Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
3863 4679
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar podluka
+7 / 47

Powiedzcie mi, kto w tym kraju nie popełnił przestępstwa z tzw "piractwem" ? Sądzę że 95% czemu ? Bo zwykłe ściągnięcie głupiej mp3-ki jest już przestępstwem. Zobaczcie, jaki paradoks: firmy produkują coraz to pojemniejsze playery, chwaląc się ile-to-ona-nie-pomieści-muzyki, i co ? Liczą że na tych super-pojemnych odtwarzaczach będą TYLKO legalne utwory ? ech...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar absurdalna
+14 / 34

Istnieje ogromny kontrast między 10cioma minutami nielegalnego ściągania a wyjściem do sklepu po
produkt którego koszt to 30-50 złotych jeśli chodzi o płyty, 30-100 filmy dvd, czy gry których
cena jest trzycyfrowa.
Ludzie są piratami nie tylko z wygody, ludzi nie stać na produkty oryginalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2010 o 0:42

avatar Qrvishon
-4 / 16

A zastanawiacie sie czy z Youtube, artyści mają jakieś korzyści, NIE. Więc oglądanie tego też jest nielegalne? Piosenkarze poradzą sobie mając koncerty, ale filmowcy i twórcy gier nie, i nie będzie kasy na następną produkcje. Ale z drugiej strony PS3 okazał się niewypałem bo większość gier jest w formacie BlueRay którego nie da się łatwo kopiować i sprzedaż tak spadła że Sony w PS4 rezygnuje z tego formatu. Jak by mnie było stać też bym kupował od producenta!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MSM
-5 / 25

@absurdalna - bez tej pirackiej muzyki umrzesz? Zachorujesz? Nie. Więc przestań p***** i, jeśli chcesz słuchać muzyki, to zabierz się do roboty i kup oryginał. Następnym razem jak ci się nie będzie "przelewało" to ukradniesz czekoladę ze sklepu? Twoim zdaniem płacenie za coś co ktoś wyprodukował w pocie czoła to KAPRYS?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
-1 / 7

No a z drugiej strony wydaj 37zł żeby 1 piosenki posłuchać. A na youtube mają swoje filmiki amatorzy, ale też nieoficjalne piosenki zawodowców, którzy ani grosza z tego nie mają. Jak oddzielić ziarna od plew? A z drugiej strony można legalnie kupić na necie mp3 wybranej piosenki, tylko jak to udowodnisz że nie ściągnąłeś za darmochę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mackowiec
0 / 6

filmy i muzykę można ściągać legalnie - ale bez udostępniania, jest po prostu luka w prawie (nie odtyczy gier czy software'u), wrzuta.pl rządzi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jatoderek
+2 / 8

No, tak jak myślałem, są zwolennicy piractwa, jak i osoby broniące go. Jeżeli mogę się wtrącić do dyskusji, to pragnę powiedzieć, iż za moich czasów nie było jeszcze internetu. Jeżeli ktoś chciał sobie posłuchać muzyki swojego ulubionego wykonawcy, to musiał całymi dniami ślęczeć przed małym radyjkiem i czekać.. Czasami dany utwór puszczali a czasami nie.. Zawsze można jeszcze było sobie kupić płytę.. Ale były bardzo drogie, nie raz trzeba było pół dnia siedzieć na polu i pasać owce żeby na nie zarobić. Muszę się pochwalić, że ja miałem kilka ulubionych płyt i regularnie ich słuchałem. PS. W ZWIĄZKU Z MASOWYMI WIADOMOŚCIAMI PRYWATNYMI, O TREŚCI MNIEJ WIĘCEJ ''CO SIĘ Z TOBĄ STAŁO DEREK?!'' PRAGNĘ WYTŁUMACZYĆ IŻ ISTNIEJE NA TEJ STRONIE MÓJ PODSZYWACZ @jatodArek (ja to @jatodErek) . PROSZĘ GO NIE MYLIĆ Z MOJĄ OSOBĄ.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adimg19
0 / 2

@Qrvishon Co ty za brednie wypisujesz. Po pierwsze - aktualnie PS3 sprzedaje sie rewelacyjnie, duzo lepiej niz Xbox. Po drugie - wszystkie gry wychodza na BR. Po trzecie - rezygnacja z BR w przypadku Sony jest plotka i to z dluga, siwa broda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BiPiTheBanned
0 / 0

@ tomciozbetonu I z Ipodów da się sluchać nielegalnej muzy. Prosta sztuczka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RedHotChiliPeppers
-5 / 69

A może złodziej ?? Bo nim jesteś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar woocashwwa
+23 / 51

Wykupiłeś już prawa do używania swojego nicka? Jeśli nie to łamiesz prawa autorskie zespołu rockowego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ukrainkazdakowa
-2 / 30

Zgadzam sie. Do tego wlasnie pochwalil sie na demotach, ze jest zwyklym zlodziejem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SithisDagoth
+9 / 31

To sie dzieci nazywa kradzież własności intelektualnej, ściągając, grę, czy film zostajesz złodziejem, nie musisz niczego kraść "fizycznie". Ściągając jesteście złodziejami, czy tego chcecie, czy nie i się nie usprawiedliwiajcie bo to żałosne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2010 o 19:39

L Lowelus
+3 / 37

Przy tak śmiesznych zarobkach nie ma się czego dziwić. I burzyć, że złodziejstwo. Gdzie tu kasa na gry, jak ludzie ledwo ledwo koniec z końcem wiążą?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar xardasman
+4 / 24

Myślę, że każdy to inaczej postrzega. Gra z internetu nie jest rzeczą materialną i jeśli nie stać mnie na oryginał to jej nie kupię i producent na tym nie zarobi, natomiast jeśli ściągnę ją z torrentów to producent też nie zarobi i wyjdzie na to samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rolek86
+3 / 17

racja, zlodziej to zlodziej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HUBERTLUKE
-2 / 8

A gdzie sie np. torrenty.org reklamuje bo ja jakoś nigdy tego nie widziałem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HUBERTLUKE
0 / 10

A może mi powiesz jaka gra teraz kosztuje 150zł?I czy gra komputerowa jest ci potrzebna do życia?czy jeśli jej nie kupisz skiśnie ci wątroba albo krew przestanie krążyć w żyłach?Jeśli tak to kup sobie taką za 20zł a nie za 150(powiedzmy...)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B burnhotrythmsoul
0 / 0

@miszczrowera 1300 - 600 = 700, naucz się liczyć może szef da ci podwyżkę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Loocker
+1 / 47

Oj tam od razu złodziej.. To nie jego wina, że wszystkie filmy/gry w Polsce są tak cholernie drogie w porównaniu do zarobków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dziad5
+4 / 24

skoro sa drogie i Cie nie stac to nie kupuj! nowe ferrari tez jest drogie i co kradniesz czy jeździsz maluchem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuberculosis
+10 / 14

Kupuję głównie eXtra Klasyki i tym podobne i mimo, że na kasie nie śpię to jakoś nie narzekam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ukrainkazdakowa
+8 / 14

Piractwo rowniez wplywa na ceny. Zreszta juz nie przesadzaj. Az tak drogie nie sa zeby robic z siebie zlodzieja. Ile filmow jestes w stanie obejrzec w tygodniu? Jeden? Dwa? Nikt nie kaze kupowac 10 filmow na tydzien.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lowelus
-5 / 13

Ferrari nie ściągniesz z internetu... pomijam już fakt, że przeciętny polak na ferrari musiałby pracować całe życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rolek86
+2 / 16

zlodziej, zlodziej i jeszcze raz zlodziej. Samochody tez sa drogie, to oznacza ze moge sobie wziac samochod sasiada ? Przeciez biore go na wlasy uzytek ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MalYzDuzym
+6 / 12

Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem, beznadziejne porównanie ferrari do pliku wirtualnego, gdyby takie ferrari było powszechnie dostępne za pomocą kilku kliknięć to ludzie też by je "kradli" Ludzie ściągają różne pierdoły z internetu bo:

1. to praktycznie nic ich nie kosztuje
2. po co kupować oryginał jeśli "pirat" jest w zasięgu ręki za jedyne parę kliknięć i kilkanaście minut oczekiwania
3. wszelkie organy ścigania im gówno zrobią bo co? policja będzie chodzić po mieszkaniach i zgadywać?

Nie wierze że tyle tutaj praworządnych obywateli a tak jak pisali wyżej 95% ludzi na tym forum ma co najmniej jeden program/film/mp3 ściągany z internetu bez jakiejkolwiek licencji więc też jeśli wyzywacie kogoś od złodziei to najpierw popatrzcie na siebie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zkzk
+3 / 5

Oszczędny to jesteś jak kupujesz płyty w promocji, a ściągając płytę teoretycznie zmniejszasz szansę na wydanie kolejnej płyty danego artysty, bo wytwórnie najczęściej patrzą na sprzedaż płyt a nie na umiejętności. Tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
0 / 4

@zkzk - kiedyś może tak było, że liczyła się wyłącznie liczba sprzedanych krążków. Teraz patrzą również na liczbę wejść na YT czy pobrań z netu ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kranach
0 / 4

Uch, no tak, dobre gry można teraz kupić za 20-30 zł, faktycznie gigantyczna kasa, moglbys sobie za to dwie paczki fajek kupić.

