i moi kumple nie rozumieją dlaczego kupiłem sobie 20 letni samochód... bo kocham ten klimat, jak podczas jazdy czujesz wibracje silnika, jak wszystko trzeszczy.... żadnego wspomagania... dym z wydechu...to jest to...
Hm a co to za różnica skąd:P
Mój szwagier sam wyremontował takiego też czerwonego zamontował tylko pare bajerów typu sprzęt muzyczny cb itp no i teraz się wozi swoją furką;)
e tam, jak się otworzyło okna na przestrzał to nawet klima była! ;) a jakby pozbawic dachu, jak to uczynił nieziemski Endrju po pijaku, to byłoby zajebiste kabrio!
Maksymalnie z 10 lat, bo już coraz mniej maluchów, ubywa ich, a nie przybywa, bo od 10 lat nie są już produkowane, a szkoda, bo Polska produkowała swoje samochody.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 czerwca 2010 o 21:15
@maciek1051, jedynym prawidziwie polskim samochodem osobowym jest Syrenka :) Poloneza zaprojektowali nam Włosi
@szakaleeek jest wiele fanów tego auta (ja też do nich należę, i zresztą nie tylko Fiacika) i myślę że Maluch będzie jeszcze długo spotykany na naszych drogach. Np Warszawy skończono produkować 37 lat temu, a wciąż są, może nie dużo ale są. Od końca produkcji Malucha minęło 10 lat, więc pewnie pojeżdzą...
''Mały Fiat, przetrwa jeszcze tysiąc lat :) "
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 czerwca 2010 o 19:52
przeciez pamietam jak sie rozbujalem kaszelkiem do 110 to mialem wrazenie jakbym sunal motorowka albo skuterem wodnym po asfalcie tak bujalo na wszystkie strony :) cos niesamowitego :)
to był kolor "czerwony koral" - najlepszy, bo pigment miał dodatkowe właściwości antykorozyjne. Fakt, że "mój" (tj mojej rodzicielki) kaszlaczek z 1979 w 1986 nie miał najmniejszej plamki rdzy czy jakiegokolwiek purchla.
Pozwolę sobie nie zgodzić się :) Ja wciąż jestem młoda a za klimatem maluchowym tęsknię, bo to mój pierwszy samochód, a ten pierwszy raz wspomina się z sentymentem :)))
Stis, jeśli w swojej astrze "odczÓwasz" takie silne wibracje i nadsterowność w zakrętach, to musi z nią być kiepsko... Szczerze współczuję takim pragmatycznym ludziom, którzy nie mają sentymentów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 czerwca 2010 o 15:08
a właśnie, że jest klimat, mam 19 lat, w sobote kupiłem dużego fiata, i nie z tęsknoty za młodością bo bym wtedy musiał kupić coś nowego np. tojote prijus:)
Taaa, ciekawe czy twórca demota kiedykolwiek siedział w takim klimatycznym maluchu. Klimatyczny to może on jest, ale jak stoi w garażu i silnik nie pracuje ;P
ten "klimat" faktycznie pamiętają tylko Ci co mają jakieś wspomnienia związane z tym "autkiem" :)) (ja też do tej grupy należe ;D ) Nie oszukujmy sie maluch jest do kitu, ale jak sie pomyśli jak się takim jeździło to wracają wspomnienia, wypady nad jezioro maluchem itp. "to były czasy". To cały ten klimat^^
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 czerwca 2010 o 0:04
Mój maluch ma 30 lat i różni się od tego na zdjęciu tylko kolorem (mój jest niebieski).
