamiaru emigrować. Kto tutaj dopierdziela się do Kościoła? Bo z wyjątkiem jednego komentarza nikt tego nie robi. Poza tym: dużo częściej to wierzący nawracają. Religia nie jest obowiązkowa, ale domniemywa się, że będzie się na nią chodzić, zajęcia są między zajęciami(okna dla niewierzących), płaci za nie MEN, ale program i nauczycieli wybiera Kościół. Poza tym w naszym kraju jest bardzo ekspansywny więc jego krytyka jest oczywista...
Ziajon95 popieram!
Wstep do kosciola od 18 lat! ludzie opanujcie sie.dzieci do kosciola nie maja chodzic bo co? bo rozpraszaja? hahah od kiedy sie tak w kosciele modlicie?!
Dokladnie
Nie tylko kościelny. Jak se np. lecisz samolotem i taki bachor ci drze mordę, to aż masz ochotę go zamordować
Albo promem kosmicznym
Zgadzam się z 'Gimbusem'... po za tym to jest kolejny stopień upośledzenia,żeby łazić do kościoła z małym dzieckiem,które nic nie rozumie i sie wydziera na cały kościół. To jest przerażające, że nasze społeczeństwo jest nadal tak zacofane (w większości).
demot:Raczej:kościelna anty nuda
Tak i najzabawniejszy :)
gimbusek zgadzam sie.
"łazić do kościoła z małym
dzieckiem,które nic nie rozumie i sie wydziera na cały kościół."
"a co dziecko zrozumie z mszy ? Wg mnie dzieci powinni chodzić do kościoła wg własnego uznania, a
nie pod przymusem rodziców."
Jak najbardziej. Do szkoły też powinny chodzić według własnego uznania. Przecież powinno samo zadecydować, czy chce się edukować, czy nie... Tak jak do języka przyzwyczajamy się od małego, tak jak najbliższą rodzinę poznajemy od urodzenia, tak Boga i wspólnotę Kościoła powinniśmy poznawać od bycia brzdącem. A o zrozumienie mszy się nie martwcie. Jeśli rodzice chodzą na msze przygotowane specjalnie dla dzieci, to ksiądz (kompetentny) przygotuje je odpowiednio pod dzieci, tak, by same brały w niej udział.
"Bardziej nastała era oświecenia i rozkwitu samoświadomości, ludzie zaczynają myśleć."
Komuniści też tak twierdzili. "Zbudujemy państwo bez Boga" mówili. Widzisz, jak to się dla tych oświeconych skończyło.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2010 o 19:12
I jestem pewien, że ten "czas oświecenia" kiedyś się skończy
Popieram, a tak na marginesie, co Wy rozumiecie z Mszy Świętej? Daję sobie rękę uciąć, że tyle samo lub nieco więcej niż te dzieci.
Tomash01 nie myl Boga z kościołem...Komuniści nie do końca przegrali (przynajmniej ci "na górze").Aha i nie porównuj szkoły do kościoła, bo to 2 inne bajki. Ja nigdy nie chodziłem na msze "przygotowane specjalnie dla dzieci" i jakoś nie czuję się gorszy:P "Bardziej nastała
era oświecenia i rozkwitu samoświadomości, ludzie zaczynają myśleć." Komuniści tak nie twierdzili. Pozatym jeśli mówimy o Polsce to tu zawsze była "czerwono-czarna mafia" więc nie przeciągaj argumentów na swoją strone. Pozdrawiam:) Aha i po co mamy poznawać wspólnote kościoła nie wystarczą najwazniejsze w życiu wartości oraz poznawanie Boga?
A ja wam powiem, że tysiąckrotnie wolę popatrzeć na uśmiechnięte maleństwo. Lubię dzieci, więc zawsze chodziłam na 11 do mojego kościoła. Niestety, kiedy miałam bierzmowanie (kiedy to było? 0.0), to musiałam chodzić na 9:30 - uwierzcie mi, że naprawdę próbowałam nie zasnąć na kazaniu.
Teraz jestem szczęśliwą ateistką i na pewno zaplusuje xD
Pozdrawiam ateistów
ajanami
P.S. Konto siostry
Tak naprawdę to wszyscy w wieku 14-25 lat to ateiści tylko presja społeczeństwa;D
SS-iła Moheru;D
Nie rozumiem demota..
Osobiście nie lubię jak dziecko drze się, biega, skacze i zaczepia ludzi w kościele, a rodzice nic sobie z tego nie robią. Mi zawsze mówili, że jak ja musiałam chodzić w wieku 4,5 lat do kościoła - zawsze z nudów spałam na Mszy.
No, ale jak rodzic pójdzie z nadpobudliwym dzieckiem do kościoła - konsekwencje tego są takie, że starsi ludzie się czepiają, a np. młodzież ma ubaw i się nie nudzi .
przeszkadzają mi takie dzieciaki jeśli wrzeszczą, ryczą itp... ale nie dlatego, że nie moge się pomodlić, tylko dlatego, że to po prostu denerwuje.. ale nic nie mam do takich dzieciaków które chodzą, śmieją się, patrzą się na ciebie, zaczepiają i nic gorszego nie robią. fajnie popatrzeć na takie dzieciaki ;)
A ja uważam, że małego dziecka nie powinno się zaciągać na siłę do kościoła. Maluchowi ciężko jest wysiedzieć przez godzinę bez ruchu. Więc jak ktoś już koniecznie musi do kościoła iść z dzieckiem, to może powinien wybrać inną mszę.
+