Ach no tak zapomniałem, bachorek musi przecież mieć gry najnowsze, te z górnej półki za 100 zł, bachorek będzie grał tylko w gry, które są drogie, bo inne to obciach. Żałosne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
+9 / 11

hahaha... jeżeli są prawdziwymi ARTYSTAMI to powinni się przede wszystkim cieszyć, że ktoś chce ich słuchać, a nie skupiać się wyłącznie na kasie na koncie. Liroy jakoś potrafił sprzedać swoją ostatnią płytę za ok. 13 zł i z głodu przez to nie umarł, a ja wolałam mieć oryginał za kilka groszy niż szukać pirackich wersji!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
3 3r1990
+6 / 12

Osoba udostępniająca plik osobom trzecim robi to świadomie, wiedząc że będzie pobierany. A to stawia sprawe w innym świetle, w tym wypadku pobierających nie nazywa się złodziejami.

A ty nigdy nic nic nie ściągnąłeś?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2010 o 19:14

D Dives
-5 / 27

Złodziej a nie żaden pirat, nie ważne co napiszecie, tak jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar NewHunter
-2 / 24

A ja wolę "złodziej"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Garrett1995
+6 / 18

LUDZIE!!! On to zrobił na potrzeby demotów przecie!!! To nie na serio, a poza tym powiedzcie że ANI RAZU niec nie spiraciliście...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MSM
+3 / 7

ANI RAZU nic nie spiraciłem. Nie sądź innych po sobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O olowekk
+13 / 29

"kto nigdy nie posiadał pirata, niech pierwszy rzuci kamień"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N newwalk
+8 / 22

ja posiadałem ale już nie posiadam... to co robiles kiedys nie swiadczy o tym kim jestes teraz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dziad5
-3 / 11

...bierze do ręki kamień...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2010 o 19:43

C Czar591
-1 / 11

[rzucam kamień]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2010 o 19:46

R Rici
+7 / 15

Czyli mam rozumieć, że wy wszyscy nie skalani piractwem, macie wykupioną np licencje do
Winrar'a ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2010 o 21:34

M MSM
-1 / 5

@garret - ja wierzę w to że się nawrócił. A co do kamienia... Rzucam na pohybel sk... eee znaczy wszystkim piratom!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rici
+4 / 6

Trial nie trwa wiecznie. Po okresie 30 dni(chyba), powinno się wykupić licencje.(Ale i ta nikt jej nie kupuje.)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
3 3r1990
-1 / 19

Handlowanie pobranymi plikami jest piractwem. Ściąganie na własny użytek jest dozwolone. W przeciwnym wypadku portal jak torrenty.org pewnie by nie istniał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HUBERTLUKE
-3 / 11

To dlaczego sie nie reklamują jeśli jest to dozwolone?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rici
+2 / 8

Torenty wykorzystują luke prawną. Wobec prawa, strony torrentowe są legalne z prostego powodu. Na stronie nie ma nielegalnych plików, są tylko odnośniki dodawane przez użytkowników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dziad5
-2 / 18

to nie ogladaj w cale!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mamrotBDG
+3 / 7

Oglądne??Taaak lepiej idź na to piwo jak najszybciej :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Garrett1995
+2 / 8

demot:A ja wole:Jak
ktoś napisze o co mu chodzi a nie robi nowych demotów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Macio3x
+5 / 9

Opanujcie się, to tylko demotywator. Nie mówi on o tym że autor jego jest piratem. Demot Dobry + :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vladiemier
+4 / 4

Dzięki macio rzeczywiście ludziska ja nie sciągam nałogowo rzeczy jedna po drugiej jak popadnie to przeciez na zdrowy rozum... trzema programami naraz ?! screen robiony pod demotywator nie żeby sie chwalić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O olowekk
-5 / 11

kupuje film na DVD i musze oglądać przez 15 minut zapowiedzi, reklamy i inne pierdoły. wole pobrać z neta z wyciętym menu, bez reklam itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O olowekk
0 / 0

szybciej ściągne z neta, niż pójde do sklepu i kupie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Garrett1995
-1 / 3

Demot spoko, Macio3x ma racje, wszyscy szczęśliwi, temat zamknięty?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fiolyoyo
+1 / 37

demot:Nie lubię określenia oszczędny:wolę złodziej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M metoo
+3 / 7

I to powinno trafić na główną...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wyimaginowany7
-2 / 6

Pełno hipokrytów...
Masz licencje na wszystkie programy , legalnego windowsa , mp3 kupione, filmy kupione i w żadnym stopniu nie jesteś skalany piractwem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M metoo
+2 / 8

Tak. I w ogóle nie rozumiem skąd pomysł, że każdy kto ma komputer musi od razu kraść...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fiolyoyo
+2 / 6

@Wyimaginowany7 nie jestem hipokrytom, bo nie powiedziałem, że mam wszystkie te licencje, które wymieniłeś

@metoo ja nie powiedziałem, że ten kto ma komputer od razu kradnie

PIRAT=ZŁODZIEJ

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2010 o 22:41

3 3r1990
-4 / 6

Ponawiam co napisałem wcześniej. Zatem jeśli torrenty.org jest miejscem gdzie piraci wymieniają sie plikami portal ten powinien byc już dawno zamknięty a właściciel/e ukarany/i. A za rejestracje na torrentach się płaci podatek Vat więc rząd też ma korzyść z tego rzekomo nie legalnego źródła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jacob
+3 / 9

Faktem jest, że piosenki, filmy, gry są drogie. Zasługa wytwórni i innych organizacji, które "chronią" artystów przed złodziejami (czyt. zdzierają kasę).
Ferrari też jest drogie, ale jak ktoś je podpierdzieli, to nie tłumaczy się, że nie miał kasy, a chciał pojeździć...

A jak ktoś chce zaoszczędzić, a nie kraść, to używa darmowych systemów, programów, gra w darmowe gry, a muzykę pobiera np. z jamendo.com. Można znaleźć naprawdę świetne kawałki.
Filmy pewnie też można gdzieś legalnie pooglądać za darmo. A jeśli nie, to trudno. Zaoszczędziłem na Photoshopie, bo wystarczy mi Gimp, nie potrzebuję Windowsa, bo Debian bardziej mi pasuje, ściągnąłem sobie najnowszy album JT Bruce'a z jamendo, więc mam kasę, żeby sobie kupić jakiś film. Logiczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2010 o 19:53

Z Ziukas
-1 / 7

No tak, piracenie jest złem. Tylko kto z Was ma/miał pirackiego windows'a? Co do gier, pirackie kopie nie są takie złe, mozna sprawdzić gre, zobaczyć czy Ci się podoba, a potem kupić chociażby dla Multi... Muzyka w sieci jest marnej jakości, nawet ta ściągana z autoryzowanego sklepiku (no chyba ze mi zle uszka działają :) ) A co do filmów...hmm...większych produkcji nie ma co ściągać, bo na małym monitorku komputera albo telewizora ogląda się miernie...Ale,ale...Gdyby system był inny byłoby inaczej. Mamy biblioteki w których zupełnie za darmo, możemy dostać książki, są sklepy, gdzie za grosze mozemy wypożyczyć filmy, płyty etc. Ale dlaczego z tego nie korzystamy? Hmm... Bo nie jest to powszechnie dostępne. Nikt z małego miasteczka nie przejedzie 50 km to tej videoteki tylko po to by wypożyczyć film. Juz na samo paliwo wyda tyle co na kupno filmu w empiku. A takie torrenty o których piszecie to alternatywa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jacob
+2 / 2

Mogę Cię zapewnić, że ja i pewnie jeszcze sporo innych ludzi nie ma ani nie miało pirackiego Windowsa.
Moim pierwszym systemem był Linux, konkretnie Debian. Z Windowsem styczność miałem tylko w szkole, do czasu, gdy wciśnięto mi Vistę przy zakupie laptopa. Teraz posiadam też Windowsa 7, ale nie z przymusu. Nie narzekam, fajny system.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skipper1
+1 / 1

Drogo ci jechać do wypożyczalni a masz wystarczająco szybki net na torrenty? To masz VOD, np vod.onet.pl
Ciekawe jest to, że ludzie wiedzą, że np podłączenie kablówki na lewo (i oglądanie filmów) jest złe, ale już ściągnięcie filmu nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
-1 / 1

taaa, wypożyczyć książkę z biblioteki :DD Już raczej UPOLOWAĆ! Próbowałam wypożyczyć sagę Zmierzchu i po pół roku dałam sobie spokój, bo nowe książki przechodzą praktycznie z ręki do ręki, więc bez układu z bibliotekarką szanse na przeczytanie jakiejś nowości są praktycznie żadne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Storm66
0 / 0

Od sprawdzania gier są wersje demonstracyjne. Jeżeli takich nie ma to istnieje masa serwisów informacyjnych z recenzjami gier przez co można osądzić, czy gra warta jest zakupu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SithisDagoth
+1 / 5