Klasyczne samochody mają klimat tego na zdjęciu nie można mylić z nowszymi modelami jest ogromna ilosć różnic- koła; chromowane zderzaki (w nowszych plastiki); wąska duża kierownica; tablica rozdzielcza; fotele (zupełnie inny kształt od współczesnych, obite skają i guzik od spryskiwacza gumowy, działający jak pompka (naciskasz zasysa wodę i pryska;)) na koniec chciałbym pozdrowić takie maluszki:)
codownie jest powspominac cud motoryzacji i z pichem na kostce nawet szedl szkoda ze wyszedl z produkcji taka strata :(... a ten na fotce to chyba jeden z pierwszych jakie wyszly prawie alu chrom na zderzakach lakier matalic piekny ;d
lestat03... co Ty pier**lisz że się nie j*bało... jak 20 latek może być bezawaryjny:Dhehe się właśnie j*bało aż miło. raz z bratem tylne koło zgubiliśmy, w deszcz się stało na poboczu bo wycieraczki nie działały a odpalaliśmy młotkiem bo się szczotki zawieszały. Ale to jest właśnie magia tego auta. kupowało się drugiego na szrocie za 50 zł by naprawić swojego:D zajebiste lata. niczego lepiej nie wspominam.
A mi się rozsypała w drobny mak skrzynia biegów podczas jazdy. Stanęłam w Warszawie na 3-pasmówce, na środkowym pasie, za mną sznur samochodów, klaksony, wzrok zabójców zza szyb, a ja nie mogę nic zrobić, bo i co?... Nagle zatrzymuje się żuk, wysiada 4 facetów, łapią za nadkola i wynoszą mojego kaszlaka na pobocze :)))) Jak tu nie kochać malucha?
Samochdo ,który zmotoryzowal Polskę .Pierwszy samochod naszych ojców.Samochód ,który mozna było naprawic na parkingu podręcznym zestawem kluczy.Miał tylko 24 KM ale do 100 km przyśpieszał w 19 s czy mniej wiecej tyle co Uno 0.9 39 KM albo fiesta mk III 1.1 50 KM.
Boś ciota. Ja mam zabytkowe 126p z 1982 i gdybym zobaczył, że ktoś coś przy ni majstruje to bym mu łeb rozbił o asfalt ponieważ ten samochód to moja miłość. Takich ludzi jak ty to za jaja i na latarnie.
Dla pasjonatów - cieszcie się, że nie mieliście jakiejkolwiek kolizji tym autem, bo zapewne już was by tutaj nie było. Maluch - symbol PRLowskiego hasła: 'auto dla każdego', spełniało swoją rolę. Szkoda, że nam POlakom nie udało się utrzymać produkcji takiego 'małego auta'(oczywiście chodzi mi o wprowadzenie jakiegoś następcy).
Z kabaretu ;p
Dokładnie :) I gdy jadąc czuło się jakby nogi tarły o ziemię. Maklczan na 100%
Ja ciągle mam jeszcze malucha i czesto zamiast lepszej fury wyjeżdżam właśnie maluszkiem. To auto jest zajebiste
I jeszcze ten masaż dupy i pleców podczas jazdy.
Właśnie... z kabaretu zerżnięte, a nie z głowy. -.-
na 18 chce malucha! :D
pudzian w maluchu by jechal na 2 zimne lokcie :D
Ta, formacja Chatelet
Nie dawajcie mu plusów ! Stare i było ! ;)
Racja klimat byl, bardzo ciezki.
ja myśle że nawet teraz te samochody tworzą swój swoisty klimat ;))
Nie ma jak stary kaszel ;) klimat był +
Nom popieram XD
mialem identycznego :)
Stary dobry maluch :)dobry bo polski :)
tak z ciekawości zapytam, w jakim sensie mówisz o nim "polski"..?
a mnie z kolei zaintrygowała kwestia w jakim sensie mówisz "dobry"?
Bo, że stary, to jeszcze jesteśmy w stanie zrozumieć, nie? ;P
i moi kumple nie rozumieją dlaczego kupiłem sobie 20 letni samochód... bo kocham ten klimat, jak podczas jazdy czujesz wibracje silnika, jak wszystko trzeszczy.... żadnego wspomagania... dym z wydechu...to jest to...
