Pachnie i to jak. Swoją drogą idzie natomiast to, że nawet, jak sobie zaprzeczy, to i tak potem zaprzeczy, że sobie zaprzeczyła :P O ile dasz radę jej przerwać, żeby zwrócić jej uwagę. I mówię to jako kobieta :P Znam upierdliwości swojej płci, znam i przeciwnej, ale wiadomo, nie każdy wpisuje się do stereotypu.
A niby kobiety nikt zrozumieć nie może. A tu proszę, po raz kolejny się przekonuję, że na demotywatorach sami znawcy kobiet przesiadują, którzy znają nas lepiej, niż my same. Ciekawe, ciekawe...
Kurcze nawet będąc kobietą nie mogę zaprzeczyć xD no cóż taka już nasza natura :D
Drogie Panie, widzę że się bulwersujecie tym demotem, ale kompletnie nie widzę przyczyny :p facet stwierdził fakt i tyle :p oszem są wyjątki od reguły, jeżeli za takowy sie uważacie to poprostu przemilczcie :p
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 czerwca 2010 o 19:10
NASZA? Mów proszę za siebie... Droga alwaysalone, nie nie bulwersuję się demotem, tylko tym, że ciągle ktoś próbuje mnie przekonać, że zna mnie lepiej niż ja sama. I już abstrahując od tego demota... mierzenie wszystkich jedną miarką jest nie fair.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 czerwca 2010 o 19:13
@Beretrix - przecież wyżej już stwierdzono, że są wyjątki, widocznie do nich należysz. nikt nie mówi że zna ciebie lepiej niż ty sama, dosyć śmieszny poziom interpretacji
idol98- mocne słowa jak na taką ilość popierających je argumentów :P Nie opowiadam się za żadną ze stron- szowinizm, seksizm, feminizm, whatever- po prostu uważam, że podsumowanie, którego nie poprzedzało żadne rozważanie, nie ma większego sensu.
zgadzam się ! ;] to jest takie częste haha^ dziewczyna tłumaczyła mi że się nie widujemy, na koniec rozmowy wyszło na to, że widujemy się odpowiednio, ale nie lubi moich kumpli ;p
Czyli, sklejając fakty do qpy- uważa, że jak widujecie się nie we dwójkę, a razem z Twoimi kumplami, to nie jest to widywanie się takie, jakiego by chciała :P I pewnie chce randek, wyjść do parku czy restauracji, ale- jak to kobieta- święcie wierzy, że się domyślisz, tudzież wywróżysz sobie z fusów, w czym rzecz :P Ale ja tylko zgaduję :P
bzdura.mi się to nigdy nie zdarzyło.kompletnie nie rozumiem kobiet,które przyznają że tak robią.To tak
jakbyście powiedziały że wogóle nie warto was słuchac bo i tak nie macie nic mądrego do powiedzenia:/To
że raz czy dwa się wam zdarzyło,nie znaczy przecież że tak jest zawsze.Mnie jako dziewczynę takie
stwierdzenie obraża
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 sierpnia 2011 o 21:29
Nigdy nie byłaś w błędzie? Niemożliwe. Jesteś idealnym przykładem kobiety z tego demota. Takim kobietom nie warto tłumaczyć, że są w będzie, bo skończy się to najzwyklejszą kłótnią. Najlepiej poczekać aż sama się przekona o swoim mylnym przekonaniu, oczywiście jeśli nie niesie to jakichś poważnych konsekwencji dla niej, bądź innych osób.
nie chodzi mi o to że nigdy nie byłam w błędzie.Oczywiście że nie raz mi się to zdarzyło,jak zapewne każdemu.Ale nie było nigdy tak żebym o czymś mówiła,żeby za chwilę sama sobie zaprzeczyc.A o tym właśnie jest tu mowa.O braku logiki w kobiecych wypowiedziach.A z tym oczywiście się nie zgadzam i uważam takie zachowanie za kompletny kretynizm.
Miales naprawde dobry węch :P
Twoj komentarz byl pierwszy i sie zastanawialem czy wystarczajaco dobry demot zeby dostac sie na główną, a tu widzisz :P prorokujesz
... i o co te spory..? Kobiety przeczą sobie- zdarza się. Mężczyzną tak samo. Moim zdaniem tego typu demotywatory wywołują niepotrzebne zamieszanie i tyle.