Od czego jest allegro ludzie :] Możesz sobie używaną grę, czy płytę z muzyką czy filmem wartą 100-200zł kupić za 50-60, dla chcącego nic trudnego. Chcieć to móc, ale jak komuś się nie chce i idzie na łatwiznę kradnąc, to już jego sprawa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar substytut
+4 / 6

A ja sobie moge tylko pomarzyc o czasach, gdy polscy artysci beda udostepniac swoje nagrania w mp3 - za oplata rzecz jasna. Dla mnie to by byla najlepsza opcja, bo i za nosnik (CD, DVD) nie musze placic bo i po co skoro jest mi niepotrzeny?
Umozliwijcie w koncu Polakom odplatne sciaganie z sieci!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Ziejoor
+1 / 7

Tja, poczekaj aż ci wpadną na chatę smutni panowie, zobaczymy czy nadal będziesz uważał ściąganie z torrentów za oszczędność...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
0 / 2

znajomy mojego znajomego pracuje przy monitorowaniu ściągania plików z netu ;) Sprowadza się to do tego, że jak ktoś nie pobiera zawrotnych ilości gier/filmów/itp, które dopiero co zostały wydane - co jest przesłanką piractwa w celach zarobkowych - to oni mają to w dupie, bo musieliby 70% ludzi pozamykać w więzieniach :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MigaSSek
+5 / 7

nie rozumiem was. naprawdę jesteście takimi debilami i uważacie, że piractwo jest dobre itp? To kradnijcie sobie dalej, dziś gra, jutro samochód, a co potem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M metoo
+2 / 2

Tomciozbetonu, weź to jeszcze raz napisz, tak żebyśmy mogli Cię zrozumieć ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jacob
+1 / 1

@metoo
Znasz historię Napstera? Metallica spierała się o prawa do swoich utworów. I oczywiście zaczęła się krytyka, że Metallica to komercja, pozerzy i w ogóle kicz...
A jeśli chodzi o drugą część to chodzi o to, że gdy ktoś komuś ukradnie samochód, albo będzie chciał włamać się do domu, to niech piraci się nie bronią, bo przecież ten ktoś bierze to na prywatny użytek (tak tłumaczą się piraci: "ale przecież ja to ściągam tylko dla siebie, nie udostępniam nikomu").

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M metoo
+1 / 1

A, okej, teraz łapię. Dzięki :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piesekpreriowy
-1 / 5

a zlodziej moze byc? dociera?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duriel
+1 / 5

a ja wolę po prostu złodziej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nwn9
+1 / 7

Ja zaś nie mam nic przeciwko, gdy ludzie nazywają mnie piratem. Aczkolwiek 'człowiek oszczędny' rzeczywiście brzmi ładniej. Jak zwykle przy takich okazjach, podniosły się głosy, że piractwo to kradzież. Gdybym się zastanawiał, czy ten obrazek, czy to MP3, czy ten baner jest chroniony prawami autorskimi, to wyszłoby na to, że samo ściąganie jest przestępstwem. Te przepisy o prawie autorskim to durnota; za samo samowolne użycie nazwy je łamiesz i możesz iść siedzieć. No absurd. Co do gier i filmów - niech obniżą je do przyzwoitej ceny, to może się zastanowię, czy kupować. A nie, że wybulę 100-120 PLN na grę, po czym po tygodniu ją przejdę ze trzy razy i nic mi z niej. Jakby nie było w życiu innych potrzeb. No, możecie ujadać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jacob
-1 / 5

"A nie, że wybulę 100-120 PLN na grę, po czym po tygodniu ją przejdę ze trzy razy i nic mi z niej. Jakby
nie było w życiu innych potrzeb."
Masz rację. Skoro nie potrzebujesz gry, to jej nie ściągaj.
Wiesz...nie będę płacił 2 zł za batona, którego zjem i już nie będę miał. Lepiej go ukradnę, a za te pieniądze kupię sobie coś innego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuberculosis
+2 / 2

@nvn9 Źle ujmujesz problem. Ty mówisz "niech gry kosztują mniej to będę kupował", podczas gdy gry kosztują tyle ile kosztują m.in. właśnie dlatego, że piractwo istnieje i ma się dobrze. Nie byłoby piractwa, wszyscy kupowaliby oryginały, gry byłyby tańsze. Poza tym gry tanieją w tempie ekspresowym - to, co jeszcze przed chwilą było premierowym wydaniem, teraz idzie dostać za 20 zł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nwn9
-2 / 2

@Jacob - gra to nie baton. Tu nie ma porównania.
@Tuberculosis - gry tyle kosztuję, bo sklepy, dystrybutorzy i wydawcy nakładają marże, które zwiększają końcową cenę produktu. Do tego dochodzą jeszcze podatki i robi się nam kosmiczna kwota. Podobnie, jak z paliwem - ono kosztuje 2 złote, ale w wyniku wszystkich opłat płacimy 4,5. Piractwo nie ma tu nic do rzeczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Storm66
0 / 0

Pisałem to już w innym komentarzu, ale napiszę jeszcze raz: ceny gier są naprawdę niskie w naszym kraju. Popatrz sobie na ceny na zachodzie, gdzie za grę w czasie jej premiery trzeba zapłacić 60 euro. To jest ponad 200zł. A piractwo i tak jest dużo mniejsze niż w Polsce. Zarobki to inna sprawa. Ja jako tako jestem bezrobotny, ale kasa się zawsze znajdzie, jeśli się tego naprawdę chce. Sam na komputer i gry wydałem już około 10k zł. Nie żałuję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jacob
+1 / 1

@nwn9
Doskonale wiem, że gra to nie baton, ale porównanie jest.
A jeśli go nie rozumiesz, to porównam grę do muzyki.
Jak przesłuchasz płytę, to ją wyrzucasz/chowasz, bo już słyszałeś i nie da Ci więcej radości? Chyba nie... Właściwie, to powinienem zapytać, czy po odsłuchaniu każdego utworu w formacie mp3 usuwasz go z dysku, bo chyba kupowanie płyt to dla Ciebie strata pieniędzy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar IAmGod
+3 / 9

90% ceny krążka idzie do wytwórni, więc proszę nie pie.przcie mi tutaj o okradaniu artysty!!! On dostaje może 5%??
A poza tym, nie OKRADAM ale nie daję zarobić. Przecież nie stoi na półce i go nie wezmę. Założę się, że 90% osób tutaj ściąga, a takie pie.rdoł.y wymyśla, żeby jechać po tych co nie mają na tyle kasy. A co, że biedna, to mam mieć gorsze życie i być dyskryminowaną, że mnie nie stać na płytę ulubionego zespołu? Muzykę ma się w sercu i wolę - na serio - nie kupić 4 płyt artysty i pójść na jego koncert. Przeżycia są lepsze.
OPAMIĘTAJCIE SIĘ.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Storm66
-1 / 3

W rzeczy samej: jesteś biedniejsza więc logicznie myśląc masz mieć gorsze życie. A jak nie chcesz być biedna to do nauki i roboty, a nie na koncerty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamillio
+1 / 7

Jeżeli nie stać was na gry,i płaczecie nad zarobkami ,to skąd macie kasę na KOMPUTERY,CZĘSTO WYPASIONE,ŻEBY ŚCIĄGNIĘTE GRY NA NICH CHODZIŁY!!?? Złodziej to złodziej i KROPKA!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mamrotBDG
0 / 2

I wszyscy sie później dziwią że firmy robią coraz to nowsze zabezpieczenia antypirackie no i gry czy płyty z muzyka mają zbyt wysoka cene.Ale że w naszym ukochanym kraju zarabiamy tye ile zarabimy więc piracimy.Ja staram się jak najmniej.Co do gier nie wydaje mi sie żeby ceny gier były wygórowane jeżeli satć cie na peceta który udźwignie najnowsze gry to satć cię na ich kupno a starsze tytuły maja całkiem przyzwoita cenę. Dziękuje Dobranoc :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mamrotBDG
+1 / 3

A swoja drogą jakby ktoś z policji np. zobaczył te komentarze to były by niezłe jaja i kilka osób pozbyłoby się kompóterów :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AbouT
-2 / 6

Zamiast przyczepiać się do normalnych ludzi którzy ściągają z internetu i bluzgać bez sensu popiszcie na temat polityków którzy kradną bez popamiętania i to jest dobrze ? jak mają pensję + bonusy w wysokości waszych kilku pensji ? zastanówcie się co piszecie i zajmnijcie się czym pożytecznym a nie pier... bez sensu Polityk > normalny cżłowiek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuberculosis
+3 / 3

Fakt, że inni bezkarnie mordują nie oznacza, że nam wolno gwałcić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2010 o 22:41

M metoo
+1 / 9

demot:Nazywasz sam siebie piratem:bo wstydzisz się określenia "złodziej".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kodoroff
+8 / 8