A jak jeszcze poczujesz klimat spychania go na pobocze na światłach awaryjnych i czekania na lawetę to coś innego Tobie zatrzeszczy.......
będę miał na starość historie do opowiadania jakie to przygody miałem... hehe:D
dokladnie, z kabaretu, ostatnio na 2 bylo to, tylko z fiatem 125 p :D
Dlaczego był , ja wciąż mam takiego i według mnie to wciąż jest ;-) +
bo może niektórzy JUŻ nie mają i dla nich to jest wspomnienie dawnych lat?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2010 o 22:10
Hm a co to za różnica skąd:P
Mój szwagier sam wyremontował takiego też czerwonego zamontował tylko pare bajerów typu sprzęt muzyczny cb itp no i teraz się wozi swoją furką;)
demot:Maluch nie traci oleju: On znaczy swój teren
klimat i strefa zgniotu kończąca się na silniku :))
Demot z dobrymi komentarzami, a to ci heca!
e tam, jak się otworzyło okna na przestrzał to nawet klima była! ;) a jakby pozbawic dachu, jak to uczynił nieziemski Endrju po pijaku, to byłoby zajebiste kabrio!
Teraz Chińczycy zalewają nas plastikowymi "autami" a nasze polskie przecinaki rdzewieją na złomie.Serce się kraje...
Porsche czy Fiacik ? Osiągi czy klimacik ? ^^
Klimacik :D
ten tekst słyszałam gdzieś w telewizji.plagiacik
urocze :)
Jeżeli chodzi o mój komentarz to na jakimś grafiku to widziałem, a jeżeli o demota to na całe szczęscie nie oglądam telewizji :)
klimat był, jest i dłuuuugo będzie....
Maksymalnie z 10 lat, bo już coraz mniej maluchów, ubywa ich, a nie przybywa, bo od 10 lat nie są już produkowane, a szkoda, bo Polska produkowała swoje samochody.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2010 o 21:15
@maciek1051, jedynym prawidziwie polskim samochodem osobowym jest Syrenka :) Poloneza zaprojektowali nam Włosi
@szakaleeek jest wiele fanów tego auta (ja też do nich należę, i zresztą nie tylko Fiacika) i myślę że Maluch będzie jeszcze długo spotykany na naszych drogach. Np Warszawy skończono produkować 37 lat temu, a wciąż są, może nie dużo ale są. Od końca produkcji Malucha minęło 10 lat, więc pewnie pojeżdzą...
''Mały Fiat, przetrwa jeszcze tysiąc lat :) "
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2010 o 19:52
przeciez pamietam jak sie rozbujalem kaszelkiem do 110 to mialem wrazenie jakbym sunal motorowka albo skuterem wodnym po asfalcie tak bujalo na wszystkie strony :) cos niesamowitego :)
ja fabrycznym maluchem wycisnąłem 120 km/h :)))
Ehh, też jestem szczęśliwą posiadaczką takiego doświadczenia :)
bobek:D
Ahh jaki błyszczący..
Kiedyś wszystko miało swoją wartość a człowiek potrafił cieszyć się z najdrobniejszych rzeczy.
No tak, a ty jako 13 latka masz spory bagaż doświadczeń i jesteś bardzo kompetentną osobą w tym temacie.
@suchy0123456 no to co? czy 13-latka nie może mieć własnego zdania?
Oczywiście, że może mieć. Tylko słowo "kiedyś" u 13 latki brzmi co najmniej dziwnie. Kiedy miało być te kiedyś. Jak miała 3 lata?
Piękne zdjęcie ;) pokazuje ponadczasowość tego samochodu ;) piękny samochód :)
Zupełnie jak mój czerwony przecinak :) Z sentymentem wspominam WPLU227 ;)
to był kolor "czerwony koral" - najlepszy, bo pigment miał dodatkowe właściwości antykorozyjne. Fakt, że "mój" (tj mojej rodzicielki) kaszlaczek z 1979 w 1986 nie miał najmniejszej plamki rdzy czy jakiegokolwiek purchla.
demot:jaki klimat?:i skąd wy wiecie dzieci co to maluch?
właśnie tak! +
Dzisiaj taki dachowal na obwodnicy w Gdansku:( szok:(
Piękny! :)
żaden klimat.... tęsknisz za młodością a nie za kaszlem szymonjude to samo ja odczówam jak mysle np o astrze jedynce i tyle...