Dobreeee. Prawda :) pachnie główną. PZDR +
nawet Roger się załapał na zdjęciu ;>
a to wszystko dlatego, ze (tutaj zacytuje wypowiedz kolezanki spod innego demota") "kierujemy się empatią i emocjami"
Pachnie i to jak. Swoją drogą idzie natomiast to, że nawet, jak sobie zaprzeczy, to i tak potem zaprzeczy, że sobie zaprzeczyła :P O ile dasz radę jej przerwać, żeby zwrócić jej uwagę. I mówię to jako kobieta :P Znam upierdliwości swojej płci, znam i przeciwnej, ale wiadomo, nie każdy wpisuje się do stereotypu.
Logika najlepszą taktyką+)
dobre:) plusik!
Hahaha, a zgadnijcie teraz kto minusuje komentarze jak i samego demota ;)
Fakt
PLUSIK :D
Dawno nie widziałem tak dobrego demota!
Mój antyszowinizm każe mi zaprzeczyć :P,
Zdaje się, że miałaś na myśli antyseksizm... Chociaż nie jestem pewien, czy na dłuższą metę okazało by się, że jest taki anty... Pozdrawiam:)
Co racja to racja +
wypróbuje to :D
stara indianska prawda... plus
Prawda ;p
A niby kobiety nikt zrozumieć nie może. A tu proszę, po raz kolejny się przekonuję, że na demotywatorach sami znawcy kobiet przesiadują, którzy znają nas lepiej, niż my same. Ciekawe, ciekawe...
Widzisz, czlowiek codziennie uczy sie czegos nowego.
Świadomość istnienia, zaobserwowanie czegoś, nie jest tożsame ze zrozumieniem.
Takie seksistowskie teksty to Ty sobie możesz w dupę wsadzić a nie na demoty.
"W dupę wsadzić"... Cóż, głodnemu chleb na myśli.
Może chcesz to Ci wsadze hehe
xDD kobiety ;]] podnieś prawą rękę ;>>
Kurcze nawet będąc kobietą nie mogę zaprzeczyć xD no cóż taka już nasza natura :D
Drogie Panie, widzę że się bulwersujecie tym demotem, ale kompletnie nie widzę przyczyny :p facet stwierdził fakt i tyle :p oszem są wyjątki od reguły, jeżeli za takowy sie uważacie to poprostu przemilczcie :p
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2010 o 19:10
NASZA? Mów proszę za siebie... Droga alwaysalone, nie nie bulwersuję się demotem, tylko tym, że ciągle ktoś próbuje mnie przekonać, że zna mnie lepiej niż ja sama. I już abstrahując od tego demota... mierzenie wszystkich jedną miarką jest nie fair.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2010 o 19:13
@Beretrix - przecież wyżej już stwierdzono, że są wyjątki, widocznie do nich należysz. nikt nie mówi że zna ciebie lepiej niż ty sama, dosyć śmieszny poziom interpretacji
Beretrix: przykro mi - kobiety nie znają samych siebie, samych siebie nie potrafią zrozumieć i tak dalej.
idol98- mocne słowa jak na taką ilość popierających je argumentów :P Nie opowiadam się za żadną ze stron- szowinizm, seksizm, feminizm, whatever- po prostu uważam, że podsumowanie, którego nie poprzedzało żadne rozważanie, nie ma większego sensu.
Ja tak mam xDD
swieta prawda do ktorej sam nie tak dawno doszedlem :)
Jestem kobietą i niestety... zdarza się tak w życiu:P
są cycki, jest główna
zgadzam się ! ;] to jest takie częste haha^ dziewczyna tłumaczyła mi że się nie widujemy, na koniec rozmowy wyszło na to, że widujemy się odpowiednio, ale nie lubi moich kumpli ;p
Czyli, sklejając fakty do qpy- uważa, że jak widujecie się nie we dwójkę, a razem z Twoimi kumplami, to nie jest to widywanie się takie, jakiego by chciała :P I pewnie chce randek, wyjść do parku czy restauracji, ale- jak to kobieta- święcie wierzy, że się domyślisz, tudzież wywróżysz sobie z fusów, w czym rzecz :P Ale ja tylko zgaduję :P
prawda jest prawda... trzeba jednak takiego hardcore'owca, ktory wytrzyma do tego momentu. Mi sie czasem po prostu nie udaje :)
demot:Nie zaprzeczaj kobiecie:Po co, skoro można zamiast tego pogapić się na jej cycki?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2010 o 20:51
chyba pamięciówka, bo cycków nie widać :P
prosta metoda - mówić zawsze to co się myśli naprawdę i nie ma problemów, przynajmniej ja nie mam.