Trzena sobie powiedzieć szczerze, że jest to złodziejstwo nie inne niż kradzież w sklepie. Nie którzy pokazują zapis prawny i że fizyczna to nie jest itd. Do tych co uważają że można tylko coś fizycznie ukraść: powiem tak, sam w życiu miałem pewne hobby artystyczne, zrobiłem coś do szkoły, a koleżanka z klasy zrobiła niemal identycznie. Nie wiem jak inni ale ja czułem się ukradziony i to są własnię te 'dobra intelektualne' czy jak to się tam nazywa. Niestety mnie też nie stać na kupno płyt, a kocham muzykę, przynajmniej staram się nazbierać kasę i kupić płyty moich najbardziej ulubionych artystów.
Chociaż warto wspomnieć że piractwo ma też taką zaletę, że czasem są udostępniane materiały, których nie znajdziesz już w żadnym sklepie, a były ekstra - to nie uważam za przestępstwo, skoro nawet kupić tego nie można.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
0 / 2

@kodoroff - duży plus ode mnie :) Bo ja tak własnie mam, że jeśli coś jest do kupienia, to zbieram kasę i kupuję (czasem zanim nazbieram, to ściągnę z neta, ale w końcu skoro ostatecznie posiadam oryginał, to jestem legalna :D ). Inna sprawa, gdy chodzi o coś, co nie jest albo długo nie będzie dostępne, jak np amerykańskie seriale. Gdybym ich nie ściągała, to nie wiedziałabym, co sie dzieje i mogłabym sobie darować wizyty na amerykańskich stronach, gdzie te seriale są omawiane :/ Dla tych, którzy się nie orientują - producenci takich seriali albo nie mają takiego ściągania za złe, albo są hipokrytami, bo w przeciwnym razie nie pytaliby, co ludzie w Europie sądzą o ich produktach :D No i takie ściąganie to dla nich reklama, a dla polskich stacji telewizyjnych wskazówka, co wstawiać do ramówki. Wątpię, czy aż 4 stacje telewizyjne (TVP, AXN, tvn i N) zapłaciłyby Fox'owi za serial House MD, gdyby nie takie olbrzymie zainteresowanie tym serialem wśród polskich internautów!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2010 o 2:52

V Vladiemier
+3 / 3

[od autora] LUDZIE (żeby nie powiedzieć ciemna maso) to że wstawiam taki obrazek, nie jest jednoznaczne ze jestem
nałogowym piratem ściągającym co popadnie żeby tylko zaoszczędzić 2 zł, czasem coś ściągnę , prawda bo
wyjątek w kupowaniu zrobić mogę, ale tutaj odpaliłem 3 programy żeby zrobić screena pod Demotywator, a nie żeby
się pochwalić ze nie daje zarobić kolejnym trzem producentom

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2010 o 22:47

V Vladiemier
+1 / 1

Dzięki że przynajmniej jedna osoba się wypowiedziała inni albo nie czytają komentów i dalej z Pi****lonym Złodziejem jadą a reszta może nie ma odwagi się przyznać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Storm66
0 / 0

Nie oceniam autora (właściwie z komentów się dowiedziałem, że nim jesteś), ale jakieś pobudki musiały Cię sprowokować do zrobienia takiego, a nie innego demota ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vladiemier
0 / 0

powód był prosty (ja) takiego jeszcze nie widziałem, więc mógł wejść na główną, i proszę oto jest

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar dadi10
+2 / 4

W sumie to od dziecka chciałem być piratem ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N newyorkeer
-5 / 7

kolego podluka kto Ci powiedział, że pobieranie muzyki z neta jest przestępstwem ?
Ściąganie z neta 75% plików jest legalne pod warunkiem, że robimy to dla własnego użytku, nie zarabiamy na tym, nie promujemy itp...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2010 o 23:07

avatar nenom
-1 / 1

Złodziejstwo - złodziejstwem... Ale co z remixami, coverami i innymi pierdołami, które choćbyś nie wiadomo jak się starał, zesrasz się a nie zdobędziesz na oryginale?? Druga sprawa to jeśli podoba mi się jedna piosenka z 20, a płytka kosztuje przykładowo 80zł no to co wtedy?? Kupisz całą płytę, czy ściągniesz jedną piosenkę??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nenom
+1 / 1

Dobra tylko co z tymi remixami, czy coś jeśli ich nie ma na dostepnych beat portach??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M metoo
0 / 0

Hm, ale mixtape'y są zazwyczaj udostępniane za darmo przez artystów. Ja głównie takiej muzyki słucham, jest często lepsza niż komercyjna, no i za darmo ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PrzeKoles
0 / 6

prawda jest taka, że piractwo pomaga artystom ich wypromować. kto by słuchał tych mało znanych wykonawców, gdyby nie można było ściągać piosenek? piractwo pomaga mniejszym artystom, ale szkodzi dużym koncernom i dużym gwiazdom. moim zdaniem jak ktoś chce kupić płytę, to i tak ją kupi, a piractwo załatwia świetną reklamę tym mało znanym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Storm66
+2 / 2

Dziwne, że 95% piratów "promuje" tych, którzy już dawno są wypromowani ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R robhans
+1 / 7

Gdyby nie chcieli piractwa do by go nie było. Próbowaliście kiedys skopiować płyte z tyłu podręcznika np. Matmy, Chemii itp. Albo sie nie da albo jest zarąbisćie trudno. No bo powiedzmy sobie szczerze, jedna osoba kupi płyte, powie o niej 3 innym które i tak jej nie kupią. 10 osób ściągnie płte, powie o niej 3 osobą czyli w sumie 30 innym i z tej 30 około 3-5 kupi. Czysty biznes. Oczywiśćie są przeciw medialnie, ale piractwo im na ręke, większy zysk i nie muszą wydawać az tyle na kampanie reklamową. Gdyby nie chcieli piractwa, to by go nie było, zabezpieczyli by tak że nie dąło by sie złamać, a jeśli komus by sie udało, to wieeelu innym by się nie chciało w tym babrać. Skoro się z tym nie zgadzacie to... powiedźcie czemu najbardziej dochodowymi biznesami są multimedia? Większy jest przychód z piractwa nić z jego brak. Czemu to nie jest rozpowszechnione na konsolach? Bo tam nie ma tak naprawde dużej potrzeby na to, ludzie najczęściej kupuja na konsolach gry typu Guitar Hera gdzie jest świetna zabawa w kilka osób.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
-1 / 3

Dokładnie! piractwo to darmowa reklama i dźwignia handlu :D Nie dosyć, że producenci telewizyjni zza oceanu interesują się, co o ich produktach sądzi się w Europie (gdzie tylko pirata można zdobyć wystarczająco szybko, żeby opinia miała dla nich jakąś wartość), to jeszcze dzięki temu mają większe dochody od lokalnych stacji tv. Dajmy na to: ściągam i oglądam "Tudorów", zachwalam przed znajomymi/rodziną i większość z nich będzie wolała obejrzeć w tv z lektorem, zamiast na kompie z napisami lub rozumiejąc piąte przez dziesiąte po angielsku. Stacja zarabia na reklamach, producent na sprzedaży licencji, a ja korzystam tylko na czasie, bo jak będę chciała mieć serial za darmo, to nagram na kasetę z tv i nikt mi niczego nie udowodni :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Storm66
-1 / 1

No tak. Bo jakby piractwa nie było to prawdopodobnie każdy by milczał na temat wielkich produkcji. Podpowiem Ci: gówno prawda. Gdyby piractwa nie było, a 10 osób usłyszałoby o, przykładowo, super grze - 8 osób by ją kupiło, a 2 zbierały by na nią kasę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
0 / 0

wam to się wszystko jedynie z grami kojarzy :] Ja nie gram i w życiu żadną (a już z pewnością piracką) grą swojego kompa nie skalam. I ok, SUPERPRODUKCJE pewnie obroniłyby się same (podałam przykład Tudorów, bo to znany serial), ale co z serialami, które mają zbyt małą popularność, żeby kiedykolwiek pojawić się na DVD?! Mam się wyprowadzić do USA, żeby je oglądać, czy może czekać do świętego nigdy, aż polska telewizja je wyemituje, zapewne w ocenzurowanej wersji? Bo przecież nawet HBO puszcza takie rzeczy z opóźnieniem... :]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 czerwca 2010 o 0:47

M mnis
-1 / 7

pirat...
oszczędny...
PO PROSTU ZŁODZIEJ!!!
i taka jest prawda to że ktoś "słabo" pilnuje swojej własności wcale nie znaczy że można ją sobie zabrać!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C centyl
-1 / 15