Pozwolę sobie nie zgodzić się :) Ja wciąż jestem młoda a za klimatem maluchowym tęsknię, bo to mój pierwszy samochód, a ten pierwszy raz wspomina się z sentymentem :)))
Stis, jeśli w swojej astrze "odczÓwasz" takie silne wibracje i nadsterowność w zakrętach, to musi z nią być kiepsko... Szczerze współczuję takim pragmatycznym ludziom, którzy nie mają sentymentów.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2010 o 15:08
[+] bo produkowany był w moim mieście ;)
Pozdrawiam BB:)
To teraz się okaże, kto z Bielska lub okolic? :) PZDR.
Nie tylko Bielsko, ale i Tychy pozdrawiamy :)
a właśnie, że jest klimat, mam 19 lat, w sobote kupiłem dużego fiata, i nie z tęsknoty za młodością bo bym wtedy musiał kupić coś nowego np. tojote prijus:)
ahhh ale bym chciał takiego odpicowanego, lśniącego maluszka :)
właśnie od dzisiaj zostałem szczęśliwym posiadaczem takiego cacka :)
do prawka jeszcze musze 6 miechów czekać wiec na wakacje akurat będzie ^^
Gratuluję :) mam nadzieję, że nie kupiłeś go po to żeby go zajechać jak 80% gówniażerii ze wsi...
klimat to był latem przy ponad 30 stopniach. ;D
KABARET CHATELET - NOCNY KURS =)
i te wspomnienia z maluszka, bezcenne!!!!
Od dziś jestem szczęśliwym posiadaczem Fiata 125p.
taa klimat taki że ho... wszędzie jest lepszy klimat jak był w bąku
Maluch jest dobry, jeśli ma się też zwykłą furę.
Fure to pewnie masz w stodole.
demot:Był klimat:Ale nie było klimatyzacji
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2010 o 23:06
Aj piękny, piękny ;) Kiedyś trzeba takiego kupić, chuchać i dmuchać na niego, a nie jeździć :)
Ja mojego kochanego 'puchacza' nigdy nie zapomne:)Moje pierwsze auto-kupione za swoje zaoszczedzone pieniadze w liceum:)
oooch, te warcząco - jękliwo - rozpaczliwe odgłosy z silnika i szarpliwości wszelkiego rodzaju.... stary, dobry malacz.
Taaa, ciekawe czy twórca demota kiedykolwiek siedział w takim klimatycznym maluchu. Klimatyczny to może on jest, ale jak stoi w garażu i silnik nie pracuje ;P
http://www.youtube.com/watch?v=NV_tfRV6JSM he he :)
ten "klimat" faktycznie pamiętają tylko Ci co mają jakieś wspomnienia związane z tym "autkiem" :)) (ja też do tej grupy należe ;D ) Nie oszukujmy sie maluch jest do kitu, ale jak sie pomyśli jak się takim jeździło to wracają wspomnienia, wypady nad jezioro maluchem itp. "to były czasy". To cały ten klimat^^
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2010 o 0:04
Mój maluch ma 30 lat i różni się od tego na zdjęciu tylko kolorem (mój jest niebieski).
Klasyczne samochody mają klimat tego na zdjęciu nie można mylić z nowszymi modelami jest ogromna ilosć różnic- koła; chromowane zderzaki (w nowszych plastiki); wąska duża kierownica; tablica rozdzielcza; fotele (zupełnie inny kształt od współczesnych, obite skają i guzik od spryskiwacza gumowy, działający jak pompka (naciskasz zasysa wodę i pryska;)) na koniec chciałbym pozdrowić takie maluszki:)
demot:Sex w aucie:To nie grzech- to pokuta.