czy ona nie ma wg was dziwnie długich palców?
bzdura.mi się to nigdy nie zdarzyło.kompletnie nie rozumiem kobiet,które przyznają że tak robią.To tak
jakbyście powiedziały że wogóle nie warto was słuchac bo i tak nie macie nic mądrego do powiedzenia:/To
że raz czy dwa się wam zdarzyło,nie znaczy przecież że tak jest zawsze.Mnie jako dziewczynę takie
stwierdzenie obraża
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2011 o 21:29
Na tyle inteligentna, by rzucać rzekomo nieukierunkowane obelgi, to jesteś. Ale tylko tyle :)
Nigdy nie byłaś w błędzie? Niemożliwe. Jesteś idealnym przykładem kobiety z tego demota. Takim kobietom nie warto tłumaczyć, że są w będzie, bo skończy się to najzwyklejszą kłótnią. Najlepiej poczekać aż sama się przekona o swoim mylnym przekonaniu, oczywiście jeśli nie niesie to jakichś poważnych konsekwencji dla niej, bądź innych osób.
nie chodzi mi o to że nigdy nie byłam w błędzie.Oczywiście że nie raz mi się to zdarzyło,jak zapewne każdemu.Ale nie było nigdy tak żebym o czymś mówiła,żeby za chwilę sama sobie zaprzeczyc.A o tym właśnie jest tu mowa.O braku logiki w kobiecych wypowiedziach.A z tym oczywiście się nie zgadzam i uważam takie zachowanie za kompletny kretynizm.
ale glorio, często tak się zdarza czy tego chcesz czy nie :) tak po prostu jest :)
Tak jest? Nie wiem, bo jeszcze do tego etapu nie doszedłem. Ale jak już dojdę, będzie co wykorzystać przeciwko niej. Jeśli mnie oczywiście wkurzy. ;P
świnta prawda! :D te co tyle gadaja i to o głupotach tylko takie są ;p
Święta prawda,ja dokładnie mam taki sam sposób działania.Brawo za tego demota
prawda, prawda! Sam już zdołałem się o tym przekonać, genialny demot
to że się trafi jakaś co nie wie co sama mówi to nie znaczy że wszystkie (-)
Hahaha mówiłem, że pachnie główną (patrz komentarz nr1) :D mam dobry węch PZDR
Miales naprawde dobry węch :P
Twoj komentarz byl pierwszy i sie zastanawialem czy wystarczajaco dobry demot zeby dostac sie na główną, a tu widzisz :P prorokujesz
i feministki dają minusiki :D
z innej beczki . jak ona wykręcila tą reke ? : DD ..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2010 o 22:33
przystojny ten gość ;D
a demota nie chce mi się rozkminiać bo to indywidualna sprawa, widocznie dolarek141 ma jakieś złe doświadczenia. ;)
bo złe czy zyciowe to przeciez zadna rozniaca, no nie?
O ile w czasie rozmowy nie zmieni/uogólni tematu - prawda :).
demot:Nigdy nie zaprzeczaj kobiecie: Poczekaj aż sobie sama zaprzeczy i powiedz "masz racje kochanie"
dobre [+]
i co z tego? i tak się nigdy nie przyzna...
Prawda, prawda. Baby same nie wiedzą czego chcą, a nawet jeśli chcą to i tak nie powiedzą.
... i o co te spory..? Kobiety przeczą sobie- zdarza się. Mężczyzną tak samo. Moim zdaniem tego typu demotywatory wywołują niepotrzebne zamieszanie i tyle.
Ile ja razy się o tym przekonałem...
Jestem kobietą ale zgadzam się z tym w 100 % hehe
+