No i znowu trzeba tłumaczyć bandzie bachorów czemu piractwo jest "be". Otóż nie chodzi o to, czy gdy ściągacie coś nielegalnie z sieci ktoś coś traci, czy nie. Po prostu kradniecie - w nielegalny sposób zdobywacie plik, za który trzeba zapłacić. I wbrew pozorom przez piractwo twórcy tracą - gdyby ono nie istniało, część osób kupiłaby oryginał(vide - niezłamane przez miesiąc zabezpieczenie AC2, które przyczyniło się do większej sprzedaży tego tytułu). To, że programy/muzyka/filmy są rzekomo "tak drogie, że gdybyśmy je kupowali nie starczyłoby nam na chleb" nie jest żadnym argumentem, ponieważ producent może sobie zażyczyć nawet i 1000 zeta od gry, ale ludzie mają wtedy święte prawo jej nie kupić. Argument ten jest bez sensu tym bardziej , że ceny wcale nie są wysokie - 40 za płytę z muzyką i 100-120 za grę PC po premierze - taniej się nie da, bo producenci byliby na tym stratni. Uprzedzając pytanie dlaczego w takim razie gry tanieją podam przykład: producent wydał 1 mln zł na produkcję gry. Sprzedał 10 tys. jej egzemplarzy po 100 zeta każdy, wyszedł więc na zero. Sprzedaż gry jednak spadła, obniża on więc jej cenę do 50 złociszy. Ludzie zachęceni jej niższą ceną zakupili kolejne 2 tys. egzemplarzy gry, nabijając producentowi 100 tysięcy złotych na plus. I tak dalej, dopóki gra nie trafi do najtańszej serii. Oczywiście rzeczywista sprzedaż/kwota produkcji jest wielokrotnie większa. Tak więc jeżeli wydaje się wam, że coś jest za drogie - poczekajcie aż stanieje do akceptowalnej kwoty. Ja sam na pieniądzach nie śpię, na każdą grę/płytę z muzyką ciułam czasem i po parę miesięcy zbierając makulaturę, kupując rzeczy i sprzedając je drożej na allegro lub po prostu oszczędzając. Nie potrzebuję do szczęścia każdej gry jaka ukaże się na rynku. Kupuję tylko te, o których naprawdę wiem, że mi się spodobają. I nie lecę do sklepu wydać 120 zeta, mimo że bardzo mnie kusi, tylko czekam, żeby kupić na allegro jak najtaniej(zafoliowanego AC2 kupiłem miesiąc po premierze za 8 dyszek), a jeżeli wiem, że do gry wracał nie będę, zostaje sprzedana kumplowi/na allegro by zyskać fundusze na kolejny zakup. Wydaję na to sporo kasy, którą mógłbym wydać lepiej, jednak czuję się moralnie czysty, i śmieję się w twarz kumplom, którzy słysząc ile wydałem na nową grę uważają, że jestem poj*bany bo mogłem ściągnąć, a potem podziwiają stojacą na moim biurku kolekcję oryginałów. Tak więc, złodzieju, twoje argumenty są gówno warte(czyli, swoją drogą, tyle co ty dla mnie) a ty jesteś po prostu hipokrytą. Wstydzisz się przed samym sobą przyznać, że żal ci pieniędzy, mimo że wiesz, że jest to złe. W takiej sytuacji z całego serca życzę Ci, aby w najbliższym czasie w twoim domu wizytę złożyli panowie policjanci, którzy po przeszukaniu dysków zabiorą Cię na komendę. Oraz, gdy już będziesz w więzieniu, aby Ci jak najczęściej mydło pod prysznicem spadało.


A jeżeli mimo tego wszystkiego co przeczytałeś w komentarzu moim i innych uczciwych userów uważasz, że jesteś OK - spróbuj stanąć przed lustrem, spojrzeć sobie w oczy i powiedzieć szczerze, na głos "Jestem uczciwym człowiekiem". A potem jeszcze powtórzyć parę razy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2010 o 2:20

C centyl
-1 / 1

@rascal Nie powiem, kto tu p******i, ale to nie jestem ja. Według ciebie gdyby nie piractwo rynek muzyczny nie istniałby? Chwała wielkim piratom! Dzięki temu, że nie płacą za muzykę artyści mają z czego żyć! Im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej tego nie rozumiem. Skoro, według ciebie, zarabiają tylko na koncertach, to po cholerę wydają wielkie pieniądze na produkcję płyt!? Czy nie lepiej byłoby w takim razie po prostu umieścić je oficjalnie za darmo w internecie z komentarzem "Posłuchajcie jak fajnie gramy. Jak wam się podoba to przyjedźcie na koncert."? Dlaczego przy oficjalnie wrzuconych na youtube kawałkach AC/DC jest reklama PŁYTY a nie KONCERTU? Dlaczego w takim razie organizuje się koncerty promujące płytę a nie na odwrót? Nie wydaje mi się, by taki kilkunastoletni chłopak, któremu nie chciało się nawet wydać paru dyszek na płytę, zaczął nagle po przesłuchaniu paru nielegalnych kawałków jeździć na koncerty, gdzie ceny biletów sięgają kilkuset złotych. Taką kwotę dla ulubionego zespołu poświęcają właśnie ci najwięksi fani, którzy i tak mają od dawna całą dyskografię. I nie neguję, że od ceny płyty do kieszeni twórcy trafia niewielka część. Ale właśnie dlatego tym bardziej należy ich wspomagać, by w przyszłości mogli jeszcze coś nagrać. Naprawdę, większej głupoty niż te twoje wypociny dawno nie słyszałem. Nawet jeżeli byłoby to prawdą, nie zmieniałoby faktu, że popełniasz przestępstwo. Posłużę się przykładem: ktoś napada na sklep i kradnie pieniądze. Jednak właściciel jest zadowolony, ponieważ dzięki temu może zafałszować swoje przekręty i jeszcze zgarnąć odszkodowanie. I czy to, że poszkodowany się nie przyczepia, zmienia fakt, że rabuś popełnił przestępstwo? Nie. Jest to kradzież jak każda inna. I nie jest tak, że gdy coś bierzecie za darmo nikt nic ni traci. W moim przykładzie poszkodowanym jest ubezpieczalnia, a w realu jest to każdy biorący udział w produkcji płyty. Możesz sobie wmawiać, że ludzie piracąc pomagają im. Ja jednak "na złość artystom" nadal będę kupował oryginały. Cham ze mnie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
0 / 0

@rascal - BRAWO!!! :D Dla prawdziwego artysty liczą się ludzie, a nie forsa (zbulwersowanym wyjaśnię, że wielką fanką muzyki nie jestem, więc nie mam potrzeby ściągać - to, co mi się podoba, mogę kupić - raptem 2 płyty na rok ;p). I weźmy takiego przykładowego fana: ma do wyboru: kupić płytę albo pójść na koncert, a muzę ściągnąć. Kasa tak czy siak trafi do artysty (za CD lub bilet), za to gdyby taki człowiek kupił płytę, a na koncert nie poszedł, to artysta śpiewałby dla garstki osób, które stać na oba wydatki. Nie jestem artystką, ale gdybym była, to wolałabym WIDZIEĆ, jak ludzie bawią się przy mojej muzyce, niż mieć świadomość, że jakieś anonimowe gostki mają na półce zakurzoną kolekcję płyt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
0 / 0

@tomciozbetonu - niestety, nie mam słuchu, żeby być muzykiem :D Za to chciałabym zostać w przyszłości pisarką/tłumaczem... Póki co wprawiam się w tej dziedzinie i na przekór tym wszystkim, którzy pytają "Po co to robisz?! Co z tego masz?!" większą satysfakcję dają mi same komentarze pod opowiadaniami i kontakt z czytelnikiem, niż powiększająca się liczba "wejść". Co mi z tego, że sprzedałabym, powiedzmy, 1000 egzemplarzy opowiadania, skoro nie wiedziałabym, czy ktoś je w ogóle czyta, czy tylko kupił komuś na prezent i teraz moje dzieło leży gdzieś w piwnicy? Hmm... to kiedy mam się spodziewać wizyty tego artysty, żeby obejrzał moją kolekcję? Wszak z niektórych płyt zrobiłam podstawki pod szklanki i ten widok mógłby artystę zasmucić :D --- Zabawne, że uważasz, iż oryginalna płyta jest więcej warta niż piracka. Może ma większą wartość sentymentalną, ale materialnie to przecież taki sam krążek z plastiku, zapakowany w pudełko i z dołączoną książeczką. Miałam w rękach kilka pirackich płyt od znajomych i od oryginałów różniły się jedynie brakiem hologramu. Hell, sama mam jedną składankę (kupioną w sklepie, który jak widać był nie do końca w porządku), która kosztowała tyle co oryginał i wygląda dokładnie jak oryginał, który mieli na wystawie, ale w domu się okazało, że zamiast hologramu ma tylko srebrną kwadratową nalepkę. Cóż, moja strata, czyjś zysk, ciąć się z tego powodu nie będę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2010 o 1:01

avatar Richie117
0 / 0

Niestety, do Wrocławia mam spory kawałek, więc nie wpadnę :) No i jak widać specjalistką nie jestem, chociaż gdyby chodziło o płytkę kogoś z moich idioli, to pewnie też bym zauważyła różnicę między oryginałem a piratem. W każdym razie jeżeli sprawa dotyczy kogoś, kogo tylko lubię za parę kawałków, a nie za całokształt, to niska cena ma dla mnie większe znaczenie niż posiadania oryginalnego krążka. Niestety Artyści/Producenci sami przyczynili się do rozwoju piractwa wysokimi cenami - skoro Liroy czy Kazik mogli tak obniżyć cenę swoich płyt, to czemu inni artyści nie pójdą w ich ślady? Czemu wciąż jest taki opór przed udostępnianiem utworów/gier do legalnego pobierania przez internet za opłatą obniżoną o koszty produkcji? Przecież jeśli pirat płaci abonament za konto na rapidzie, to pewnie zapłaciłby również za legalny plik... Heh, wszyscy narzekają na piractwo i na narzekaniu się kończy, bo nikomu nie chce się kiwnąć palcem, żeby coś z tym zrobić! --- Co do zarabiania na życie twórczością... Wg mnie to jedna wielka klapa :/ Sztuka zmieniła się w showbiznes, a artyści stali się dziwkami, którzy zrobią wszystko, żeby przypodobać się publice i zbić na tym fortunę. Dlatego artysta powinien zarabiać na życie w inny sposób, niż swoją twórczością. Czemu zwykle debiuty są najlepsze? Bo w daną książkę czy piosenkę, pisaną po nocach i kosztem wyrzeczeń, ktoś włożył serce - a potem liczy się już tylko komercja. Na jednej z amerykańskich stron z amatorskimi opowiadaniami czytałam alternatywną wersję Harrego Pottera - może to czysty przypadek, a może potwierdzenie mojej teorii, bo ta wersja amatorska miała o wiele więcej sensu niż powieść J.K.Rowling. I jakoś tamta pisarka-amatorka, zarabiając na życie czymś innym niż pisanie, miała czas napisać równie długie dzieło, co oryginalny HP i to wcześniej, niż Rowling. Więc można to zrobić, tylko mało komu się chce. To, co napisałeś, jest prawdziwe i proste, co nie zmienia faktu, że nie powinno tak być - ale kilka osób z ideami wyższymi niż zarabianie kasy tego nie zmieni. Pozdrawiam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
0 / 0

