@ludwik77: zabraniasz im jeść mięso, czy same nie chcą? Mięso ma dużo potrzebnych składników, między innymi takie, które rozwijają mięśnie. Lepiej wyślij dzieci na siłownie jak podrosną, bo już na starcie mają przerąbane.
A ja nigdy nie mialem takich problemow. Dostawalem jedzenie, ktore mi zawsze smakowalo, w takich ilosciach, ze nigdy nie zostalo, a czesto nawet prosilem o dokladke.
I od tego ile kosztuje wzrosnie apetyt? Do dzis gdy przyjezdzam do ojca ten robi mi obiad na dwoch talerzach, bo na jednym sie nie miesci. Wiem, ze to z milosci, ale jezeli rodzice przesadzaja z iloscia jedzenia nie mozna sie dziwic, ze dziecko nie chce jesc.
BYŁO!!! Brawo dla adminów - w 1 dzień taki demot im się nie podoba i archiwizują, a na 2 wrzucony przez kogoś innego jest na głównej :| http://demotywatory.pl/1683776/--Juz-nie-moge
Zawsze zastanawiałam się co takiego magicznego jest w tym mięsie? Największy demotywator mojego dzieciństwa zwłaszcza wtedy gdy była wątróbka... bleeh.
To jest cos co zapamietalam z trudnych chwil dziecinsta :D "jedz, tak dlugo beziesz siedziec przy stole dopoki nie zjesz " I tak dlugo siedzialam poki Mama sie nademna nie zlitowala. Och co to byly za czasy.
a ja zawsze mówie ,po co wpychac w dziecko na siłe skoro juz nie jest głodne
Życzę głównej!!!
na studiach człowiek docenia kuchnię mamy :)
A ludzie później się dziwią, że jest tyle małych dzieci z nadwagą...
Świetne :D
Hah Największy demotywator mojego dzieciństwa xDDD wielki + życze głównej ;D
mnie tak zdemotywował, że na wegetarianizm przeszedłem - moje dzieci już tego hasła nie usłyszą ;)
@ludwik77: zabraniasz im jeść mięso, czy same nie chcą? Mięso ma dużo potrzebnych składników, między innymi takie, które rozwijają mięśnie. Lepiej wyślij dzieci na siłownie jak podrosną, bo już na starcie mają przerąbane.
Mama mi też tak mówiła :) hehehe
Mi dziś to samo mama powiedziała ! hahah
Demot [+]
kolejny demot dodany przez 7-latka albo anorektyczkę...
A mi kazali jeść surówkę zawsze
co Ty robisz na demotach mamo? XD
+
zgolone z facebooka... :P
ha ha moja mama też tak zawsze mówila :) ++
z dzieciństwa.. ;)
było już !
http://demotywatory.pl/863734/jak-zjesz-mieso
moja kochana ś.p babcia tak mówiła ! duży plus, wywołało radosne wspomienia:)
mi zawsze mówili,żebym chociaż surówkę zjadł bo zdrowa
Szkoda, że mi już tak mama nie mówi... A zjadłoby się jakieś mięsko ;)
Dziecko, zjedz mięso!
hahaha aa znam to ;D
"No za mamusię, za tatusia, bo słoneczko nie wyjdzie..." :
Słoneczko... I znów baza skojarzeń w głowie znalazła zaledwie jedno skojarzenie ^^
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2010 o 23:57
Hahaha dokładnie!!!! Za mamusie nie zjesz?!
u mnie to było:albo zjesz cały cały obiad albo wpierd*ol ^^
a tak serio to u mnie tez bylo dokladnie to samo więc + leci
A ja nigdy nie mialem takich problemow. Dostawalem jedzenie, ktore mi zawsze smakowalo, w takich ilosciach, ze nigdy nie zostalo, a czesto nawet prosilem o dokladke.
ciekawe jak teraz wyglądasz ;) bez urazy ;)
demot świetny ;)
... Albo ziemniaki ;)
mnie tak nie mówią bo mięsa nie jem ;) a ziemniaków nie lubie ;d
to zjedz gówno!;d
mi tak mówią do tej pory :)
To teraz zobaczcie ile kosztuje kilogram ziemniaków, a ile kilogram mięsa.
I od tego ile kosztuje wzrosnie apetyt? Do dzis gdy przyjezdzam do ojca ten robi mi obiad na dwoch talerzach, bo na jednym sie nie miesci. Wiem, ze to z milosci, ale jezeli rodzice przesadzaja z iloscia jedzenia nie mozna sie dziwic, ze dziecko nie chce jesc.
Mi mama kazała wcinać surówkę, że niby witaminki... kiedy miałam zjeść kalafior, rekord jedzenia obiadu przeze mnie to 2 godziny :D
Widzę że w biedniejszych rodzinach kazali jesc ziemniaki! hahaha pompa xD
BYŁO!!! Brawo dla adminów - w 1 dzień taki demot im się nie podoba i archiwizują, a na 2 wrzucony przez kogoś innego jest na głównej :| http://demotywatory.pl/1683776/--Juz-nie-moge
bo zdjęcie nieładne ;) a to przecież też się liczy ;D
hahaha, mi do dzisiaj tak mowia :D
jak bym słyszała swoją mamę xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2010 o 22:24
demot meega... oczywiście +
ja mając 22 lata nadal to słyszę :D
nagle słysze głosy wszystkich cioci i babć:):) dobre!:)
Zawsze zastanawiałam się co takiego magicznego jest w tym mięsie? Największy demotywator mojego dzieciństwa zwłaszcza wtedy gdy była wątróbka... bleeh.
Plus!
Haha, no tak jest, moja starsza siostra zawsze tak mówi do swojego synka :-)
za mnie ziemniaki jadly mieso
To jest cos co zapamietalam z trudnych chwil dziecinsta :D "jedz, tak dlugo beziesz siedziec przy stole dopoki nie zjesz " I tak dlugo siedzialam poki Mama sie nademna nie zlitowala. Och co to byly za czasy.
tak to jest dobry sposób na mamy, potafiłam siedzieć godzine przy stole i wkońcu sama zabierała talerz :D
największy demotywator dzieciństwa :-)
zjedz, bo drogie :D
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2010 o 16:05
Haha :D Dokładnie !!
Cały czas tak jest xd
+ ode mnie ; )
ja tak mam do dzis xD
genialne ! od razu przypominają rodzinne obiadki,dlatego teraz jem w swoim pokoju ;D
U NAS BYŁO BIEDNIE WIĘC MIĘSO SZŁO NA PIERWSZY RZUT ALE KOJARZY SIĘ Z DZIECIŃSTWEM, A TERAZ TO SAMO DO DZIECKA MÓWIĘ TAK SAMO...
to już było napisane dawno dawno..
nie wiem jakim cudem na główną trafiło..
-
Skąd ja to znam?! Haha.. Przypomniało mi się jak byłam mała i jeździłam do mojej babci xD :D
skąd ja to znam.... xd