Rozbroiłeś mnie :D. Jako wykwalifikowany hodowca skarpet wiem, iż należy parować je ze sobą po praniu, jednak gdy zakończy się już etap schnięcia. Oczywiście w zależności od tego ile i jakie skarpety hodujemy zależeć będzie poziom trudności tego zadania. Z doświadczenia wiem, że hodowcy skarpet różnych kolorów, długości oraz z tzw. wzorami mają zadanie ułatwione. Wiadomym jednak jest że jest to raczej dziedzina początkujących hodowców-amatorów. Prawdziwi eksperci są w stanie połączyć w pary od kilku do kilkudziesięciu par BIAŁYCH skarpet! Wymaga to jednak niezwykłej znajomości swej trzódki, ich upodobań i zwyczajów. Oczywiście znaki szczególne, takie jak ozdobne dziury bardzo to ułatwiają, jednak i tak trzeba trochę czasu zanim stanie się to wystarczająco proste, byśmy w końcu mogli cieszyć się posiadaniem okazałej i pięknej parki na naszych stopach. Przestrzegam jednak przed próbami parowania skarpet na siłę z sandałami lub klapkami! Jest to błąd niedopuszczalny i podpadający wręcz pod znęcanie się zarówno nad skarpetkami, stopami, w/w obuwiem, jak również postronnymi obserwatorami!
klaka97 sądzisz że inspiruje się jakąs głupią stroną? Jak tak bardzo chcesz moge Ci opowiedzieć historie tego demota. Jak co dzień szykowałem się do szkoły. Wywaliłem z szafki jak wykle wszystkie skarpety i nie znalazłem żadnej pary. Tak mnie to wkurzyło że postanowiłem się podzielić tym na demotywatorach.
Tja a najgorsze jest to ze osobniki ktore raz odlaczyly sie od stda nigdy do niego nie wracaja..
Mam pudlo samotnych skarpet i jak znajde jeszcze jednego "samotnika" szukam mu pary, ale jeszcze nigdy mi sie nie udalo, zastanawiam sie gdzie one znikaja, w pralce ich nie ma :D
Krystyna Czubówna może czytać przepis na ciasto i to bedzie brzmiało fascynująco. Ta kobieta ma dopiero piekny głos i intonację!
nie wiem jak u was ale u mnie to ja czytałem. Gdzie ta Czubówna ?
Też nie mam do PARY NIGDY
:(
skądś znam tę historię... ;P
ale zaje*ało
A czasami nawet potrafią same stać :D
no i jak można to minusować?! świetne! ode mnie + (:
Oj, zgadzam się. W stadzie liczącym 12 osobników tworzy się jedna, może dwie pary.
Ich naturalnym wrogiem jest Pralka, potrafiąca sukcesywnie zmniejszać liczebność stada.
nie powtarzaj się
Rozbroiłeś mnie :D. Jako wykwalifikowany hodowca skarpet wiem, iż należy parować je ze sobą po praniu, jednak gdy zakończy się już etap schnięcia. Oczywiście w zależności od tego ile i jakie skarpety hodujemy zależeć będzie poziom trudności tego zadania. Z doświadczenia wiem, że hodowcy skarpet różnych kolorów, długości oraz z tzw. wzorami mają zadanie ułatwione. Wiadomym jednak jest że jest to raczej dziedzina początkujących hodowców-amatorów. Prawdziwi eksperci są w stanie połączyć w pary od kilku do kilkudziesięciu par BIAŁYCH skarpet! Wymaga to jednak niezwykłej znajomości swej trzódki, ich upodobań i zwyczajów. Oczywiście znaki szczególne, takie jak ozdobne dziury bardzo to ułatwiają, jednak i tak trzeba trochę czasu zanim stanie się to wystarczająco proste, byśmy w końcu mogli cieszyć się posiadaniem okazałej i pięknej parki na naszych stopach. Przestrzegam jednak przed próbami parowania skarpet na siłę z sandałami lub klapkami! Jest to błąd niedopuszczalny i podpadający wręcz pod znęcanie się zarówno nad skarpetkami, stopami, w/w obuwiem, jak również postronnymi obserwatorami!
Żeś mnie rozbroił xDD
Ode mnie plusik, demot zaje*sty :D
i w końcu docierają się i dopasowują do środowiska.
"Czytał: Mariusz Pudzianowski"
PIANISSIMO!!! Wreszcie jakiś ciekawy demot w tej lawinie gniotów! Bravo!
Dokładnie. Jest pomysł, a nie tylko śmieszny obrazek znaleziony gdzieś. Plus się należy :)
Żyją w stadach ale są przypadki jednostka które leżakują pod łóżkiem.
uhh.. nie wiem co na to powiedzieć... xD
salgado kur wa to ma byc demotywator ?
Aaa mi sie demotywator spodobał ;D
Ku*wa kaczor :D
klaka97 sądzisz że inspiruje się jakąs głupią stroną? Jak tak bardzo chcesz moge Ci opowiedzieć historie tego demota. Jak co dzień szykowałem się do szkoły. Wywaliłem z szafki jak wykle wszystkie skarpety i nie znalazłem żadnej pary. Tak mnie to wkurzyło że postanowiłem się podzielić tym na demotywatorach.
super demot!
Kiedys miałem taką tapetę , ehh piękne
hehe dobre:) zmusza do refleksji!
Boskie! Cudne!
Tja a najgorsze jest to ze osobniki ktore raz odlaczyly sie od stda nigdy do niego nie wracaja..
Mam pudlo samotnych skarpet i jak znajde jeszcze jednego "samotnika" szukam mu pary, ale jeszcze nigdy mi sie nie udalo, zastanawiam sie gdzie one znikaja, w pralce ich nie ma :D
mi by się nie chciało szukać wszędzie skarpetki do pary