Jak pisałam, na grach się nie znam, ale dobrze wiedzieć, że przynajmniej ten rynek online ma się dobrze :) Pewnie dlatego z grami/programami jest lepiej, bo wiele z nich wymaga dostępu do neta, żeby ściągnąć aktualizacje do Windowsa itp, a muzyka jednak od internetu jest niezależna. Zdarzyło mi się kilka płytek skompletować z Muzodajni Plusa, bo tam jakość jest lepsza, niż np jeśli ściągam utwór z youtube'a.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar liberty
0 / 2

Ta zrobili komy które kopiują każdy plik, wszystko, taka technika i się dziwią że ktoś to robi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar R3nO
+2 / 2

Kurde, uwielbiam to. Tylko pojawia się temat o piractwie, a zawsze, ale to ZAWSZE i wszędzie jest identyczna proporcja w komentarzach jeśli chodzi o stanowiska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2010 o 8:36

avatar MigaSSek
0 / 6

to tylko ilustruje, ilu debili je nadal popiera

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kATana666
+1 / 7

Też nie lubie określenia pirat. Wole j****y złodziej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kadettt
0 / 8

Do tej pory znalazłem 5 gier które były warte kupienia. I kupiłem je w wersji ekstra klasyka. 150zł to było dla mnie za dużo. Dałem 20. A wcześniej ciupałem na piratach ile wlezie. I mam gdzieś czy uważacie to za piractwo czy nie. Ja to uważam za zdrowy rozsądek. A co do argumentów że nie każdy musi mieć ferrari to powiem krótko swobodny dostęp do dóbr kultury powinien należeć do karty praw podstawowych każdego człowieka. Brak dostępu do nowych filmów/gier/muzyki powoduje tak naprawdę izolacje w społeczeństwie. Dlaczego nie pomyśleć o abonamencie multimedialnym (coś jak karta multisport?) Procent od dochodów i ściągaj ile chcesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P p4key
-1 / 7

demot:Transfer:Dziś słabiutki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vladiemier
+2 / 2

zauważ że na jednym z okien jest 3cyfrowy w tym jest trójka na początku, u góry + 93kbps, a na tym z lewej bylo chyba 70, mi taki transfer wystarcza a jest niedrogi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2010 o 10:11

G Garumi23
-1 / 7

Piractwo to jest ściąganie kopii i sprzedawanie ich lub pożyczanie ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C camilla80
+1 / 5

Jak ci ktoś okradnie mieszkanie i zostawi puste ściany, to dopiero będzie oszczędny:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomasek
0 / 10

Nie rozumiem ludzi co pisza: "to nie ogladaj" , "to nie graj".
BO ktos napisal ze nie moze kupic orgyinalnej plyty. Tyle ze taki ktos ma w dupie wasze teksty i jak ma ochote to obejrzy bo czemu nie? Jak wejdzie na warezy sciagnie i ma, to dlaczego ma nie ogladac?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rafal334
+1 / 7

a ja wole określenie człowiek ekologiczny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MigaSSek
+3 / 3

a dystrybucja elektroniczna to co? Raczkująca, ale jest...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gdev
-4 / 8

Autor demota Vladiemier to zwykły szkodnik społeczny i tani złodziejaszek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vladiemier
+2 / 2

niby dlaczego tak uważasz ? zastanów się zanim zaczniesz obrażać użytkowników i poczytaj komenty (F3 i wpisz Vladiemier) tam jest napisane co i jak

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KrOOq
0 / 8

Proponuję nazwę ,,złodziej''

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar daqwid2727
+4 / 6

dlatego używam Ubuntu i opensurce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jacob
0 / 0

Brawo.
Nie piszę tego dlatego, że nie lubię Windowsa i płatnych programów. Bo jeśli potrzebuję, to kupię, a jeśli potrzebuję na chwilę, to pobiorę wersję demo, albo trial.
Gdyby ktoś chciał trochę zaoszczędzić na oprogramowaniu, to polecam tę stronę: http://sourceforge.net/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fafik1111
-2 / 10

Wg. mnie usprawiedliwianie się brakiem kosztów na gry, filmy itp. jest tak głupie jak (cytując J. Clarksona) rozbieranie się przed kamerą podłączoną do Internetu, otóż gry, filmy i muzyka (i co tam jeszcze się znajdzie) to towar luksusowy, posiadanie go nie jest potrzebne do życia, gry czy filmy nie są potrzebne żeby przetrwać. Nie masz pieniędzy na Ferrari -to nim nie jeździsz, nie masz pieniędzy na gry - to w nie nie grasz, banalne jak budowa cepa. A na takim piraceniu to firmy produkujące tracą masę pieniędzy, RockstarGames na PCtowej wersji GTA4 straciło kilka milionów, jako najlepszy przykład. Pewnie mnie zminusujecie, ale takie jest moje zdanie, poparte argumentami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Storm66
+2 / 8

Od siebie chciałbym dodać, że gry w Polsce są naprawdę tanie w porównaniu do cen z zachodu - przykładowo u nas gra komputerowa w dniu premiery kosztuje około 100zł, kiedy na zachodzie jest to 50-60$. Poza tym: kasa na komputer za kilka tysięcy się znajdzie, ale na grę za 100zł już ciężko wyłożyć. Co więcej - nie ma potrzeby kupowania gier w dniu premiery. Po kilku miesiącach taka gra stanieje, a po kilku następnych trafi do reedycji za śmieszne pieniądze.
Co do argumentu "Kto nie zgrzeszył niech pierwszy rzuci kamień" to jestem ciekaw czy w stosowaniu innych cytatów z Biblii też jesteście tacy skorzy. Idąc tym tropem jeżeli zawiniłem w czymś raz to mam prawo czynić to już do woli, bo i tak jestem ubrudzony. Logika godna ucznia szkoły podstawowej. Nawróćcie się panowie - to nie boli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kranach
+1 / 5

fafik1111 i Storm66 dobrze to wszystko podsumowali. Piractwo to kradzież, a wychwalanie go za pomocą argumentów rodzaju "Ojej, gry są takie drogie, a ja taki biedny, za co fajki i doładowania będę kupował", czy "Przecież nikt na tym nie traci" to oznaka żenującej dziecinady.

Aż chciałoby się zapytąć, czy gdyby te osoby same wyprodukowały coś twórczego, założyły firmę i wpakowały miliony w produkcję i dystrybucję, wciąż by wychwalały piractwo, gdyby to ich własne utwory były pobierane za darmo z sieci, i użytkownicy mieliby ich w dupie. Pytanie to byłoby czysto hipotetyczne, bo niestety ograniczone jednostki rzadko są zdolne do twórczego wkładu, niemniej powinny spróbować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q q4max
-4 / 8

jestem piratem będę piratem i nic tego nie zmieni. A powiem jeszcze tak zakładając jakaś płyta z mp3 wyszła w 1992 i co w empiku ją znajdziesz?.pzdr

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Storm66
-2 / 6

Aha, czyli jak w sklepie nie będzie masła, to mogę ukraść chleb? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bzdoniek
-2 / 4

tak to jest jak sie prawa nie zna ... ściąganie plików z internetu jest legalne. MP3, filmy, gry - wszystko legalne ale tylko do własnego użytku. Nie można jedynie powielać. Oglądanie filmików na internecie też jest legalne. Niezgodne z prawem jest tylko wrzucanie do sieci. Wiem bo miałem zajęcia z panią prawnik :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Storm66
0 / 4

Prawnik z gimnazjum się znalazł. Jak Ty to napisałeś "Nie można jedynie powielać" - to ja Cię zapytam - co robisz ściągając grę z internetu (obojętnie jaką metodą)? Podpowiem Ci - powielasz. Zaprzeczasz sam sobie w tym komentarzu. I przy okazji: instalując grę/program akceptujesz licencję. Czytałeś ją kiedykolwiek? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AdiXKSSG
-3 / 5

Ja po prostu mówię, że wprowadziłem nową walutę pieniężną i nią płacę - prąd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2010 o 17:18