pierdziel;d klimat to on mial zdecydowanie
Na zdjęciu jeszcze włoski rozstaw :D Piękne czasy.... Po takim samym przeszedłem na bisa :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2010 o 5:15
codownie jest powspominac cud motoryzacji i z pichem na kostce nawet szedl szkoda ze wyszedl z produkcji taka strata :(... a ten na fotce to chyba jeden z pierwszych jakie wyszly prawie alu chrom na zderzakach lakier matalic piekny ;d
Może nie jeden z pierwszych ale jeszcze włoski :D Chrom robili nawet "nasi" :P ale trzeba przyznać że autko się prezentowało na owe czasy :D
kabaret Formacja [czyt.] Szatle - "taksówkarz"
lestat03... co Ty pier**lisz że się nie j*bało... jak 20 latek może być bezawaryjny:Dhehe się właśnie j*bało aż miło. raz z bratem tylne koło zgubiliśmy, w deszcz się stało na poboczu bo wycieraczki nie działały a odpalaliśmy młotkiem bo się szczotki zawieszały. Ale to jest właśnie magia tego auta. kupowało się drugiego na szrocie za 50 zł by naprawić swojego:D zajebiste lata. niczego lepiej nie wspominam.
A mi się rozsypała w drobny mak skrzynia biegów podczas jazdy. Stanęłam w Warszawie na 3-pasmówce, na środkowym pasie, za mną sznur samochodów, klaksony, wzrok zabójców zza szyb, a ja nie mogę nic zrobić, bo i co?... Nagle zatrzymuje się żuk, wysiada 4 facetów, łapią za nadkola i wynoszą mojego kaszlaka na pobocze :)))) Jak tu nie kochać malucha?
Piękny maluszek
SAMOCHÓD WSZECHCZASÓW !!!! ;) xD
raczej MIKROKLIMAT
hehe ja kiedyś w 8 ludzi jechałem
Ja mam dwa ! Poczekam te kilkadziesiąt lat i będę się wozić jak arystokratka karetą ! :p
'Nie ma takiego drugiego ! :)
Samochdo ,który zmotoryzowal Polskę .Pierwszy samochod naszych ojców.Samochód ,który mozna było naprawic na parkingu podręcznym zestawem kluczy.Miał tylko 24 KM ale do 100 km przyśpieszał w 19 s czy mniej wiecej tyle co Uno 0.9 39 KM albo fiesta mk III 1.1 50 KM.
Do 100km/h przyspieszał w nieco ponad 40s.
zmiennicy rlz , mowie o serialu z prl'u :)
Cudo
Klimat był, a jakie przygody po 250 kilometrowej trasie ;)
piekny : ]
to jest dopiero cudo. ;)
pamiętam jak byłem mały to zawsze sie bałem jechać maluchem wójka.. ;p
a z kierownicą po lewej stronie nie było? :P
Pamietam jak demolowalem wszystkie maluchy stojące pod blokiem wszystkie szyby szly jednym jebnieciem.
Boś ciota. Ja mam zabytkowe 126p z 1982 i gdybym zobaczył, że ktoś coś przy ni majstruje to bym mu łeb rozbił o asfalt ponieważ ten samochód to moja miłość. Takich ludzi jak ty to za jaja i na latarnie.
Dla pasjonatów - cieszcie się, że nie mieliście jakiejkolwiek kolizji tym autem, bo zapewne już was by tutaj nie było. Maluch - symbol PRLowskiego hasła: 'auto dla każdego', spełniało swoją rolę. Szkoda, że nam POlakom nie udało się utrzymać produkcji takiego 'małego auta'(oczywiście chodzi mi o wprowadzenie jakiegoś następcy).
Ciekawe co by powiedzieli o tico:P:P
Ściągnięte z kabaretu, dokładnie ze skeczu Formacji Chatelet.
to swietne auto sam takie kupilem miesiac temu tanie a jedzi ;)
Jacy Wy jestescie powaleni...za co te minusy?? Napisalem tylko KABARET CHATELET - NOCNY KURS =) a wy id razu mi minusy walicie. Palujcie sie!
http://www.polskajazda.pl/Samochody/Fiat/126/63272
mój tam klimat do dziś tzymie :D
Sam takie cudo mam tylko nowsze ale wszystkie niedostatki rekompensują uśmiechy na twarzy ludzi których mijam ♥