K kajusek
-2 / 6

Super, po prostu super, jak czytam komentarze tych "nieskazitelnych" "nie-piratów", to aż mi się
żal was robi.
No oczywiście, my mamy wszystko legalnie, "zawsze" się znajdzie jakiś
"friłar",albo - tutaj cytuje "nie używam WinRar'a bo po co mi to jak mam w Windows obsługiwany format
.zip" HA HA HA i jeszcze raz HA. Albo nie ściągacie gier bo "po co"? Możecie sobie oczywiście
poczekać "tylko" 5 lat, aż cena gry spadnie o 20 zł. Aha, skoro wy uważacie nas za jeb***ch złodziei i
oceniacie nas (jako CZŁOWIEKA) za idiotę, palanta, debila lub używacie jakichś wulgaryzmów (co świadczy o was, że
wy jesteście właśnie tymi idiotami i palantami). I tak - właśnie tak, kogoś stać na komputer za 4 tysie,
ponieważ miał np. w tym dniu urodziny i cała rodzina się złożyła, a na gry/programy/muzykę mu nie starczyło,
więc ściąga. Jeżeli dalej uważacie nas za idiotów, a siebie za "Über-Ludzi" to dalej mi jest smutno z waszego powodu.
P.S. Przyznaje się - Jestem
piratem, a wy bądźcie sobie "Über-ludźmi", spokoooojnie minusujcie sobie mnie, ja się nie
wścieknę.
Pozdrawiam, wszystkich ludzi (nie mylić z "ludźmi").
P.S.2 Jeżeli ktoś lubi gry, a nie śpi na
forsie, to wiadomo, że coś będzie ściągał.
@tomciozbetonu
Wiesz co? Nie musisz w każdym komentarzu powtarzać,
że my jesteśmy głupi i, że kupujesz książkę raz na tydzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 7 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2010 o 21:30

avatar Storm66
+2 / 4

kajusek -> Widzisz - wasz problem jest taki, że nie macie argumentów. Jest wam nas żal, śmiejecie się, w końcu można za darmo, a powinniście nam dziękować, bo podpowiem wam: nie ma popytu, nie ma podaży, proste i jakże znane prawo rynku, o którym zapominacie. To, że jesteście wyzywani i określani wulgaryzmami jest już inną sprawą, ale nie możecie niektórych za to winić, w końcu zasłużyliście sobie na takie, a nie inne miano.
Co do składającej się rodziny - skoro rodzina wykłada 4 kafle na kompa to i 200zł na zestaw gier by dołożyła, a nawet jezeli nie to co za problem złapać jakąś okazję do zarobku? Nie chce się, bo przecież wygodniej ukraść. I tak - uważam was za złodziei (niekoniecznie j.ebanych, ale z pewnością ślepych i zadufanych w sobie - "bo mi się należy!"). Może kiedyś przejrzycie na oczy i tego wam życzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B backincontrol
+1 / 3

Nie stać go na gry/muzykę/filmy to ściąga? Cóż oczywistszego dla pirata. [sarkazm]W końcu bez 3 nowych gier tygodniowo przeżyć nie sposób[/sarkazm]. Żałosne. Cóż on biedny innego będzie robił jak nie grał? Naprawdę trzeba mieć tyle gier, żeby w każdym momencie móc zagrać w coś nowego? Co do cen gier: 5 lat wcale na obniżkę nie trzeba czekać (choć zależy to od tytułu, faktycznie niektóre ceny potrafią się długo utrzymać), a duża część ceny to koszt zabezpieczeń antypirackich (bezcelowych i godzących w legalnych użytkowników swoją drogą). Piractwo to nie tylko sprawa pirata. Uderza to przede wszystkim w uczciwych ludzi. Gdyby każdy miał takie myślenie jak wy, "oszczędni", to nie wychodziłyby nowe gry, ponieważ, o dziwo, są one tworzone w CELACH ZAROBKOWYCH! Zaskakujące, prawda? Twórca chce zarobić na dziele, co niestety jest niemożliwe, gdy wszyscy ściągają je za darmo. Piractwo to żerowanie na uczciwych, których uważacie za frajerów. Tyle z mojej strony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2010 o 20:43

K kajusek
-2 / 2

Nie, nie wiem już sam, masz po części rację, co do ściągania gier - może darmowe, tutaj to jest prawda, co do wulgaryzmów - możliwe, że na to sobie zasłużyliśmy, przepraszam, że uogólniałem, co do miana pirata - jestem nim w 20%, bo pirackie rzeczy jakie mam to jedynie kilka gier (z wieeelu oryginalnych). Przepraszam za ten filmik - poczułem się urażony niektórymi komentarzami, już usununąłem film. Pozdrawiam, kajusek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kajusek
0 / 2

@Backincontrol
5 lat to był sarkazm, nie musisz mi tłumaczyć, że gry są tworzone w celach
zarobkowych, bo to wiem, a co do wypowiedzi niektórych ludzi wcześniej - Jeżeli niektórzy z nich
życzą nam żeby do naszego pokoju weszła policja i nas wrzuciła do więzienia i byśmy byli tam
gwałceni, to jak mamy odpowiadać?
"Oieikó aleź fy montży"
Aha i jeszcze co do (przepraszam za
to, że nadużywam tego słowa) ostatniego zdania backincontrol:
Ja nie uważam legalnych
użytkowników za frajerów, ba nawet cieszę się, że tacy są - ja głównie kupuję gry, ale jak
chcę stestować jakąś nowość - ściągam, patrzę czy działa i kupuję grę w sklepie (lub
przez internet), mam kilka piratów, których nie znalazłem w sklepach.
Pozdrawiam, kajusek.
P.S.
@Storm66 I tutaj kolejny raz obelgi w naszą stronę - "ślepi i zadufani w sobie". My nie mamy może
argumentów, ale nie wyzywamy was chociaż.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2010 o 21:51

K kajusek
0 / 0

@backincontrol
Co do (Dżizas Krajst, jakim słowem mam to zastąpić?) żerowania na uczciwych ludziach (rozumiem, że chodzi ci o ludziach którzy kupili legalną kopię gry),w jaki sposób na nich żerujemy? Zabezpieczenia do gier robiliby ciągle, bo takie głupie pożyczenie od kolegi gry jest już raczej przestępstwem, ponieważ można instalować jedynie 1 kopię gry na 1 komputerze.
Pozdrawiam, kajusek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B backincontrol
0 / 2

Mówiąc o żerowaniu na uczciwych użytkownikach miałem na myśli, że piraci są jak pasożyty: nie dla producentów, bo ci najprawdopodobniej i tak nie mieliby z nich zysku, ale dla tych, którzy kupują legalne kopie. Dlaczego? Ponieważ bez ludzi kupujących nie byłoby piratów, bo dla samych piratów nikt niczego tworzył nie będzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Storm66
0 / 2

kajusek -> Przeczytaj niektórych tutaj złodziei i powiedz czy niektórzy z nich nie są ślepi i zadufani w sobie. Znajdzie się nawet kilku, którzy twierdzą, że piractwo jest zjawiskiem dobrym, bo bez piractwa to, bez piractwa siamto. Najśmieszniejsze są argumenty, że dzięki piractwu mamy tanie gry.

Btw. A propos drogich gier: Od dziś na Steamie jest konkretna promocja, można między innymi kupić gry Codemasters z 66% upustem. GTA IV można kupić za zamiennik około 35zł. Jak mi ktoś powie, że to jest drogo to jestem ciekaw czego on oczekuje.

Btw2. mógłbyś pochwalić się swoją kolekcją? Jak się widzi stertę oryginałów u kogoś to aż uśmiech na twarzy się pojawia ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
0 / 0

A ciekawa jestem, czy zdajecie sobie sprawę, że CELOWE czekanie na obniżkę cen to działanie na szkodę danego sprzedawcy? Przecież sklep, jak artysta, musi zarobić, więc sprzedaje gry czy cokolwiek dodając marżę do ceny w hurtowni, a przy promocji schodzi często do ceny hurtowej żeby wyjść na zero, albo nawet poniżej tej ceny, żeby stracić jak najmniej? (Bo chyba tesco nie zarobiło na mnie, kiedy kupiłam VHS "Madagaskar" za 7 zł...) Zatem może wam się wydaje, że jestecie tacy kryształowo święci i robicie wszystkim stronom dobrze, ale na dłuższą metę prowadzicie do zmniejszenia w przyszłości nakładów płyt/gier (a zatem wzrostu cen), bo każdy chce zarobić, a nikt nie będzie dopłacał, jeśli jakaś produkacja przynosi straty :D Ale oczywiście zamiast przemyśleć własne działania, lepiej zrzucać CAŁĄ winę na piratów...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Storm66
0 / 0

Żeś teraz pojechał/a Richie. Czyli skoro wydawca/producent już na tym nie zyskuje to lepiej go okraść? I co ma piernik do wiatraka? Przecież go nie torturuję, żeby obniżył te ceny. Poza tym tak się dzieje z każdym towarem, na którego nie ma kupców - tanieje. Może wszyscy, którzy kupią taniej powinni wg Ciebie iść za to do więzienia, bo świadomie działają na szkodę sprzedawcy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
0 / 0

A czy ja gdzieś napisałam, że "lepiej jest okraść"? Mówię tylko, że się kiedyś przejedziecie na tej waszej uczciwej oszczędności. Wieszacie psy na Empiku, że nie sprzedaje "dobrych" płyt, tylko Biebera i inne badziewie - a czemu tak robi? Bo Biebera ktoś kupi, a taka dobra płyta za kilkadziesiąt złotych będzie im leżała i może kiedyś znajdzie kupca... Dlatego wiele rzeczy można w Empiku nabyć na zamówienie, za 100% ceny, a nie w promocji. To samo stało się z moją ulubioną księgarnią wysyłkową: kiedyś mogłam kupić 20 książek i wydać 100 zł, a teraz takie szaleństwa się skończyły, bo księgarnia trzyma tylko kilkanaście egzemplarzy od poczytnych autorów i czasem już w następnym kwartale książka znika z ich oferty. Zatem towar tanieje, ale do czasu - potem sklepy przestają go sprowadzać, maleją zamówienia, spada produkcja, a ceny wzrastają, bo producent musi zarobić, zaś ze wzrostem cen sprzedaż maleje jeszcze bardziej, aż produkowanie płyt czy gier staje się nieopłacalne. Reasumując, chodzi mi wyłącznie o obiektywne spojrzenie na sprawę i dostrzeżenie, że zarówno piraci jak i amatorzy promocji są odpowiedzialni za upadek artystów czy twórców gier.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
0 / 0

Mi się rzuciło w oczy kilka komentów, że ludzie zawsze czekają, albo że inni powinni czekać skoro nie mają kasy ;) Ale gdyby każdy robił tak jak Ty, że przynajmniej tam, gdzie mu naprawdę zależy wspiera rynek na 100%, to nie byłoby tego biadolenia, że artyści czy inni muszą zwijać żagle z powodu bankructwa, bo spokojnie wyszliby na swoje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q q4max
-3 / 5

tak to jest jak sie prawa nie zna ... ściąganie plików z internetu jest legalne. MP3, filmy, gry - wszystko legalne
ale tylko do własnego użytku. Nie można jedynie powielać. Oglądanie filmików na internecie też jest legalne.
Niezgodne z prawem jest tylko wrzucanie do sieci. Wiem bo miałem zajęcia z panią prawnik :)


HAHAHAHA jakaś słaba ta pani prawnik bo ściąganie jest legalne ale możesz to posiadac na dysku jedynie 24 godziny.
tapeta nielegalna kara 1zł od sztuki.
mp3 nielegalny kara 10zł od sztuki.
film nielegalny kara 100zł od sztuki.
program nielegalny trzy krotna wartośc.
+ możliwa wyrok sądowy za powielanie i roz.
W Polsce wielu zwykłych obywateli miało sprawy sądowe za piractwo i tylko jedna osoba zdołała się z tego wywinąc i nie poniosła żadnych kosztów ale jak tego dokonał może napiszę innym razem. pzdr dla pani prawnik

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kajusek
-2 / 2

Nieprawda, nie można 24 godzin posiadać, ktoś to sobie wymyślił. Nie można (czyt. Można) w ogóle ściągać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M migotka08
0 / 6

jacy wszyscy k* święci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
0 / 2

na szczęście nie wszyscy ;) A najbardziej wku*wia mnie to, że takie "święte" poglądy głoszą głównie osoby, które nie muszą kombinować, skąd wytrzasnąć kasę na muzę/film/grę - im łatwo powiedzieć "Jak cię nie stać, to nie kupuj, nie umrzesz bez tego". Syty głodnego nie zrozumie - tak było, jest i będzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
0 / 0

Nie gadam głupot i NIE mówię, że wszystkich na wszystko stać. Ale z doświadczenia wiem, że większość tych, których stać na każdą zachciankę w taki sposób tępią "piratów", bo najchętniej chcieliby sami być na topie, a reszta niech im zazdrości. I znów ta oklepana śpiewka z samochodem... idź, skopiuj go i szerokiej drogi! Ja też nie pojadę do USA, żeby zakosić z wytwórni Fox'a oryginalnych nagrań "House MD", a potem się cieszyć, że ja mam, a oni nie. --- Z samej ciekawości sprawdziłam na allegro, czy ktoś chce sprzedać kolekcję płyt MacGyvera. Byłam zaskoczona, znajdując jedną ofertę - pełna kolekcja, 359 zł. Tylko kto rzeczywiście na tym zarobi? Wytwórnia nie, bo ona już tych płyt nie posiada. Więc czemu mam dać zarobić jakiemuś kolesiowi?! Wyjaśnię tylko, że mam ten serial na kasetach, nagrany z tv, czyli swoją dolę wytwórni już "zapłaciłam" - oglądałam to na Polsacie, Polsat dzięki mnie zarobił na reklamach, a wytwórnia dostała pieniądze od Polsatu. Teraz mogłabym pójść do punktu, w którym przegrywają kasety VHS na DVD... i zapłacić im, albo zapłacić za prąd potrzebny na ściągnięcie tego z neta i najtańsze płytki z marketu. Hmm... trudna decyzja - kasę i tak wydam, pytanie tylko ile i kto ją zarobi? Bo wytwórnia na pewno nie, skoro nie kupuję od niej. I to jest właśnie idiotyzm waszego myślenia. Sądzicie, że kupno czegoś z drugiej ręki jest lepsze, niż piractwo. Chyba że ktoś mi wyjaśni, w jaki sposób artysta/producent korzysta na tym, że kupię coś używanego? On nie ma z tego nic, a ja ryzykuję, że wydam spore pieniądze na jakiś zniszczony badziew (który być może pierwszy właściciel sobie skopiował i dlatego sprzedaje) albo w ogóle na kawałek cegły... Dzięki wielkie za coś takiego - wolę ściągnąć z neta i nie ryzykować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2010 o 1:29

avatar Storm66
0 / 0

Oh, Richie, Twoja logika powala. Owszem, producent nie skorzysta nic na tym, jeżeli kupisz coś z drugiej ręki, co nie zmienia faktu, że jest to legalny proces. Kupując od kogoś przykładowo serial, odkupujesz prawo do jego odtwarzania, a on je traci, więc ma prawo odzyskać owe pieniądze. A to, że producent nie skorzysta - cóż - jego problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
0 / 0

"A to, że producent nie skorzysta - cóż - jego problem." -- pogubiłam się, serio. Przecież cały czas utyskujecie, że piraci rujnują producentów, przez co rynek się zmniejsza... ==' Widać nie tylko moja logika wyjechała już na wakacje. A czy sprzedawanie płyt jest legalne? Otóż nie do końca, bo na sprzedawanie, odpłatne wypożyczanie czy nawet odtwarzanie np płyt w miejscach publicznych bez zezwolenia i licencji jest wbrew prawu. Za to też się płaci, a koleś z allegro tego niemal na pewno nie robi, więc to trochę tak, jakbym kupowała płytki od pirata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Richie117
0 / 0

Chodziło mi o samo prawo/pozwolenie na sprzedaż. Koleś z allegro nie jest licencjonowanym dystrybutorem (no chyba że to konto jakiegoś sklepu), nie odprowadza podatku od sprzedaży (okrada nasz pięęękny kraj, hehe) i inne takie. W ogóle całe allegro jest równie legalne co strony, na których zamieszcza się linki do torrentów i gdyby nie luki prawne, to z miejsca wszystkie serwisy aukcyjne zostałyby zamknięte :]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M micmur13
-4 / 8

złodziej kradnie, pirat tylko kopiuje - TO NIE ZŁODZIEJ DEBILE...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Storm66
0 / 0

Kolejny wyznawca idei - nienamacalnego nie da się ukraść? Otóż da się i już to komuś tłumaczyłem, ale wytłumaczę jeszcze raz na przykładzie. Masz pewien projekt, który bardzo spodobał się Twojemu znajomemu i chce go kupić za, dajmy na to, 50zł. Sprzedajesz mu owy projekt, po czym dowiadujesz się, że Twój znajomy przekazał ten projekt za darmo 10 następnym kolegom, co oznacza, że zostałeś wyruchany na 500zł. Dalej uważasz, że to nie kradzież?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Franklin
-3 / 5

A ja wolę "wyznawca idei wolnej informacji"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HGfaniak
+3 / 3

Co do gier: pozdrawiam piratów, w multi se niestety nie pogracie ;*

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kosmatek
0 / 2

Jak kogoś nie stać na auto to go nie kupuje, proste. Dlaczego wy złodzieje mówicie, że skoro gry są drogie to trzeba kraść? Każdy ma prawo sprzedawać coś co zrobił za ile mu się podoba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gizbarus
+1 / 1

Ja wolę określenie "złodziejski kutafon". Ktoś, kto nigdy nic w życiu nie zrobił, ten nie zrozumie, co to znaczy być okradanym przez jakiegoś gnoja, któremu nie chce się wydawać kasy, czy "musi mieć bo chce", ale nie ma na to kasy. Ścierwojady i ludzkie śmiecie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anonimus1910
0 / 0

A kto w tych czasach nie jest piratem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem